Gniewkos Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 oo nieźle kijow ja sprzęt zakupiłem zobaczymy jakie będą rezultaty!pozdro!
8total4 Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 ładny pełnołusek, bieszczadzki Kuzyn Karpika ? ;)pozdro!
kijow Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 za dużo człowiek ma zainteresowań wykrywka,wędkarstwo myślistwo,dobrze że kobita jest wyrozumiała:)
przemope Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 Kiedyś widziałem kanadyjskie ogłoszenie matrymonialne coś w stylu: poszukuję kandydata na męża..., jego hobby to wszystko opócz wędkarstwa i łowiectwa" :)
balans Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 Rudolf napisał: Na zatoce puckiej jak co roku belona przybyła na tarło.Wczoraj w ciągu 3h 24 sztuki".A czy nie obawiasz się Rudolfie, że tak masowo łowionej NA TARLE belony może Wam kiedyś zabraknąć?Znajomy z nad jez. Czorsztyńskiego jakiś czas temu zadzwonił do mnie: Przyjeżdżaj, klenie idą na tarło do Dunajca i biorą jak głupie na czereśnie". A ja mu na to Czy zastanowiliście się tam, że za 2-3 lata już nie będzie miało co wchodzić na tarło, bo stanie się to samo co stało się już wcześniej ze szczupakiem w tym jeziorze". Chwilę pomilczał, ale przyznał mi rację...
balans Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 Kijow, bardzo ładnego karpia pełnołuskiego złowiłeś - gratulacje! Rozumiem, że ten piękny okaz wrócił z powrotem do wody, bo mordowanie takiej ryby byłoby czystym, prymitywnym barbarzyństwem. W odróżnieniu zresztą od tych, też zresztą dorodnych [w większości] płoci, które w sam raz nadawały się na wieczornego grilla.
kijow Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 Ja ryb praktycznie nie biorę do domu,a karpie szczególnie wracają do wody.
balans Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 W tym roku byłem tylko raz na rybach, brały niewielkie [1-1,5 kg] karpie. Teraz szykuję się na zębate, ale to tak gdzieś za dwa tygodnie, bo w niedzielę startuję w zawodach spławikowych.
balans Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 No to podwójne GRATULACJE kol. Kijow, bo ryba naprawdę piękna!Na zdjęciu zrobionym jeszcze w kwietniu, wygrzewające się w słońcu karpiki i duże karasie - wiadomo, gdzie patyki tam wyniki.
rudolf Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 balans czy zabraknie nie dotyczy tylko belony.Na wędkę to jeszcze pól biedy, masowo jest łowiona w sieciach skrzelowych i odkąd pamiętam nigdy jej nie brakowało i są problemy ze zbytem,a jest łowiona tylko 3 tygodnie.Jeżeli tylko nie ma zakazu połowu na dany gatunek to łowię ile się da,taka moja robota i założę się że na moim miejscu też byś łowił.http://www.wedkowanie.net/topics60/owienie-belon-vt468.htmPozdrawiam.
balans Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 Mam nadzieję, że masz rację, acz i morza można przełowić [vide dorsze]. Zresztą i z beloną na Zatoce Puckiej były już problemy za komuny, bo zatoka była wtedy bardzo zanieczyszczona.Pozdrawiam
hubal1 Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 a ja z ryb to najbardziej mi smakuje schabowy .pozdrawiam
rudolf Napisano 18 Maj 2009 Napisano 18 Maj 2009 ciekawe kiedy będzie rybia grypa bo chyba jeszcze nie było?
rudolf Napisano 20 Maj 2009 Napisano 20 Maj 2009 po wedzeniu- 3 wegorze i 30 szt. belony nie wspominam o plynach.
kokesh Napisano 20 Maj 2009 Napisano 20 Maj 2009 Ja też w tym roku łowiłem ,1 V ,Jazie i jakiś drobiazg na żywca ,ale szczupak miał chyba wolne .Pozdro...
kokesh Napisano 20 Maj 2009 Napisano 20 Maj 2009 Oczywiście konsumpcja od razu nad wodą .Kto jadł rybkę przez siebie złowioną ,w pięknych okolicznościach przyrody ,do tego rozpuszczając ości jakimś szlachetnym trunkiem ,aby nie dopuścić do zadławienia, ten wie o czym mówię .Pozdro...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.