Skocz do zawartości

Przestępstwo określone w art. 108 ust.1 ustawy z dnia 23 lipca 2008 roku - o co tu chodzi????


MK

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wczoraj jeden z kolekcjonerów miał najazd o 6 rano, zatrzymano mu orły, klamry, guziki monety i komputery powołując się uwaga na:
Postanowienie o żądaniu wydania rzeczy o przeszukaniu, w sprawie - oferowania rzaeczy do sprzedaży monet, militariów, i innych przedmiotów pochodzących z nielegalnie prowadzonych prac poszukiwawczo-wydobywczych na stanowiskach archeologicznych i historycznych, tj przestępstwa określonego w art. 108 ust.1 ustawy z dnia 23 lipca 2008 roku (data to nie moja pomyłka, tak było w postanowieniu) o ochronie zabytków i opiece nad zabytkamia niżej jeszcze : zażądać dobrowolnego wydania rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie....., - monet, militariów, i innych przedmiotów pochodzących z nielegalnie prowadzonych prac poszukiwawczyco-wydobywczych na stanowiskach archeologicznych i historycznych oraz przedmiotów służących do ich wydobycia,"

Co to ma znaczyć? od kiedy to jakakolwiek ustawa z dnia tego i tego zaczyna obowiązywać przed jej uchwaleniem?
Czyżby można było karać kogoś za ustawy, które dopiero za tydzień czy miesiąc zostaną uchwalone?
Napisano
No proszę tego jeszcze u nas nie było, niczym kadr z filmu Powrót do przyszłości". Nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć czy zadziwić. Pewnie o to ci chodzi :}
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=270&i=184121&t=184121
Mój komentarz - po stokroć :)
pozdr.
Napisano
No Panowie, policja i prokuratura wprowadza w życie ustawę o ochronie zabytków. Jak się nie ma faktury na szablę po dziadku można zacząć się bać.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 17:48 23-07-2008
Napisano
Skoro już książki potrafią zabrać, to niedługo nawet na szablę faktura nie wystarczy - potrzebna będzie faktura nawet na dziadka.
A jeśli jakimś cudem ktoś przyklaśnie temu choremu projektowi:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/389CF5FB
możemy zapomnieć o porządnym pokrojeniu pomidora czy schabu, bo od razu przestępstwo.
Napisano
Dopiero będzie ciekawe jak ktoś dojdzie do wniosku, że w sumie scyzorykiem też można zabić i trzeba ich zakazać. Paranoja.
Napisano
Ja na miejscu klienta do niczego się bym nie przyznawał a jeszcze bym skarżył podstawę prawną i zastosowanie środków niewłaściwych do sytuacji,, i szedłbym w zaparte.
Ciekawe jak sie sprawa zakończy.
Napisano
Tak na marginesie - czy ktoś z Białegostoku może zwrócić się do posła z zapytaniem czy w związku z jego interpelacją nie posiada w domu ŻADNEGO! noża który wg. niego byłby zakazany??!
Napisano
wujekblacha sorry ale to było bez sensu, nie ma w tej aukcji NIC niebezpiecznego i zakazanego, widać doskonale że to składak w podłym stanie.
Napisano
Takie moje zdanie, bo oprócz podgnitych boratynek nic więcej tam nie widzę. Nie znam też dalszej przeszłości autora tego wydarzenia, więc myślę, że to to właśnie wpadło w oko Saurona
Napisano
Nie zgodzę się z tym - przecież może sobie napisać ze sprzedaje części do 7TP - i co wtedy? jest napisane że nie zawiera niczego niebezpiecznego, pierścień jest przegwintowany więc pocisk jest wystrzelony. Czego chcieć więcej? A policja i prokuratura najpierw solidnie i przyzwoicie powinny zebrać materiał w sprawie. Jak potrzebne są im sukcesy" to niech się zajmą edukacją młodzieży albo walką z prawdziwymi przestępcami,,
Napisano
Prawdziwych motywów nie poznamy bo musielibyśmy mieć wgląd do materiałów operacyjnych a Policja swojej taktyki też nie zdradza bo spadłaby im wykrywalność, więc możemy tylko domniemywać powodów ;)
Powód który ja wskazałem wydaje mi się racjonalny ponieważ sprzedający przyznał pochodzenie wykopkowe (kto wykopał i gdzie?) oraz pisze, że nie jest niebezpieczne tj. puste bez materiałów wybuchowych (no to jak się nie zna to skąd wie że bezpieczne i gdzie środek skorupy?)
Nie sądzę, aby był to nalot na wystrzelone łuski i kolekcje guzików z boratynkami.
Inna hipoteza to łańcuszek Świętego Antoniego" np. ten co to kupił ma też ciekawą historię ;)
Oczywiście niczego nie przesądzam, ale innego racjonalnego wytłumaczenia tu nie widzę.
Pozdrawiam :)
Napisano
Wujekblacha, daj już spokój :) Wyobraź sobie, że jesteś na miejscu ambitnego policjanta - wpisz sobie w wyszukiwarce allegro hasło wykop*" i szukaj w opisach, brawo, teraz sprawdzaj każdego po kolei :) ambicja nie spotka się z uznaniem i zachwytem.
Druga sprawa - wejdź sobie na części broni i części amunicji i oglądaj - jest wieeele aukcji do których można się przyczepić i zrobić komuś nalot. W przypadku podanej przez Ciebie nie ma żadnych wątpliwości, zwykły podły szrapnel 7,7 cm, łuska i zapalnik do kompletu - składaki. Wiesz dobrze chyba, jak wygląda szrapnel i jak rozpoznać pusty od pełnego ;) Nie jest nawet napisane, że to wykop!!! Napisane jest - stan wykopkowy, równie dobrze mogły być znalezione w takim stanie na złomie jak kupione na giełdzie lub od wesołego pana" pod monopolem za piwo.
Gdyby za takie coś mieli wpadać na chatę co dziesiąty Polak miałby nalot.
Nie sądzę, aby był to nalot na wystrzelone łuski i kolekcje guzików z boratynkami." nie trafiłeś, akurat miał.
Prawdziwych motywów nie poznamy " - tu się niestety zgadzam, ale nie wierzę, żeby allegro było powodem - bardziej prawdopodobny jest donos kogoś życzliwego" a allegro to tylko przykrywka.
Zresztą my możemy tylko dywagować. Pozdrawiam :)
Napisano
Wujekblacha - naście lat temu widziałem gdzieś info od gościa który znalazł minę talerzową - pisał ze byłą bez trotylu który... był wypłukany. Ja osobiście kiedyś znalazłem szrapnela (samą skorupę) ale tak zapchaną ziemią ze na pierwszy rzut oka myślałem ze jest pełny.
I w tych przypadkach można zastanawiać się co się stało z trotylem...?
A od wymyślania bajeczek i hipotez to jestem ja a nei policja czy prokuratura!:)
makul
Napisano
wśród komentarzy od kupujących widziałem 2 nicki,których użytkownicy wywożą fanty za granicę i tam nimi handlują

a tak z innej beczki dla przestrogi dla wszystkich ,którzy coś sprzedają na alledrogo

NIE SPRZEDAWAJCIE użytkownikom zarejestrowanym za granicą RP i nie wysyłajcie na adres podany przez nich w Polsce,bo potem są właśnie takie niespodzianki o 6 rano.Wysłane przez was przedmioty ,przewożą potem w kopertach z waszymi adresami przez granicę.Skąd wiem? już to przerabiałem na posterunku policji.
Sprzedajesz w dobrej wierze , a potem taki muśtak przyczynia się do straty wszystkiego co nazbieraliśmy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie