Skocz do zawartości

por Edward Cebulski - ostatni chorąży 73 pp


[1920]przemo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W dniu 06.07 2008 odszedł na wieczną wartę śp. por. Edward Cebulski, ostatni chorąży 73pp, kawaler VM V kl. Wielka, skromna postać - śląski bohater września 1939.
Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu w Katowicach- Starych Panewnikach 10.07 – czwartek o godzinie 13.00.
Wieczność zamyka żywe karty historii!

Napisano
Pamiętam film L.Wiśniewskiego o odnalezieniu sztandaru 73pp.Moment w którym p.Cebulski zobaczył ten sztandar po tylu latach był naprawdę wzruszający.
Napisano
Tytułu niestety nie pamiętam.Redaktor Wiśniewski pracuje w TVP Lublin i robił swego czasu programy historyczne ,,Lamus,,jeden z odcinków opowiadał historię por.Cebulskiego.
Napisano
Jeszcze kilka słów o por Cebulskim
Por. Edward Cebulski - ostatni chorąży pocztu sztandarowego 73 pułku piechoty w Katowicach. Już w 1937 roku Porucznik Edward Cebulski. ZdjÄ™cie z 1939 rokuPorucznik Edward Cebulski. Zdjęcie z 1939 roku jego losy splotły się z tą bohaterską, katowicką formacją, kiedy to po rocznym szkoleniu w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie trafił do swojej jednostki macierzystej – plutonu pionierów w 73pp. W ostatnich dniach sierpnia 1939 roku, po mobilizacji, wraz z swym odziałem znalazł się w Piotrowicach. I stąd zaczął swój wojenny szlak.

1 września 1939 roku rano ppłk Piotr Sosialuk mianował go chorążym sztandaru pułku. Pełen wzruszenia powtarzał rotę przysięgi: „…chorągwi wojskowej nigdy nie odstąpić…”. Nie wiedział wtedy, że dotrzymanie słów przyrzeczenia będzie wymagało tak wiele uporu i wysiłku, odwagi oraz poświęcenia.

Po krwawych bojach w Wyrach i Mikołowie, Krzeszowicach, Alwerni, po zmasowanych atakach Niemców i bohaterskiej walce polskich żołnierzy, właśnie w pobliżu stacji w Krzeszowicach nagle został sam ze sztandarem. Wokoło byli tylko Niemcy. Postanowił ocalić sztandar. Bocznymi drogami, lasem i zaroślami szedł cztery dni i noce przez tereny zajęte przez wroga. I dotarł do swoich. Nikt nie wierzył, że chorąży i sztandar ocali. Z dumą rozwinął pułkowy symbol – załopotał na wietrze, a żołnierze ze wzruszeniem czytali na nim słowa: Honor i Ojczyzna. Dowódca pułku za bohaterską obronę sztandaru przedstawił, wówczas kaprala podchorążego, Edwarda Cebulskiego, do odznaczenia Krzyżem Virtuti Militari.

Walki trwały nadal, nieprzyjaciel zaciekle atakował. Wykrwawiony już 73pp znalazł się pod Tomaszowem Lubelskim. Mimo zdeterminowanej, bohaterskiej postawy polskiego żołnierza 20 września, o godzinie 10-tej rano, dowództwo ogłosiło kapitulację. Edward Cebulski już zdecydował – sztandaru nie odda! Wraz z druhem, sierżantem Feliksem Niedbałą postanowili go zakopać. Wojnę przegrali, klęska była faktem, ale do ocalenia pozostał – HONOR.

Na upatrzonym wzgórzu, na skraju wsi, narażeni na niebezpieczeństwo ze strony kręcących się w pobliżu Niemców, rękoma wykopali dół. Zawinęli płat sztandaru w ceratowy pokrowiec zasypali ziemią. Nie było czasu na dokładne oznaczenie miejsca. Pożegnanie sztandaru, wzruszające, też było krótkie.

Kiedy skończyła się wojna Edward Cebulski wraz ze współtowarzyszem broni, Klemensem Bionikiem z Tychów zaczęli szukać miejsca ukrycia sztandaru pułku. Czasy temu jednak nie sprzyjały, poszukiwania prowadzili prawie po kryjomu. Płynęły lata, a sztandaru odnaleźć nie mogli. Nieżyczliwi mówili nawet, że ostatni chorąży po prostu go porzucił.

Minęły 53 lata, nagle 9 kwietnia 1993 roku wiadomość – panowie Tomasz Bordzeń i Grzegorz Skromak z Muzeum w Biłgoraju odnaleźli zakopany sztandar. Uszkodzony. Ale był !

Wcześniej w 1966 roku, w Londynie, jako jeden z nielicznych 73pp z Katowic został odznaczony Krzyżem Wojennym Orderu Virtuti Militari. Nie można było go jednak przypiąć na płacie sztandaru, którego wówczas jeszcze nie było.

Por. Edward Cebulki swój Srebrny Krzyż Virtuti Military odebrał dopiero w 1967 roku. "
za: http://spz.info.pl/73pp/5/
Napisano
Cześć jego pamięci.Oglądałem ten program,jeśli koledzy z Biłgoraja mają fotki z tej uroczystości prosiłbym w imieniu własnym i innych zainteresowanych o publikację.Pzdr.
Napisano
Tylko kto teraz poniesie dalej ten Honor i Ojczyznę? Dla kogo ten Człowiek będzie wzorem? Jakoś nie widzę. Ja jestem z pokolenia wychowanego za Komuny" a przecież nigdy ten ustrój jakoś nie miał na mnie wpływu . Tata, Mama, wujowie w AK, Dziadek - 1920. To co teraz widzę i słyszę nie nastraja mnie zbyt optymistycznie. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Facet wywożący za granicę unikalne skarby naszej historii to nie cham, złodziej i zdrajca ? Cholerka, napiszcie coś, bo powoli tracę nadzieję.
Napisano
>Dzisiaj o 19 w TVP Lublin ,była powtórka programu o którym >pisałem.Pan Cebulski jeszcze żwawo wyglądał.

Jeśli nagrałeś ten program to będę b. wdzięczny za wrzucenie go na jakiś serwer.
Napisano
Sztandar wydarty ziemi

Mijający wiek naznaczył Zamojszczyznę śladami walk, których tragiczne i zwycięskie symbole wciąż i są odnajdywane w tej ziemi. Grzegorz Skromak i Tomasz Bordzań z Muzeum Rzemiosł Ludowych w Biłgoraju od lat pasjonują się poszukiwaniem pamiątek, militariów z minionego czasu. Spośród swoich licznych znalezisk, za najważniejsze uważają sztandar 73 Pułku Piechoty z Katowic, który odkryli w miejscowości Zielone koło Tomaszowa Schowany tam był we wrześniu 1939 r., w czasie rozbrajania Armii Kraków, w związku z kapitulacją wojsk polskich na początku II wojny światowej. Żołnierze pocztu sztandarowego zakopali sztandar swojego pułku w ziemi, żeby ten symbol narodowy nie dostał się w .ręce wroga.
- Wiedzieliśmy o tym, że sztandar 73 Pułku Piechoty z Katowic znajduje się gdzieś na zamojskiej ziemi, bo Muzeum Wojska Polskiego już dawno ozpętało "akcję poszukiwań. Interesowały się tym liczne muzea, m.in. Muzeum Śląskie w Katowicach. Postanowiliśmy zająć się tym pod egidą biłgorajskiego muzeum. Pomogły nam relacje świadków tamtego wydarzenia - wspomina Tomasz Bordzań.

Tym świadkiem okazał się plut. pchr. Edward Cebulski, żołnierz pocztu sztandarowego, który właśnie wraz z sierżantem Feliksem Niedbałą zakopywał sztandar w ziemi, w miejscowości Zielone pod Tomaszowem. W numerze 4 Wojskowego Przeglądu Historycznego z 1996 r. relacjonuje tamto wydarzenie z 20 września 1939 r.:

- Po zerwaniu dystynkcji i naszywek, ukryłem pod płaszczem opłat sztandaru oraz pistolet. Wraz 7. sierżantem Niedbałą szliśmy w kierunku wsi Zielone. Po drodze, sierżant zakopał drzewce wraz z grotem. Miejsce do ukrycia sztandaru upatrzyliśmy na wzgórzu, znajdującym się na skraju wsi, w pobliżu szkoły zamienionej na szpital polowy. Starając się nic zwracać na siebie uwagi kręcących się w pobliżu Niemców, na upatrzonym wzgórzu zaczęliśmy kopać dół. Najpierw zerwaliśmy darń, a potem miękką ziemię zmieszaną z drobnymi kamykami garść po garści odkładaliśmy ostrożnie na bok. Czynności te wykonywaliśmy w pozycji siedząco-leżącej. Po wykopaniu dołu głębokości ok. 60-80 cm płat sztandaru zawinęliśmy w ceratowy pokrowiec, a następnie wspólnie włożyliśmy do wykopanego dołu. Na wierzchu ułożyliśmy swoje pistolety. Szybko przykryliśmy dół ziemią, zamaskowaliśmy trawą i liśćmi. Niestety, nie zaznaczyliśmy dokładnie miejsca ukrycia. Ze łzami w oczach chowaliśmy pułkowy skarb. Przysięgi dotrzymaliśmy - żołnierski honor był ocalony - wspomina Edward Cebulski.

Tomasz Bordzań i Grzegorz Skromak ponad 3 lata poszukiwali sztandaru. Przekopali szmat ziemi w lasach k. Zielonego. Cierpliwie eliminowali kolejne obszary tamtego terenu. Przy okazji, natrafiali na różne ciekawe militaria, pamiątki z wojennych lat. Niestety, sztandaru nigdzie nie było. Wczesną wiosną, 5 kwietnia 1993 r., znowu obaj wybrali się na poszukiwania. Na przemian posługiwali się czujnikiem do wykrywania metalu oraz saperką. Na wzgórzu za szkołą, w Zielonym, najpierw natrafił i na łuski karabinowe i na fragment latarki. - Kopaliśmy da/ej - wspomina Tomasz Bordzań. - W pewnym momencie Grzesiek zlokalizował wykrywaczem jakiś metal, coś zadzwoniło. W tym miejscu zacząłem kopać. Najpierw natrafiliśmy na pistolet vis, który potem okazał się własnością plut pchr. Edwarda Cebulskiego. Potem odkopaliśmy pistolet frommer i kaburę po pistolecie. W czasie dalszego kopania coś w dołku błysnę lo. Przyjrzeliśmy się. To były srebrne nitki haftu sztandaru. Dalej kopaliśmy bardzo ostrożnie, żeby nic nie uszkodzić. Po l, 5godziny ukazał się nam w ziemi cały sztandar, przerośnięty korzeniami, przysypany kamieniami. Naszej radości nie da się opisać,, kiedy już byliśmy pewni, że to sztandar 73 Pułku Piechoty z Katowic, poszukiwany od dawna przez wielu takich zapaleńców jak my -powiedział KT" Tomasz Bordzań.

Ostrożnie zabrali swój skarb, żeby go nie uszkodzić i przywieźli do Muzeum Rzemiosł Ludowych w Biłgoraju.

- To było wielkie wydarzenie, wielkie święto dla naszej placówki - wspomina Jerzy Waszkiewicz, kierownik biłgorajskiego muzeum.

Natychmiast o tym odkryciu zostały powiadomione inne placówki muzealne. Potem, sztandar powędrował do Muzeum Wojska Polskiego celem konserwacji. Złote ręce " Zofii Wlazik z Warszawy, konserwatora tkanin zabytkowych, przywróciły sztandarowi jego świetność.

Swój sztandar z dumą oglądali pozostali przy życiu żołnierze 73 Pułku Piechoty z Katowic i inni kombatanci.

9 października 1994 r. w Katowicach, w obecności ppor. Edwarda Cebulskiego i ppłk. dypl. Zbigniewa Bachurzewskiego (sekretarza Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Mililari) - sztandar został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. W uroczystości uczestniczył też jeden z jego znalazców: Grzegorz Skromak z Biłgoraja, który do dziś to wydarzenie wspomina ze wzruszeniem. Potem, sztandar wraz z emblematem Krzyża Virtuti Militari i wstęgami orderowymi, powrócił do Muzeum Rzemiosł Ludowych w Biłgoraju. Natomiast w Muzeum Śląskim w Katowicach znajduje się kopia sztandaru.

- Do pełnego kompletu sztandaru 73 Pułku Piechoty z Katowic brakuje jeszcze główki i gdzieś zostały ukryte drzewce. Może kiedyś los będzie nam sprzyjał i ziemia zamojska nam je odsłoni -mówią Grzegorz i Tomasz.

Poszukują też sztandaru 75 Pułku Piechoty i sztandaru 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, które prawdopodobnie zostały ukryte gdzieś między Biłgorajem a Tomaszowem.

Halina Olszewska

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie