Kurt Napisano 5 Lipiec 2008 Napisano 5 Lipiec 2008 Mile widziane heheh dobre. Błędów nie popełnia tylko ten który nic nie robi!!!Wypisujecie tutaj bez obrazy cuda o ludziach którzy może zaczynają.Zamiast drwić i nabijać się proponował bym raczej rozmowę z takim człowiekiem.tzn robisz fotkę takiemu osobnikowi siekasz na forum i ci lepiej a może łaskawie przynajmniej zamalować twarz tej osobie ??? Nie lepiej napisać że to dziwadła heheh żarty żarty żarty Czy nie lepiej podejść i pomóc takiemu człowiekowi ???Więcej myśli mniej drwiny gdyż niektórzy widzę że zapominali jak sami zaczynali :Dpozdrawiam Kurt ps.przekazując swoją wiedzę nic nie tracimy a jedynie zyskujemy nowego pasjonata !!!!
ARTUT Napisano 5 Lipiec 2008 Napisano 5 Lipiec 2008 Kurt: Ludzie prezentowani na zdjęciach wcale się nie uczą" ani nie dopiero zaczynają". Oni także nie popełniają błędów". Oni najnormalniej w świecie mają głęboko w... nosie historię i rekonstrukcje historyczne. Oni chcą się poprzebierać i pobawić w wojsko. Lekceważą źródła historyczne, nie są zrzeszeni w Grupach, które poprzez swoje wewnętrzne regulaminy dbają o poziom i jakość, a także zachowanie ludzi. Należy piętnować takie zachowanie i festyniarstwo. Zupełnie inna para kaloszy jest wtedy gdy ktoś rzeczywiście zaczyna swoją przygodę z rekonstrukcją albo zajmuje się ożywaniem pojazdów z epoki i używa pewnych zamienników w elementach swego umundurowania i wyposażenia. Taka osoba jest usprawiedliwiona, ale tylko pod warunkiem, że dotyczy to ELEMENTÓW, a ona sama dokłada wszelkich starań by możliwie szybko zdobyć porządne repliki lub ogólnodostępne oryginały.Nie uważam się za wyrocznię i arbitra elegancji. Nie mam prawa narzucać mojego zdania ani zabronić komuś w dredach, z kozią brodą i kolczykach w nosie biegać po Darłowie w kombinacji munduru szwajcarskiego i DDRowskiego obwieszonego swastami i żelaznymi krzyżami. Ale mam pełne moralne prawo drwić z takiego pajacowania.Jako rekonstruktor nie czuję się wcale lepszy od ekonstrukcyjnych dziwadeł". Ale oprócz tego, że rekonstrukcja i historia to moje hobby i sprawia mi to wiele satysfakcji, to swoją aktywnością pomagam utrzymać pamięć o tamtych tragicznych czasach. Uczestnicy imprez rekonstrukcyjnych mogą zobaczyć jak wyglądały sylwetki żołnierzy, mogą zapamiętać pewne daty i fakty. Być może zastanowią się nad pewnymi faktami i wyciągną pewne wnioski.Tymczasem ekonstrukcyjne dziwadła" dbają wyłącznie o swoją dobrą zabawę przy minimalnym nakładzie pracy i trudu. Stąd jedyne co można zrobić to drwić z ich wyglądu i zachowania.Rzekłem :)
Kurt Napisano 5 Lipiec 2008 Napisano 5 Lipiec 2008 ARTUT zrozumiałem i oswoiłem się z twoją wypowiedzią i nie pozostaje mi nic innego jak przyznać ci rację a im po prostu współczuć ich nonszalanckiego podejścia do zagadnienia.pozdrawiam Kurt
mario33 Napisano 5 Lipiec 2008 Napisano 5 Lipiec 2008 W nawiązaniu do postu artuta dodam, że tacy ludzie to dopiero sa podejrzani naziole. O ile rekonstruktorzy ubierają te ciuchy m.in. z okazji imprez, dla nauki etc., to Ci ludzie ubierają się w nie dla własnej ochoty, bo dobrze się w nich czują, dobrze się w nich bawią ?Rozumiem pasjonata, który zgłębia wiedzę i zmierza do w miare jak największego realizmu postaci. Ale człowieka, który ubiera sobie mundurek tylko dlatego że 'ma sfastę' podejrzewam o dziwne ciągoty...
Mistrzu Napisano 6 Lipiec 2008 Napisano 6 Lipiec 2008 Mario33 słusznie zauważył, że chęć pobawienia się w wojsko", nazistowskie wojsko jest wysoce podejrzane. Jeżeli dodamy do tego, że znacząca część tych karykatur na zlotach typu Darłowo czy Boryszyn to prawdziwi Niemcy robi się wtedy nieciekawie.
GrzeM Napisano 11 Lipiec 2008 Napisano 11 Lipiec 2008 Rety, oni wyglądają jak jakieś nieślubne dzieci wojaka Szwejka.
Hildebrand Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 Kolego R51 , to , co ma żołnierz 5 Kresowej Dywizji Piechoty na zdjęciu , które zamieściłeś, ma na lewej kieszeni jest to odznaka pamiątkowa (nie odznaczenie ani order) , 5 Kresowej Dywizji Piechoty, noszona pod koniec wojny przez WSZYSTKICH ŻOłNIERZY dywizji niezależnie od zasług bojowych. Poza tym tego typu kozie bródki" nie były zabronione regulaminem i wśród oficerów, podoficerów i podchorążych ( jak byś nie zauważył jest to podchorąży).Bibliografia1. Jerzy Murgrabia Symbole Wojskowe Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 1939-1946"wyd. Bellona, Warszawa 1990Nie był to dobry przykład do tego działu... Śmiejmy się z rzeczy śmiesznych, a nie ze swojej niewiedzy.
jazlowiak Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 Ciekawe z jakich przepisów PSZ wynika możliwość noszenia koziej bródki przez podchorążego? Notabene - w przypadku rozpiętego battledresu i koszuli, powinno nosić się do munduru wyjściowego krawat.
kurkow Napisano 13 Sierpień 2008 Napisano 13 Sierpień 2008 To i ja dodam swoje trzy grosze. To moje zdjęcie, specjalnie zmieniłem kolory, żeby było, ze niby stare i że kawalerzystą jestem. Mogę wszystkich jednak zapewnić, ze ewoluuję i z dnia na dzień będzie coraz mniej syfu.
ARTUT Napisano 13 Sierpień 2008 Napisano 13 Sierpień 2008 Most jak na moje oko nadaje się całkiem nieźle do rekonstrukcji :8)
Jankes90 Napisano 19 Sierpień 2008 Napisano 19 Sierpień 2008 Jeśli chodzi o tego kolesia z pierwszego posta tego tematu, napisanego przed kol. Detera to widziałem go w Modlinie i informuję że zainwestował w replikę bluzy, nie nosi już ddr-a :)Pozdrawiam
drak0 Napisano 26 Sierpień 2008 Napisano 26 Sierpień 2008 Odznaczony zapewne za jedyną koźlą brudkę w korpusie..."Przeglądałem tak sobie to forum no i trafiłem na ten temat. Ponieważ znam tego Pana na zdjęciu pozwolę sobie napisać coś odnośnie tego typu komentarzy jakie niektórzy z was tu umieszczają. Nie znacie tych ludzi i nie wiecie z jakich powodów ubierają te mundury a naśmiewanie się z nich tylko określa poziom kultury jaki sobą reprezentujecie. Pan z bródką" nie posiada tego munduru dla szpanu, dla defilad, dla pokazywania się przed ludźmi ale dla siebie samego by w ten sposób uczcić pamięć swojego dziadka który w 5KDP walczył. Wygląda na to, że próbując podbudować własne ego naśmiewacie się z ludzi o których nic nie wiecie. Nie mówiąc już o tym, że umieszczacie tu ich twarze nie posiadając zapewne ich zgody. Dla waszej informacji, oraz informacji administratorów, rzeczony Pan z bródką" zostanie poinformowany o fakcie umieszczenia tu jego zdjęcia. Szczerze to po osobach które zajmują się rekonstrukcją historyczną spodziewałem się trochę większej kultury wykraczającej poza maniery dzieciaków spod bloku.
Pyra75 Napisano 3 Wrzesień 2008 Napisano 3 Wrzesień 2008 http://www.zlotowskie.pl/index.php?f=5377#fotoDobrze że napisali inscenizacja, ale poziom mogli mieć większy.
Stadler Napisano 3 Wrzesień 2008 Napisano 3 Wrzesień 2008 Wojsko wojskiem (n/c), ale niektórzy cywile to całkiem efektownie wyglądali :-)
kurkow Napisano 3 Wrzesień 2008 Napisano 3 Wrzesień 2008 a to działko, to kawał rury, czy jestem w błędzie?
DETER Napisano 3 Wrzesień 2008 Autor Napisano 3 Wrzesień 2008 Do kolegi Draka0:- to niech ma mundur dla siebie i jak szanuje dziadka to niech stara się wiernie odwzorować.- nasze posty słuszne i należy wytykać błędy innych. Jakoś członków grup rekonstrukcyjnych nie dotyczy - bo są poprawnie ubrani- czekamy az Pan z bródką sie zaloguje i napisze coś albo jeszcze lepiej - zrobi coś.A tak do pozostałych co chcą ewntualnie się kłócić albo pisac bzdury. Piszecie coś co wnosi do tematu.
oldman Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 o ile wiem Pan z bródką", którego miałem kiedyś przyjemność poznać, zajmuje się przede wszystkim i od dawna odtwarzaniem formacji z o wiele dawniejszych epok, gdzie z kolei zarost na twarzy jest nieodzowny ;-) Pytanie: co ma robić rekonstruktor w takiej sytuacji: zgolić zarost na rekonstrukcję drugowojenną a przylepiac sztuczną brodę i wąsy do odtwarzania inych czasów?
persecutor Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 Wybrać co chce robić /rekonstruować/ aby było to porządne i na najwyższym poziomie a nie być człowiekiem orkiestrą robiącym /rekonstruującym/ wszysko kiepsko i po łepkach aby było podobnie.
eldiablo Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 he, he: http://www.poloniamilitaris.pl/zdjecie.php?id=1425
Steiner7 Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 Że niby okulary współczesne?I to jest naprawdę takie śmieszne?
revolt Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 hmmm to tak jakby mieć elektroniczny zegarek z midi melodyjkami na rekonstrukcji I wojennej.U nas w stowarzyszeniu jest gość z dość dużą wadą,a biega w druciakach zrobionych specjalnie pod rekonstrukcję gdyż soczewek nie może nosić. Koszt takich okularków to około 250zł.Z tego co pamiętam to ten temat był już wałkowany rok lub 2 lata temu na tym samym przypadku" podsumowując:-śmieszne to nie jest,ale na 100% nie powinno mieć miejsca.
Steiner7 Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 Paweł też ma epokowe okulary w drucianej oprawie. Widocznie miał jakis powód, że ich nie założył.I żeby tak od razu - he, he"...?
oldman Napisano 4 Wrzesień 2008 Napisano 4 Wrzesień 2008 No nie wiem, czy śmieszne, czy nie ale ciemne okulary pana z podanego linku i kozia bródka drugiego pana wpisują się w tę samą kategorię. Pan ułan na pierwszym planie ma również współczesne rękawiczki, o ile mnie wzrok nie myli...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.