Skocz do zawartości

Rekonstrukcyjne dziwadła vol.2


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mile widziane heheh dobre.
Błędów nie popełnia tylko ten który nic nie robi!!!
Wypisujecie tutaj bez obrazy cuda o ludziach którzy może zaczynają.
Zamiast drwić i nabijać się proponował bym raczej rozmowę z takim człowiekiem.
tzn robisz fotkę takiemu osobnikowi siekasz na forum i ci lepiej a może łaskawie przynajmniej zamalować twarz tej osobie ???
Nie lepiej napisać że to dziwadła heheh żarty żarty żarty
Czy nie lepiej podejść i pomóc takiemu człowiekowi ???
Więcej myśli mniej drwiny gdyż niektórzy widzę że zapominali jak sami zaczynali :D
pozdrawiam Kurt
ps.przekazując swoją wiedzę nic nie tracimy a jedynie zyskujemy nowego pasjonata !!!!
  • Odpowiedzi 504
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Kurt: Ludzie prezentowani na zdjęciach wcale się nie uczą" ani nie dopiero zaczynają". Oni także nie popełniają błędów". Oni najnormalniej w świecie mają głęboko w... nosie historię i rekonstrukcje historyczne. Oni chcą się poprzebierać i pobawić w wojsko. Lekceważą źródła historyczne, nie są zrzeszeni w Grupach, które poprzez swoje wewnętrzne regulaminy dbają o poziom i jakość, a także zachowanie ludzi.

Należy piętnować takie zachowanie i festyniarstwo.

Zupełnie inna para kaloszy jest wtedy gdy ktoś rzeczywiście zaczyna swoją przygodę z rekonstrukcją albo zajmuje się ożywaniem pojazdów z epoki i używa pewnych zamienników w elementach swego umundurowania i wyposażenia. Taka osoba jest usprawiedliwiona, ale tylko pod warunkiem, że dotyczy to ELEMENTÓW, a ona sama dokłada wszelkich starań by możliwie szybko zdobyć porządne repliki lub ogólnodostępne oryginały.

Nie uważam się za wyrocznię i arbitra elegancji. Nie mam prawa narzucać mojego zdania ani zabronić komuś w dredach, z kozią brodą i kolczykach w nosie biegać po Darłowie w kombinacji munduru szwajcarskiego i DDRowskiego obwieszonego swastami i żelaznymi krzyżami. Ale mam pełne moralne prawo drwić z takiego pajacowania.

Jako rekonstruktor nie czuję się wcale lepszy od ekonstrukcyjnych dziwadeł". Ale oprócz tego, że rekonstrukcja i historia to moje hobby i sprawia mi to wiele satysfakcji, to swoją aktywnością pomagam utrzymać pamięć o tamtych tragicznych czasach. Uczestnicy imprez rekonstrukcyjnych mogą zobaczyć jak wyglądały sylwetki żołnierzy, mogą zapamiętać pewne daty i fakty. Być może zastanowią się nad pewnymi faktami i wyciągną pewne wnioski.

Tymczasem ekonstrukcyjne dziwadła" dbają wyłącznie o swoją dobrą zabawę przy minimalnym nakładzie pracy i trudu.

Stąd jedyne co można zrobić to drwić z ich wyglądu i zachowania.

Rzekłem :)
Napisano
ARTUT zrozumiałem i oswoiłem się z twoją wypowiedzią i nie pozostaje mi nic innego jak przyznać ci rację a im po prostu współczuć ich nonszalanckiego podejścia do zagadnienia.
pozdrawiam Kurt
Napisano
W nawiązaniu do postu artuta dodam, że tacy ludzie to dopiero sa podejrzani naziole. O ile rekonstruktorzy ubierają te ciuchy m.in. z okazji imprez, dla nauki etc., to Ci ludzie ubierają się w nie dla własnej ochoty, bo dobrze się w nich czują, dobrze się w nich bawią ?

Rozumiem pasjonata, który zgłębia wiedzę i zmierza do w miare jak największego realizmu postaci. Ale człowieka, który ubiera sobie mundurek tylko dlatego że 'ma sfastę' podejrzewam o dziwne ciągoty...
Napisano
Mario33 słusznie zauważył, że chęć pobawienia się w wojsko", nazistowskie wojsko jest wysoce podejrzane. Jeżeli dodamy do tego, że znacząca część tych karykatur na zlotach typu Darłowo czy Boryszyn to prawdziwi Niemcy robi się wtedy nieciekawie.
  • 1 month later...
Napisano
Kolego R51 , to , co ma żołnierz 5 Kresowej Dywizji Piechoty na zdjęciu , które zamieściłeś, ma na lewej kieszeni jest to odznaka pamiątkowa (nie odznaczenie ani order) , 5 Kresowej Dywizji Piechoty, noszona pod koniec wojny przez WSZYSTKICH ŻOłNIERZY dywizji niezależnie od zasług bojowych. Poza tym tego typu kozie bródki" nie były zabronione regulaminem i wśród oficerów, podoficerów i podchorążych ( jak byś nie zauważył jest to podchorąży).
Bibliografia
1. Jerzy Murgrabia Symbole Wojskowe Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 1939-1946"wyd. Bellona, Warszawa 1990

Nie był to dobry przykład do tego działu... Śmiejmy się z rzeczy śmiesznych, a nie ze swojej niewiedzy.
Napisano
Ciekawe z jakich przepisów PSZ wynika możliwość noszenia koziej bródki przez podchorążego? Notabene - w przypadku rozpiętego battledresu i koszuli, powinno nosić się do munduru wyjściowego krawat.
Napisano

To i ja dodam swoje trzy grosze. To moje zdjęcie, specjalnie zmieniłem kolory, żeby było, ze niby stare i że kawalerzystą jestem. Mogę wszystkich jednak zapewnić, ze ewoluuję i z dnia na dzień będzie coraz mniej syfu.

Napisano
Jeśli chodzi o tego kolesia z pierwszego posta tego tematu, napisanego przed kol. Detera to widziałem go w Modlinie i informuję że zainwestował w replikę bluzy, nie nosi już ddr-a :)

Pozdrawiam
Napisano
Odznaczony zapewne za jedyną koźlą brudkę w korpusie..."

Przeglądałem tak sobie to forum no i trafiłem na ten temat. Ponieważ znam tego Pana na zdjęciu pozwolę sobie napisać coś odnośnie tego typu komentarzy jakie niektórzy z was tu umieszczają. Nie znacie tych ludzi i nie wiecie z jakich powodów ubierają te mundury a naśmiewanie się z nich tylko określa poziom kultury jaki sobą reprezentujecie. Pan z bródką" nie posiada tego munduru dla szpanu, dla defilad, dla pokazywania się przed ludźmi ale dla siebie samego by w ten sposób uczcić pamięć swojego dziadka który w 5KDP walczył. Wygląda na to, że próbując podbudować własne ego naśmiewacie się z ludzi o których nic nie wiecie. Nie mówiąc już o tym, że umieszczacie tu ich twarze nie posiadając zapewne ich zgody. Dla waszej informacji, oraz informacji administratorów, rzeczony Pan z bródką" zostanie poinformowany o fakcie umieszczenia tu jego zdjęcia.

Szczerze to po osobach które zajmują się rekonstrukcją historyczną spodziewałem się trochę większej kultury wykraczającej poza maniery dzieciaków spod bloku.
Napisano
Do kolegi Draka0:
- to niech ma mundur dla siebie i jak szanuje dziadka to niech stara się wiernie odwzorować.
- nasze posty słuszne i należy wytykać błędy innych. Jakoś członków grup rekonstrukcyjnych nie dotyczy - bo są poprawnie ubrani
- czekamy az Pan z bródką sie zaloguje i napisze coś albo jeszcze lepiej - zrobi coś.

A tak do pozostałych co chcą ewntualnie się kłócić albo pisac bzdury. Piszecie coś co wnosi do tematu.
Napisano
o ile wiem Pan z bródką", którego miałem kiedyś przyjemność poznać, zajmuje się przede wszystkim i od dawna odtwarzaniem formacji z o wiele dawniejszych epok, gdzie z kolei zarost na twarzy jest nieodzowny ;-) Pytanie: co ma robić rekonstruktor w takiej sytuacji: zgolić zarost na rekonstrukcję drugowojenną a przylepiac sztuczną brodę i wąsy do odtwarzania inych czasów?
Napisano
Wybrać co chce robić /rekonstruować/ aby było to porządne i na najwyższym poziomie a nie być człowiekiem orkiestrą robiącym /rekonstruującym/ wszysko kiepsko i po łepkach aby było podobnie.
Napisano
hmmm to tak jakby mieć elektroniczny zegarek z midi melodyjkami na rekonstrukcji I wojennej.
U nas w stowarzyszeniu jest gość z dość dużą wadą,a biega w druciakach zrobionych specjalnie pod rekonstrukcję gdyż soczewek nie może nosić. Koszt takich okularków to około 250zł.
Z tego co pamiętam to ten temat był już wałkowany rok lub 2 lata temu na tym samym przypadku"

podsumowując:
-śmieszne to nie jest,ale na 100% nie powinno mieć miejsca.
Napisano
No nie wiem, czy śmieszne, czy nie ale ciemne okulary pana z podanego linku i kozia bródka drugiego pana wpisują się w tę samą kategorię. Pan ułan na pierwszym planie ma również współczesne rękawiczki, o ile mnie wzrok nie myli...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie