Skocz do zawartości

Rekonstrukcyjne dziwadła vol.2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 504
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Reasumując wypowiedź kol. Johana zamiast mieszać rekonstruktorów z postaciami ze zlotów może warto byłoby sie zastanowić nad założeniem 2 osobnych wątków: Zlotowe wynalazki i Rekonstruktor do poprawki. W pierwszym wątku można byłoby pokazywać ewenementy militarne ze zlotów a w drugi merytorycznie i kulturalnie doradzać komuś co moze poprawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi Draka0:
- to niech ma mundur dla siebie i jak szanuje dziadka to niech stara się wiernie odwzorować.
- nasze posty słuszne i należy wytykać błędy innych. Jakoś członków grup rekonstrukcyjnych nie dotyczy - bo są poprawnie ubrani
- czekamy az Pan z bródką sie zaloguje i napisze coś albo jeszcze lepiej - zrobi coś."

Z tego co się orientuję to jego mundur jest w miarę poprawny a o ewentualnych błędach rzeczony Pan z bródką wie i stara się je poprawić w miarę dostępności elementów umundurowania. Do bródki czepiać się nie powinniście bo specjalne golenie zarostu żeby pasowało do munduru" to pewna przesada o ile ktoś się nie zajmuje rekonstrukcją na codzień. Z resztą ktoś już wyjaśnił że w tym wypadku zarost nie jest błędem.

Co do krytyki: każda krytyka jest dobra o ile nie przekracza pewnych granic a wy je przekraczacie. Równie dobrze mógłbym napisać (wnosząc coś do tematu), że niektórzy z was, mimo że umundurowani poprawnie z punktu widzenia historycznego, wyglądacie w mundurze jak pół dupy zza krzaka a sposób trzymania replik broni przez niektórych woła o pomstę do nieba. Ale jakoś nie zakładam na forach tematów z waszymi zdjęciami i nie wyśmiewam ich.

Reasumując: trochę więcej kultury panowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawy zarostu. Jestem członkiem Ochotniczego Szwadronu Kawalerii w barwach 1 Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego. Nie jesteśmy w zasadzie grupą rekonstrukcyjną, ale lekko uproszczając można tak przyjąć, żeby tylko spojrzeć na kwestię zarostu.

U nas nieodpuszczalne jest, żeby ktoś założył mundur nieogolony, z jakąkolwiek bródką, z dziwną fryzurą na głowie etc - dopuszczalne są jedynie i to też nie we wszystkich przypadkach, tak jak jest w WP, zadbane wąsy. I pomimo, że niektórzy z nas na co dzień mają na twarzy różne formy zarostu, gdy zakładamy mundur na pokazy i publiczne wystąpienia wszyscy doprowadzamy się do ładu". To nie jest żadna przesada - to jest chyba jedna z form okazania dbałości o polski mundur i szacunku do niego.

Wiem, że przez lenistwo może się człowiekowi nie chcieć ogolić się, ale to przecież dużo wysiłku nie wymaga. A jaka różnica. Między zabawnym przebierańcem a człowiekiem, który do munduru ma szacunek. I tą różnicę widać.
I nie odnosi się to tylko do tego konkretnego przypadku pana z bródką.
Krew mnie zalewa jak widzę rekonstruktorów, czy też członków ochotniczych szwadronów kawalerii, którzy naśladują najgorsze - nawet nie wiem jakie, radzieckie? - wzorce. Ale to już lekki offtop.

Pozdrawiam,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję post kolegi Hildebranda:
Poza tym tego typu "kozie bródki nie były zabronione regulaminem i wśród oficerów, podoficerów i podchorążych ( jak byś nie zauważył jest to podchorąży).
Bibliografia
1. Jerzy Murgrabia "Symbole Wojskowe Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 1939-1946wyd. Bellona, Warszawa 1990"

W obecnym WP zarost również nie jest zabroniony regulaminem i podoficer może go nosić pod warunkiem uzyskania zgody od dowódcy, a wąsy nawet takiego zezwolenia nie wymagają.

Myślę, że to kończy dyskusję na temat zarostu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drac0 - BÓJ SIĘ BOGA - co Ty masz przeciw filatelistom?!?!?

Dobrze, że moja żona rzadko to Forum czyta, bo bym się musiał przed nią, FILATELITKĄ, bardzo mocno tłumaczyć za za nietolerancyjne towarzystwo, w jakim się tu obracam!!! :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mam przeciwko miłośnikom znaczków ;) Po prostu uważam, że tego typu hobby (rekonstrukcja, stylizacja itp) jest bardziej edukacyjne, z racji ścisłego powiązania z historią, oraz bardziej socjalne (jakby nie spojrzeć to zloty zawsze są dobrą okazją do wypicia piwka i poznania nowych ludzi) ;)

Pozdrowienia dla żony :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, czuję się walnięty przez łeb... ;)
To teraz tak:
Pistolet, to sam nie wiem co to jest. Kolega sobie kupił i mówi, ze to jakaś replika Colta 1911. Ile w tym prawdy, tego nie wiem. Niemniej kij z pistoletem. Teraz zbieram siano na Mausera, więc niedługo nie będzie już problemu.
W kwestii zegarka, to czytałem na jednej ze stron internetowych (coś o bzurze chyba było), że dozwolone jest noszenie zegarków na rękach, o ile nie ma tam żadnych świecących cyferek, budzików, melodyjek, kalendarzy, scyzoryków, czy nie wiadomo jeszcze jakich wynalazków. Ten zegarek jest tak prosty jak tylko się da: tarcza z dwunastoma liczbami i skórzany pasek.
Teraz tak: Paskiem chwilowo żadnym innym nie dysponuję, dlatego wziąłem jaki był. Nie jest to jednak jakiś super wielki koszt, więc podejrzewam, że niedługo nie będzie problemu. A to co mi na cyckach wisi, to chlebak, torba sanitarna i puszka od maski. Dwa paski jakby stykają się ze sobą i dają złudzenie jednego (chyba właśnie od puszki i chlebaka).

Swoją drogą, to różne opinie słyszę, więc oficjalnie pytam: Czy czechosłowackie chlebaki nadają sie do rekonstrukcji września 1939?

A co do tego kawalerzysty, którym niby miałem być....
Jak się ma niekompletnego adriana" i się nie potrafi jeździć konno, to ochota przechodzi na zbieranie reszty śmieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, którzy bawią się w przebierańców to przebierańce. Całkiem na rzeczy jest nazywanie niektórych z nich pajacami" czy ekonstrukcyjnymi dziwadłami". Nie widzę nic złego w tym, że forumowicze drwią sobie z tych egzemplarzy.

Ludzie, którzy nie mają szacunku dla prawdy historycznej, munduru czy rekonstruktorów, którzy z ogromnym zapałem i trudem starają się odtworzyć sylwetki żołnierzy, nie mają moralnego prawa czuć się urażeni tym tematem na Odkrywcy.

Później wypływają takie cuda, które biegają w gumiakach czy współczesnym moro i bawią się w strzelanego". Widzę, że organizatorzy niektórych imprez nie mają żadnych oporów przed robieniem armaty z tekturowej rury po wykładzinie dywanowej i wręczaniu pajacom" kijów od mioteł żeby z nich strzelali.

Jestem daleki od tego by być nadętym bufonem i wyśmiewać zły splot sznurówek czy mało znaczące detale. Jestem gorącym orędownikiem dawania szansy" ludziom, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z rekonstrukcją i mają pewne braki, które jednak z zapałem starają się szybko zmienić.

Ale będę piętnował niedbalstwo, olewactwo i brak szacunku do historii i cudzej pracy. Drwijmy z pajaców, którzy raz do roku przebierają się za azistę" w to co im wpadnie w łapki. Śmiejmy się z ułanów", którzy nawet nie raczą przerobić LWPowskich mundurów i tylko orzełkowi dolepiają koronę z modeliny.


P.S.
Przez wiele lat tańczyłem w zespole folklorystycznym, który należał do jednych z najlepszych w naszym kraju. Nie było ŻADNEJ dyskusji o tym by faceci mieli przynajmniej cień zarostu (z wyjątkiem wąsów ale i te musiały być odpowiednio przycięte). ŻADNYCH widocznych tatuaży, łańcuszków, kolczyków czy dyskotekowych fryzur. Koszule miały być wykrochmalone i wyprasowane a buty wypastowane.

Tymczasem np. na krakowskim rynku czy pod Wawelem można spotkać typów ubranych w gumiaki i pseudo stroje krakowskie. Stare baby z utlenionymi włosami ubrane w wianki drą ryja a dziady katują krakowski folklor niemiłosiernie fałszując.

Nic tylko stworzyć temat Folklorystyczne dziwadła" :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kurkow
Widzę, że jesteś uparty, więc kilka uwag
Zacznijmy od czeskiego chlebaka – nie nadaje się on do rekonstrukcji wyposażenia 1939 trzeba sporo przerabiać a i tak efekt będzie mizerny dostępne są profesjonalne kopie w przyzwoitych cenach.
Przeglądając Twoją fotkę to kolejno hełm odpowiedni ale zmień podpinke we wz. 31 była zupełnie inna.
Mundur KBW już prawie wyszedł z mody ale żeby go upodobnić do wrześniowego należy bezwzględnie odpruć te patki i wymienić guziki potem dokonać wielu poprawek krawieckich.
Pas główny powinien mieć szerokość 4,5 cm a ten który masz jest do spodni.
Zegarek jest Ci niepotrzebny padając na coś twardego załatwisz go na amen.
Jeśli masz być piechurem to maska w torbie nie w puszcze tak się przyjęło że puszka dla kawalerii ładną replike torby dostaniesz też w przyzwoitej cenie.
Jeśli zakładasz torbę sanitarną i masz zamiar odtwarzać sanitariusza to broń jest Ci niepotrzebna .
A może nim uzbierasz przyzwoite umundurowanie i wyposażenie pomyśl o odtwarzaniu sylwetki przedwojennego cywila. Takie postacie ubrane w stroje z babcinych czy dziadkowych szaf są obecnie potrzebne na rekonstrukcjach. Zawsze możesz zapytać organizatora imprezy rekonstrukcyjnej czy potrzebuje cywili prześlesz swoją fotke i jeśli scenariusz to przewiduje myślę że możesz być zaproszony. Dodatkowo na imprezach masz okazje pooglądać rekonstruktorów popytać o szczegóły zapewniam że wiele na tym zyskasz.
Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady - puszka może zostać, w niektórych jednostkach piechoty była używana. Musi być jednak dopasowana do reszty oporządzenia i poparta materiałem faktograficznym. Do ksiąg i zdjęć, panowie! Rekonstrukcja sylwetki żołnierza w umundurowaniu starszego wzoru także ma swoje zalety i jest jak najbardziej potrzebna na rekonstrukcjach. Na obecną chwilę wydaje mi się, że nawet łatwiej zdobyć replikę munduru wz. 19 z kroju lat 30tych, niż wz. 36 w dobrym kolorze. Do tego chlebak starego typu, furażerka...

Pas?
http://www.allegro.pl/item431097061_stary_przedwojenny_pas_skorzny.html
Lub dla chętnych
http://www.allegro.pl/item434852352_ramka_do_saperki_zabka_do_bagnetu_pas.html
Tylko natłuścić, wypokostować i gotowe!

P.s. do kol. Drak0 - mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Co to jest stylizacja? To, co robią ekonstrukcyjne dziwadła", o których tu piszemy. Właśnie tego próbujemy się pozbyć, bo walorów edukacyjnych nie ma to żadnych. Ścisłe powiązanie z historią to stosowanie się do reguł wtedy panujących.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko jeszcze dodam, że nie jestem członkiem żadnej grupy rekonstrukcyjnej i nie pcham się jeszcze na żadną bitwę. Tak więc żeby nie było- do rekonstrukcyjnych dziwadeł jak myślę, jeszcze nie należę, bo po prostu swoje śmieci trzymam w domu.
Ale za cywila się przebierać nie będę w sumie. Chyba lepiej to siano przeznaczyć na konkretny mundur i mieć spokój;)

A i jeszcze jedno. Jak powiedziałem wcześniej, nie uważam, żeby ten wizerunek był idealny. Chciałem tylko podkreślić fakt, ze nie jest już tak tragicznie jaki kiedyś.

Mimo wszystko dzięki za konkretne uwagi. Człowiek się napala, ze ma puszkę od maski oryginalną, a tu psikus ;-/
Z tym chlebakiem też coś trzeba będzie zrobić.

W każdym razie może do następnej bzury się uwinę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurkow teraz to zdecydowanie trudniej skompletować polski mundur niż niemiecki. Replik niemieckich jest znacznie więcej na polskim rynku i są tańsze. Wiem co piszę, bo przymierzam się do polskiego munduru (na razie skompletowałem 3 mundury niemieckie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artut, mi chodzi tylko rozróżnienie sytuacji gdy ktoś szpanuje sprzętem i twierdzi że rekonstruuje jakąś formację a w rzeczywistości umundurowany jest niepoprawnie, od sytuacji gdy ktoś zakłada na siebie dla zabawy sprzęt jedynie wizualnie mniej lub bardziej podobny do faktycznego i nie wmawia nikomu, że jego ubiór jest zgodny z historycznym. Po prostu trzeba odróżnić zabawę od poważnej rekonstrukcji.

Mówienie, że to jest brak szacunku dla waszej pracy to trochę jak stwierdzenie że jeżdżąc fiatem uno wyrażam brak szacunku do ferrari. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego o ile nie twierdzę że moje uno to ferrari f430.

A to olewactwo" to w większości przypadków po prostu umowność pewnych rzeczy. W rekonstrukcji też są sprawy umowne. Np broń - nie występujecie z prawdziwą bronią a w większości wypadków jedynie z odlewami które tylko wizualnie przypominają broń. Np dla osób związanych z ASG może wydawać się śmieszne bieganie i wołanie do siebie pif-paf" (specjalnie przekoloryzuję) bez możności chociażby przeładowania broni. Kontynuując myśl - wielu żołnierzy i osób dla których broń jest narzędziem pracy reaguje na ASG i rekonstruktorów różnej maści alergicznie, twierdząc że są to wanna be" żołnierze nie mający pojęcia o realiach pola walki, lub mający je jedynie z książek i internetu. Ale póki oni nie próbują porównywać swojego hobby do ich pracy to wszystko jest ok. Uważam że w tym wypadku jest podobnie - dopóki ktoś nie twierdzi że coś rekonstruuje nie powinien być wyśmiewany za nieprawidłowości w jego ubiorze, nie robi przecież tego w złej wierze. Oczywiście wytknąć błędy można a może nawet należy, ale szydzenie nie jest odpowiednią formą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akagi – podstawowym błędem który aż bije po oczach jest BŁĄD KADROWANIA.

Kadrowanie owalne – choć dziś niemodne – przy takiej archaizowanej fotce jeszcze by uszło.

Jednak krawędzie powinny być bardziej rozmyte. A już SKANDALEM absolutnie DYSKWALIFIKUJĄCYM fotografa jest przycięcie palców prawej nogi modela!!!

Trafiłem? :-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcej napisał:

Jeśli masz być piechurem to maska w torbie nie w puszce tak się przyjęło że puszka dla kawalerii ładną replikę torby dostaniesz też w przyzwoitej cenie."

Chyba zbyt kategoryczne zalecenie - znam grupę, która postanowiła używać puszek i konsekwentnie to realizuje. Puszki były przecież używane w IIRP w piechocie, choć faktycznie w 1939 roku dość rzadko.

Ważne, żeby nie było mieszaniny - rzeczywiście przyjęło się" że w rekonstrukcji piechoty WP częstsze są torby na maskę i z puszką ciężko będzie kurkowowi dopasować się do większości grup.

Ważne też, żeby taka puszka, w końcu zabytek, była właściwie przygotowana - odnowiona, pomalowana na właściwy kolor i wyposażona w odpowiedni pasek, a nie wraz z plamami rdzy i wgnieceniami powieszona przez szyję na sznurku konopnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie