Skocz do zawartości

I co Wy na to?


Swiety82

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W opublikowanym przez miesięcznik "Świat konsumenta teście wód mineralnych są zawarte przerażające informacje. Według badań, niektóre z wód mineralnych zawierają pierwiastki promieniotwórcze.

Wyniki testu pokazują, że najwięcej szkodliwych substancji posiada Staropolanka 2000. Zawiera bowiem 0,616 Bq/l radu 226 i 0,09 Bq/l radu 228.

Naukowcy obliczyli także, że aż 10 % maksymalnej dawki, jaką może przyjmować człowiek w ciągnu dnia, może pochodzić z wody, którą piją. Jak podaje "Świat konsumenta, okazuje się, że wypijając codziennie 1,5 l Staropolaniki 2000, przekroczymy tę granicę aż o 30%.

Kolejnym niechlubnym kryterium badanym przez naukowców była zawartość uranu w wodach pitnych. Uran wywołuje choroby nerek, a promieniotwórcze produkty rozpadu tego pierwiastka są przyczyną nowotworów. W tej kategorii najgorzej wypadła Ustronianka z wynikiem -1,02 mg/l. Staropolanka 2000 z wynikiem 060 mg/l znalazła się na drugim miejscu.

Zatem pić czy nie pić? - pyta "Świat konsumenta. Człowiek powinien codziennie wypijać co najmniej 2 litry wody. Jedno jest pewne - nie powinna to być woda z pierwiastkami promieniotwórczymi."

(Świat konsumenta")


...suszy na wykopkach???
Napisano
Wiedziałem, że to nie jest dobre i zawsze kupowałem słodzone cukrem i z jak najmniejszą ilością E", ale jak obejrzałem dokumentalny film na Planete o słodzikach i tzw napojach bez cukru to zdębiałem. Makabreska co za spustoszenie mogą narobić te substancje słodzące. Raz zakupiłem kwas chlebowy. Czytam skład a tam Woda, E???, E???, E???, Aspartam, Asulfam i jeszcze ze dwa słodziki, barwniki karmel E????, aromat id z naturalnym E???. Nawet w śledziach w occie są te syfy...
POZDRAWIAM konsumentów.
Napisano
W otaczającym nas świecie WSZĘDZIE są jakieś toksyny i inne cholery.
Nie jeść, nie pić, nie oddychać, położyć się na ziemi i zdychać.........
Napisano
Panowie nie dramatyzujcie
Nawet produkty pochodzenia naturalnego jak karmel czy kwasek/kwas cytrynowy mają przydzielony numer E.....
najlepiej gdy oprócz numeru jest napisane co to naprawdę jest.
Ty nie wiesz co potrafi sie w piwie trafić:-)

Pierwiastki radioaktywne są jak wszystkie inne występują w środowisku organizm je toleruje a nawet potrzebuje mimo że mogą to być ilości nie oznaczalne. Tak samo jak szkodliwy może być nadmiar np mleka.
Napisano
Nie mówię tu o kwasie askorbinowym tylko o innych sztucznych substancjach. Są broszury o tym co jest co i przewertowałem co niektóre składy i Strach si bać. W bardziej naturalnym jest napisane ekstrakt z ....., a nie aromat identyczny z naturalnym....
Co też nie koniecznie oznacza, że napisano prawdę....
Napisano
mnie rozwalil sklad lodow truskawkowych z firmy co jezdzi samochodzikami po osiedlach..
a wiec w sklad lodow truskawkowych nie wchodzily truskawki tylko sok z burakow czerwonych :)
Napisano
Dlatego należy zapoznać sie z chemią spożywcza by wiedzieć co kryje sie (jaki związek i jak otrzymywany) pod którym E na osłodę dodam że GMO tez sie tam plącze.
Czasem wystarczy spojrzeć na ceny produktów i substratów aby wiedzieć że jest przekręt.
Napisano
woyas a co cię tak dziwi i to i to czerwone
sok z buraków cukrowych dodaje sie do piwa
wina produkowane w Polsce to 90 % wina jabłkowe ewentualnie dodaje sie barwnik i aromat i masz np wiśniowe
Napisano
Powiedzcie dzieciakom, że lody pistacjowe są robione z ich ulubionego naturalnego składnika. Szpinaku. Mmm, pychota.

Gruuubo ponad połowa tzw. wód mineralnych" czy aturalnych" to zwykłe kranówki.
Napisano
ciekawe czy czysta" jest czysta., na butelce po naszym narodowym specjale nigdy nie widziałem jakiegoś E... chyba że nie byłem w stanie zobaczyć...........
Napisano
O ile mnie pamięć nie myli to lista E zawiera składniki przebadane i dopuszczone do spożycia. Bardziej obawiałbym się ersatzów zastępujących czasami" ulepszacze z listy E..
PS najbardziej mnie cieszą zieloni" reklamujący superzdrową ekologiczną i w ogóle zastępującą mięso soję ... a jednocześnie protestujący przeciwko GMO
Napisano
Jakiś czas temu słyszałem opinię, iż powoli odchodzi się od E" na liście składników na etykiecie, a zastępuje się je niezrozumiałymi nazwami dla zwykłych konsumentów, po to aby nie czytać E-cośtamcośtam kilka razy. Ludzie patrzą na skład i co widzą? Żadnego E, a tak naprawdę to to samo tylko pod inną nazwą........

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie