Skocz do zawartości

Polski panteon SS?


whatfor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!!!

Nie maja o czym pisac! Taki tytul sciaga oczka potencjalnego osobnika chcacego kupic cos do poczytania. Wiekszosc pochowanych tam zolnierzy to osoby ktore znalazly sie na wojnie wbrew sobie lub chcacych podbijac, ale bez jako takich zbrodni wojennych.

Z powazaniem vonadamski
  • Odpowiedzi 97
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Witam.
Trochę o stanie prawnym. W Polsce obowiązuje ustawa z dnia 28 marca 1933 r. o grobach i cmentarzach wojennych.(Dz. U. z dnia 30 maja 1933 r.). Art. 1 tej ustawy definiuje pojęcie grobu wojennego:

Grobami wojennemi w rozumieniu ustawy niniejszej są:
a) groby poległych w walkach o niepodległość i zjednoczenie Państwa Polskiego,
b) groby osób wojskowych, poległych lub zmarłych z powodu działań wojennych, bez względu na narodowość,
c) groby sióstr miłosierdzia i wszystkich osób, które, wykonywając zlecone im czynności przy jakiejkolwiek formacji wojskowej, poległy lub zmarły z powodu działań wojennych,
d) groby jeńców wojennych i osób internowanych,
e) groby uchodźców z 1915 roku."

Art. 2. Groby wojenne bez względu na narodowość i wyznanie osób, w nich pochowanych, oraz formacje, do których osoby te należały, mają być pielęgnowane i otaczane należnym tym miejscom szacunkiem i powagą.

Art. 9. [...} kto zachowuje się na cmentarzu lub grobie wojennym w sposób nie licujący z powagą miejsca, jeżeli czyn nie stanowi przestępstwa, podlegającego karze surowszej, ulega w drodze administracyjnej karze aresztu do 6 tygodni i grzywny do 375 zł lub jednej z tych kar.

To tyle, jeśli idzie o prawo. Czy należy w sposób szczególnny czcić każdego leżącego w grobie wojennym? Z pewnością NIE. Ale szacunek i powaga jest wymogiem jeśli już nie sumienia i kultury, to po prostu prawa.
Napisano
Jeśli chodzi o udział w rekonstrukcjach historycznych ludzi w mundurach Waffen SS, to potwierdzam, że to się zdarzało - np. na Bzurze 2003 był po stronie Niemców" jeden osobnik w takowym mundurze - sam widziałem. Natomiast sprawa SS-manów z Nadolic nie powstała wczoraj" - prawdopodobnie zaczęła się od artykułu w Junge Welt", który można przeczytać (po niemiecku) na stronce: www.jungewelt.de/2002/11-09/013.php . Polskie tłumaczenie poniżej:
Marian Stankiewicz
10 razy większy Bitburg

SS na drodze do katolickiego nieba Polski

5.10.2002 w miejscowości Nadolice Wielkie pod Wrocławiem na Dolnym Śląsku został poświęcony niemiecki cmentarz żołnierski. Polska orkiestra wojskowa odegrała hymny narodowe, na maszt zostały wciągnięte obie flagi narodowe, polscy żołnierze i oficerowie klękali przed grobami i składali wieńce, podczas gdy inni stali na warcie honorowej ich przełożeni stali na baczność i salutowali. Arcybiskup Wrocławia, kardynał Henryk Gulbinowicz, wraz z licznie przybyłymi kanonikami jak i ewangelickimi pastorami oddali cześć tu pochowanym, którzy zostali ekshumowani z pól bitewnych II wojny światowej z pobliskiej okolicy i pochowani w plastikowych trumnach.

Niemiecki prałat Hubert Bittorf grzmiał o podobnych zbrodniach nacjonalizmu i pozbawionego Boga komunizmu. Niemiecki ambasador w Polsce Frank Elbe, mówił o ofiarach, które nie na darmo poniosły śmierć, a przewodniczący niemieckiej instytucji opieki nad grobami wojennymi, Karl Wilhelm Lange, dał wyraz swemu poruszeniu, że także polscy żołnierze uczestniczyli w zakładaniu cmentarza. Także polski minister Andrzej Przewodnik [ autor ma tu na myśli Andrzeja Przewoźnika – szefa Rady Ochrony Miejsc Walk i Męczeństwa – przyp. Leuthena :-)] cieszył się, z pięknie rozwijającego się posadzonego przezeń drzewa. Komu oni oddawali cześć?

Na w ten sposób poświęconym cmentarzu spoczywają polegli członkowie
20. Dywizji Grenadierów SS „Estland”, 18. Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Horst Wessel“, 31. i 36. Dywizji Grenadierów SS, 35.Policyjnej Dywizji SS, Dywizji SS „Galizien”, Brygady SS-Dirlewanger, esesmani z Ukrainy, Litwy, Łotwy, Estoni, Węgier, Holandii, Flandrii [ francuscy ochotnicy – przyp. Leuthena :- ) ] i Niemiec.

Z Pułku SS-Obersturmbannführera Bessleina [ pułk SS „Besslein” był jednym z 5 fortecznych pułków, tworzących trzon garnizonu Festung Breslau w 1945 – przyp. Leuthena] przeżyli tylko nieliczni. Tu zostali skupieni zbyteczni już w urzędach okupacyjnych oficerowie gestapo z Krakowa i Radomia, przepędzeni niemieccy oficerowie policji z Radomia, Łodzi i Warszawy. Nie można też zapomnieć o jeszcze zdolnych do służby wartownikach SS obozu koncentracyjnego z Oświęcimia, który został rozwiązany 27.01.945. [ wiadomo też, że w pułku SS „Besslein” poza w/w służyli także pojedynczy esesmani z ukraińskiej dywizji „Galizien” – przy. Leuthena]. Polscy żołnierze oddali więc cześć katom swojego narodu.

Ci polegli podczas walki na wschód od Wrocławia pomiędzy styczniem a majem 1945. Przypomnijmy: 12.01.1945 Armia Czerwona rozpoczęła swoją operację Wisła-Odra. Sforsowali Wisłę, oswobodzili 17.01. Warszawę, 19.01. Kraków a 27.01. obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Pod koniec stycznia górnośląski obszar przemysłowy został wyzwolony „bezboleśnie” (beż żadnych zniszczeń). W ciągu kilku zaledwie tygodni rozbili oni rozbili oni niemieckie oddziały i parli dalej aż do Odry. Wehrmacht ściągał , co tylko było do dyspozycji – front zachodni został radykalnie odsłonięty (ogołocony). Do 12. lutego niemieckie Naczelne Dowództwo przerzuciło na front wschodni 33 dywizje, do początków marca kolejnych 12 dywizji. Obszar wokół Wrocławia był broniony przez duże siły Wehrmachtu, ale 16.02. stolica dolnośląskiej prowincji została całkowicie okrążona przez 6.Armię 1.Frontu Ukraińskiego. Wrocław został ogłoszony twierdzą, komendantem twierdzy został mianowany generał piechoty Hermann Niehoff, który dowodził 17. Armią należącą do GA „Mitte” [błąd, Niehoff dowodził 371 DP, a nie armią!]. On i Gauleiter NSDAP Karl Hanke kazali burzyć całe ciągi ulic, aby mieć wolne pole ostrzału. Ofiarą ich strategii wojennej stało się okrągłe 140 tys. cywilów, miasto prawie całkowicie zrównane zostało z ziemią.
Wszystkie propozycje kapitulacji Armii Czerwonej, która zablokowała miasto, zostały zignorowane, setki niemieckich żołnierzy i cywilów zostało dla zastraszenia rozstrzelanych na mocy wyroku wojskowego sądu polowego. Armia Czerwona zdobyła Berlin, Wehrmacht skapitulował na zachodzie, kiedy to Gauleiter Hanke uciekł z Wrocławia Fieseler Storchem, a generał Niehoff skapitulował wieczorem 6.05.1945.

75 uzbrojonych antyfaszystów z Narodowego Komitetu Wolne Niemcy przyczyniło się walk o Wrocław. Pod dowództwem Horsta Viedta unieszkodliwili sztab SS za zachodzie Wrocławia. Polegli przy tym Viedt i Josef Wagner. O nich nie było mowy podczas poświęcenia cmentarza. Czy chociaż jednemu z uczestników było znane nazwisko Viedt? W DDR [Deutsche Demokratische Republik – Niemiecka Republika Demokratyczna – przy. Leuthena] jego nazwiskiem zostały nazwane koszary NVA [National Volksarmee – Narodowa Armia Ludowa NRD] w Pasewalk.

Kiedy rząd Kohla zmusił ówczesnego prezydenta USA Regana, by w Bitburgu także poległym esesmanom oddać cześć, ich opłaceni ludzie chcieli uspokoić niemieckie i amerykańskie protesty tym, że w Bitburgu leży tylko kilku esesmanów. Nie ma jednak wątpliwości, w Nadolicach Wielkich są ich setki razy więcej. Co zaś musiało odpowiadać wielkim USA, musiało się też wydawać słuszne „chętnemu pędowi (odnodze)” USA. Nie trzeba było żeby od razu przyjeżdżał kanclerz. Przybyli jednak członkowie Wehrmachtu i SS, których ocaliła podczas walk pod Wrocławiem kula czerwonoarmisty. Setki dziękczynnych drzewek zostało posadzonych, sztuka za 250 Euro. Jedno drzewko dębowe ofiarował Traditionsverband der 18.Inf./Pz.- Gren. Div. Malsch“. Za tym napisem ukrywają się byli grenadierzy pancerni z 18. Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Horst Wessel”.
Na ten artykuł powołał się Sławomir Sieradzki w zasygnalizowanym artykule pt.Polska czci SS.

Podobną tematykę zawiera opublikowany swego czasu w Polityce" artykuł pt. Dwa cmentarze: http://polityka.onet.pl/162,1139939,1,0,2427-2003-46,artykul.html

Sprawa esesmanów z Nadolic była też poruszona w Odkrywcy", nr 11/2003, s.13 (artykuł: Groby zwycięzców i pokonanych).

Dywizja SS Galizien jako zwarty związek taktyczny faktycznie (z tego, co wiem) na Dolnym Śląsku nie walczyła, ale wiadomo, że pojedynczy żołnierze wchodzili w skład fortecznego pułku SS Besslein.

Pozdrawiam
Leuthen
Napisano
Można dywagowac na ten temat beż końca. Jedno jest pewne, nie ma głupszego narodu niż Polacy. To jest tylko przykąłd naszej głupoty bo nie można tego inaczej nazwać.
Sami targujemy się z Ukraińcami o cmetarz Orląt a zbrodniarzom fundujemy orkiestrę... U mnie lezą żołnierze z 20 roku i pies z kulawa noga sie nimi nie zainteresuje. Nie ma juz ludzi którzy pamiętaja co robili zwycięscy rycerze... ja nie jestem swiadkiem ale nigdy nie zapomne. Wystarczy sobie poczytać...
To że w 45 wielu Wehrmachtowców było dobrych" to tylko dzięki temu że noga im sie podwineła. Dla mnie nie bardzo sie różnią od tych z SS. To że byli z poboru jest dla mnie jeszcze gorsze bo nie rozumiem jak mogli popełniac takie zbrodnie jak zwyrodnialcy z SS. Owszem, wielu ludzi było pożądnych, niech lezą w spokoju, ba wielu z SS też nie było złych ale czy trzeba oddawać wrogowi chonory, zwłaszcza takiemu wrogowi?
Druga sprawa to to że zapomnielismy o tym co zrobili Niemcy ale i zapominamy co robili Ukraińcy. Ich tez nie nazwaliśmy ludobójcami bo przecież jednoczymy się ze wszystkimi. Ale od kiedy prawda pzeszkadza w przyjaźni? To ma być ta sama więź która nas łączyłą z ZSRR? Na zasadzie włażenia w d...?
Nie powinno sie postępować wg zasady yło a nie jest, nie pisze sie w rejestr" bo bedziemy tacy jak pewien gosć który powiedział Niemcy byli dobrzy bo dali mi czekoladę".
Napisano
Może po przeczytaniu tego artykułu powyżej (thx Leuthen) część panów zrewiduje swoje poglądy (tradycyjne - prasa kłamie" i że leży tam iewiadomo kto" lub ci co walczyli wbrew sobie"). Skrupulatni Niemcy raczej wiedzą najlepiej kogo tam pochowano. I trudno nie traktować tego tematu emocjonalnie po laniu, które nam sprawili Niemcy.
Wydaje mi się, że sprawa tzw. pojednania polsko-niemieckiego straciła ludzką twarz wraz ze śmiercią Marion Dönhoff. Teraz ma twarz Eriki Steinbach. Stąd takie cyrki jak te w Nadolicach.
Dzięki NN za przypomnienie, iż żyjemy w państwie prawa ; )
Napisano
Witam!!!

Na forum jest sadze ze cos kolo pieciuset osob ( :) jak sadze) i kazdy bedzie mial inne zdanie na ten temat. Ci ktorzy stracili dziadkow w sodole na ukrainie beda zawsze nastawieni nieznosnie wrogo do SS i ogolnie niemcow. Ci co stracili dziadka w walkach w 39 - 45 roku beda zle widziec niemcow, Ci ktorzy nie stracili nikogo beda patrzec przez pryzmat opowiadan znajomych lub tez prasy. Jednak kazdy z nas powinien sie zastanowic czy wsrod tysiaca zolnierzy znajdziemy 100 ktorzy nie zwracali uwagi na fakt rozwoju spoleczenstwa ludzkiego dazacy do utwierdzenia opinii ze czlowiek nie powinien zabijac bestialsko ludnosci cywilnej? Ludnosci cywilnej ktora nie zawsze byla niewinna ( w oczach najezdzcy). Czy cialo ktore jest pochowane w grobie jest nadal sturmanem czy zwykla kupka kosci ludzkich. Czy dzieki ludziom z wytatuowanym SS na ramieniu nie wolno oddac czci ludziom pochowanym obok, ludziom ktorzy walczyli za swoja ojczyzne jaka by nie byla. Badzmy obiektywni. Ja wiem wielu z nas czuje bol, wielu z nas nosi niechec ... ale czy nie dosc tych zachowan??? Moj dziadek , przepraszam moja rodzina rowniez doznala krzywd od tego narodu ... a raczej od ludzi ktorzy tam rzadzili ale ja jako osoba swiadoma pojecia przebaczenie i pojecia zrozumienie widze to inaczej. Czy ktora kolwiek wioska zostala spalona bo Hauptmann Hans stwierdzil ze jest ..." otoz nie. Kazda wioska ktora zostala spalona powiazana byla z podziemiem Polskim. Teraz zastanowcie sie w jaki inny sposob mozna oslabic wole walki partyzantow??? Wejsc do lasu i zginac w nieznanym terenie lub zginac ze wzgledu na brak mozliwosci brania jencow przez partyzantow?
Wiem, teraz odezwie sie burza glosow vonadamski to scierwo bo popiera niemcow. Nie ja jestem czlowiekiem obiektywnym ktory potrafi rozpatrywac sytuacje obiektywnie.
Jezeli ktos to przeczytal to ... uklony :)

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Czytałem ten pierwszy artykół i aż mnie zatkało.
Ilu ludzi straciło życie z ręki SS.
Czy ci Ludzie nie myśłą. Rozumiem pamięć hołd itp.
Ale żeby wycieczki szkolne w takie miejsce.
Boże! bez przesady
pozdrowienia
ss ssssssssssssssss sssssss
ss s s ss
ss s s ss
ss s s ss
ss s sssssss
ss s s s
ss s s s
ss s s s
ss ss s s s



ss ssssss ssssssss
ss ss ss ss
ss ss ssssss ss
ss ss ss ss
ssssssssssss ssssss sssssss
ss ss
ss ss

s s ssss
ss s s
s s s sss
s ss s
s s ssss
s
Napisano
ja to bym powiedział w ten sposób:
NARÓD KTÓRY TRACI PAMIĘĆ PRZESTAJE ISTNIEĆ
Napisano
Ludzie o co tu w koncu chodzi? Czy naprawde prawie 60 lat po wojnie ta kupka kosci, o ktorej pisze vonadamski to dla was dalej zbrodniarz przeciwko narodowi polskiemu? To co z tymi koscmi robic? Powiesic nie mozna to moze spalic na stosie? Czy oddanie czci umarlym to apoteoza SS?
Narod traci pamiec poprzez braku szacunku dla swojej historii a nie poprzez to, ze szanuje prochy poleglych obojetnie jakiej nacji poniewaz w koncu chyba zapominacie, ze caly czas chodzi o umarlych.
Szanujac zwloki chocby dawnych wrogow dajemy dowod swojej kultury i cywilizacji, dajemy dowod, ze nie jestesmy chrzescijanami tylko z nazwy.
Napisano
Podoba mi się post na dole (strony, o którą taka afera - i prawidłowo)- ciekawe kto zapali świeczkę na grobie radzieckiego żołnierza? (Nie mowię, że tak nie jest, sam zapalam znicze na grobach Sowietów na naszym cmentarzu, ale bardziej dba się o groby Niemców niż np. Rosjan, a o Kirkuty dużo bardziej niż o groby Polaków. Dziwne...)
Każdy post tu jest prawdziwy i ważny, ale w tych najbardziej obiektywnych jest najwięcej prawdy.
Tak sądzę.
Napisano
No właśnie... Tak naprawdę to nie zdarza sie widzieć zadbanego grobu rosjanina. Nie wiem czy jest to sprawa naszej pozal sie Boże kultury czy zachłystywania się bardziej sprawnymi i zamożnymi społeczeństwami ale Rosjan nie uważamy za ludzi. A argumenty w stylu: Fritz wykonywał tylko rozkazy, był niewolnikiem systemu, można zastosować i do Iwana. Też był człowiekiem, miał ideały, rodzinę. To nie jest żaden sowiet. System tak samo go wciągnął i oplątał...
Nie wolno oczywiście zapominac o zbrodniach przez nich popełnionych, ale szacunek należy im się tak samo jak hitlerowcom czy biednemu Fritzowi.
Kiedyś czytałem że Srmia Czerwona nie doszukała sie kilku milionów zabitych. Może jeden milion leży w Polsce, może im też należałoby się wywieścic flagę, zagrac Kalinke i Mazurka? Zaraz krzykniecie nie, nigdy. Na bagnetach przynieśli nam komunizm, gwałty, rabunki... A Fritz to co innego. Ze smutkiem jechał w 39 i miał Lzy w oczach jak widział naszych jeńców rozstrzeliwanych, palonych w stodołach rannych, i pokotem leżącą ludność cywilną- pomyłkę w bombardowaniu. Jak wracał do domu bo rosjanki go już nie pociągały zakochał się w naszych dziewczynach na Woli w 44. Bardzo je pokochał, tak jak Warszawę, gdzie widział męke getta i dokarmiał żydowskie dzieci czekoladą. Przeżył załamanie gdy na Wale Pomorskim, jego obłąkani koledzy podpalili przez przypadek szopę z polakami. To były bestie mordujące podstepnie jego toważyszy ale nawet zwierzętom należy się kula w łeb. Można tak dalej i dalej...
I powiecie co on piep...., czepia sie kości. A ja wam powiem że nie mam nic przeciwko pochówkowi. Niech sobie tam leżą, ale kiedy gra im nasza wojskowa orkiestra... Jak chcecie oddawać im hołd, prosze bardzo ale zastanówcie się dobrze. Przypomnijcie sobie zdjęcia jak niemieccy zołnierzę znecaja sie nad żydami. Już od pierwszych dni wojny. Z usmiechem na ustach, z nieukrywaną radością. Nie są to SSmani... I nie mówcie że to prosci, żołnierzeże z tym w parze idzie okrucieństwo, że taka jest wojna i trzeba się pastwić nad ludnością cywilną bo to samo można powiedziec o okrucieństwie Czerwonoarmistów. Oni byli bardziej prości niż Niemcy... Ha..
Rozjeżdżali biednych SSniemiaszków czołgami, na zywca... a;e daleko im do przeciwnika który zagłodził setki tysięcy Rosjan i nie NKWDzistów...
Bądzcie sprawiedliwi mili Panowie.
Napisano
Indian, powiedziałeś wszystko co ja chciałem powiedzieć więc nie będe powtarzał :-) vonadamski..Kazda wioska ktora zostala spalona powiazana byla z podziemiem Polskim. Teraz zastanowcie sie w jaki inny sposob mozna oslabic wole walki partyzantow???"..hmmm..nie wiem jak to nazwać ale..na pewno nie jest to obiektywizm :-) Koniecznością stanu wojny można według Ciebie usprawiedliwić wszystko? obozy też? bo gineli w nich przecież potencjalni członkowie ruchu oporu. Można również usprawiedliwic zabicie staruszki bo..może piecze chleb dla partyzantów, albo jakiegos dzieciaka..bo może donosi do lasu? Przeholowałeś sądzę. Pozdrawiam
Napisano
Wszystko to są prawdy oczywiste, z których zdaje sobie sprawę większość Polaków. Jeżeli jest, jak jest, to dzieje się tak dlatego, że jesteśmy manipulowani jako społeczeństwo przez tzw. sfery rządzące. Oni na pewno mają taką samą świadomość jak my, bo nie są głupi. Ale dla kasy, tych unijnych stołków gotowi są zapomnieć, że są Polakami. Raz jest trend na wschód , raz na zachód. Przedtem nazywało się to wola polityczna. A my dajemy na to przyzwolenie poprzez nieuczestniczenie w wyborach. Nierozliczanie z oczywistych błędów politycznych, czy z jawnego złodziejstwa. Tak sprytnie ustawili sobie ordynację wyborczą, że teraz śmieją się z nas, bo do końca naszych dni pozostaną przy korycie, i bezkarni. Tak jak np. pan Pol, któremu rozpłynęły się w rękach nasze miliardy. A takich panów to są setki, pewnie nie o wszystkich wiemy. To oni decydują, komu aktualnie należy włazić w d..... My, jako społeczeństwo nie mamy nic do gadania.
PS. Whatfor, wielki szacunek dla Ciebie za twoją stronę, wiedzę i ogrom pracy, jaki w nią włożyłeś.
pzdr
grek
Napisano
Vonadamski, może z wioskami masz rację, chociaż sądzę, że gdyby nie błędy w strategii herr A.H. nie byłoby polskich i rosyjskich wiosek na wschód od Odry. Ale ja nie tym chciałem : co powiesz na masowe rozstrzeliwania w miastach w odwecie za likwidację pojedynczych katów więzień i inicjatorów
Napisano
do Greka: dzięki za uznanie moich wypocin", ale w ym temiacie" nie o to chodzi:) Cieszy mnie, że wiekększość FORUMOWICZÓW tak zareagowała na treść tego artykułu...Nie oburzajcie się na tzw. „pismaków”. Wiadomo - każde Pismo/Gazeta/Radio/TV - rządzi się pewnymi prawami [z tych „praw” wyłączona jest oczywiście tzw. TV PUBLICZNA]. Ale moim zdaniem... chwała „Wprost’owi” za to, że właśnie teraz umieścił ten tekst. Myślę, że to nie jest „tania sensacja”. To jest właśnie pokazanie tego, co obecne „ekipy trzymające władzę” robią z naszą Pamięcią Narodową... Historia [niestety] lubi się powtarzać.... Kiedyś lizaliśmy tyłki Sowietom – teraz Niemcom i Francuzom [pierwsi: na nas napadli w 1939, drudzy nas olali] ... Bo ONI rządzą w UE.
Tzw. „prezydent wszystkich Polaków” kilka lat temu, podczas uroczystości na Westerplatte, przeprosił Niemców [„kombatantów”] i poprosił o przebaczenie...
Wówczas grupa ostatnich żyjących polskich obrońców Cypla – opuściła uroczystość... Natomiast Niemcy do nocy bawili się świetnie! [ich renty wojenne to ok. 3500 DM]. Jednemu z naszych kombatantów Państwo Polskie musiało kupić buty, żeby dojechał na „uroczystość”.... bo miał tylko „tenisówki”...
Ale tzw. „prezydent wsz.pol.” nie kłopotał się tym, że z uroczystości „wyparowali” Polacy... Dla niego najważniejsze były migawki w ZDF i Teleekspresie....
Dla mnie narodowy-socjalizm, czy demokratyczny-socjalizm - jest tym samym: banda złodziei i bandytów! Dla „elit” nie jest istotne, że składają wieńce na grobach zbrodniarzy z Waffen SS – oni już myślą o swoich dietach w Parlamencie UN.... Sorry za te wszystkie dygresje, ale trochę mnie poniosło J
Whatfor
Napisano
Witam,
szanuję poglądy każdego, jednakże nie zgadzam się w zupełności z Vonadamskim! Jak można tak mówić, że rodzina przeżyła wiele cierpień ze strony Niemców (mowa o faszystach), a Ty im wybaczasz? Jak można usprawiedliwiać fakt, że palono polskie wioski, ponieważ w okolicznych lasach biegali nasi z bronią, spali pod chmurą i pełnili swój patriotyczny obowiązek? Może lepiej byłoby, gdyby nie było żadnego ruchu oporu a Polacy dziękowali by Niemcom za wzajzd do Polski. Tak wtedy nie byłoby mordów, gwałtów, łapanek i rabunku. Tak to by pasowało szwabom.
Panowie, sami sobie zaczynamy pluć na twarz i wmawiać sobie, że pada deszcz? Tak było za komuny. I na koniec dodam, że gdyby Tobie zgawłcił żonę plugawy najeźdźca, zabił Ci dziecko lub podpalił dom, to pewnie kolego też byś nienawidził całego narodu, który był w dużym stopniu cały za to odpowiedzialny, gdyż popierał ten system. Powiem więcej. Ten kto zrobiłby Tobie krzywdę lub Twoim bliskim, na sto procent nie miałby zaznać spokoju.
Trochę odbiegłem może od tematu, ale po wcześniejszym poście Vonadamskiego nie mogę się uspokoić.
Dla szubrawców Dirlewangera i innych babciojebców oraz glutojadów powinna być osobna kwaterka, bardzo skromna zresztą, oraz napis na kwaterce Ku przestrodze".

Pozdrawiam
Marcin
Napisano
ratunku -jednak ludzie to barany , wojna nie jest czarna albo biala , jest szara mieszaja sie w niej rozne sprawy , byli bandyci z ss ale byl tez ss-man z gusen o ktorym pisal grzesiuk , ja zamknolem temat po tym jak mialem jechac na oboz z pionierami z bylego nrd . babci ktora przezyla powstanie z moja mama i to do konca na starowce { dziadka zatlukli w 41 na szucha ] oznajmilem ze teraz to ja niemiaszkom dopierdole , odpowiedz byla dla mnie szokujaca zebym sie niewarzyl cokolwiek robic w tym kierunku bo przeciez to nie ich wina ze ich dziadkowie robili takie ,,wesole ,, zeczy na woli i starowce ,,. z drogiej strony ss rona [ kaci mordercy ,gwalciciele ]uratowala mojego ojca i rodzine z jego strony w warszawie na marymoncie na ul czosnowskiej gdzie sie ukrywali po powstaniu , wpadli wesolki oi to co dziwne z luftwaffe i chcieli ich rozwalic -ale ruscy pomogli malo sie nie postrzelali z niemczurami . ja szwabow nielubie ale raczej za ich mentalnosc , ale co bylo nalezy pielegnowac w pamieci ale i tez konstruktywnie wspolpracowac ale to temat na pare pokolen { kto ma cos do szwedow -po potopie }
Napisano
Witam!!!

Wiedzialem ze narobie kwasu :) Sadze ze nie ma sensu usprawiedliwiac mojego postu ani postow innych osob. Kazdy z nas ma jakies zdanie na ten temat ktorego raczej nie zmieni. Ja osobiscie nigdy nie jestem pewien prawdy ktorej sam nie moge sprawdzic a trzeba pamietac ze historia jest czesto klamstwem. Ten dziennikarz stwierdza ze SS-mani byli pochowani na tym cmentarzu a skad ta pewnosc? Skad pewnosc ze te osoby wymienione w artykule z imienia i nazwiska (ten sturman bodajze ktory niejako mial byc obersturmfuhrerem) to wlasnie Ci koszmarni nazisci.

Ludzie skonczmy ten temat bo to nie ma sensu. Gora i tak zrobi swoje.

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Pewnie juz pora zakonczyc ten temat ale nie moge wytrzymac aby jeszcze raz nie wtracic swoje trzy grosze. Nikt w powyzszych postach nie napisal, ze rosyjscy polegli sa gorsi. Im rownie jak innym a moze bardziej nalezy sie pamiec i ochrona ich mogil. Dlaczego jednak piszecie z oburzeniem tylko o mordach dokonanych przez Niemcow jednoczesnie przeciwstawiajac temu wyzwolicielska Armie Czerwona"? Piszecie o pamieci i poszanowaniu historii a czy pamietacie o tym, ze owi czerwonoarmiejcy byli rowniez czscia systemu (tak jak niemieccy zolnierze byli czescia swojego), ktory nam Polakom zgotowal okupacje kresow, deportacje cywilnej ludnosci, masakre oficerow, krwawą rozprawe z AK az wreszcie lata pozbawienia niepodleglosci?
Nikt nie traktuje nierowno poleglych. To, ze cmentarze zwyciezcow sa zaniedbane a pokonanych wrecz przeciwnie jest przede wszystkim spowodowane mizeria naszego panstwa, brakiem srodkow, na ktore Niemcy uskarzac sie nie moga. Zreszta nie tylko dlatego. To, ze groby naszych zolnierzy sa czesto w fatalnym stanie jest takze nasza wina - naszego braku szacunku dla ludzi, ktorzy w obronie ojczyzny oddali swoje zycie. I abyscie sie nie czuli urazeni nie chodzi mi o was wyrazajacych swoje opinie w powyzszych postach. Chodzi mi o nas Polakow jako narod.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie