Skocz do zawartości

dzisiaj w gazecie wyborczej


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 135
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Dobrze Kopijnik wszystko jasne i zrozumiałe i dla większości wiadome (podejrzewam), ale ostatnio ta szala zaczęła przechylać na naszą niekorzyść i nie pisze się ostatnio, o zbrodniach niemieckich tyle co o polskich na Żydach w sumie sporadycznych i marginalnych(choć godnych ubolewania), podejrzewam, że w większości krajów Europy i świata panował, panuje i będzie panował taki sam antysemityzm, albo nawet gorszy niż w Polsce. Nas nie wiem dla czego obrano sobie po prostu za kozła ofiarnego historii. Moim zdaniem gdyby ktoś nie wymyślił antysemityzmu, nie było by ich jedności i nie było by takich kwestii. Najgorszym antysemityzmem był by brak antysemityzmu".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten artykuł jest mocno naciągany!
Cyt:deptano czesto zlote monety i nikt nie nachylal sie zeby je podniesc (...) poniewierały sie codziennie kilogramy brylantów tysiące złotych zegarków miliony monet z całego świata (...) w piasku i błocie lezały kilogramy złota , wielkie brylanty... i nikt tego nie brał bo na co trupom pieniadze?"
W większosci prawdziwych relacji z obozów swiadkowie podkreslali niemiecką dokadność w rabowaniu kosztowności od więzniów więc jesli sie coś gubiło to napewno były to drobiazgi. Pózniejsze opowieści wyolbrzymiły to do kilogramów złota i brylantów! Myślę że rzeczywiście byli tacy co szukali i znajdowali (hieny są do dziś) ale reportaż mocno to wyolbrzymił zeby uwiarygodnić ksiązkę pana G. (zbieżność druku reportażu i ukazania sie książki), która jest mocno krytykowana przez bezstronnych historyków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czymś innym jest wyrażanie emocji związanych z akceptacją treści, a zupełnie inną sprawą negacja zdarzeń...

Martian -
...ale ostatnio ta szala zaczęła przechylać na naszą niekorzyść i nie pisze się ostatnio, o zbrodniach niemieckich tyle co o polskich na Żydach w sumie sporadycznych i marginalnych(choć godnych ubolewania)...
co to jest zbrodnia sporadyczna?
co to jest zbrodnia marginalna?

nie znam takich pojęć - zbrodnia - to zbrodnia...

słyszałem o kilku przypadkach w moim terenie...
jak również o przechowaniu...
tych pierwszych było więcej niż medali z Yad Vashem...
ale znam również historię jak Niemcy przyłapali transport łączniczki z towarem do leśnych m.in prezerwatywy i ją puścili - o przecież im o to chodziło, żeby się nie rozmnażali, Ci Polacy"... i co dobzi ci Niemcy bo nie zabili?
znam również historię żydowskiej bandy...
znam również historię polskich bandytów zastrzelonych przez polskich partyzantów o których inni mówili, że to też bandyci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mordowali się wszyscy na około :Polacy żydów ,Ukraińcy polaków (60 tyś Polaków na Wołyniu )żydzi Polaków w służbie NKWD a Niemcy wszystkich .Ale trzeba o tym mówić choćby przez wzgląd na te tysiące istnień ludzkich i pamięć po nich. Kto ile i dla czego to sprawa dla historyków i badaczy .Nikt nie ma w 100% czystych rączek, a licytowanie się kto więcej a kto mniej, nie ma większego sensu ,po za rzetelnym i bezstronnym wyjaśnieniem i ujawnieniem tamtych okrutnych wydarzeń,a czas na to najwyższy ,aby zrobić ten rachunek sumienia .Był to straszny czas ludzkiego szaleństwa ,lecz jest on dziś już historią i tak go powinniśmy odbierać .Europa w której żyjemy staje się lądem bez granic, a nakręcanie spirali nienawiści nie ma większego sensu .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety , kolega pomsee ma rację - hieny zdarzały i niestety ,( poszukajcie panowie i na tym forum)zdarzają się do dziś.Wiem to , bo sam jestem z takiej okolicy gdzie niejeden na tym procederze się wzbogacił. U Niemców panował bajzel i gonienie planu nie mniejsze niż w ZSRR.
Z drugiej strony w Polsce(Koronie) do rozbiorów praktycznie nie spotykało się antysemityzmu.Ot co najwyzej karczmarz został wytargany za pejsy za dolewanie wody do trunków. I Żydzi to doceniali - pamiętacie z literatury jak pan Zagłoba szykował ex-radziwiłłowskie wojsko na Szwedów ?Tutaj Sienkiewicz oparł się akurat na dokumentach z epoki !!
A że Gross robi sobie tzw event dookoła swojej publikacji... ja zagłosuję portfelem w jego przypadku. Podobnie jak głosuję w temacie publikacji IPN...
pozdro Erih
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w Izraelu ukazują sie podobne publikacje piętnujące poczynania członków straży obozowych, NKWD, UBP narodowości żydowskiej? Czy pan Morel trafił do Polski? Czy wizytujące nasz kraj zorganizowane wycieczki" zachowują się zawsze jak należy. Czy Polacy cieszą się podobnymi względami i cyrkowymi poczynaniami ochrony w Izraelu (mam pracującego w hotelu w Krakowie najbliższego członka rodziny, więc coś tam wiem). Może turyści naczytali się jednostronnych publikacji przed wyprawa do Polski? No jasne ,że hieny były są i będą w każdym narodzie polskim, czeskim,.... nawet wybranym. W czasie I wojny kto grabił, nawet na żywym jeszcze towarze (znam kilkanaście przypadków), kto tym później handlował. Gdyby w czasie II była okazja, czy nie byłoby podobnie? I co z tego, czy to powód do robienia kolejnego larum na łamach tej czy tamtej gazety, zwłaszcza tuż przed wydaniem kolejnego ciosu". Czy zjawiska marginalne tych, są ważniejsze od zjawisk marginalnych tamtych. Czy jedni mają ciągle bić głowami i przepraszać,a inni nie. Coś tu jest nie tak. I proszę mi nie wciskać antysemityzmu. Dla mnie nie ma znaczenia czy pan AMN jest Żydem czy nie, po prostu nie podobają mi sie jak kolega wyżej napisał tendencyjne artykuły czy pielgrzymki do pana G z tłumaczeniami tego czy tamtego.

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys czytałem artykuł, nie pamietam tytułu periodyku, tytuł artykułu ,, AK mordowała zydów ? ,,, nawet nie pamietam czy był tam znak zapytania na koncu. Osobiscie znam jeden przypadek znam go z opowiesci naocznego swiadka , osoby juz niezyjacej , chodziło o niewielki oddział złożony z zydów operujacy na kresach w okolicy Buczacza, Monasterzysk na przełomie 1943/44 , oddział ten dobrze uzbrojony , cała swoja energie poswiecał na rabowanie okolicznych najczesciej polskich wiosek, jego członkowie prócz bezwzglednej brutalnosci w rabunku , łacznie ze strzelaniem do chlopów broniacych swojego majatku, nigdy nie wykazał sie takim bohaterstwem w starciu z niemcami. Na pomoc teroryzowanej ludnosci przybył w ten rejon oddział AK, ciagu dalszego mozecie sie domyslic. To było morderstwo czy wykonanie wyroku na bandytach? Ile było rodzimych rabusiów na ktorych AK wykonywało wyroki ,jest o tym glosno. Ale w tym wypadku pewnie pan g uznałby to za makabryczną zbrodnie o podłozu antysemickim. Takie te nasze polskie sciezki pokrecone sa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam sobie wątki o rozkopaniu grobów żołnierzy i komentarze w stylu jaja urwać", przyp..ć saperką " i podobne. Tymczasem teraz czytam: akie były czasy", wszyscy to robili", oczerniają polski naród". Nie o antysemityźmie powinniście pisać tylko o ludzkiej pazerności (wpisanej w naturę człowieka).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wracając do tematu.........
Jednak to prawda...przez wiele lat pracowałem na tym terenie i niejednokrotnie słyszałem od miejscowych" co sie tam działo......
Wiele fortun wyrosło na tym procederze.....
Podobno miejscowe kobiety za nic miały pierścionki z brylantami...wolały te z czerwonymi oczkami.....dlatego większość brylantowych wykupił za grosze miejscowy aptekarz......
i jeszcze jedno......tych co kopali tam po zapachu mozna było poznać....śmierdzieli na kilometr....niczym tego zmyc nie mozna było.......

Smutna ta prawda........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Żydzi wypędzili z Palestyny żyjacych tam od wieluset lat Palestyńczyków to pozostały po nich oprócz domów także meczety i muzułmańskie cmentarze gdzie przecież także znajdowały się złote przedmioty. Zastanawiam się co się z nimi stało, zapewne jacyś uczynni" Żydzi zaopiekowali" się nimi, ale Wyborcza" już o tym nie napisze, choć temat jest równie ciekawy. Gdy polski kontyngent wojskowy przybył na syryjskie Wzgórza Golan w ramach ONZ to polskie gazety opisywały zniszczenie Kuneitry przez wycofujące się wojska izraelskie, w tym obrabowywanie bogatszych grobów na cmentarzu. Żydzi robili więc dokładnie to samo, wiec po co tak się teraz oburzają, typowa zasada Kalego ( Kali ukraść krowa - dobry uczynek, Kalemu ukraść krowa - zły uczynek )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze mogli Ci ludzie tam pracować przy zakopywaniu albo szukaniu zwłok, bo pokazówkę przecież komuniści też musieli zrobić, nakręcić filmy, porobić zdjęcia. Komisje lekarskie w obozie były. Przecież od tak to wszystko nie wyparowało żeby tam nagle się rzuciła grupa miejscowych biedaków i zaczęła rozkopywać coś. Mi się wydaje, że oni byli jako pomocnicy przy porządkowaniu Treblinki - stosów trupów itp. No a jak coś znaleźli wartościowego, to się zaczęło - jakiś handelek. A komu to mieli zwrócić skoro praktycznie wszystkich żydów w Polsce wybito?

O tym jak amerykańskie dywizje rozparcelowały i wywoziły za ocean skarby Europy zrabowane przez hitlerowców na Żydach, Polakach, Rosjanach, Francuzach, Holendrach - obrazy, biżuterie, sztućce, zastawy - O tym się tak nie trąbi!!! A pierścionki i monety też pewnie z obozów pochodziły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale i tak musieli wiedzieć gdzie kopać i jak wejść do obozu, bo stan nocnego latania za tymi szabrownikami przecież dość szybko skończyłby się obsadzeniem kilku żołnierzy z psami w obozie, co utrudniłoby takie szukanie na ślepo. A szukanie na ślepo nie dałoby chyba miejscowemu aptekarzowi roli skupującego masy pierścionków z brylantami :)

Wydaje mi się, że ci ludzie znali obóz bo tam byli zatrudnieni albo coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu przypisać zjawisko totalnej negacji, która dopada Polaków w momencie, gdy pisze się o nich cokolwiek złego. Jeżeli zaś dodatkowo jest to związane w jakiś sposób z Zydami negacja ta popada w histerię.
Przecież każdy naród ma swoje ciemne strony taka jest bowiem natura ludzka.
Na reportaż poparty źródłami, fotografiami a nawet meldunkiem NSZ padają zarzuty, że nie bo to koszerna" wydrukowała a tak w ogóle to Zydzi nie są święci itd, itd.

W istocie każda dyskusja na ten i podobne tematy przez niektórych oparta jest na zasadzie „a u was biją Murzynów”. Znamy korzenie tego powiedzenia: jest to groteskowa parodia strategii obronnej stosowanej przez przywódców i publicystów bloku komunistycznego, gdy tylko ze strony zachodnich antagonistów pojawiały się trudne do odparcia zarzuty. „Owszem, może i u nas to czy tamto jeszcze szwankuje, być może coś przeoczyliśmy, ale jakie to ma znaczenie – skoro u was biją Murzynów?”.

I na koniec retoryczne pytanie: Jakie kwalifikacje intelektualna posiada osoba, dla której fakty nie mają żadnego znaczenia jeśli stoją one w sprzeczności z wyznawanymi przez tą osobę poglądami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie niezależnie od Waszych przekonań czy kochacie Żydów czy ich nie lubicie, czy są dla Was obojętni, wzbogacanie się poprzez wykopki w miejscach uświęconych ludzka krwią jest po prostu obrzydliwe i poniżej godności ludzkiej. Niczym to się nie różni od wykopania denata z trumny i obszukania jego pogrzebowego garnituru.
Dzięki Wyborczej wielu dowiedziało się o wsi, którą zapamiętają przejeżdźając przez te okolice że jest to wieś hien cmentarnych i wiejskich bab które dla złota i innych precjozów dawały d... wachmanom i to za zgodą głowy rodziny, który bawił się w miejscowego alfonsa, nie robiąc tego bo cierpieli z głodu, tylko dla wzbogacenia się. Są to smutne fakty, pewnie pokrywające się z prawdą ale również pokazujące że nasz naród nie tylko może poszczycić sie chwalebnie zapisanymi kartami ale również są karty , za które należy się wstydzić, ale należy o nich mówić bo brak informacji powoduje ze świat dowiaduje się o danym przypadku tylko z jednego źródła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugiej połowie lat 70 od znajomego wuja na jakimś spotkaniu towarzyskim słyszałem opowieść o tym, że zaraz po wojnie do Treblinki zjechały się różne męty, w ciągu dnia rozkopywali groby, rozcinali szpadlami rozkładające się ciała, z wnętrzności wyłuskiwali rękami wartościowe przedmioty, a potem ... nie mytymi rękami - bo w pobliżu nie było wody - jedli. A na noc chodzili do wsi zabawić się". Po jakimś czasie władza ludowa" ich przepędziła. Także nie ma co się oszukiwać - byli, a może jeszcze są wśród nas: hieny cmentarne, kolaboranci, tacy co załatwiali za pośrednictwem okupanta porachunki osobiste, tacy co w celach rabunkowych i nie tylko mordowali Żydów, sprzedajne kobiety i inne kanalie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekstu z „Wyborczej” nie czytałem, trudno mi się więc do niego odnieść.

Jeśli jest on istotnie tak kontrowersyjny, jak można po opinii większości z was sądzić, to jego publikacji w tym akurat terminie trudno nie odbierać jako fragmentu akcji promocyjnej nowej książki Grossa, co „GW” raczej paskudne świadectwo zdaje się wystawiać.

Ja jednak nie o tych, co na tragedii Żydów żerowali zarówno kiedyś, jak i obecnie.

Natknąłem się dziś na ten adres: http://www.zyciezazycie.pl/.

Działa nie tylko wersja polska, ale i angielska. Polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda, tych którzy ryzykowali utratę życia lub zostali go pozbawieni za niesienie pomocy bliźnim było znacznie więcej i należy dbać o to by pamięć o nich nie zaginęła i żeby przeszłość była przedstawiana we właściwych proporcjach.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieda i głód nie do takich tragedii prowadziły...
Hmm SZZ, dalej dziwi mnie fakt, że nie pilnował obozu i grobów nikt, że to po prostu było totalnie opuszczone miejsce, ale zapewne opowieść twojego wuja jest prawdziwa. No cóż. Upodlenie człowieka w tym miejscu postępowało zatem i po wojnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. A więc od początku sprawa jest stara jak węgiel kamienny.Ja o tych poszukiwaniach na terenach byłych obozów czytałem na początku lat 80 XX wieku niestety nie pamietam tytułu gazety napewno był to miesiecznik.Ale nie szukano po terenie całego obozu a tylko w okolicach ramp kolejowych bo tak na zdrowy rozum to tylko tam była możliwość zakopania cennych rzeczy i pod warunkiem że akurat nie było siarczystego mrozu.Teraz spytam tak ilu np na 100 ludzi z nowe transportu przeczuwało że za pare godzin zostaną zamordowani a ich cały majątek zagrabiony przez III Rzesze no ilu a przecież w tej setce byli i zamożni ale i też biedni którzy oprócz ubrań na sobie i podstawowych przedmiotów jak szczoteczka do zebów i grzebień itp nic cennego nie posiadali. Tak że pisanie ze znajdowano ogromne ilośći bogactw po zamordowanych jest bzdurą ja nawet nie potepiam tych mieszkańców którzy tam próbowali coś znaleść a dlaczego bo jak jest bieda i autetyczny głód człowiek zrobi prawie wszystko a tak było zaraz po wyzwoleniu. Przecież ci ludzie którym udało się coś wykopać po zamordowanych zamieniali się na zywność i ubrania a nie wstawiali do gablotek. Tak panowie nasze dziatki musieli różnie kombinować żeby przetrwać te ciekawe czasy nie tak jak chłopcy z US Army gdzie takie bagactwa mieli w magazynach i skatalogowane albo już załadowane w wagonach kolejowych i wystarczyło tylko podczepić sprawną lokomotywe i jazda do najbliszego portu. Ale o tym gazeta Wybiurcza nie napisze bo ambasada blisko i na dywanik mogą wezwać. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wątpię żeby taki obiekt jak obóz w Treblince był po wojnie przez jakiś czas porzucony samopas że każdy tam sobie mógł wchodzić. Raczej był pod opieką..

nie był...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Treblinka_%28KL%29

Bieda i głód nie do takich tragedii prowadziły...
precyzyjnie do jakich?
mówimy o latach 50-tych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rso, po przeczytaniu twojej filipiki w obronie hien cmentarnych miałem mieszane uczucia ale po przeczytaniu wniosku końcowego kolki dostałem ze śmiechu.
Naprawdę reportaż z GW byłby dla ciebie do przyjęcia gdyby zakończony był zdaniem: Ale Amerykanie też kradli"?
Naczelny Gazety Wyborczej naprawdę strasznie musi się bać ambasadora USA skoro takiego zakończenia reportażu nie umieścił.
Jak już wrócisz do rzeczywistości i dla tych, którzy dyskutuja a nie wiedzą o czym zamieszczam link do Materiału:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,4811664.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie