Skocz do zawartości

Rekonstrukcyjne dziwadła - vol.2


Horst

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 278
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Fotka z folderu Największe atrakcje turystyczne Łodzi i regionu łódzkiego", finansowanego przez Urząd Marszałkowski w Łodzi i Polską Organizację Turystyczną ... ;)

Fotka opisana Inscenizacja bitwy nad Bzurą". Wygląda na zlot miłośników kałaszy ;)

Napisano
Regulamin - wg mnie powinien być przestrzegany.
Rekonstruktorzy dopasowując sobie poszczególne elementy wyszkolenia i umundurowania do swojego wyobrażenia o wygodzie zapominają o jednym.
Taki żołnierz (czy to WP, czy Wh) zanim poszedł w pole biegał sporo po poligonach, dreptał po placu przy koszarach i mial nad sobą wrednego plutonowego, kaprala itp. Oni naprawde regulamin mieli we krwi, tzn mieli na tyle wbite w głowy, że odruchowo zachowywali się regulaminowo, nie zastanawiali się jak będzie wygodniej. To był dla nich naturalne jak oddychanie. Są rożne przykłady, dla nas czegoś niewygodnego i bezsensownego, które po jakimś czasie robienia tego sa naturalne (niektóre niewygodne chwyty broni, padanie itp).
Jeden przykład - przedwojenny żołnierz, wyszkolony w okresie pokoju mówił że nie mozna było mieć podwiniętych rękawów bo dostawali zjebki od dowódcy, inny weteran, który był wcielony prosto z organizacji młodziezowej - nie przeszedł szkolenia typowo wojskowego - mówil że tak robili. Kwestia podejscia podoficera szkolącego - lub w skrajnym przypadku jego brak.
Napisano
Kolego Łosiu2 bardzo dziękuję za szerszą argumentację do mojego stanowiska! :)
W pełni zgadzam się z Twoim uzasadnieniem – zwłaszcza, że kwestia „wrednego plutonowego, kaprala” idealnie odpowiada pruskiemu drylowi zgodnemu z duchem Wehrmachtu.

Pozdrawiam
Hindus
Napisano
Jednak już troszkę mniej odpowiada żołnierzowi Waffen-SS ;)
Osobiście też jestem za trzymaniem się regulaminu, ale też bez sztucznej i totalnej skrajności. Trzeba pamiętać, że ci sami wredni plutonowi czy kaprale, sami potem brali udział w walce i ich światopogląd" też się zmieniał. Dlatego pewne ustępstwa można wziąć pod uwagę, ale bez przesady, żeby potem właśnie nie było fantastyki typu saperka po prawej stronie :P
Napisano
henry światopogląd a regulamin to zupełnie inne rzeczy.

To, że ideologię zastępował duch zespołu, jednostki i swego rodzaju etos wspólnej walki to prawda.

Ale żołnierze zawodowi, wieloletni weterani zawsze, ZAWSZE mają regulamin we krwi. I stając się z oberschutze sturmannem - powtarzał to od nowa. Czy ty wkładając pasek do spodni zdarza Ci się założyć go klamrą z prawej strony ? Mnie nie... Nie dlatego, że mnie ktoś pilnuje ale dlatego że robię to odruchowo.

A w warunkach frontowych- jak już powyżej wskazano - nikt na froncie nie czepiał się przesuniętej ładownicy o 2 cm. Ale nikt nie przekładał saperki na przeciwną stronę ! Raz że pamiętał jak się ubrac, a dwa - odwrotnie jest chol##nie niewygodnie !
Napisano
jeszcze jedno - dlaczego niby Waffen SS miało by być formacją luźniejszą ?!? Wprost przeciwnie - ich 'etos' podpowiadał im, że są elitą, która szczególnie podlega wymaganiom i obowiązkom. Od początku mieli działać 'jak jedno' i słuchać bez dyskusji.
Napisano
Henry99 - Może i żołnierze nie wszystko robili zgodnie z regulaminem ale nauczyło ich tego codzienne życie, walka itp, a nie jest to spowodowane lenistwem w szukaniu źródeł, brakiem chęci w załatwianiu sprzetu i chęć fajnego wyglądu". Niestety większośc ieregulaminowych" zachwowań nie wynika z dogłębnej analizy tematu, analizy zdjęć i wielokrotnych prób ergonomii stosowanych rozwiązań, a takie teksty to często naginanie faktów do własnego lenistwa.
Napisano
Panowie

może tak dla ochłodzenia atmosfery, koledzy twierdzący, że WH/SS to były gepardy czestery" niech podadzą zdjęcia, które ładnie pokażą odstępstwa regulaminowe, na początek poproszę łopatkę z prawej strony. Podpierajmy oczywiste fakty" porażającymi dowodami" ;-)
Napisano
Ale mi się oberwało :P
A na serio: Nie mówię że noszenie saperki po prawej stronie jest ok, tylko że na pewne ustępstwa można sobie pozwolić. Ale tylko na pewne i poparte jakimiś źródłami. Odnośnie W-SS chodziło mi o pruski dryl, bo teoretycznie w W-SS panowały stosunki koleżeńskie.
Napisano
musztry w samym WSS było podczas unitarki rzeczywiście mniej, ale nie zapominajmy że do wojska" trafiali faceci, którzy mieli już za sobą HJ oraz RAD (mówię o późniejszym okresie III Rzeszy), tak więc ówne tupanie" mieli już opanowane> ponadto po iluśtam ;-)" nocnych alarmach odruchowe łapanie i mocowanie wypsażenia, wraz z pamięcią jak karano za najdrobniejsze odstępstwa, było we krwi. Przynajmniej jak sie rozmawia z żyjacymi weteranami, to nigdy nie wspominaja o jajcarzach z menażką na pasie". Więcej pokory, nie każdy musi być rekonstruktorem, a już napewno nie każdy nim sie staje po założeniu munduru
Napisano
witam a czy mogę dostać fotkę z prawidłowym umocowaniem ekwipunku żołnierza WH z przodu i z tyłu jak to wygląda żebym ja się nie znalazł na takim dziwadle hehe :D
Napisano
kolo weź się uspokój nie musisz mnie tu akurat obrażać zrobiłem ci coś złego coo ? NIE to nie cwaniakuj przeszukałem internet i znaleźć nie mogę , więc może jak mam napisać na tych googlach żebym mógł to znaleźć !!
Napisano
A dla mnie sie przypomniała piosenka Bo fantazja ,fantazja bo fantazja jest od tego aby bawić sie aby bawic sie na całego!"A propo krajów 3 swiata japońce" z poprzedniego wątku o tym temacie biją niektóre GRH w polsce na głowe oprócz fizjonomii rzecz jasna :)
A do żelaznego Orła" ja osobiście nie mam zastrzeżeń!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie