PAWEL*STRC Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc02806ce.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/689/dsc02805l.jpg/
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 miałeś postawiony kołnierz (bo np zimno było)?
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 Korekcja gamma, poprawa ekspozycji oraz wyostrzenie szczegółów nic nie wykazało. Być może jest to wina złego algorytmu rozjaśniania formatu jpg z tego zdjęcia.
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 Cała reszta to prawdopodobnie przekłamania matrycy.
PAWEL*STRC Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 no z jednej strony może tak być, dzięki za pomoc
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 No i łapy z kilemany jak zdjęcia robią ;)
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 Zdjęcie z dwiema osobami" jest ciekawsze...
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 Pomimo korekcji oświetlenia, barw i mieszania kanałów, po prawej stronie zdjęcia cały czas coś jest. Może to być np para z ust.
PAWEL*STRC Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 hmm raczej mało prawdopodobne, ale możesz pokazać tą fote
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 Nieregularny kształt jest większy niż widać na woim" zdjęciu.
PAWEL*STRC Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 mi się wydaje, i nie tylko mi, że widać tam co najmniej 2 postacie w kapeluszach trudno powiedzieć co to jest, ale jak o tym myślę to mam gęsią skórkę;)
sonicsquad Napisano 2 Grudzień 2012 Napisano 2 Grudzień 2012 No to pozostaje brać ze sobą wodę święconą, osikowe kołki czy krzyż z magicznej brzozy ;)
cuma Napisano 3 Grudzień 2012 Napisano 3 Grudzień 2012 ostatnio czytałem trochę o internowaniu Legionów Polskich.Witkowice! i trafiłem na taki artykuł.http://magia.art.pl/witkowice.htmlczy ktoś z Odkrywców, mieszkających gdzieś w pobliżu, był w tym lesie i może zechciałby opisać wrażenia? będę zobowiązany!dziękuję i pozdrawiam!
pablo1152 Napisano 3 Grudzień 2012 Napisano 3 Grudzień 2012 To ja dodam prawdziwą historię która przydarzyła się siostrze bądź koleżance (nie pamiętam bo to było parę ładnych lat temu) dziewczyny z która kiedyś się spotykałem. Historia trochę nie na temat ale ciekawa, straszna i na 100% autentyczna.Otóż wracała ona samochodem po ciemku do domu, przejeżdżając przez las musiała się zatrzymać bo w poprzek drogi leżała duża gałąź. Wysiadła i bez problemu odrzuciła ją z drogi, następnie spokojnie ruszyła dalej, w tym samym czasie zauważyła że z tyłu dojeżdża do nie tir i oślepia długimi światłami. Zaczyna na nią trąbić i mrugać" światłami, raz krótkie raz długie. Dziewczyna przestraszyła się i przyśpieszyła, tir także przyśpieszył i nadal nękał ją światłami i klaksonem. Po chwili wyprzedził ją i zaczął hamować, próbował zmusić ją do zatrzymania ale ona wymineła go i zaczęła uciekać. Tir gonił ją dłuższy kawałek drogi, w końcu przestraszona dziewczyna zobaczyła stacje benzynową, szybko do niej skręciła ale widząc że tir robi to samo zatrzymała się tuż przed wejściem i wbiegła do środka . Tir zatrzymał się tuż obok, kierowca wysiadł i poszedł za nią do środka. Na stacji złapał" ją i wytłumaczył że gonił ją bo zauważył wcześniej że ktoś tylnymi drzwiami wsiadł do jej samochodu jak zatrzymała się w lesie i odrzucała gałąź. Oboje podeszli do jej samochodu aby sprawdzić to, okazało się że w samochodzie znaleźli jakiegoś ćpuna schowanego za siedzeniem (wnioskując przez cały tej ucieczki" dziewczyna miała za plecami obcego faceta schowanego za nią). Na końcu całej tej historii zadzwonili na policje i ona go zabrała.To zdarzyło się kilka lat temu więc nie wszystko pamiętam i niektóre szczegóły mogłem źle zapamiętać.
mkduch Napisano 3 Grudzień 2012 Napisano 3 Grudzień 2012 Już to słyszałem była też wersja że znależli z tyłu siekiere i drut
sonicsquad Napisano 3 Grudzień 2012 Napisano 3 Grudzień 2012 Cholerka pablo - niezła historia! Teraz ja - wspomnienia kolegi Adriana. Namierzali jedną miejscówkę na północy. Jako że trasa z Wałbrzycha im trochę zajęła, dojechali na miejsce wieczorem. Kluczą sobie więc po terenie szukając miejsca na rozłożenie namiotu. Kiedy światła skręcającego samochodu omiatają drzewa, na jednym z nich zobaczyli wisielca... Kierowca od razu cofnął, ale nic już nie było... Wszyscy jednakowo opisywali jego wygląd, w jaki sposób wisiał itp. Jak przyjechali, tak odjechali... Wrócili tam dopiero rano. Od okolicznych mieszkańców wioski dowiedzieli się, że Niemcy w czasie wojny powiesili tam paru ludzi z partyzantki...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się