Sebastian p Napisano 23 Listopad 2006 Autor Napisano 23 Listopad 2006 http://www.fkcod.pl/forum/viewtopic.php?t=1474 Polacy na frontach II WŚ. też Pisze Pare ciekawych żeczy
Sebastian p Napisano 23 Listopad 2006 Autor Napisano 23 Listopad 2006 http://www.brozbar24.webpark.pl/przymusowi/ ↓Polacy w Armii Niemieckiej.Tu Jest FAJNEhttp://www.ceeol.com/aspx/getdocument.aspx?logid=5&id=F085C8C7-3324-4B43-948F-FB556EAC1F38
Sebastian p Napisano 23 Listopad 2006 Autor Napisano 23 Listopad 2006 Droga do Wehrmachtuhttp://www.myslpolska.icenter.pl/index.php?menu=historia&nr=2006010119442Polacy W Wehrmachcie.
QB@ Napisano 25 Listopad 2006 Napisano 25 Listopad 2006 ja leżałem w szpitalu z gościem którego ojciec polak(ze sląska)został wcielony do wehrmachtu i jak wrócił w 44 do domu i miał dostyć wojny to polacy chcieli go wziąć i sie nie dał ( sprawa przeżyć) i zamknęli go w więzieniu
Sebastian p Napisano 30 Listopad 2006 Autor Napisano 30 Listopad 2006 A Spis Jednostek z Armii Niemieckiej W Kturych Byli Polacy Jest ?
U311 Napisano 30 Listopad 2006 Napisano 30 Listopad 2006 Witam!Żołnierze pochodzący z terenu Górnego Śląska, Pomorza czy Wielkopolski byli przydzielanie w trybie normalnym jako uzupełnienia do różnych jednostek Wehrmachtu. Niemcy nie dopuszczali do tworzenia jednostek złożonych tylko i wyłącznie z osób z podanych krain geograficznych. Było to uwarunkowaniem braku zaufania i lepszej możliwość inwigilacji oraz nadzoru takich żołnierzy.Jedynie ochotnicy mili możliwość wyboru jednostki i rodzaju broni.
Sebastian p Napisano 30 Listopad 2006 Autor Napisano 30 Listopad 2006 WitamCzy Macie jakieś info o Polakach W Afrika Korps ?
Albert Napisano 8 Grudzień 2006 Napisano 8 Grudzień 2006 Pytanko do kolegow ,ktorzy mieli doczynienia z instytucja! Deutsche Dienststelle: Napisalem do nich list. Podalem miejsce i date urodznia, pulk w ktorym sluzyl krewny z prosba o podanie mi informacji na temat przebiegu jego sluzby. Odpisano mi ,ze moje podanie jest niepelne i brakuje celu w jakim chce uzyc tych informacji i ze mam uzupelnic i odeslac. Co mam napisac w tym odwolaniu? Prosze o pomoc
U311 Napisano 9 Grudzień 2006 Napisano 9 Grudzień 2006 Wiam!Ponowić zapaytanie w stosunku do tej instytucji raz jeszcze (a może chcą wpłaty na swoje konto za udzielenie inf. różnie to bywa).
Mateusz F Napisano 9 Grudzień 2006 Napisano 9 Grudzień 2006 Albercie!Najlepiej jest wypełnić odpowiedni wniosek w internecie na stronie Deutsche Dienststelle. Do wyboru francuski/angielski i oczywiście niemiecki. Należy przedstawić stopień pokrewieńswa (lub jego brak) oraz podać przyczynę poszukiwania informacji: prywatne badania o losie członka rodziny, badania naukowe etc. Ja wysłałem i dostałem na maila informacje, że info o poległym bracie dziadka będzie realizowane.Trwa to nawet do pół roku... no i kosztuje trochę. Mam nadzieję, że będzie warto.
Albert Napisano 9 Grudzień 2006 Napisano 9 Grudzień 2006 Witam! Dziekuje Mateusz F za informacje! Pozdrawiam
kaszkin Napisano 14 Grudzień 2006 Napisano 14 Grudzień 2006 Witam,jestem tu po raz pierwszy. Czytam szczegolnie tematy zwiazane z Polakami służącymi w Wehrmachcie. Historia brata mojej babci nie odbiega od wielu innych podobnych,ale niestety nie iwemy wiele o jego losach. Napisałam dzis do wast i jeszcze raz do pck (jednak kilkanascie lat temu pck go nie odnalazł). Wszystko co wiemy pochodzi ze wspomnien kolegow. Pisze do Was, bo moze ktorys z waszych dziadkow słuzył tam gdzie moj wujek albo moja historia nasunie wam jakies skojarzenia, cokolwiek...To co wiemy (ale nie są to 100% inform.): wujek został wcielony do Wehrmachtu późno, w listopadzie 1944. Jakies szkolenie przechodzil w Grudziądzu i stamtąd podobno pojechali do Austrii (gdzieś niedaleko Wiednia prawdopodobnie). Byli już tam w styczniu 1945. Wujek poszedl na patrol z innym żołnierzem,ale do jednostki juz nie wrocił. Tu ślad sie urywa - nie wiadomo nic... W tym czasie jak go nie bylo innych żołnierzy z jego oddziału aresztowali Rosjanie,ale z tego co mówią Ci żołnierze, ktorzy go znali - w tym obozie gdzie byli, mojego wujka nie było. Oni wrócili do domów, wujek nie... Nie wiem nic więcej, przynajmniej na razie. Ale Wy interesujecie się tą tematyką może jakies przypuszczenia sie Wam nasuną. Będę wdzięczna...Pozdrawiam.
kaszkin Napisano 15 Grudzień 2006 Napisano 15 Grudzień 2006 Na mój post powyżej nie odpisaliście,ale mi ta sprawa nie daje spokoju od dłuższego czasu. Może przypuszczacie chociaz do jakich oddziałów mógł zostac powołany mój wujek. I czy to możliwe, że do tej Austrii dotarli na poczatku 45r.? Bo nie wiadomo skąd- jest tez inna wersja losów wujka- że niby zginął w Polsce gdzies przy zachodniej granicy... Kojarzy Wam się cokolwiek? Macie duża wiedzę i literaturę fachowa poda reka- w necie ja niestety niewiele znalazłam...:(
elpasys Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Tu jest dużo informacjihttp://www1.ku-eichstaett.de/ZIMOS/forum/docs/kochan.htm
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 udział w bitwach:jako szer. ... Tannenberg...jako st. szer. ... Ryga...
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 odznaczenia zagraniczne.żel. k. II kl.Brodnica,
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 udzial w wojnie: przeciw Francji, Rosji.36p. alt.?.p. chyba. Ktos cos może o tej jednostce zeznać?
balans Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Wątek dotyczy II W.Ś. a książeczka wojskowa jest z lat 20-tych z wpisami dot. I W.Ś. [też mam taką po moim dziadku]. A więc nijak się ma do tematu.
balans Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Ale, żeby nie tylko krytycznie, chciałem wspomnieć o dość dla mnie intrygującym epizodzie z czasów II W.Ś. którego świadkiem był mój ojciec. Otóż pod koniec wojny [wiosna 44?] obserwował na rynku musztrę odziału wojska określanego jako Polnische Wehrmacht". Co ciekawe byli ubrani w polskie przedwrześniowe mundury, jak podkreślał mój ojciec mieli nawet na nogach owijacze. Jakiegoś większego entuzjazmu nie wzbudzili, bo po kilku latach niemieckich zbrodni wzbudzić nie mogli, a i chyba każdy już zdawał sobie sprawę, że Niemcy wojnę przegrali.Do dzisiaj nie wiem, czy to byli jacyś przebrani Volksdeutche, czy może faktycznie próbowano stworzyć namiastkę wojska np. z naszych jeńców???Może ktoś ma więcej informacji na ten temat?balans
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 wątek dotyczy Polaków w Armi Niemiec.
kucek Napisano 7 Czerwiec 2007 Napisano 7 Czerwiec 2007 Dla zainteresowanych polecam obejrzenie muzeum podwodniakow w Kiel. Sa tam tablice z numerami U-botow wraz z nazwiskami poleglych marynarzy. Dziwnym trafem wiele z nich brzmi z polska np. Warkocz.pzdr
acer Napisano 7 Czerwiec 2007 Napisano 7 Czerwiec 2007 Raczej nic niezwykłego - Ślązacy, Pomorzanie etc.
ag011097 Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 witam , tak się składa , że prawie wszyscy moi wujowie służyli w armii niemieckiej. Jeden z braci mamy poszedł na ochotnika na front wschodni na uska" i tam zginął w 44 roku w stopniu sierżanta .Niemcy po wojnie płacili dziadkom rentę za niego dopuki dziadek żył.Inny mamy brat był w Ubotach" Był ranny i udało mu się wojnę przeżyć , gdyż jaki szli ruskie na zachód był w szpitalu i został ewakuowany na tyły Niemiec , a tam dostał się do niewoli Amerykańskiej. Kolejny wuj był w nawodnej krigsmarine i po zatopieniu okrętu dostał się do niewoli angielskiej. Ojciec mój był radiotelegrafistą w Tygrsie". Służył na bałkanach , na rusku , był w Normandii w czasie lądowania ponieważ ocalało kilka zdjęć z datą końca maja , czerwiec, lipiec 44 rok z Francji.Ostatecznie po uszkodzeniu czołgu dostał się do niewoli sowieckiej.Gdy wieźli ich do Rosji w czasie postoju w Toruniu na stacji udało mu się zwiać. Ukryli go polscy kolejarze (dziadek też był kolejarzem)w parowozowni i dzięki temu przeżył , bo z sowieckiej niewoli wróciło może ok. 10% jeńców i to pod koniec lat 50. Po wojnie przez kilka miesięcy ukrywał się , aż babcia załatwiła mu polskie dokumenty .Mieszkam w Brodnicy ok.60 km. od Torunia na Pomorzu. Prawie wszyscy z naszej ulicy i miasta służyli u niemca , gdyż traktowano ich jako obywateli pochodzenia niemieckiego więc jakoś udało się przetrwać okres prześladowań przez ubecję .Po wojnie za dużo na temat służby ojca w domu nie rozmawiano.Mam jedynie okładkę ze zdjęciem Soldbuch , gdyż resztę książeczki ojciec zniszczył ,aby sowieci nie ustalili w jakiej jednostce służył. Mam pytanie , czy koś z Was jest w stanie podpowiedzieć mi jak można ustalić jednostkę w jakiej służył ? Z tego co znalazłem w internecie w ygrysy" były wyposażone doborowe frontowe dywizje .Proszę o informacje czy coś w tym temacie można zrobić.Pozdrawiam wszystkich ag011097
Gebhardt Napisano 27 Listopad 2007 Napisano 27 Listopad 2007 Polecam niedawno wydana ksiazke Czeslawa Knoppa 'Przez Stalingrad do Londynu'. Czyta sie swietnie, zdjecia tez sa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.