Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 592
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
A więc, zaczynamy. Nie zależy mi na kasie, jak innym(). Proszę pobrać mapę 1782 Cadinen 1938. Mapa z 1944 jest jej kopią i mało czytelna. Proszę na boku wyodrębnić kwadrat 6015 – 6016 x 6594 – 6595.Proszę ustalić wysokość punktu BISMARCK HOHE i zadać sobie pytanie: dlaczego ten punk mieszczono na mapie skoro obok (15m ) jest wyższy. Po drugie proszę pociągnąć linie poprzez okalające ten rejon granice lasu. Obraz w ten sposób powstały wskazuje na na złego ptaka. Zaznaczanie granic w odstępach 16-20 m na tym samym pochyleniu mija się z celem, a wskazuje na umyślne działanie Niemców . Przez powstałą w ten sposób głowę ptaka przebiega centralnie linia łącząca wzgórze 137 i Bismarck Hohe ( promień). Środek głowy jest CENTRUM GRAALA
Świadek wspominał iż po wojnie zaginął kamień , szczególny. Nie wiedzieliśmy na jakim wzgórzu i jak wyglądał (mało mówił). Informacja niemiecka wskazuje, że kamień ( z rytami) stoczono i dlatego mógł zaginąć w opinii świadka. Kamień był podstopniem dla osób doznających oświecenia. Zwierzę nie wejdzie przypadkiem na kamień , tylko człowiek. Różnica wysokości ssaka była kompensowana kamieniem tylko dla człowieka dla którego długość jego kręgosłupa w postawie wyprostowanej pokrywa się z zasięgiem promienia pionowego wydobywającego się przez OKO ( w kielichu) Notabene w tym miejscu z potrzeby lasów państwowych „przypadkiem” zbudono super drogę bez początku i końca . W punkcie Bismarck Hohe jest „kamień” = piramida o widocznej podstawie ok. 1,3x 1,3 m z materiału odbiegającego od normy ( czerwony bazalt z wyodrębnionymi w swojej budowie kólamii o śr, 1,5-3 cm. Nie kopałem niżej , jednak była wersja że w tym rejonie zachowały się elementy instalacji z przed 12000 lat.Być może jest to czubek obelisku (40m)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czeluść przeniosłem fragmenty Twoich postów do mnie na forum i tam je omawiamy .Info zapodaję Ci abyś nie posądził mnie o kradzież i przywłaszacznie tresci .
W PW napisałem Ci link do forum . Pozdrawiam serdecznie wszystkich autorów tego wątku !!
marecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

kol. czeluść, mam pytania:

1)na ile dokładne są współrzędne podawane przez Geoportal?
Bo z jego wskazań wynika, że Bismarck Hohe leży ok. 1' na wschód i ok. 1' na południe od punktu, którego współrzędne podałeś w środę 4.11.09.

2)gdzie leży, względem Bismarck Hohe, wzgórze 137?

Kol. Marecki bardzo proszę o adres Twojego forum, jeżeli to będzie kryptoreklama to podaję @dres: pustertal@o2.pl

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Nie po to podaję dane, punkty i opisy, aby zostały wykorzystane przez osoby nie znające tematu w sposób niezgodny z logiką. Dlatego ostrzegam, grzebanie w ziemi bo coś znajdę , zniszczę , ukradnę, będę pierwszy - może zostać ukarane. Nie ja będę karał. Proszę poszukiwaczy tych dużych i najmniejszych o wstrzemięźliwość. Poznajcie temat do końca. Im sprawa będzie jawniejsza, tym większy odniesiemy sukces jako ludzie. Gdybym postępował w podobny sposób już bym nie żył.
Proszę „mareckiego” nie powtarzaj błędów poprzedników. Jeżeli rozważacie problem to róbcie to publicznie – podaj link strony dla wszystkich. Tak, aby każdy mógł sobie wyrobić opinię . Na razie będziecie gdybać , lecz w miarę przybywania materiału dostrzeżecie problem. Na razie i tak nie macie meritum sprawy, dywagacje to, czy to nie ma sensu. Oczywiście operator USA ( napisy angielskie) przez moment pozbawił mnie kontaktu ze światem. Jak myślę „ziemia” zacznie dopiero drżeć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj czeluść,
cieszę się, iż kontynuujesz wątek. Nie obawiaj się, nie polecę z Gliwic kopać pod Elblągiem, tylko po co podajesz współrzędne, tym bardziej nieprawdziwe. Sam temat jest na tyle tajemniczy, że nie trzeba go zagęszczać podpuchami. Swoja drogą obawiam się, że ziemia niezamarznięta i do poniedziałku z Bismarck Hohe zrobi się Bismarck Zehrtiefloh. Chyba, że Moc się obroni. Było nie było trzeba ryć na 40 m. Nie pytam skąd znasz wysokość obelisku ale jestem przekonany, że w końcu sam napiszesz, w momencie który uznasz za stosowny. Nie przejmuj się wątpliwościami bo temat jest fascynujący i odrobinę niejasny, tylko jedź dalej. W końcu jesteś jedynym (?) żyjącym źródłem informacji. ...Koch nie żyje, Hitler nie żyje i ja się coraz gorzej czuję...

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zwrócić uwagę, że Krzyżacy TO mieli a przepadli, hitlerowcy TO mieli i też przepadli. Teraz Polsce grozi, że wejdzie w posiadanie TEGO. Choć tak naprawdę to już jakby TO ma, przynajmniej w aspekcie terytorialnym. I mamy jakby największy wzrost gospodarczy w Unii. Ale dla dlaczego TO nie działało za komuny? Może musi być w rządowym posiadaniu i dopiero wtedy działa. Tylko ta groźba upadku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrócę do pytania Z Anty – kora o motywację mojego postępowania. Wyda się to dziwne ale musiałem coś zrobić, aby informacje wypłynęły. Była to obawa, że ludzie mogą jej nigdy nie poznać Wiąże się to z faktem wypowiedzi „opiekuna” który swoje działania ograniczył do roku 2012, paradoksalnie data ta kojarzona jest z kalendarzem Majów. „Opiekun” utożsamia się z tą cywilizacją, nie ma dostępu do naszych sposobów informacji, uważa je za przestarzałe. Jak sam mówi, aby odpowiedzieć na zadane mu pytanie, drogą telepatyczną łączy się z „Radą Starszych” – wtedy jeśli jest zgoda otrzymuje pakiet informacji potrzebnych do udzielenia odpowiedzi. Sam wie tyle ile musi aby żyć. Wspominając swoją misję mówi, że jest jakby dyrektorem w naszej hierarchii, potrafi wpływać na podejmowanie istotnych decyzji na wysokim szczeblu poprzez nadzór telepatyczny. W Polsce stoi na czele 13 osobowej grupy. Potrafi czytać w myślach, czego dowody miałem na swojej skórze. Ujawnione punkty w terenie opisuje ,że są jednym z trzech występujących obecnie na Ziemi, i tylko do tego punktu mają „oni” dostęp. Mówiąc o sobie stwierdza, że jest o wiele , wiele starszy na jakiego wygląda. Nie potrafi rozumieć ziemskiej muzyki, nie ma zasad moralnych i etycznych, nie posiada żadnych uczuć. Dlatego jako człowiek mam poważne podejrzenie co do celu z jakim ta osoba przebywa wśród nas. Wyszukajcie w grafice – 72 imiona boga – to jest liczba promieni podana przez opiekuna. Nie zdradzę jego imienia. To „coś” nie jest własnością ludzi.
I tak jak zmarły kolega przekazywał mi informacje, tak i ja nie będę powtarzał dwa razy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po otwarci tematu dostałem sporą ilość błędów i wirusa. U mnie jak w Pentagonie o problem".
To co wracamy do sekty? Czy próbujesz ją zorganizować?
Kiedyś jak jeszcze chodziłem do szkoły działała taka grupa
jak Antrovis zajmowali się opowieściami o UFO, znali punkty czakry" i skuteczną hipnozę,
Ale z tematu punktów energetycznych, chyba byłem lepiej przeszkolony, albo oni coś kombinowali.
Byłem kiedyś na spotkaniu kiedy Robert Mielnik prezentował jak się hipnotyzuje człowieka na przykładzie wybranej osoby wtedy, też zadawałem pytania, tak jak teraz czeluści",
na pytanie, czy może mnie zahipnotyzować stwierdził, że na mnie to by trzeba młota, żeby to zrobić, wtedy to się wkurzyłem, chętnie dał bym mu w zęby, dalej uważam, jestem
bardzo podatny na hipnozę finansową, zwłaszcza po ciężkiej pracy, ale może się mylę.
Parę lat później dowiedziałem się, że prawdopodobnie kogoś zamordowali. Mają chyba jakąś posiadłość na mazurach. Może miało być tak jak na Ukrainie (Najwyższa Prawda). Mieli duży sentyment do Izraela. Czy ty z nimi się kontaktowałeś?
Mnie interesuje technologia, ja uważam, że do 2012 roku, to mi już nie będą potrzebne te Pruskie klamory, a wzornictwo znajdę bez problemów. No i nie wierzę w szkodliwość
działania prawdziwych UFO-ludków, jeżeli ich się nie atakuje. Ale niektórzy ludzie, to mogą mieć bardzo mocne szkodliwe sugestie, proporcjonalnie do posiadanych pieniędzy.
Tak więc czeluść" nie masz się czego obawiać, albo mów prawdę, albo się zamknij, bo dla mnie opiekunowie są zbędni. A teraz muszę się wziąć do roboty i nie zawracaj d... .
Piszę właśnie dlatego, że może to czytać młodzież. Poza tym to jest forum Odkrywcy, a nie sekciarskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam : nie byłem i nie będę w żadnej sekcie. Po drugie w moim otoczeniu funkcjonuje p. Żądło (finanse). Jednak został wykluczony jako źródło kontaktu, czy towarzysz w temacie. Nawet sam o tym nie wie. Nie kontaktowałem się z nikim, poza osobą która wie tyle co ja, tak aby informacja przetrwała. O niby Ufo, to jak wspomniałem mają naszą technologię daleko w tyle, sądzę że bardziej zależy im na dostępie do wiedzy, Uogólniając, zależy im na kontakcie z tzw. Bogiem, którego pomimo swojej wiedzy nie osiągnęli. Jak wspominał mi „opiekun jedynym ich celem w egzystencji jest osiągnięcie wiedzy o miejscu – celu -gdzie jest. W tym celu wykorzystują zdolności człowieka , których z natury nie posiadają (intuicja).
Znowu zaczynasz skręcać. Dlaczego porównujesz zdolności człowieka do czegoś o czym nie masz pojęcia ? Gdy zacznę pisać za chwilę, to szczena Ci opadnie.
Po ustabilizowaniu sytuacji w kontaktach z „ opiekunem” powstały tematy transmisji danych , a zwłaszcza pomiaru czasu. Jak się okazało czas ziemski znacznie się różnił z czasem obliczanym przez „pojazd”. Dlatego zdarzało się że wysłany sygnał mijał odbiorcę. Obliczanie było w gestii -13 osób .Z tego błędu cierpiało wiele istot. Oni nie latają tak sobie. Strumień informatyczny wysyłany był w formie w. cz. otoczony innym w charakterze osłony. Podobnie jak emitowany promień ze źródła „coś”. Pomimo takiego zabezpieczenia, pewnego razu po emisji sygnału okazało się, że strumień został przerwany wysoko w atmosferze. Okazało się ,że dokonała tego satelita USA. Oczywiście została zniszczona. Powstało pytanie w jaki sposób zabezpieczyć sygnał, aby nie naruszony dotarł do odbiorcy.
Drugi ważny temat dotyczył powiadomienia ludzi o problemie. Powstała, lub zrodził się pomysł, aby Papież Jan Paweł II zgromadził wokół siebie wszystkich przywódców państw i przywódców religijnych i przekazał problem. Nie doczekaliśmy realizacji tego zamiaru. Dlatego dzisiaj o tym rozmawiamy.
Co do wspomnianego WBN to mam na myśli rejestrację pojazdu WBN 192 którego w żaden sposób nie potrafię ustalić zgodnie z ustawą.

Jak się okazuje list do min Zdrojewskiego nie doczekał się odpowiedzi, podobnie jak i kontakt z moderatorem, Dlatego podaję jego treść wszystkim, aby zaspokoić żądzę prawdy. Oczywiście usunąłem dane i opis ( zna go moderator bez szczegółów)

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Warszawa
Minister
Bogdan Zdrojewski

Szanowny Panie Ministrze

Zwracam się do Pana z prośbą o podjęcie poniższego tematu. Od wielu
lat interesuję się zabytkami i dobrami ukrytymi przez III Rzeszę. Mając na
uwadze posiadane informacje ustaliłem miejsce ukrycia określone przez
wskazówki jako przedmioty sztuki rzeźbiarskiej. W tym kontekście jako, że
zostało to uwidocznione i przetrwało, mam prawo przypuszczać, iż zawartość
ukrycia w pełni odpowiada poszukiwanej bursztynowej komnacie lub innym
przedmiotom o podobnym charakterze.
Występujące określenia dotyczą m.in. : ( ) Z pobieżnych oględzin
ustaliłem rozmiar obiektu, schemat i metodę zaminowania. Jakkolwiek
interpretacja tego faktu należy do mnie, to odsłonięcie prawdy zależy od
Pana ministra. Z tego też względu gotowy jestem na podjęcie rozmów odnośnie
wskazania obiektu i warunków jego eksploracji. Zaznaczam , że zależy mi na
udziale w ewentualnym odkryciu komisji społecznej z udziałem wytypowanych
przeze mnie osób (zaproszenia).
Prawdopodobieństwo – 95 %.
Oczywiście, takie odkrycie pociąga za sobą daleko idące konsekwencje
międzynarodowe, dlatego istotne jest, aby w rozmowach uczestniczyły osoby
z „górnej półki” dające pełne gwarancje i rzetelność w podejmowanych
decyzjach. Wykluczam udział jakiegokolwiek przedstawiciela ministerstw z
terenu woj. warmińsko – mazurskiego i pomorskiego. W zakresie wiedzy służb
specjalnych uważam, że znają temat. Oczekuję szybkiej odpowiedzi.

Z poważaniem


Anty – kor idź spać, czasami to pomaga. Oczywiście bez obrazy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem każde zdanie, które piszesz i znam na nie odpowiedź,
ale poruszasz tu zbyt wiele tematów, żeby na tym forum to miało sens. A minister to nie car, żeby jego słowo było rozkazem. Te same tematy o problemach UFO poruszają sekty, które nie znają, etyki, moralności, a z czegoś muszą żyć,
może z przemytu, handlu ludźmi i.t.d. Uważam że ten opiekun" powinien wylądować tam gdzie jego miejsce czyli za drutami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może masz rację o sektach,
ale ten opiekun nie potrafił pisać po polsku, były znaczne trudności z wyrobieniem dla niego dowodu osobistego w Elblągu, nie znał się kompletnie na sprawach urzędowych, łajno zbierał gołymi rękoma , a zarazem był kategoryczny i wymagający wobec każdego. Otrzymywał paczki z wyposażeniem technicznym i zbiory monet polskich z Ontario ( od p. W. Grzesickiego ) do sprzedaży. W prowadzonych poszukiwaniach nie dociekał zbyt szczególnie co do zawartości poszczególnych ukryć. Najważniejsza była i jest analiza działania urządzeń technicznych, powiązania sięgają Ratownictwa Morskiego Marynarki Wojennej. Oczywiście od zawsze nie pracuje zawodowo. Do specjalnych spotkań miano wykorzystywać platformy wiertnicze na morzu.

Uczestniczył w rozmowach z grupą tzw. Hubalczyków, eliminując do „0” ich udziały w ukrytych przez nich dobrach na omawianym terenie. Kartą przetargową w rozmowach były dokumenty odzyskane przez Hubalczyków z tego terenu po wojnie, a dotyczące poszukiwanej hitlerowskiej instalacji technicznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikanterii sprawie dodaje fakt, iż właścicielem Bogdańca jest prezes Petrobaltic p. H. Wroński – ma na stanie platformę wiertniczą. Druga to, że kandydat na prezydenta już podkulił ogon – może ma zamiar emigrować? Kielce - oby tak dalej !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz, ile godzin czas mu się nie zgadzał, można by obcykać gdzie go zmontowali.
Pewnie większą sensacją byłoby, gdyby Hubalczycy zgłosili na policję, że im ufoludek majątek skroił. W Rosji znaleziono chłopca który ćwierkał, bo był wychowywany w zamkniętym
pomieszczeniu z ptakami.
Oficjalnie to sobie orkiestrę możesz zamówić.
Myślę, że trzeba... górnik by wiedział co zrobić, ale moderatorowi mogło by się nie spodobać
i czekać na oficjalne otwarcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam pomyliłem nazwisko chodziło p. Wronkowskiego, a nie Wrońskiego lapsus. Różnica czasu ( błąd obliczeń) wynosił ok. 10 min. Między sygnałem wysłanym z Ziemi a punktem w przestrzeni w którym wysłany sygnał miał napotkać poruszający się pojazd . Z reguły sygnał wyprzedzał pojazd. Wysłanie następnego sygnału następuje po korekcie. Oczywiście mając na myśli „pojazd” to nie jakiś tam spodek. Pojazd krąży cyklicznie ok. co dwa lata z poza układu słonecznego. Wiadomo, że wyhamowuje przy wejściu w układ słoneczny, na początku mija bazę właściwą – główną gdzieś koło Urana , dalej przemieszcza się w kierunku Słońca i wychodzi z układu. Dobre obliczenie czasu jest ważne, bo jest to jedyna okazja na nawiązanie kontaktu z Ziemi z podróżnikami - dowódcami. Prób nawiązania kontaktu nie było za wiele, Wysyłane informacje niewątpliwie są zawsze na czasie. Innym rodzajem jest kontakt telepatyczny, ale w takim nie można ustalić pozycji pojazdu, wymianie podlegają tylko rozkazy – ustalenia. Przy zadanym pytaniu o nasz Księżyc, odpowiedź była wymijająca – przyjdzie czas to się dowiecie –
Jeżeli spotkacie spodek, to tak dla jasności czerwonym (kulą )latają badacze. Innymi obserwatorzy.
Hubalczycy stracili raczej dobra skradzione z dworu / ów Radziwiłłowskich - tyle wiem.
Nie wchodząc w układy z Hubalczykami ( Polacy i …), nie mieli dokumentacji, dlatego analizowali obiekty pod względem technicznym i funkcji. Natomiast w ofercie niemieckiej było 20% udziałów dla Hubalczyków, reszta miała być przekazana na badania naukowe ( w tym budowę osiedla dla naukowców) Najlepiej to oni sami wiedzą jak było, niech powiedzą. Hubalczycy to nie płotki ! policja omija ich z daleka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęło już dwa dni, zaczekać dłużej? Facet oskarża Hubalczyków o handel wartościami
intelektualnymi i materialnymi z radziecką mafią co nie jest, może niezgodne z prawem,
ale napewno pozbawia honoru i degraduje Hubalczyków do poziomu intelektualnego i moralnego
dna. Wnioski pozostawiam Odkrywcy.

encyklopedia WIKIPEDIA:
Imię majora Henryka Dobrzańskiego i jego oddziału nosi sto kilkadziesiąt organizacji i
instytucji,
Wnukiem Henryka Dobrzańskiego jest [[Henryk Sobierajski]] – jeden z dyrektorów Telewizji
Polsat, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Zawodowych Grup Kolarskich w Polsce oraz
współautor – wraz z fotografikiem [[Arturo Mari]] albumu "Chwalcie Boga w waszym
ciele... Jan Paweł II o sporcie."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście żaden Hubalczyk nie odpisze. Jednak, aby zaspokoić Waszą wiedzę określę tzw . „gniazdo szerszeni”. Miejsce to wiąże się ze starym , czynnym młynem za Kielcami ( dojazd drogą przez las).Tam kolega podkładał pluskwy, aby Niemcy mieli argumenty w rozmowach. Miejsce to wiąże się z jego właścicielem , szefem tej grupy - niestety zmarłym przed paroma laty (Hubalczykiem) Za jego żywota doszło do co najmniej dwóch spotkań na udeptanej ziemi, tam, gdzie świnie zażerają ciastka.
Anty – kor wie chyba trochę więcej ode mnie na temat Rosjan (GURu). Tyle co wiem ,że w trakcie tych rozmów byli także rosyjskojęzyczni przedstawiciele. Jedyna wzmianka o spotkaniach dotyczyła wrażenia że: „boję się, oni chyba gadają o trzeciej wojnie światowej”- reszta to sygnalizowany wcześniej układ.
Po śmierci szefa doszło do konfliktu, do władzy doszli następcy – młodzi. Doprowadziło to w konsekwencji do ostatecznej rozgrywki Hubalczyków z ekipą „polską” w Bieszczadach, w znanej z tradycji „Czerwonych” ostoi, gościńca, - miałem jego nazwę, lecz już nie pamiętam. Dostali '0”
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się czyta! Nigdy się z takimi sensacjami nie spotkałem w swoim już długim życiu i pewnie już nigdy się nie spotkam... Jednego co mi tu brakuje to ZDJĘĆ, no i przydałaby się jakaś mapka [albo zdjęcie satelitarne] z naniesionymi najważniejszymi miejscami powiązanymi z tą całą skomplikowaną, ale jakże fascynującą historią. Tak przy okazji mam tylko jedno pytanie do kol. Czeluść, skoro piszesz o układzie" to czy nie uważasz, że za tym wszystkim mogła stać nasza WSI?

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odp. Masz dużo postów, mapy posiadasz, masz dużo wpisów dlatego sądzę, że nie do końca WSI choć nie wykluczone. Przed laty ktoś powiedział... rząd sam się wyżywi... patrz Projekt Camelot po polsku. Myślę, że z tym samym mamy do czynienia w Polsce, choć na mniejszą skalę. Sądzę ,że w punkcie 137 jest czubek prastarej , nieuszkodzonej i czynnej Piramidy. Pozostawionej dla regulacji zaburzeń magnetycznych w przyszłości. Inne jej działanie jest tylko okruszkami ze stołu. Podskakują Francuzi, Niemcy , Rosja , wydaje się że w Polsce szukają przyjaciela Nie dajmy się nabrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie