Skocz do zawartości

II WOJENNE AMMO - CZY MOŻNA Z NIEGO STRZELAĆ


militarnik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!
Mam pytanie. Czy znalezioną lub wykopaną amunicją w dobrym stanie optycznym i wogóle można strzelać,np. włożyć do mausera znaleziony pocisk i czy takie coś wystrzeli? Spieramy się z kolegą który twierdzi, że przez 60 nic sie z nim nie może stać: ani ze spłonką ani z prochem. Z góry dzięki za odpowiedź!
Napisano
Przez 60 troche moze stracic moc. Znajomy policjant strzelal z P64 stara amunicja w ramach cwiczen. Pierwszy pocisk spadl metr od konca lufy, drugiemu nieudalo sie jej opuscic. Z tego co pamietam w przypadku kiedy naboj niewystrzelil absolutnie nienalezy go usuwac odrazu z komory. Nalezy odczekac jakies 5 min z lufa skierowana w ziemie.
Napisano
Jeśli do naboju dostała się wilgoc to nici z strzelania, albo jak nabój przyrdzewiał do łuski. Gołym okiem mozna tego nie widzieć. Dużo zależy też pewno od stanu broni. Bo można posiadac mausera w dobrym stanie ale jeśli nie był strzelany od wielu lat to nie wiadomo jak sie zachowa, chodzi o rozerwanie lufy. Więc radze sie nie bawić w takie rzeczy.
Pozdro
Napisano
Ładunki w starych nabojach i spłonki mogą być zleżałe, zawilgocone itp.
Próby strzelania takimi patronami mogą skończyć się kalectwem.
Napisano
Ze wspomnień partyzantów znajdujących powrześniową broń i amunicję wynika, że większość amunicji karabinowej 7,92 mm już po kilku latach (2-4 lata) znaleziona czy wykopana amunicja nie odpalała...
Napisano
Chcesz sobie postrzelać to:
1.Rozpalasz ognisko
2.Wrzucasz amo..
3. SPIER......
4.Czekasz na efekty
:D
A tak na serio to 60-letnie amo to raczej nie nadaje się już do strzelania. Trzeba by proch od nowa przesypac (bo przez te 60 lat zlezał się już w lusce) i jak juz wspominał mój przedmówca do amo mogłą się dostać woda. Szczerze mówiąc jest tyle czynników które mogły wplynąc na to ,że amo jest juz niespawne ,że głowa boli. Ogólnie takie zabawy z amunicją są bardzo niebezpieczne.. pokusze sie o porównanie ich do mini urwilapek :D

pzdr.
Napisano
Nie porównuj takich rzeczy. W pocisku moździerzowym jest zwykle trotyl wysoce odporny na długoletnie przechowywanie. Pocisk z wkręconym zapalnikiem jest szczelny i o ile zapalnik cały wysoce niebiezpieczny. Zwłaszcza moździerzowe z zapalnikami ebonitowymi wysoce czułymi. Zostaw takie cholerstwa.
Napisano
Dawno dawno temu...
Znaleziona została parabelka z magazynkiem amunicji.
Naboje były ze stalowymi łuskami pomalowanymi na zielono.
Przy próbach polowych na osiem strzałów:
Pistolet oddał strzał ale energia ze zdetonownego naboju była zbyt mała aby dźwignia wrwała łuskę z komory nabojowej.
Raz był niewypał raz normalny strzał, po którym nastąpiło przeładowanie naboju.
Napisano
acer świete slowa wykop militarnik wiekszy (głebszy) dołek i do piachu z tym urwie Ci łapy to wtedy bedziesz sie smucil!Jezeli nie ma zapalnika to trotyl moze sie utlenic a sam w sobie nie jest niebezpieczny mozesz nim grila rozpalac(probowalem w drawsku na poligonie kubusie tym rozpalalismy) ale utlenianie nie jest reguła.nie dotykac nie bawic sie pozyjecie dluzej.A tak poza tym to glupio byc ofiara wojny 60 lat po wojnie no nie?
Napisano
cześć jeżeli chodzi o ammo do mausera to można ją podzielić na trzy rodzaje 1-mosiężną 2-stalową z mosiężną spłonką 3-stalową.o ile 1 i 2 rodzajnie nadają się do użycia bez wymiany spłonki to 3 po wysuszeniu i oczyszczeniu z rdzy ma duże szanse na wystrzelenie.uwaga nie odnosi się to do innej amunicji szczególnie większych kalibrów 12,7 14,5,pozd.marek
Napisano
W pewnej dobrze mi znanej sprawie o posiadanie amunicji, biegly sądowy testowal wykopana amunicje 4 szt.w łódce, kal. 7,92 mm, łuski stalowe, pokryta korozja, produkcji niemieckiej z 1944 roku" itp itd. w wyniku próby odpalenia amunicji z broni wlasciwego kalibru, 2 naboje odpalily, natomiast pozostale nie odpalily". najprawdopodobmiej te niesprawne to byly skrajne naboje z łódki i pewnie mialy tez skorodowane splonki. A 2 srodkowe jednak sprawne...
Napisano
Piszecie tu takie bzdury, ze sie tego czytac nie da. Same domysly, gdybania i takie tam. Patrze, ze kilku fachowcow od amunicji na tym forum (badz byli na tym forum) nawet glosu nie zabiera i maja racje. Poczytajcie troche literatury fachowej a nie piszecie glupoty.
Napisano
Ja wiem, że taka ammo może być sprawna. Jakiś czas temu w pobliskiej miejscowosci prawie 80 letni dziadek zapragnął z hukiem zejść z tego świata. Załadował swego nielegalnego(a jakże) mauzerka kilkoma poniemieckimi nabojami po czym trzeci odpalił - skutecznie !
Napisano
panowie naprawde róznie to bywa-kiedyś po pewnym sterzelaniu oberwałem rykoszetwm w ręke po eksperymętach w piwnicy z amo z 44roku po leżakowaniu w szufladzie -nabawiłem sie tylko siniaka-ale poważie byłem w srachu-pozdro
Napisano
jednym słowem panowie zalecam ostrożność-porsze nie eksperymętowć-najpiwerw zapytjcie straszych-mam pokiereszowane łapy i oczy -oraz uczulenie do takich tematów-ale doświadczenie nie idzie w las-pozdro
Napisano
Czy wyście ogłupieli! Nie wiecie że takimi postami sciągacie na sibie wzrok naszych kochanych Policjantów!
A co do poczynań wielu na tym forum ,to się dziwe kto takich bezmuyzgów mogł stworzyć! Żeby eksperymentowac z ammunicja i innymi badziewiami! Do wszystkich którzy eksperymentują> NIE MARTWCIE SIĘ NA CMENTAŻ NIGDY SIĘ NIE ZPUŻNICIE!

Aż się włosy na głowie jeża jak się czyta takie lekomyślne poczynania
Napisano
Chciałem zapytać czy amunicja altyleryjska po 60ciu latach nadaje się do strzelania,ale już nie chcę :).Ps:widzę że nie tylko ja mam problemy z pisownią .Pozdrawiam PL.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie