41pp Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 faja48; masz rację ja też często wrzucam" do jednego wora", ale pamięć już nie ta, pamiętam miejsca, sytuacje, ale szczegółów organizacyjnych" jednostek które mnie nie dotyczyły, to już nie zabardzo! Cóż minęło 30-40 latek!Pozdrawiam GW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 ad adwersarze:słuzyłem w Ślaskim Okręgu Wojskowym więc co mógłbym robic w Kazuniu czy tez Kazaniu - w zyciu tam nie byłem ,nie wiem nawt gdzie to jest Przychwyciłem cie na nieznajomosci pewnych procedur ktore jako oficer powinieneś znać i przychwytuje dalej bo:bratanie sie z podoficerami to koniec lat osiemdziesiątych i pocz. dziewiędziesiatych w poprzednich latach tego sie nie praktykowało w Ludowych Siłach Zbrojnych a i raczej w żadnej liczącej się armiiPamiętasz kolor kartek zywnościowych :):):):):):- ja już niestety nie pamietam takich szczegółów ad faja - na poligonie orzyskim (obozowisko Wierzbiny ) spędziłem kilka ładnych letnich miesięcy jako podchorąży Zmech i pózniej także kilka -ale to za długa historia na wypisywanie -więc teren i jednostki które wymieniłeś są mi znane Raczej mnie nie przekonałeś co do oceny robotników w mundurach 41pp- udawaj dalej żołnierza i oficera ,baw sie dobrze Konczę wypowiadanie się w temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41pp Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Co ty gadasz, kasyno w latach 70-tych, było dostępne dla oficerów jak i dla podoficerów zawodowych, i tam się piło wspólnie wódeczkę!!!!GW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41pp Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 A, to ty jesteś z oficerskiej z Poznania!!!! Czy to prawda, że na placu mieliście tramwaj, do szkolenia w oddawaniu honorów salutowania", w pojeździe szynowym", a na moją degradację" jesteś za krótki".PozdrawiamGW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Panowie!Darujcie sobie wyzwiska i wroccie do tematu - ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
faja48 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Parowóz!Co do wartości i wykształcenia żołnierzy z jednostek Inż-Bud.to jednak nie masz racji. Wygłaszanie nieprawdziwych oraz obraźliwych opinii, tylko świadczy o twojej kulturze. Ja osobiście poczułem się bardzo urażony, więc może ostatni post był uszczypliwy w stosunku do ciebie. Pamiętaj nigdy nie piszgłupot. Pamiętaj też o tych 3 rodzajach wojsk. Przemyśl to dokładnie (na pewno byli i są gorsi od BIB). Piszesz że byłeśpodchorążym, a więc byłeś lub jesteś oficerem? Tym bardziej powinieneś zachować klasę. Choć ponoć ludzie się zmieniają ito bardzo mnie martwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
faja48 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 41pp- pisałeś coś o szkole im.Jasińskiego. Jeżeli ją kolego skończyłeś to powinieneś choć trochę znać organizację jednostek Inż- Budowlanych. No bo Jasiński" to wojska inżynieryjne. U nas byli oficerowie w większości po szkole Jasińskiego" we Wrocławiu. Rzeczywiście pamięć już nie ta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 no jeszcze raz Sorry faja że poczułeś się urażony -przepraszam ,nie było moim zamysłem obrazac Ciebie Przekazałem tylko to co wiem na temat wojsk BIB - może rzeczywiscie wiem mało ale kilka lat, ale zauwazałem często nienawiśc zwykłych żołnierzy do biboli własnie z powodu żarcia ,pasa na jajach i przynaleznosci do starego wojska " juz w pół roku po rozpoczęciu słuzby kiedy zwykły żolnierz był rok kotem ,pół roku jakimś (chyba ) baniakiem i pół roku rezerwistą -wtedy zaliczał się do starych ad 41pp - Kończyłem sławną uczelnię na ulicy Czajkowskiego we Wrocławiu czyli WOSWZmech i wcale sie tego faktu nie wstydze -nie wstydze sie także ukończenia Politechniki Wrocławskiej w dwóch specjalnościach to ze podoficerowie mieli wstęp do kasyna nie oznacza że chlali tam z oficerami - przewaznie chlało sie w swoim gronie Czy w dzisiejszych czasach widziałes prezesa firmy chlejącego wódę z magazynierem czy proboszcza pijącego z koscielnym - raczej się nie praktykuje i nie praktykowało takich zachowań PREZESI PIJA Z PREZESAMI a magazynierzy z magazynierami proboszcze z wikarymi a koscielni z koscielnymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 41ppbo ratanie sie" z byle kim utrudnia pracę powoduje utratę autorytetu a pijany sierżant maszerujacy przed frontem kompanii i krzyczący do oficera właśnie prowadzącego zajęcia cześc Bolek" to najłagodniejszy efekt tychże zbratań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 heheheh cześć Bolek" przed frontem kompanii, dobre :)))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 A propos, bo widze jest okazja podpytać zawodowców -To określenie Trójkąt Bermudzki" (Żagań, Żary, Gubin) -czy to był faktycznie synonim najgorszych miejsc do jakich można było być przeniesionym za przeskrobanie ???Słyszałem kilka opowieści o metodach prostowania" stosowanych przez Gubińskich kaprali" - ciekawi czy to prawda była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
41pp Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Podobno było jeszcze Świnoujście, ale szczegółów nie pomnę może ktoś sprostuje!GW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pik78 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 A jakie to byly metody ,napisz bom sam ciekaw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
faja48 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Parowóz- No i kto ma rację?, przecież to zwykła zazdrość. Przecież pisałem o tym luzie" itd. (a ty dodałeś sam) o tej 50 centymetrowej kiełbasie.Zwykła zazdrość tak jak w cywiluże ktoś ma lepszy samochód, dom, czy mu się lepiej wiedzie.Z tego powstają różnego typu bajdy i mity. Służyłem tam i nigdy nie żałowałem tego,i na pewno powie ci to każdy kto był choć trochę w naszych szeregach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 ad faja - ja tam nie miałem czego zazdrościc niestety acer to prawda W miastach i okolicach tych stacjonowały pełnoskładowe dwie dywizje pancerne i jedna zmechanizowana -Garnizon Gubina liczył momentami nawet 19 000 ludzi ,Żagania okolo 10 000 itdpobory składały się głównie z górnoslazaków ,dolnoslazaków i zielonogórskiego -kurduple do czołgów ,wysocy do piechoty i pokrewnych. Wychodzono wtedy z założenia że górnicy to ludzie odważni Zołnierzy służby zasadniczej raczej nie wysyłano tam za karę -chyba że coś wywineli na komisji poborowej Większośc żołnierzy nie korzystała z przpustek stałych bo nie było gdzie wyjśc ani na dobra sprawę się upic bo ledwie wlazł do knajpy a juz go wyciągało WSW Zapanowanie nad taka masą różnych ludzi wymagało trochę innej dyscypliny jak w garnizonie wrocławskim Trepy były tam wysyłane za kare -np. ostatnie lokaty na listach absolwentów szkoł oficerskich ,czy podpadkowicze , alkoholicy z innych cywilizowanych jednostek nie chce mi sie więcej pisac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 ad pik 78 - nie chciałbys poznac tych metod na własnej skórze wojsko to jednoilita zwarta masa - czasami któryś z tej masy wystawia tyłek - serwuje mu sie wtedy soldnego klapsa dla przykładu i zastraszenia innych (to tak w przenosni) a ze trudno zastraszyć niektórych cwaniaczków to i metody są trochę ostrzejsze i drastyczniejsze - wszystko zgodnie z regulaminami Najokrutniejsza karą regulaminową była PPK czyli praca poza kolejnoscią 14 dni PPK oznaczało faktycznie 14 nieprzespanych nocy i dni - nie było takiego który by to wytrzymał bez złamania charakteru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 Tu Parowóz ma rację-sam to odczułem. Przez szeregowego Raczkowskiego, który....cała kompania ma zablokowane wyjazdy na okres 3 miesiące"....Co do BIB to kierowali tam każdego, i nie koniecznie po wyroku, lub jakiegoś bezmózgowca. W nieodległej miejscowości od mojego miejsca zamieszakania stałą jednostka BIB, i była to jedna z nielicznych jednostek wojskowych w byłym woj. Tarnowskim w latach '80.Była jeszcze w Dębicy ( batalion pontontonowy) i samym Tarnowie, ale też jakas mikra.Więc do tej jednostki BIB'owskiej ( Bocheński Instytut Bombowy-jak ją nazywano) było zaszczytem się dostać z uwagi na rolniczy charakter terenu-żołnierz praktycznie na każdą przepustkę stałą mógł być w domu i pomagać w pracach polowych. Byle się stawił rano na alpelu. Chłopaki tam szli naprawdę porządni, dostało się tam ( chodziły słuchy że za sporą lapówką) dwoje moich kolegów z technikum samochodowego. Nie narzekali na współtowarzyszy.Gorszą opinią cieszyły się tzw oceloty", czyli ci, którzy z kategorią zdrowia A3 zostali skierowani do służby w obronie cywilnej. Tam rzeczywiście trafiał margines społeczny.Faktem jest, że bibole byli traktowani nieco ironicznie przez żołnierzy służby liniowej (np powiedzenie idzie bibol za bibolem, jaki brudny, ja pier...ę!"), ale tez nie z taką nienawiścią jak bandaże ( WSW).Ogólnie nie ma co generalizować, wszystko zależało od regiomu i jednostki.Jeżeli mogę zrobić offtopa, to pamiętacie opowiastkę, o tym jak grupa cyganów wykastrowała wartowników za to, że jeden z nich zgwałcił cygankę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
faja48 Napisano 25 Styczeń 2009 Share Napisano 25 Styczeń 2009 elektrit1Mieszkając przez pewien czas w Mielcu, zostałem powołany na 3 miesięczne ćwiczenia wojskowe do Pułku Inż- Bud. w Bochni (jw.4046)w 1977 r. Pułk mieścił się przy dworcu PKS. Kolejny raz potwierdza się fakt NORMALNOŚCI żołnierzy wojskInż - Bud. Czy żołnierze kompani remontowych czołgów to BIB?Uważam że nie raz byli gorzej uje..ni. od BiBoli. No ale to liniówka, hahahaha. Już pisałem w postach wyżej że żołnierze MONu bardzo zazdrościli żołnierzom BIB i z tego powstały głupie opowiastki i innego typu bajdy na ich temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pyra75 Napisano 26 Styczeń 2009 Share Napisano 26 Styczeń 2009 Komp. remontowa to nie to samo co BIB.Byłem w komp.rem. w WSO w Poznaniu. Ale o tramwaju nie słyszałem.Do trójkąta trafiali też ludzie z poznańskiego kol. Parowóz, i to od groma ich szło.U nas się mawiało ( z żartem ) że pijany bibol to półtora komandosa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osman Napisano 26 Styczeń 2009 Share Napisano 26 Styczeń 2009 U nas się mawiało ( z żartem ) że pijany bibol to półtora komandosa.U nas też.Na początku mojej kariery" w CSS WOPK w Bemowie Piskim nasłuchaliśmy się o tym jakie korzyści mamy będąc MON-ie darowanie resztek kar, anulowanie wyroków w zawiasach" itp.Faktycznie miało się wrażenie że jest się wśród kiboli" każdy się dziwnie wokół siebie rozglądał i sprawdzał czy ma jeszcze portfel. Ha,ha,ha... Później okazało się że wszyscy byli w porządku,najczęściej po szkole a nie po kiciu"...W jednostce bojowej kolega który wstąpił do partii opowiadał że miał poufny dostęp do informacji którzy żołnierze otrzymywali w cywilu jakieś kary. Zachęcał mnie również tym iż jako członek PZPR będę również na bieżąco informowany.Aż tak ciekawy nie byłem.... :)Elektrit1 napisał;Jeżeli mogę zrobić offtopa, to pamiętacie opowiastkę, o tym jak grupa cyganów wykastrowała wartowników za to, że jeden z nich zgwałcił cygankę?U nas Cyganie nożami przed laty zaciachali nożami" całą wartę za to że jeden z żołnierzy miał coś" z jakąś Cyganką...Rodziny dostały metalowe trumny.Wygląda na to że to tylko opowieści" aby być czujnym na warcie.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 27 Styczeń 2009 Share Napisano 27 Styczeń 2009 ad osmando dostepu do kartotek żołnierzy nie trzeba było być członkiem partii ale pisarzem kompanijnym - zdecydowanie przeceniasz wszechwładzę członków nieboszczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
27PIB Napisano 27 Luty 2009 Share Napisano 27 Luty 2009 W okresie 68-70 służyłem w w 27PIBie w Gnieznie jako pisarz w sztabie pułku. Na dwustu poborowych a mojego rocznika było ok. 20-tu chłopaków po maturze (na ogół technicy róznych specjalności), Reszta to na ogół chłopaki po zawodówkach o profilach budowlanych. Równiez podoficerowie to byli budowlańcy po 3 miesięcznej szkole podoficerskiej w Czerwińsku. Oprócz zwykłego poboru była kompania DOSW pięciolatków" z którymi nie utrzymywaliśmy kontaktów-tworzyli zamkniętą grupę wrogo nastawioną do całego świata, często przerzucani pomiędzy różnymi PIBami. Zasadniczo żołnierze z PIBów pracowali na tzw zamknietych obiektach , podwójne linie posterunków , wartownicy pomiędzy deutami i tym podobne bzdety...B. często mieszkali w zimie w namiotach z piecykami, głegokio w lasach. W takich warunkach po pół roku bez przepustki i pracy na budowie na okrągło każdy by głupiał. Jak urywali się plutonem na zabawę w okolicy to drzazgi leciały... Stąd ta sława" o komandosach z PIBu.Prawdą jest, że dostawaliśmy dodatkowo dodatek w postaci II śnadania ( kiełbasa, boczek gotowany ) ale na pewno nie 50cm.O kryminalistach w PIbie nie słyszałem, choć spałem na z takim po poprawczaku ale do kryminalistów to mu daleko było...na pewno nie czuliśmy się prawdziwymi" wojskowymi, choć chodziliśmy w mundurach , strzelaliśmy może raz do roku, na poligon po przysiędze tak samo...A jak mieli wyglądć bibole na mieście w mundurach przechowywanych pod dachem namiotu. Odsłuzylismy swoje 2 lata słuzby jak większość poborowych w PRL-ou i nie zamierzamy się tego wstydzić, choć 2 lat w zyciorysie zal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rumpel_2005 Napisano 13 Kwiecień 2010 Share Napisano 13 Kwiecień 2010 Byłem w takiej jednostce w ŁASKU w trakcie trwania stanu wojennego w roku 1982.Najpierw do przysięgi staliśmy wJ.W.w Wiewiórczynie ,nastepnie w ŁASKU.Kompania liczyła 120 osób,wiekszość po wyrokach.Kompania składała się z ludzi z całego kraju,po kilku z jednej miejscowości.Codziennie przypominano nam że nie jesteśmy normalnym wojskiem a zmobilizowano nas żebyśmy nie przeszkadzali w normalnym funkcjonowaniu społeczeństwa.Dowódca kompani został oddelegowany z Warszawy.Był to czerwony"kapitan o nazwisku Czaja.Wykonywaliśmycałkowicie niepotrzebne czynności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek1962 Napisano 14 Kwiecień 2010 Share Napisano 14 Kwiecień 2010 Ha,Ha ja byłem w ,,karnym SPR-ze rok 1988.Sam go sobie wybrałem miałem do wyboru Kędzierzyn-Kożle/artyleria/i Szczecin /saperzy/.Miałem wybór bo zgłosiłem się na ochotnika aby mieć to już za sobą.Wybrałem to pierwsze/bliżej podkarpacia/Moi koledzy pochodzili w większości ze Śląska i większość z nich miała rodziny w Reichu.Był też jeden gość ze stolicy kandydat na kapłana Hare-Kriszna.Zapprzysięgły pacyfista,przez całe 3 m-ce nie dotknął broni.Ale szkolenie ukończył.Jak by był wątek o pacyfistach/ale tych prawdziwych/to bym o nim napisał.Pacyfistach oczywiście w wojsku.O tym że to był taki SPR dowiedziałem się dopiero dłuuugo póżniej.Jak było? fajnie było, warunki spartańskie myślę że gorsze jak u zasadniczej i to nie w desantowej w Krakowie gdzie byłem m-c.Ale nawet u normalnej zasadniczej takiej jak w Rzeszowie.Ale za to atmosfera między nami i między nami i kadrą ha ha/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steell Napisano 14 Kwiecień 2010 Share Napisano 14 Kwiecień 2010 no to miałeś nie daleko do mnie, :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.