Skocz do zawartości

Odwiedziny starszego pana


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 185
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Moje ręce zaczęły szybciej pracować. Z dołu powoli wyłaniał się jakiś kształt.
- Przecież tu jest jedna, tylko większa - powiedziałem do gospodarza.
- Nie może być! Dwie zakopałem - odpowiedział.
Ostrożnie zacząłem ją wyciągać z wykopanego dołu. Jakież było moje zdziwienie ... - a jednak racja, są dwie. Po prostu papa, która na nich leżała, weszła w jakąś dziwną reakcję z rdzą i je skleiła. Nie mogłem ich rozerwać. Do akcji wkroczył starszy pan. Złapał jedną ze skrzynek, a ja drugą i jakoś powoli je rozłączyliśmy.
Efekt naszej bitwy i pracy wygląda tak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serce podchodziło mi do gardła.
Jezu, co tam może być!?" - pomyślałem.
Z werwą i z duszą na ramieniu zabrałem się do ich otwierania. Ale... nie było to takie łatwe! Za ciorta zardzewiałe zamknięcia nie chciały ustąpić. No nie, czyżby to ostatni bastion obrony!
- Daj pan tę starą siekierę, która leży w wiaderku - zawolałem.
Nie ma rady. Trzeba pruć!..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche to jak brazylijski tasiemiec :P .Obawiam sie, ze o zawartosci skrzynek mozemy sie dowiedziec dopiero w temacie Odwiedziny starszego pana czesc trzecia":)

Oczywiscie zartuje i z niecierpliwoscia czekam na puente ;)
pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EH polska ,,MODA NA SUKCES'' :D :D niedługo posty szczepcia będą wyglaać taK

post 1:
Serce podchodziło mi do gardła.
(na drugi dzień)
Jezu, co tam może być!?" - pomyślałem
itd;D

ozywiscie szcepciu zartujemy! bez urazy proszę :D
czekamy na opis zawartosci :D:D

pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapałem siekierę. Jedno, drugie, trzecie uderzenie i puściły. Twierdza zdobyta, ale niestety, smak zwycięstwa jakiś taki gorzki. Nie tego oczekiwałem, ale może następnym razem trafi się moja upragniona....
- Tak zardzewiały? - zapytał, zaglądając do skrzynki pan Miecio.
- Niestety, 60 lat w ziemi to spory szmat czasu.
- Tasiemki i te części biorę, a resztę do stawu, niech zmieni środowisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie