Czarek Napisano 22 Luty 2006 Autor Napisano 22 Luty 2006 Kupiłem na allegro taką skrzyneczkę-zdjęcia jesczcze stamtąd-do grałącza VB-moje pytanko do znawców armii @RP-co to za diabeł był ten garłacz???
maxikasek Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 http://www.iirp.prv.pl/piechota/granaty/granat_vb/Dep_piech_vb.htmtu masz fotki garłacza
JoncaA Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 garłacz VB, lub jak kto woli Tromblon Viven-Bessieres - to taki francuski wynalazek z I ww. Sluzylo toto do wystrzeliwania granatow za pomocą zwykłego karabinu piechoty. W WP bylo tego całkiem sporo.
Widdowmaker Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 http://www.iirp.prv.pl/piechota/granaty/granat_vb/Dep_piech_vb.htm - tu masz pewną dawkę informacji na temat garłacza V.B.
Gebhardt Napisano 23 Luty 2006 Napisano 23 Luty 2006 Warto dodac ze w armii francuzkiej dotrwaly do 1940 i najazd niemiecki znalazl armie francuzka dopiero w trakcie wymiany garlaczy na granatniki ze zwiazanymi z tym zmianami w organizacji plutonu i kompanii (moze jeden z powodow przegranej???!). Jest wiecej niz mozliwe ze w garlacze byly wyposazone jednostki WP we Francji a sa poszlaki ze szwadrony kawalerii zmotoryzowanej brygady Maczka mialy gralacze i granatniki na wyposazeniu. Nasuwa sie pytanie - po skasowaniu tego sprzetu z WP, co sie z nim stalo?
Czarek Napisano 23 Luty 2006 Autor Napisano 23 Luty 2006 dzięki za pomoc:)teraz już wiem co to za diabeł był :)jak skrzynka przjdzie do mnie wstawie foto naklejek w śroidku-zdaje się ż ejest tam naklejona instrukcja użytkowania garłacza...
PATRON Napisano 23 Luty 2006 Napisano 23 Luty 2006 no dobra ale co ma wspólneg z granatem VB ten nabój do lebelka obok na zdjęciu powyżej.....przecież wystrzelnik bo VB był inny ....może się czepiam ale jakoś mi sie skojarzyło ....PZDR PATRON
fortus1 Napisano 23 Luty 2006 Napisano 23 Luty 2006 Według autora książki Bataliony Obrony Narodowej"garłacze ponownie wydano oddziałom ON w wrześniu 1939.Nasuwa się kolejne pytanie - o sposobie przenoszenia garłaczaprzez żolmierzy.Czy była to torba na garłacz jak w przypadkuniemieckiego garłacza
forttravel Napisano 25 Październik 2012 Napisano 25 Październik 2012 Uczniowie Szkoły Podoficerskiej Piechoty dla Małoletnich nr 1 w Koninie w trakcie szkolenia, zdjęcia z wystawy okolicznościowej zorganizowanej w SOSW Konin
Speedy Napisano 27 Październik 2012 Napisano 27 Październik 2012 HejSkoro już ktoś wskrzesił ten stary wątek, to też sobie pozwolę na mały komentarz:@PATRON co ma wspólneg z granatem VB ten nabój do lebelka obok na zdjęciu powyżej.....przecież wystrzelnik bo VB był inny No właśnie nie. Osobliwością granatu VB (w każdym razie jak na tamte czasy - skonstruowany w 1916) było to, że wystrzeliwany był standardowym, ostrym" nabojem, a nie jakimś specjalnym miotającym ślepakiem". W centralnej części granatu przebiegał kanał, którym pocisk mógł sobie swobodnie przelecieć. W trakcie tego przelatywania zatykał niejako samym sobą ten kanał na ułamek sekundy i to już wystarczało, by ciśnienie gazów prochowych wyrzuciło granat z garłacza-nasadki. Po drodze pocisk odwalał jeszcze jedną robotę: na wylocie z kanału odpychał na bok taką dźwigienkę z iglicą, uruchamiając w ten sposób zapalnik czasowy (zbijała ona spłonkę zapalającą opóźniacz).
PATRON Napisano 27 Październik 2012 Napisano 27 Październik 2012 to zależy czy medy wystrzeliwanie z amunicji ostrej czy mówimy o VB z pułapką na pocisk wtedy wystrzeliwany z ostrej , czy wersja wyustrzeliwana z naboju ślepego z otworem przelotowym zamiast pułapki.pzdrps. wystrzeliwane z amunicji slepej były na stanie WA 1 Fort Bema i wprowadzone do jednostek ( kilkanaście lat temu znaleziono je w rejonie działania 8 PAP )
Speedy Napisano 28 Październik 2012 Napisano 28 Październik 2012 Hej@PATRON: Bez obrazy, trochę chaotycznie piszesz. Nie bardzo rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć: to zależy czy medy wystrzeliwanie z amunicji ostrej czy mówimy o VB z pułapką na pocisk wtedy wystrzeliwany z ostrej , czy wersja wystrzeliwana z naboju ślepego z otworem przelotowym zamiast pułapki. Ja w każdym razie też trochę zanadto uprościłem. Odniosłem się dokładnie do zdjęcia jakie zamieścił użytkownik jacenty2004 w wiadomości z 2006-02-22, które zapewne miałeś ma myśli w swoim komentarzu. Dokładniej z amunicją do VB było tak:- granat odłamkowy, stanowiący główny, podstawowy rodzaj amunicji do VB (to taki jak na wspomnianym zdjęciu), wystrzeliwany był normalnym, ostrym nabojem; miał on w korpusie centralny kanał umożliwiający przelot pocisku.- granaty pomocnicze: dymny, oświetlający oraz specjalny granat meldunkowy do przekazywania wiadomości (zawierał pojemniczek na kartkę z meldunkiem oraz ładunek dymny ułatwiający odszukanie miejsca upadku) wystrzeliwane były specjalnym, ślepym" nabojem miotającym (bez pocisku). W związku z tym nie miały centralnego kanału. - nie jest mi znany żaden granat do VB z pułapką kulową; a nawet nie jestem pewien, czy rozwiązanie to w ogóle było stosowane w czasach I wojny światowej. Nie potrafię sobie w każdym razie na szybko przypomnieć żadnego granatu o takiej konstrukcji z tamtego okresu.
vis1939 Napisano 28 Październik 2012 Napisano 28 Październik 2012 http://www.weu1918-1939.pl/piechota/granatniki/VB/departament_piechoty_granatniki_vb.html
mietek Napisano 1 Listopad 2012 Napisano 1 Listopad 2012 Na wyzej podanej stronie http://www.weu1918-1939.pl/piechota/granatniki/VB/departament_piechoty_granatniki_vb.html jest blad. VB mozna bylo wystrzeliwac z Berthiera, z reszta na zdjeciu gdzie jest karabin podpisany jako Lebel mamy Berthiera.Lebel byl jednak czesciej uzywany, gdyz lepiej wytrzymywal silny odrzut.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.