dr.faustus Napisano 17 Maj 2007 Napisano 17 Maj 2007 hmm...czytam posty i zastanawiam się do czego zmierza wątek kominowy?Z czym jest on związany?Kominy były,spełniały swoją funkcję,zbudowano jest wyprzedzając przyszłość,by w niej docelowo mogły spełniać swoje funkcje w związku z rozbudowanym dużym kompleksem jaki miał powstać.być może również część energii wytworzonej miała być przeznaczona dla samego pobliskiego miasta.SG39159 pisze,że wg niego dym uchodził kominem obok...Przecież jak widać na fotce to jest współczesny blaszak :)Tak więc popieram kol.Beero.SG39159 - wątek z gapą" -amfiteatrze...hmm...no nie wiem.Duuuużo wyobraźni której mi nie brakuje potrzebuję by zaakceptować tą teorię.Nawet obróciłem Twoją fotkę tak by bardziej przemawiała do wyobraźni i...no nie przemówiła :)musiało by być sporo dobudowane jeszcze do niego by można było identyfikować amfiteatr jako gapę".A to z kolei zachwiało by jego funkcjonalność...
bart.j Napisano 17 Maj 2007 Napisano 17 Maj 2007 jako ze sprawa wrony a raczej budynkow czy tez anfiteatru sie rozwija chcialem dodac ze na ksztalt wrony mialy byc zbudowane (z tego co pamietam z opowiesci) koszary(?) moi znajomi (od ktorych to slyszalem)mowili mi wyraznie ze chodzi o jakies budynki nie o amfiteatr. Ja szczerze mowiac podobnie jak dr.faustus takze w ksztalcie amfiteatru wrony dopatrzyc sie nie moge. Pozostaje jeszcze kwestia czy mozliwe jest ze czesc budynow zostala wyburzona lub przebudowana i tenze kompleks budynkow stracil swoj pierwotny ksztalt?
SG39159 Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 Ok. Być może kominy służyły do odprowadzania dymu, ale nie była to ich główna funkcja.Zasadniczo miały być głównymi filarami nigdy nie powstałej sali widowisko-sportowej, lub czegoś w tym rodzaju. Widać to na zdjęciu makiety (kiepska jakość bo to skan ksera). A jak widać na dolnym lewym zdjęciu budynki za bramą ułożone są w kształcie krzyża wermachtu ?! Co do amfiteatru i jego kształtu, to słyszałem to od oficerów służących w jednostce, choć według mnie jest pewne podobieństwo do wrony :)
SG39159 Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 Mam zdjęcie wnętrza fragmentu komina (obok). Najlepsze co kryją dwie wierze" Budowa to widok z ich szczytu, zapiera dech w piersiach ( z zachwytu lub strachu,to zależy :)!
beero Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 SG pozd. a powiedz mi skad byli ci oficerowie co opowiadali Tobie te bajki o gapach" i innych sprawach? (chodzi mi o cywila) Poniewaz ja tez duzo sie nasluchalem o tych podziemnych przejsciach pod Krosinem i innych bajerach, ze dudni ziemia i niemiaszki sa pod placem apelowym zasypani. Opowiadala to kadra ,ktora w Budowie tylko sluzyla, a byli z Beszzczad. SLYSZELI DZWON ,NIE WIEDZIELI, GDZIE ON" pozdrawiam. poczytaj ten temat od początku. jeszcze raz pozdrawiam
SG39159 Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 Zdaje sobie sprawę że większość tych opowieści to bajki- np:o wielkiej strzelnicy pod placem apelowym w której testowano najnowsze czyli super tajne typy broni strzeleckiej i wiele innych powojennych legend, które pojawiają się na całym terenie tzw.ziem odzyskanych :). Jedno wiem napewno- w ziemi na terenie jednostki zakopane jest pełno sprzętu wojskowego - osobiście zakopywałem części (tzw: nad stan) od ZSU-23-4! A temat przeczytałem z góry do dołu- dokładnie- fascynująca dyskusja! Pozdrawiam! PS.: Sam jestem z małopolski więc może mi się o tych oficerów te legendy mocniej udzieliły - u nas ostatnia kończy się na smoku wawelskim :-)kilka zdjęć z jednostki:http://picasaweb.google.pl/sg39159/Budowo
beero Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 W ktorym miejscu stoi ten kosciol? Za moich czasow jego nie bylo? fajne fotki- wspomnienia.
SG39159 Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 To kaplica garnizonowa, przy wjezdzie do Budowa po prawej stronie, pomiędzy Drawą, a barakami ( czarne, drewniane budynki )
dr.faustus Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 Nooo,SG jestem pod wrażeniem fotek! :) Dla mnie piękne.niestety sam nie miałem takiej możliwości podczas krótkiego pobytu w Budowie...Wnętrze kominu-pierwszy raz mam okazję dzięki temu zobaczyć :)Ten krzyż" również dostrzegam na tamtej fotce :) Ale to był częsty proceder" w architekturze Rzeszy.
has52 Napisano 18 Maj 2007 Napisano 18 Maj 2007 Cześć. Jestem starym płetwonurkiem i własnie wybieram sie w niedzielę poszukać co nieco w okolicach Złocieńca. Wrzuciłem temat w gogle i trafiłem na Wasza wymianę informacji. W planach mam zaznaczone jez. Krosino jako interesujące pod względem poszukiwań. Pare lat temu rozmawiałem ze staruszkiem, który w 1945 roku był w rajonie Drawska i Żłocieńca. Opowiadal ciekawe historie na temat zebranych na jednym z jezior na lodzie/ samochodach , motocyklach i innym sprzęcie niemieckim. Potem to dobro rozparcelowywali po jednostkach polskich ale podobno sporo tego sprzętu potonęło podczas roztopów. Opowiadał ten pan równiez o jakimś ośrodku szkoleniowym dla dowódców łodzi podwodnych i leżących na brzegu jeziora zniszczonych małych drewnianych obiektach na kształt miniaturowych łodzi podwodnych, na których Niemcy szkolili się Na podobnych miniaturach obecnie szkolą sie kapitanowie tankowców i innych dużych jednostek morskich.Ten człowiek nie był sensatem i poszukiwaczem skarbów - po prostu relacjonował swoje przeżycia pod koniec wojny. Może ktoś coś doda gdzie warto dać nura żeby coś ciekawego zobaczyć ? pozdrawiam has52
Silver 138 Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 Witam ,jak widac watek łodzi powrócił choć ja sam w to nie wierze , chodzilem w latach 58-60 po okolicznych lasach za Drawa za jednostka i nie znalazlem zadnych sladow robót czy dziwnych umocnien .Jedynym ciekawym obiektem byla pozostalosc przystani po drugiej stronie Drawy patrzac od jednostki.Sprawa kominow na sto procent 100% kominy służyly do odprowadzania spalin z kotłowni.Wiele razy wchodzilem na komin, z ojcem w celu podziwiania widoków, i zawsze trzeba bylo stawac tak zeby dym nie lecial w oczy./kiedy palono oczywiscie/wewnatrz kominow w pomieszczeniach czesto leżał koks wiekie haldy.A teraz słówko do has52 popływaj przy ujsciu Drawy patrzac twarza do jednostki z lewej strony w odleglosci ok 200m od ujscia.Gdzies w roku 72 wyciagnieto z pobliza ujscia Drawy armatke 45 mm ,ruska muchobojke.Moze czas wyjasnic bialy kwadrat ,ktory na google earth jest wybielony !!.Prosze bardzo panowie pole do popisu co tam stalo ???!!!.Teraz jest tam zaorane pole i posadzono las .Moze odezwa sie ludzie ktorzy tam sluzyli w latach 60 .Zołnierze którzy wozili prowiant dla spec załogi.Polecam www.geoportal.pl.P.S Ciesze sie ze watek tak długo żyje własnym żywotem.Wyobraźnia to potęga.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Silver 138 Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 re has52 mysle ze to co widzialem bedac dzieckiem za Drawa jest wlasnie tym osrodkiem szkolenia na łodzie podwodne.Mówiąc łodzie podwodne kazdy zaraz mysli o wielkich cielskach Ubotów,a sprawa moze byc bardzo prosta .Tak jak kolega has52 mówi mogly to byc drewniane repliki w mniejszej skali służące tylko do szkolenia!. .Staly tam dosc spore kabestany ,juz jako dziecko zastanawialem sie do czego to bylo bo na kajaki czy łódki było za wielkie.Wyciagarki wmurowane byly w dno.Szyny stalowe do wyciagarek prowadzily pod gorke w kierunku rozwalonych betonowych budowli.Pozostalosc tego obiektu jest do dzisiaj za strzelnica.Bardzo tez interesuje mnie sprawa sanatorium lub szpitala w srodku lasu ,jadac w strone Głęboczka . Obiekt ten był na pewno drewniany. Trafilem na slady podmurówek i sporej wieklosci belki .Jak na razie zadnych blizszych informacji nie znalazlem nigdzie. Jednynym potwierdzeniem moze byc ten dziwny cmentarz w srodku lasu .
has52 Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 hej Silver . Dzięki za informacje. Jak wrócę to napiszę co widziałem pod wodą. Co do kwestii obserwacji Twoich i innych forumowiczów w latach 60 tym i póżniej. Chłopaki ! Rok 1960 był 15 lat po wojnie. Sporo było już zagospodarowane i posprzątane. A zaraz po wojnie stare wraki czołgów, bunkry itp nie byly mile widzianymi historycznymi pamiątkami. To co teraz kopiemy i odtwarzamy to był nienawistny slad wojny, który jak najprędzej należało zlikwidować. Niepotrzebnie wtedy zniszczono większość tego co teraz oglądamy w muzeach. Jedynie woda okazała sie kapsułą czasu" i choć pordzewiałe ale nie zniszczone niektóre slady historii dotrwały do dziś. Kolego Silver - jak znasz bliżej topografię tych obiektów to może wieczorem zgłoszę sie do Ciebie na skypie? Ja jestem z koszalińskiej grupy poszukiwaczy. pozdrawiam
FalkenBurg Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 Hmm mam nadzieje ze Koszalin zaprosi mnie do wspólnych poszukiwań :)
has52 Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 Na pewno w niedziele około 11 g. będziemy w Złocieńcu chyba ,że wczesniej wejdziemy do wody w okolicach drogi Cieszyno - Złocieniec. Nie mamy żadnej koncepcji . Tak naprawde nie wiem w którym miejscu jest to Budowo. Jeżeli masz jakąś myśl - plan do zrealizowania to jest nas trzech nurków i 3 grzebaczy. Moj numer to 510-10 46 18 możesz dać znać jak Cię spotkać. has52
FalkenBurg Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 w tą niedziele czy przyszłom koncepci nie mam ale moge pokazac miejsca bo znam trochęteren :)Tylko ze teraz leże chory ;/
FalkenBurg Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 Mój nr gg dla zainteresowanych 1639633telefonu niestety nie mam ;/
has52 Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 No to może następnym razem. Jak teraz trafimy coś interesującego to na pewnosie pochwalę.
FalkenBurg Napisano 19 Maj 2007 Napisano 19 Maj 2007 Ok niema sprawy czy panowie są z tej ekipy co jezdziła w okolice Wierzchowa ??
has52 Napisano 21 Maj 2007 Napisano 21 Maj 2007 Cześć. Niestety totalna porażka. Nie dotarliśmy do jeziora w Budowie - bo dojazd od strony wojska zagrodzony. Nie znależliśmy transportera niemieckiego w jeziorku obok Cieszyna choć miał tam być. Znależliśmy jedynie trochę odłamków / w tym 1 kilogramową mosięzną podstawę łuski pocisku kal. ponad 100 mmm z wybitą datą 1938 r oraz kilka granatów trzonkowych i jajowych w jeziorku niedaleko Klecka. Ale była fajna pogoda a na koniec kiełbaski i piwo. - Nie nie byliśmy w Wierzchowie.
unslave Napisano 22 Czerwiec 2007 Napisano 22 Czerwiec 2007 Obecnie w garnizonie Budów jest 2 Brygada Zmechanizowana
unslave Napisano 22 Czerwiec 2007 Napisano 22 Czerwiec 2007 Służyłem w Budowie kilka lat temu i wśród żołnierzy chodziły pogłoski o podgrzewanym placu apelowym oraz oraz tajnych pomieszczeniach pod całą prawie jednostką,które są niezbadane lub (i) objęte tajemnicą.Były słuchy o wyrzutniach rakiet z czasów współpracy z bratnią armią czerwoną itp.W ogóle to miejsce jest moim zdaniem bardzo tajemnicze...Może ktoś z Was wie coś więcej na ten temat i chciałby się podzielić informacjami?Historia po drugiej wojnie światowej również jest bardzo ciekawa i tajemnicza...
coe Napisano 22 Czerwiec 2007 Napisano 22 Czerwiec 2007 Pod placem apelowym(dokładniej pod Feierplatz, bo właściwy Appellplatz znajdował się w innym miejscu) jest sieć rozprowadzająca ciepłą wodę do „olimpijek”. System ten nie służy do podgrzewania placu, a już tym bardziej jakiegokolwiek boiska (jak to głosi jeden z popularnych mitów).Ordensburg Krossinsee miał się specjalizować w krzewieniu kultury fizycznej i stąd wynika duża ilość różnych obiektów sportowych które tam powstały (nie wszystkie dotrwały do naszych czasów).Wybudowano między innymi trzy boiska... a właściwie to nie boiska, a stadiony lekkoatletyczne, bowiem w Ordensburgu miano krzewić tylko te słuszne, germańskie dyscypliny sportu – piłka kopana natomiast do takowych nie była zaliczana.W Budowie w czasach „współpracy z bratnią armią” stacjonowały (jednocześnie):68 pułku czołgów średnich36 pułk artylerii8 batalion rozpoznawczy7 dywizjon rakiet taktycznychTen ostatnio uzbrojony był w samobieżne wyrzutnie typu 2P16 Łuna.
pommern69 Napisano 24 Lipiec 2007 Napisano 24 Lipiec 2007 Witam.Z zainteresowaniem przeczytalem powyzsze posty.Wiele uwag i informacji nijak ma sie do rzeczywistosci.Urodzilem i wychowalem sie w Zlociencu wiec pewnie jak kazdego interesowala mnie historia obiektu o ktorym krazylo tyle tajemniczych historii.Niestety nikt z mieszkancow Zlocienca czy Budowa nie byl w stanie podac jakichkolwiek konretnych wiadomosci co historii i przeznaczenia obiektu znanego jako Ordensburg Falkenburg am Krossinsee.Z czasem mialem przyjemnosc poznac Pana Rolfa Sawinskiego,skarbnicy wiedzy na temat Krossinsee.Potem bylo spotkanie w Budowie i zwiedzanie jednostki przez bylch czlonkow AHS ktorzy przez rok przechodzili w OFaK jeden z etapow szkolenia.Przez ta grupe bylem zaproszony jako tlumacz.Nastepnie byly prywatne spotkania w Zlociencu z bylymi uczniami AHS ktorzy chcieli jeszcze raz zobaczyc obiekt w ktorym spedzili rok zycia.Bylem tez przewodnikiem ekipy bawarskiej telewizji publicznej.Niestety na czas nie nadeszly wymagane zezwolenia i na teren jednostki nie zostalismy wpuszczeni.Kilka faktow na temat OFaK:Kominy:Docelowo mialy byc cztery.Dwa z nich zostaly ukonczone,3 zostal wyciagniety na wysokosc ok 8 metrow i w okresie powojennym zburzony.Pozostalosci i fundament widac dokladne.Jest umiejscowiony po stronie zaplecza dzisiejszej stolowki.Pomiedzy kominami mial powstac tzw Dom Wiedzy.Budynek wysokoscia rowny kominom.(Budynek widoczny na makiecie sporzadzonej przed budowa kompleksu.Tzw Willa Komendanta nazywana tez willa Ewy Braun.Komendant Otto Gohdes nigdy nie mieszkal w budynku okreslanym jako Willa Komendanta.Zajmowal ja zyjacy do tej pory jedem z etatowych wyzszych urzednikow OFaK.Wspomina o tym rowniez R.Sawinski w jednym z wznowien swej ksiazki.Pierwotnie podana informacja zostala skorygowana przez zajmujacy w tym czasie ten budynek Pana.Ewa Braun nigdy nie byla na terenie OFaK i podejrzewam ze nawet nie wiedziala ze taki obiekt istnieje.Adolf Hitler i Ewa Braun.AH odwiedzil tylko raz kompleks.Mialo to miejsce w dniu uroczystego otwarcia 24.04.1936.Cmentarz:Ordensburg Krossinsse mial tez swoj cmentarz.Miescil sie w lesie,w niedalekij odleglosci od spalonej przez rosjan przystani zeglarskiej.Do poczatku lat 90 tych byl praktycznie nie ruszony.Pozniej nastapila ekspansja lokalnych eksloratorow i na dzien dzisiejszy nie ma tam juz nic.Na cmentarzu tym byly zakopywane urny.Kremacji dokomywano w krematorium w Szczecine.Bylo tam miejsce pochowku zarowno Ordensjunker jak i etatowych pracownikow OFaK jak i ich rodzin.Fabryki itd.Nic takiego nie mialo miejsca.OFaK byl komleksem typowo edukacyjnym.Cokol na murawie przy Amfiteatrze:Nie zostal nigdy dokonczony.Majaca sie na nim znalesc figura nigdy nie zostala na nim ustawiona.Murek na ktorym siedza jelenie:Do postawienia jego uzyto materialow z rozebranej(zniszczonej)Ehrenhalle (Plac apelowy,przed armatami)Filary wyrywano za pomoca stalowej liny zaczepionej do czolgu.Kamien wegielny:Do dnia dzisiejszego na terenie jednostki znajduje sie zakopana mosiezna tuleja do ktorej wsadzono:Film z obchodow 600lecia miasta Zlocienca,aktualne monety i banknoty obiegowe,gazety oraz dokumenty upamietniajace ta chwile.Oprocz ludzi chcacych przyciac pare zlotych nikt nie jest zainteresowany wydobyciem.Ani miasto Zlocieniec ani tym bardziej jednostka.To takie na szybo refleksje po przeczytaniu powyzszych postow.Moze w najblizszym czasie zamieszcze kilka ciekawych jeszcze nie publikowanych zdjec.Pozdrawiampommern69
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.