Skocz do zawartości

Moździerz strzelający na Bzurze?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Kikifas chyba chcesz się pożegnać. Kolejny post o wybuchowych zabawkach" i będzie ban.

Na forum są zakazane jakiekolwiek posty i instrukcje zrób to sam" dotyczące materiałów wybuchowych, budowy broni czy rozbrajania.
Napisano
To co jest na Bzurze to parodia szturmu.
Piechota porusza się po polu SKOKAMI a nie biegiem wzdłuż całego pola(zwany przez niektórych ieg po zdrowie" )

Szturm to powinien być JEDEN skok - a nie bieg przez 100-200 metrów...(góra 20-30 metrów) np drużyna dochodzi skokami na odległość rzutu granatem. Po obrzuceniu granatami żołnierze rzucają się do szturmu. I wtedy Achtungi sie przydają.

Najwazniejsze, że nie ma czegoś takiego jak długi bieg przezpole! Jedna emgieta, pare granatów moździeżowy i pole jest czyste.
Napisano
Michał podzielam twoje zdanie ieg po zdrowie" na Bzurze jest za długi!


Wiadomo, ze trzeba dobiec w te kszaczory ale jak by można poryć trochę to pole to by sie przynajmniej można było za czym schować a tak to chałupy sie spaliły lub wybuchły i nic.... a za studnią i siedemdziesiątką-piątką 100 chłopa sie nie schowa!

We wrześniu jak 7psk szturmował to Niemcy byli już dawno w zabudowaniach a nie na tej polance ;/

Ale przynajmniej z roku na rok mam coraz lepsza kondycje ;-P

Co do bezpieczeństwa to ona jest najważniejsze a o wypadek nie trudno ….


Schrek
Napisano
Michale l i Schreku - swiete slowa!
Ja czekam cierpliwie i z duza nadzieja iz ludzie bioracy udzial w inscenizacji atakow piechoty za cel beda sobie stawiac REKONSTRUKCJE SPOSOBU walki i TYPOWYCH poruszen a nie cel jako dobiegniecie do krzakow ( to totalne nieporozumienie! no w glowie mi sie nie miesci)

widzowie wieksza korzysc odniosa majac okazje zobaczyc rekosnstrukcje natarcia piechoty uwienczona szturmem niz lekkoatletow w strojach innych niz sportowe :-)))

Juz kilku grupom rekonstrukcyjnym chcialo sie poczytac, poszerzyc wiedze na temat poruszen w polu i wprowadzic z korzyscia dla inscenizacji co nieco w zycie , mam nadzieje ze uparcie dbajacym o zdrowie" tez sie bedzie chcialo... tymbardziej,ze sporo materialow jest dostepnych w sieci. Tylko oby sie chcialo...

pozdrawiam i zachecam do lektur regulaminow i cwiczen.

ArturSz
Napisano
Panowie - 7 PSK zanim dopadł zabudowań Brochowa najpierw musiał szturmem dobiec z tego samego meijsca jak Wy - w tem rejonie bowiem sie przeprawiał - do dzis istneije nawet ówczesna droga z tamtego okresu, która biegnie w stronę szkoły. Nikt ich wówczas niczym nie podrzucił do wsi - konei zostały za Bzurą:-)
Napisano
Dokładnie, a Niemce siedziały w zabudowaniach Brochowa czyli tam gdzie stoją doby i teraz. Całe to pole trzeba było przebiec biegiem, a to jest dobre 400m od Bzury do starorzecza.
Reulamin regulaminem, a wojna wygląda zawsze inczaej.
Napisano
Więc chaty mogły by być przy Niemcach i jak Polacy dobiegają, to bum. W sumie nowa Bzura za pasem ;-). Myślę, że powinno się biec trochę i zalec, jak strzelają, niemcy to robią profesjonalnie. Przydało by się na końcu trochę walki wręcz, choćby takiego barowania nawet bez broni. No i teraz mają być już raczej profesjonaliści, to może będzie lepiej, więcej uzgodnień i lepsze zgranie.
Pozdrawiam
Napisano
Pawel, Akagi

czytalem ten opis.
Niektorzy z naszych nawet utkneli na noc w sitowiu w stawach za kosciolem... bo dalej sie nie dalo przejsc...
inni zas przez to samo pole SKOKAMI, bo w juz ogniu niemieckich ckm zapylali na ochotnika po amunicje za Bzure, bo sie konczyla...

Ale wiedzac iz w 1939 atak kawykonywalo regularne wojsko - jazda z 7psk zwyczjanie trudno mi uwierzyc by byl to bieg w absolutnie dowolnej masie jaki wykonala podczas ostatniej inscenizacji czesc polskiej piechoty.
Chyba w jakis sposb dowodzacy sekcjami musieli zadbac o szyk, by zminimaliziwac straty w ludziach na wypadek napadu ogniowego ze wsi? Pomyslmy.

Regulamiany sa zawsze platoniczne" i zycie robi swoje,nawet wtedy gdy sie bardzo staramy.Ale wprost bolesne jest i niezrozumiale dla mnie omijanie w rekonstrukcji typowych dla regualrnego wojska zachowan ( opisanych regulaminem wlasnie).
Jest tego zwyczajnie za malo.A szkoda, bo to nic nie kosztuje a wartosc ma duza.
Formacje kawaleryjskie zdaja sie to rozumiec - vide spieszenie.

Pozdrawiam,
ArturSz
Napisano
ja tylko w kwestii formalnej - petardy ze sklepu nie są materiałem wybuchowym" w myśl ustawy. Podobnie jak wiatrówki sprzedawane w TV Mango nie są bronią ale urządzeniem pneumatycznym (o ile spełniają określone w ustawie warunki dot energii)

tak wiec mamy do czynienia z pirotechniką, materialami prochowymi ale nie wybuchowymi. Oczywiście do posługiwania się nawet petardą sklepową (nie mówie już nawet o profesjonalnych granatach hukowych i hukowo-błyskowych) na imprezie masowej wymagana jest zgoda organizatora (a użycie bez zgody stanowi naruszenie regulaminu imprezy i zazwyczaj kończy się mandatem a w ekstremalnych przypadkach zamknięciem imprezy)
  • 2 weeks later...
Napisano
Dla ścisłości, ataki na Bzurze" odbywały się skokami (np. chłopaki z Cytadeli"), jednak była też fala", której uczestników można okreslić na dwa sposoby: NO PASARAN" (karabin w jednej ręce nad głową) lub WPIERIOD ZA RODINU" (sylwetka prosta, brak odruchu krycia się). Zastrzegam sobie prawa autorskie" do powyższych określeń :)
Napisano
A gdzie tu się kryć, jak przed tobą leci kupa ludzi, którzy się nijak nie kryją, zeby jeszcze coś waliło, lub niemcy strzelali (choć pewnie strzelali). I szyki zupełnie przemieszane, gdzie Rzym, a gdzie Krym. Wadomo, że przed dowódcę nie powinno się wysuwać i trzymać linię, jednak tego brakło, no cóż, brak zgrania.
Pozdrawiam
Napisano
nie chodzi o zgranie - w dużej cześci ci ekonstruktorzy" nie maja po prostu pojęcia o poruszaniu się w polu. (widziałem np w migawkach jak jakis ułan udawał rannego i podpierał się... szablą!! - więc gdzie my tu wogóle mówimy o jakichs tam skokach"...)
  • 2 weeks later...
Napisano
Właśnie, co wyście Michał ł zrobili dla rekonstrukcji?
Wydziedzieraliscie sie tylko powtarzając za dowódcą: skokami do przodu". Drzeć to się panie kapralu każdy potrafi, a skakać i tak muszą biedne szaraki". :)
Napisano
boruta - niemcy strzelali i to jak.
2 kalasze po 400szt amo ckm gorunow miał z 400 szt nie licząc repetierów. a mam swietne ujęcie z ckm- jak wali całe tasmy do piechoty polskie z odległosci 100 m i zaden sie nie raczy przewrócic :DDDD
Napisano
To zależy w którym miejscu. Bo akurat ci którzy regulaminowo pokonywali pole skokami zostali zgodnie ze scenariuszem zdziesiątkowani" (cokolowiek by to miało znaczyć przy 19-to osobowej drużynie)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie