uziq Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Mojego dziadka (tego, który walczył w LWP) zabiła leśna banda, gdy wracał pociagiem z niemieckiego frontu po demobilizacji." To przykre i współczuję Tobie, AKMS. Ale nigdy się nie dogadamy. Mojego dziadka w 1939 r. Sowieci wywieźli na Wschód i zastrzelili...
AKMS Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Acha, gwoli ścisłości: używając w dyskusji określenia AK chodzi mi o tzw. powojenną AK jako o podziemie antysowieckie (jako skrót myślowy). W ogóle całą dyskusję zamykam w ramach powojennych- zaznaczam, że nie dotyczy ona okresu 1939-44 i walki z okupantem hitlerowskim. Żeby nie było nieporozumień i bezsensownych uwag.Moim zdaniem zbrodniarze byli po obu stronach barykady. To były czasy, w których nie było dobrych i złych. I jedni i drudzy mordowali w imie jakichś idei politycznych. A ludzie są jacy są: jedni porządni a inni ścierwa. To tak jak ze współczesna Policją: jeden bierze pieniadze od bandytów a inny ginie na słuzbie z ich ręki.Pozdrawiam.
duff Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Lokomotywa, ty jesteś może wnuczek towarzysza jaruzelskiego, czy co? ;-)
AKMS Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Uziq, nie jestem fanem Sowietów i gdybym w 1939 r. służył np. w KOP-ie to walczyłbym z nimi do ostatniego naboju. Co roku zapalam znicz na pomniku Ofiar Katyńskich ,tak samo jak na pomniku poległych funkcjonariuszy MO. Jestem Polakiem, po prostu. Nie komunistą, nie prawicowcem - po prostu Polakiem. I dlatego nigdy nie napisałem nikomu szkoda kuli dla takich jak ty" tylko dlatego, że ma inne poglady. Każdy na swój sposób kocha Polskę.I zdziwiłbyś się ale moglibyśmy się dogadać.Zagoszcz, właśnie o to dokładnie mi chodzi. Pozdrawiam Panowie i zyczę dobrej nocy.
wulfgar Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Panowie dajmy spokój takim jak lokomotywa i AKM. To są ludzie wychowani na ksiązkach pewnie putramenta , moczara i innych tuzów. Dyskusje na takie tematy nie maja tutaj sensu. Im jakiekolwiek argumenty odbijają sie od mózgów. Jak ktoś pisze o walecznych milicjantach ubekach i kbw to ja wymiękam. Popłakalem sie mysląc o tych biednych poleglych ubekach.To naprawde wzruszające. A pomyslmy o biednych rodzinach zastrzelonych gestapowców i esesmanów np w Warszawie. co oni czuli? chyba też nalezy im współczuć he he? K...a za przeproszeniem ale kto walczył o niepodległa Polskę, kogo katowano w podziemiach UB? po czyjej stronie była siła armii sowieckiej uzbrojonej po zęby i ich wasali mających władze opartą na bagnetach sowieckich? Co to byl za kraj skoro nawet Bierut mówił że bez pomocy armii radzieckiej wladza ludowa nie utrzymałaby by sie u władzy nawet przez tydzień, takie mieli poparcie w narodzie...
iglanadon Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 dziękujemy Panu duff" za merytoryczną wypowiedź :))a tak na poważnie- prezytoczone przeze mnie powyżej liczby świadczą o tym że nie było to zjawisko tak masowe jak niektórzy teraz twierdzą, próbując z tego stworzyć romantyczną legendę o setkach tysięcy żołnierzy bez skazy- żołnierze KBW byli to w znacznej większości poborowi niejako ustawowo przydzieleni do tych zadań i nikt ich nie pytał o prawdziwe orientacje polityczne, mieli zwalczać tzw. wrogów więc uganiali sie po lasach za polską partyzantką antykomunistyczną, bandami UPA i innymi- natomiast nie ma dla mnie usprawiedliwienia dla kandydatów do UB wśród których byli nie przebierający w środkach pospolici przestępcy.Jak wspominałszef resortu St. Radkiewicz Nie widzielismy w aresztowanym wrogu człowieka. Myśmy uważali że jeżeli jest to wróg, to zgodnie z rewolucyjną nienawiścią i bezwzglednością możemy z nim zrobić to co zechcemy"O skali przestępczości członków urzędu świadczyć może chociażby to że do 1 października 1949 z jego szeregów WYDALONO 90 tys. ludzi tj. DWA I PÓŁ RAZA TYLE ile wynosił stan w roku 1949. (zwano ich elementami andycko niepewnymi")- MO tak gloryfikowane przez niektórych ;) również stało się schronieniem dla wszelkiego rodzaju elementu, pochodzenia przestępczego, ale i volksdeutsche, a w Bystrzycy pełnił służbę w MO nawet generał Wehrmachtu M.Krogulski
Zagoszcz Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Dzięki Wulfgar!Zgadzam się z Tobą w 100%.Nie zapominajmy kto był ofiarą a kto oprawcą!Poszczególne przypadki nie mają znaczenia i jedynie pomagają rozdrapywać stare rany w niewiadomo czyim interesie.
Zagoszcz Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Do Inglandona! Skąd ma Pan tak ścisłe dane o liczebności polskiego podziemia antykomunistycznego? Być może są nawet prawdziwe, ale jest jeden szkopuł.Z pewnością nie odzwierciedlają faktycznej liczby ,osób zaangażowanych w walkę z komuną:współpracowników oddziałów paryzanckich( zwanych przez niektórych bandami), siatek wywiadowczych i całego zaplecza, bez którego żadna konspiracja nie może istnieć.Te dane z pewnością zmieniłyby Pański punkt widzenia.Pozdr.
wulfgar Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Panowie zakończmy ten temat. Doprowadza to tylko do bialej gorączki i scysji. Pogoda naszej złotej jesieni jest piękna. Patrzmy na pozytywy... Pora myć zęby i iść spać...
jaca2003 Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Panowie szlachta.Dajcie sobie na wstrzymanie.Bez urazy ale dla jednego zwykła bandytka będzie walką niepodległościowa dla innego skolei walka niepodległościowa będzie bandytką(bez urazy za kolejność,jest zupełnie przypadkowa)Po co kłótnie po co obrzucanie sie inwektywami.Niech każdy przedstawi swój poglad na chłodno i niech adwersarze aż tak się nie podniecaja tylko przedstawiają swoje argumenty za i przeciw ale na chłodno.Komentarz w stylu czy jesteś wnukiem Jaruzelskiego uwazam za żałosny.tyle ode mnie Pozdrawiam
Rso Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 Witam. Niema nic gorszego jak wojna domowa dla każdego narodu Ale tak sobie myśle że jak druga wojna by się inaczej skończyła i władze w naszym kraju obioł obóz Londyński to oni taki sam los by zgotowali całej opozyci lewicowej.To była walka o władze a w tej walce nie ma zmiłuj się no tyle że AK inne organizacje stały na przegranej pozyci praktycznie już od 22 czerwca 1941r. Tak w 1939 nik nie chciał umierać za polski Gdańsk tak samo 1945 nie chcieli umierać za Lwów Wilno czy inne miejscowości na uwczesnych kresach. Najwarzniejsze teraz panowie to przyszłość żeby nie było powtórki z histori a wieci że ona lubi się cholernie powtarzać i nie kłućmy się jak nasi politycy. Pozdrawiam.
ms Napisano 18 Wrzesień 2005 Autor Napisano 18 Wrzesień 2005 uuuu uu...poprzez zamieszczenie tego artykułu z GW" u niektórych uzytkowników forum wyzwolilem chęć spozytkowania energii w ten niedzielny czas w jakże ekscytujący sposób.:-)A ępa" to nikt nie zauwazyl?. Wszyscy zajęci rozrachunkami z przeszłością....
SZUKAM. Napisano 18 Wrzesień 2005 Napisano 18 Wrzesień 2005 to może skończmy etap tematu ja cie tez i ty mnie tez i ty sie ode mnie tez" a wezmy sie do faktów. Niech panowie Lokomotywa i AKMS przedstawią FAKTY bandytyzmu p. Franczaka (bo za takiego został uznany przez Lokomotywe i AKMS) , i innych oddziałów AK-WiN, czy ogólnie podziemia antykomistycznego. Jeżeli jest ktoś inny kto FAKTY, poda źródła, sposób skonfrontowania o innych niechlubnych czynach Podziemia Antykomunistycznego w kraju niech również o tym opowie. Natomiast kto może i zna niech przytoczy również FAKTY za co byli rozstrzeliwani ppeerowcy czy ogólnie umacniacze władzy" i jakich się zbrodni dopuścili. Panowie FAKTY. Potwierdzone zdarzenia. Strefa XI czy jak się tam ona nazywa jest domeną TVNu i niech nadal tam pozostanie. Uczmy się HISTORII popartej FAKTAMI. Jezeli jest to historia dla nas trudna - uczmy się jej również. Ale podkreślam jeszcze raz Historii popartej FAKTAMI.Podrawiam.
a.korbaczewski Napisano 19 Wrzesień 2005 Napisano 19 Wrzesień 2005 oniec II wojny w 1989r. Dlaczego akurat ta data? Tzw. Porządek Jałtański nadal obowiązuje. Kawałek Polski z 1939 jest poza granicami Polski z 2005r. Traktat pokojowy z Niemcami nie został podpisany (formalnie rzecz biorąc to czy wojna została wypowiedziana kiedykolwiek? bo jeśli nie to czy mozna podpisać traktat pokojowy)O jakich setkach tysiącach pisze Zagoszcz?Czy 1963r. był 1 partyzant czy tez wielu?Czy istniała AK w 1963r?
iglanadon Napisano 19 Wrzesień 2005 Napisano 19 Wrzesień 2005 cholera napędziliście mi strachu, codziennie jeżdżę do roboty przez las i zacząłem się zastanawiać czy gdzieś tam w krzakach nie mierzy we mnie jakiś dziadek z zardzewiałym stenem, dla którego wojna jeszcze się nie skończyła :))
Lokomotywa Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 Oj nie było mnie tu pare dni i juz koledzy poszaleli sobie w przesciganiu sie w inwektywach pod moim adresem w obronie partyzanta z wyciętego lasu SZUKAM - mieszanie dat i epok w polityce nazywa się demagogią - w twoim wykonaniu jest to tylko przykład niedouczenia i głupoty- zresztą prawo Murphego mowi że nie prowadzi się dykusji z idiotą gdyż pierw ściągnie nas do swego poziomu a pózniej pokona doswiadczeniemDUFF - nie jestem wnuczkiem Jaruzelskiego -jestem w wieku jego syna gdyby go miał (mam 58 lat )PATRON - zapomnaiłes napisać że twierdzę jeszcze ze w czasie kiedy polacy rozpaczają nad swą nieszczęsliwą historią reszta świata uklada kawały o polakachUZIG i ZAGOSZCZ- waszych wypowiedzi nie warto nawet komentowacPodsumowując dyskusję stwierdzam ze brak jest całkowity obiektywnej oceny sytacji przeważają inwektywy i zacietrzewienie a wszystko przez to że wasi rodzice i nauczyciele także ci oazowi i szkolni kiedyś jako uczniowie wykazywali się nadmierną gorliwościa w wielbieniu komuny choć nie musieli teraz juz jako wasi wychowawcy przescxigaja sie w patryiotyżmie aby nikt im nie wypomniał ich przeszłości A ja co wnuk Legionisty , syn powojennego oficera żeby chociaż KBW ale cholera musiał słuzyc Żaganiu na dodatek tez emerytowany oficer i jeszcze inżynier wykonujacy wolny zawód śmieję się z waszej głupoty i szkolnego patryiotyzmuPozdrawiam adwersarzy
a.korbaczewski Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 demagog polityk, działacz, głoszący hasła obliczone na łatwy efekt, poklask, schlebiający masom, szafujacy próżnymi obietnicami, budzący nieziszczalne nadzieje, wysuwający w imieniu mas żądania nie do spełnienia. demagogia Etym. - gr. dēmagōgós 'przywódca ludu'; zob. demos; agōgós 'przywódca' od ágein, zob. agonia.
krzysiek Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 Oczywiste jest, że te dyskusje nie mają sensu. Nie da sie przekonać przekonanych. Ale to co jest najważniejsze, a co próbuje przekręcić AKMS, to fakt, że nie ma znaku równości pomiędzy MO, KBW, UB a AK czy WiN. Niestety, wiem, że to przykre, ale jednak nie wolno mówić, że ludzie Ci byli tak samo dobrzy. Nie byli. Oczywiście czym innym jest odpowiedzialność czy wina jakiegoś konkretnego Kowalskiego, który został wcielony (albo zgłosił się do ochotnika) do KBW i zginął w walce z leśnymi", a czym innym usprawiedliwianie KBW jako całości. Pojedyńczy ludzie, czy to AKowcy czy żołnierze KBW mogą byś dobrzy, albo źli, mogą popełniać zbrodnie, albo być bohaterami. Ale jeśli oceniamy całość postaw... wszystkich członków, wtedy niestety, ale nie da się tego zrównać. I o to chodzi w tym całym bałaganie.A kwestia służenia LWP Polsce. Szeregowi żołnierze, nie mieli wyboru, służbę widzieli może nawet jako swój patriotyczny obowiązek... ale całość LWP. Sprawdźcie sobie nazwiska najwyższych dowódców LWP w roku 1956, także tych którzy decydowali o użyciu broni, i sprawdźcie przy ilu nazwiskach jest napisane: oficer albo generał ACz, po 1956 roku wyjechał do ZSRR. Jeśli przeanalizuje się to pod tym kątem, to trudno nie postawić sobie pytania: kto polskimi rękoma walczył z Polakami?PozdrawiamKrzysiek
Boruta Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 No cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rosjanie też dobrze wiedzieli, jakie zwyczaje u nas wprowadzać, jak psuć Polskę, jak szybko ustawić swoich na najwyższych szczeblach władzy. Do dziś rządzą nami owarzysze" wychowani na moskiewskim chlebie.Pozdrawiam
Lokomotywa Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 Krzysiek- szeregowi zołnierze-pojecie patryiotycznego obowiazku itp. Zapytaj ojca czy idąc do wojska spełniał patryiotyczny obowiazek czy szedł bo inaczej grozila mu kara 3 lat więzienia . Żadko kto szedł do wojska spełniać patryiotyczny obowiazek" wszycy szli bo musieli - a ja poszedłem nie spełnic patriotyczny obowiazek ale bo wychowałem się przy wojsku lubiałem wojsko i taki wybrałem zawód. I gdybym przez 25 lat służby spotkał choć jednego żolnierza slużby zasadniczej który przyszedł spełnić patryiotyczny obowiązek to wysłał bym go na badania psychiatrycznePARYIOTYCZNY OBOWIAZEK -tego pojecia nie ma i nie bylo w mowie potocznej ono istnieje tylko w nowomowie polityków i niedouczonych nauczycieliMłodzi ludzie w czasie wojny szli do lasu bo najczęsciej groziła im wywózka na roboty czy inne bardziej przyziemne sprawy nieżadko natury kryminalnej a nie patryiotyczny obowiazek. Przypominali sobie o tym jak dawali świadczenia dla kombatantów - szczególnie tym wspomnianym wyżej moczarowcom także i najczęsciej partyzantom z wycientego lasu"(określenie z epoki)
iglanadon Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 tak dla rozluźnienia atmosfery, bo z wątku robi się powoli patetyczna papka, przyprawiona głosami rozpaczy jak to źli rosjanie ...... itd itd.W zeszłym miesiącu wyszły w Gorcach ślady obozowiska, prawdopodobnie Ognia" choć 100% pewności nie ma. Zinwentaryzowano relikty trzech ziemianek - szałasów, zachowane są jeszcze ślady na rosnących drzewach po zaciosach belek !!Dzięki użyciu sprzętu wykrywającego udało się ukopać oprucz sporej ilości gwoździ, guziki w tym 2 z kuricą tj. z początków LWP i to jest potwierdzenie tezy że obozowisko funkcjonowało w okresie po wyzwoleniu. Poza tym łuski PPSz i Mosin, przedwojenny polski guzik, obcas przedwojennego polskiego buta oficerskiego, kulki ołowiane domorosłej produkcji, flaszka po wódce z epoki ;)Kilka lat temu w tym miejscu znaleziono hełm radziecki
grove3 Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 WitamAkurat przeczytałem ostatnio dwie książki o bandytach .Jedna z nich wydana 1974 r. Anatomia Gry .Mirosław Mieszczankowski . Podobno opiera się na faktach autentycznych . Podziemie walczące z tymi wszystkimi o czerwonym zabarwieniu przedstawione jest jako bandy grasujące po Polsce i mordujące niewinnych cywili .Na szczęście akurat w LWP służył chorąży Andrzej Storczyk .Miał za zadanie zinwigilować i rozbić andę Srebreckiego " Imiona i nazwiska są zmienione przez autora książki . Storczyk to był taki polski James Bond tylko że prawdziwy Bond mógł mu tylko zazdrościć sprzętu elektronicznego jakim ten się posługiwał . I oczywiście mu się udało . Druga książka wydana 1990 r. napisana przez byłego dowódcę plutonu Dywersyji Bojowej w Powstaniu Warszawskim później oficera II Korpusu we Włoszech . Jan Krok Paszkowski Mój Bieg Przez XX wiek "Opisuje on podobne okoliczności widziane z drugiej strony barykady . I chociaż nie miałem szans widzieć na własne oczy tego co się działo po wojnie jednak ten drugi przekonuje mnie do swojej historii jakieś 57 razy bardziej niż UB-ek .Polecam wszystkim niezdecydowanym te właśnie dwie książki , może jednak przekonają się co to jest propaganda a co fakty i przestaną nazywać bandytami , osoby , które walczyły przeciwko czerwonym o niepodległość swojego kraju . Kim można nazwać osobę , która broniła idei obcego państwa , które wymordowało tysiące naszych rodaków i najechało nasz kraj razem z faszystami? Funkcjonariuszem ? Stróżem porządku ? Czy zdrajcą ? Czy też obrońcami niepodległości narodu polskiego?Jeżeli odpowiemy sobie na te pytania to myślę ż odpowiedź kim byli AK-owcy sama dojdzie do naszych głów . Ps.Zaczynam czytać Siedemnaście Mgnień Wiosny"Ten to dopiero był Jamesem Bondem.Pozdr
SZUKAM. Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 przepraszam Lokomotywa .. ale czekamy na FAKTY .. zwłaszcza te opisujące bandycką działalność Franczaka a nie na bełkot oficera politycznego.
Foster73 Napisano 20 Wrzesień 2005 Napisano 20 Wrzesień 2005 Kolego Szukam gdyby Tobie przez 25 lat służby robiono wodę z mózgu poprzez studia na WUML i wbijanie jedynie słusznej politycznie" ideologii to też pewnie widziałbyś w co drugim AKowcu bandytę. Poprostu starego psa nowych sztuczek się nie uczy". Nie piszę tego z zamiarem obrażenia starszego i po fachu" kolegi Lokomotywy. Piszę, bo go trochę rozumiem chociaż mam inne zdanie na powyższy temat.pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.