cieciwa Napisano 9 Listopad 2004 Autor Napisano 9 Listopad 2004 No wlasnie zdjecie przedstawia taki wlasnie wynalazek" pozwalajacy dwum samochodom wz. 34 ew. C4P na poruszanie sie po torach kolejowych.Ja przeszukalem swoja bibliografie i znalazlem jeszcze jedno tylko zdjecie [zamieszczone ponizej].Czy ktos wie cos blizej na temat tego wynalazku ?
JoncaA Napisano 9 Listopad 2004 Napisano 9 Listopad 2004 wiecej zdjec nie pamietam, ale widzialem rysunek tego wozka pod przednia os. Gdzies go mam, ale szukanie to beznadzieja. Natomist na 100% ten rysunek, lub jego przerys, byl publikowany!, po mojemu w latach 80-tych, moze ktos z kolegow do niego dotrze.
cieciwa Napisano 9 Listopad 2004 Autor Napisano 9 Listopad 2004 Ooo!A gdzie byl publikowany ???Jakis tytul?P.S.Wyglada nato, ze jestes skarbnica dla takiego typka jak ja, ktorego nie interesuje to co jest ogolnie dostepne, a to co bylo w ilosciach sladowych :)
JoncaA Napisano 9 Listopad 2004 Napisano 9 Listopad 2004 Jestem wzrokowcem i pamietam rysunek, ale ze go znalem wiec tylko odfajkowalem w rozumie, ze go ktos tez znalazl. I tyle!. Kompletnie nie pamietam publikacji, ale polozenie rysunku na stronie - i owszem. No ale jakis naklad toto mialo - jest choc kilkaset osob w kraju, ktorym sie cos przypomni - i na to musimy liczyc.
Gebhardt Napisano 9 Listopad 2004 Napisano 9 Listopad 2004 Glowy to bym nie dal, ale gzi mi sie po glowie ze pierwsza fotka moze byc z zestawu kompanii saperow mostowych a druga oczywiscie z pociagu pancernego.PozdrKrzysztof
JoncaA Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 cieciwa,znalazlem polski tekst do francuskiego artykulu. Ilustracji -jeszcze nie.
fiku Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 Czy jakieś inne armie używały prowadnic szynowych dla pojazdów gąsiennicowych czy był to nasz rodzimy pomysł?
Mi.Der Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 O ile wiem, prowadnice typu takich, jak dla FT-17 lub TK były rozwinięte tylko w Polsce. Prowadnice w postaci dodawanych lub opuszczanych rolek były gdzieniegdzie testowane, ale raczej nie używane, przynajmniej w pojazdach bojowych (nie jestem pewien, czy nie były jednak stosowane w SdKfz-231 6-rad). Wśród prototypów samochodów z opuszczanymi rolkami była np. jakaś wersja BA-64. Za to w pojazdach cywilnych stosuje się to obecnie np. w Unimogach. W latach 30. natomiast kilka krajów (Niemcy, ZSRR) stosowało po prostu ciężarówki i samochody pancerne z wymienianymi kołami .
Sebek Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 Jeśli chodzi o to pierwsze zdjęcie to na pewno było publikowane w Młodym Techniku" ale numeru nie pamiętam...Kolekcjonowałem to czasopismo, była tam seria artykułówo pojazdach wojskowych i innych takich wynalazkach;)Jeszcze roczniki gdzies na strychu leżą...to właśnie chyba lata 80-te były
Jadzia Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 Witam,o stosowaniu w przeszłości takiego rozwiązania raczej nie wiem wiecej niż to co już zostało powiedziane, natomiast obecnie stosuje się opuszczane rolki w policyjnych samochodach terenowych należących do nowojorskiej policji. Metro w NY w niektórych miejscach wyjeżdża na powierzchnie i wlasnie do torów metra są te rolki dostosowane, pojazdów tego typu używa również obsługa techniczna metra.pozdrawiamJadzia
fiku Napisano 7 Styczeń 2005 Napisano 7 Styczeń 2005 O pojazdach kołowych innych państw jeżdżacych po szynach to słyszałem.Ciekawi mnie tylko czy taka jazda gąsiennicami po szynach była bardzo głośna.I czy ktoś spotkał się z jakimiś opiniami co do użycia bojowego takich pojazdów. Czy pomysł sprawdził się w praktyce. W sumie np. taka tankietka nie mogąc manewrować na boki miała dość ograniczone pole ostrzału. Co prawda łaczenie zespołu TK-FT-TK remompensowało ten brak ale czy na pewno?
cieciwa Napisano 7 Styczeń 2005 Autor Napisano 7 Styczeń 2005 Z tego co pamietam, to projekty byly na zlecenie kompanii kolejowo-drogowych. I dla saperow.Ile takich urzadzen" bylo - nie mam pojecia.Z drugiej strony wojna w Polsce rozgrywala sie tak szybko, ze o jakichkolwiek naprawach nie bylo mozwy. Tory naprawiali na bierzaco ludzie z pociagow, czesto w pocieczola, tylko poto, aby 2-3h pozniej je niszczyc ...Natomiast sama idea wydaje mi sie sluszna [sam- wz.34].
Gebhardt Napisano 10 Styczeń 2005 Napisano 10 Styczeń 2005 Fiku:Na pewno uzywali samochodow kolowo-drogowych Japonczycy.
Gebhardt Napisano 10 Styczeń 2005 Napisano 10 Styczeń 2005 Gen Dietl inspekcjonuje w Norwegii.Toche nawiazuje do watku o garbusach :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.