Skocz do zawartości

BITWA WYRSKA (rekonstrukcja) 14 V 2005 r.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 232
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Witam.Na samym począyku chciałbym Wszystkich bardzo serdecznie Pozdrowić.Imprezka Super,exstra,odlotowo,zajefajna...i choć przeczytałem słowa krytyki pod moim adresem,to nie czuję się winny,a to głównie dlatego,że nie jest to pierwszy mój wypad na inscenizację,(choć trochę niekulturalnie zaczaiłaem się MINIMALNIE za blisko obrońców,ale czego nie robi się dla dobrego zdjęcia)to z czystym sercem moge napisać że NASTĘPNYM RAZEM SIĘ POPRAWIĘ :)
Pozdrawiam Wszystkich jeszcze raz bardzo mocno i dzięki za gościnę-BYŁO SUPER.
Napisano
Elo ziomale!!
Fajna imprezka!!
Troche ucierpiało moje podwozie(nogi),ale warte były tego cierpienia:))
Jak by ktoś z szanownego grona żolnierzy i cywilów miało jakieś fotki z Lejtnantem na tle,to bardzo bym prosił wysłać na medyk@nikisz.pl

Pozdrawiam wszystkich i ściskam ręce organizatorom inscenizacji!!:):)

Lejtnant
Napisano
Witam serdecznie,


Ja również chciałbym się dołączyć do tych, którzy uważają Bitwę Wyrską" za wyjątkowo udaną imprezę. Tak jak rok temu, tak i teraz, jestem pod wrażeniem organizacji imprezy, atmosfery i wszystkiego, co złozyło się stworzenie tak świetnego widowiska. Mam też nadzieję, że Aufklarungsabteilung 7 spełnił swoje zadanie w sposób zadowalający.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich organizatorów, których życzliwość i oddanie całej sprawie, widać było na każdym kroku. Uczestniczyć w imprezach, które przygotowujecie, to naprawdę wielka przyjemność.
Chciałbym raz jeszcze podziękować za zaproszenie naszego Aufkl.Abt.7 i pozdrowić tą drogą przyjaciół z Cytadeli", spadochroniarzy z 1 FJR, Grupy Operacyjnej Śląsk", ułanów, i wszystkich, którzy brali udział w rekonstrukcji.
No i oczywiście Jacka i Leszka. Wasza pancerka ponownie dała się atakującym we znaki.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Willi" Zawiliński
Unteroffizier, z-ca dowódcy
Aufklarungsabteilung 7 der 4 Panzer Division GRH
Napisano
Witajcie.
Chciałbym zlożyć wszystkim jeszcze jedne podziękowania. Roboty było kupa. Świetna pierwsza lekcja na przyszłość.
A tak na boku to aż boję się pomyśleć co byśmy pokazali gdyby tak ktoś oprócz gminy zechciał nas zasponsorować i wywalić troche forsy.
Może w przyszłości.
Pozdrawiam w imieniu organizatorów.
Napisano
W imieniu SRH Wrzesień 39" gratulacje organizatorom za zrobienie naprawdę wyśmienitej imprezy. Szczególnie dziękujemy Piotrowi Adamczykowi, który zechciał, pomimo zmęczenia, oprowadzić nas po schronie.
Dziękujemy również wszystkim grupom za stworzenie fantastycznej atmosfery podczas całej rekonstrukcji. Naładowaliście nas energią i już myślimy o tym, co możemy udoskonalić w naszej działalności. Mamy nadzieje, że łączność i sekcja medyczna spełniły swoje zadanie :D.

Czołem!
Ku chwale rekonstrukcji!
SRH Wrzesień 39".
Napisano
Było świetnie. Dobrze przygotowana inscenizacja w ciekawym miejscu. Jak dla mnie to najlepsza do tej pory impreza wrześniowa. Drugie miejsce zajmują Dobieszowice 2004 co doskonale świadczy o organizatorach z Profortalicjum.
Nasz kolega Artur został niestety kontuzjowany i następne tygodnie spędzi w gipsie, ale mimo tego jest bardzo zadowolony udziału w bitwie. Duży plus dla sanitariuszy za wzorową akcję.
http://149.156.142.12/fotki/wyry/51.htm
Napisano
Witam wszystkich w imieniu zalążka grupy z Wrocławia p.o. cekaemistów na Wyrach :) kolega wcielony do łapiduchów już napisał kilka słów o naszych wrażeniach, ja tylko mogę dodać od siebie,że impreza była niesamowita- dotychczasowe ogłądałem tylko na filmach i fotkach w necie. Niezależnie od kolorowej publiczności" można się było wczuć w klimat i na moment naprawdę wyobrazić sobie, że pogłębiamy okop we wrześniu 39 i kosimy najeźćów z cekaemu, w którym jak chciał poeta za szybko zabrakło ładunków :)Dziękujemy bardzo za przygarnięcie" nas w ostatniej chwili bo prawdę mówiąc przyjachaliśmy jako publiczność (o czym poinformowałem chłopaków prawie przy wchodzeniu na miejsce) i solidnie obiecujemy uzupełnić braki wyposarzenia i wyszkolenia na raz następny! Gratulacje dla wszystkich za zaangażowanie indywidualne i doskonałą organizację. Wyrazy uznania dla przeciwników- wyobrażam sobie, że odtworzenie Niemców i to jeszcze tak to dopiero sztuka i koszty :)Naładowaliśmy się nieźle na tej doskonałej imprezie Oby więcej takich w Kraju!!!!!!!
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiamy
Celowniczy Cekamistów" :)))
Napisano
Witam, własnie sobie przegladałem fotki z tej imprezy.Rewelacyjna sprawa i rzeczywiście kawał dobrej roboty. Mam pytanko dotyczące kawalerii. Czy mógłbym uzyskać informacje skąd jest grupa, która inscenizowała działania kawaerii?.
Napisano
Witam
W kwesti ułanów moge powiedzieć tylko tyle ,że jest to nieformalna grupa osób w barwach 7p.uł. i pochodzą one z rejonu Bielska-Białej.
Może ich udział budzili pewne" kontrowersje ale był też duzą atrakcją dla publiki jak i samej bitwy.
Pozdrawiam
IwoJima
Napisano
Ostroga:

To GRH 7 Pułk Ułanów Lubelskich. Są z pod Bielska Białej. Namiary na nich będą mieli ludzie z Grupy Operacyjenj Bielsko - Biała. Kurde balowałem z nimi pół nocy a nie wiem dokłądnie skąd są :/

Pozdrawiam
d007
Napisano
Powiem tak:
Kawaleria i płonąca pancerka były największą atrakcją tej bitwy. Bez pięknych koni i pieknej kawaleryjski byłoby jakoś nijako. Super tez był wkurzony czołgista z PK, który niczym terminator siał pogrom w szeregach niemiaszków.
Napisano
Dodam jedynie, że wkurzony czołgista z PK to najprawdziwszy komandos z Lubińca ze swoją bronią osobistą.
Jeśli chodzi o strzelców jakich dostawałem z Wojska do pancerki z PK to na przestrzeni lat stwierdzam, że ten był najlepszy. Zdecydowanie.
Napisano
d007, pytam o nich dlatego, że nie wiem czy dwóch z nich to przypadkiem moi dobrzy znajomi - Michał i Sebastian? - tylko oni jakos tak bardziej spod Lublina.
Napisano

Witam,

Jako zastępca dowódcy druzyny GRH ,,Grupa Operacyjna Śląsk'' przy Pro Fortalicium tymczasowo (a może nie? :-)) przydzielony do obsługi moździerza Stockes-Brandt wz 31 (Grzesiek Kluba - członek naszej grupy, jak również ,,złota rączka'' znów spisał się na medal ,,produkując'' kolejną replikę) w charakterze celowniczego muszę przyznać, że było genialnie. Adrenalina buzowała w żyłach, w uszch piszczało od huku (z jednej strony pękały ładunki w moździerzu circa 30 cm od mojego prawego ucha zaś niecałe dwa metry od lewego ktoś notorycznie rzucał achtungi :-))) i nawet rozwalone w trakcie szturmu na bagnety (albo może wcześniej lub później - nie wiem nawet kiedy to się stało :-)) kolano, choć dokucza do dzisiaj, nie zepsuło zabawy. Jeśli w przyszłym roku uda nam się pozyskać do tego zbożnego - a wierzę, że tak jest - projektu większą ilość sponsorów, ziemia zatrzęsie się na Ślasku i to wcale nie od tąpnięć na kopalniach :-))
W zalączeniu skan artykułu z poniedziałkowej GW, do którego link dał wyżej Akagi. I chociaż dowódcę naszej Grupy - kaprala Piotrka Skupnia, dziennikarz ,,przerobił'' na strzelca Skrzypnia, ważne jest, że doskonały efekt finalny rekonstrukcji, będący udziałem wszystkich uczestników (tak strony niemieckiej jak i polskiej) i organizatorów znalazł swe odbicie w prasie.

pozdrowienia dla wszystkich obecnych duchem i ciałem na rekonstrukcji
wojtek

Napisano
Poczytajcie sobie komentarze do artykułu, do którego link podał Akagi. Tak bezsensownej i nieuzasadnionej krytyki w stronę rekonstrukcji chyba jeszcze nie widziałem.

Pzdr
Anaba
Napisano
Wpisałem tam swój komentarz. Niestety tacy będa zawsze, ostatnio negują nawet obronę Katowic i wydarzenia na wieży spadochronowej. Po prostu ekonomia zmusza niektórych do szybkiego poszukiwania nowej tożsamości.
Napisano
witam ponownie,

załączam link do forum i wypowiedzi. Mnie buty spadły jak je przeczytałem. Kompletny brak zrozumienia tego, co wspólnie zrobiliśmy... Nic to jednak, psy szczekają, karawana idzie dalej [ - tylko snajper usadowniony na ostatnim wielbłądzie odstrzeliwuje co wredniejsze kundle :-))) - jak zwykł był mawiać jeden mój znajomek-cynik ]

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=423&w=23952455&v=2&s=0
Napisano
Zgadza się. Żołnierz będacy z Akagim w Pancerce to prawdziwy komandos z 1 Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca. Dlatego jego szarża" chyba nikogo nie może dziwić ;)

Przy prawie każdej imprezie korzystamy z pomocy żołnierzy z 1 PSK i mam nadzieję, że tej tradycji stanie się za dość i w przyszłym roku znowu będziemy ich mieli w akcji.

Ostroga:

Tak niektórzy z nich chyba pochodzą z okolic Lublina. Michał miał taki akcent z tamtych stron. Zresztą rekonstruują jednostkę właśnie z lubelszczyzny. WIęc bardzo prawdopodobne że to Twoim znajomi.

Pozdrawiam
d007
Napisano
Dzięki za info. Jeżeli Michał i z okolic Lublina to Melchior, drugi natomiast to Wasza Miłość vel Władek. Fakt, znajomi, bo jeżdziliśmy trochę razem na róznych imprezkach. Pzdr
Napisano
Z pewnym opóźnieniem (zdjęcia nagrałem dzięki uprzejmości Willego w 48x albo więcej, zapomniawszy, że u siebie mam napęd 32x) pozdrawiam wszystkich Organizatorów i Uczestników, dziękując za wspaniałą inscenizację :-)

Na przyszłość zasugerowałbym tylko równoległy komentarz słowny podczas widowiska, tak, jak ma to miejsce na Bzurze. Widownia, zwłaszcza ta stojąca dalej, miała pewne wątpliwości, co akurat widać - gdy zza lasu wyjeżdżała pancerka, słyszałem na przykład pytanie czy to czołg polski, czy niemiecki?"...

Poza tym mam prośbę o kontakt, do osoby, która w niedzielę zaopiekowała się moim egzemplarzem Do Broni" nr 3 - zapomniałem go zabrać, a po raz ostatni widziałem go czytanego przez siedzących na ławce naprzeciw drzwi do sali gimnastycznej.

Zaraz też wrzucę parę fotek.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie