Rumburak Napisano 4 Listopad 2002 Autor Napisano 4 Listopad 2002 Hello! Nabyłem w drodze kupna książkę Nieznana wojna" - biografię Otto Skorzennego. Wyczytałem tam, że rodzina Skorzennego pochodziła z Czech, a do Czech przyjechała z Wielkopolski, z okolic jeziora Skorzeńskiego, a raczej jak się domyślam Skorzęcińskiego. Nazwisko Skorzenny powinniśmy więc czytać Skorzenny, a nie Skorcenny. To taka ciekawostka. A przy okazji facet okazuje się być durnym nazistą, który mimo wojny przegranej przez Niemcy nie zmienił swoich poglądów i wierzy w nieomylność fuhrera, uważa, że Canaris doprowadził Niemcy do klęski i że Wafen SS to byli sympatyczni misie.POZDR
past Napisano 4 Listopad 2002 Napisano 4 Listopad 2002 oj przesadzasz --- Canaris z punktu widzenia Niemiec był zdrajcą pamiętaj że Kukliński też był zdrajcąA Skorzenny - to postać medialna wypromowana częściowo wszedł na gotowe niemieccy spadochroniaże i brandenburczycy gdy on zaczynał współprace z nimi" byli już oddziałami z doświadczeniem. a Waffen SS to w części elitarne jednostki , ochotnicy część fanatyczni . Polecam książkęapomniany żołnierz" Guya Sajera o Grossdeutschland".Proponuje również wejść na strony obcojęzyczne - wiem że dla nas Polaków to ciężkie ale nie cały SS to mordercy , choć amerykanie zabijali wszystkich jeńców z naszywką na rękawie
Gość Napisano 4 Listopad 2002 Napisano 4 Listopad 2002 jesli chodzi o otto skorzeny to co wiem mrodzina pochodzia z okolic marienwerder z prus wschodnich a jego rodzinny dom miescil sie w korzeniewie na d wislá sorry za posmo ale pisze z canterbury z kent
woytas Napisano 9 Listopad 2002 Napisano 9 Listopad 2002 To ze czyta sie nazwisko jako Skorzeny jest problematyczne wlasnie dla Niemcow, ktorzy czytaja je Skorceny - Wujek Adolf H jednak bardzo dobrze radzil sobie z wymowa jego nazwiska.
Gość Napisano 10 Listopad 2002 Napisano 10 Listopad 2002 Boże , znowu jakiś wieny fan SS. Ludzie, opamiętajcie się ! SS-to ludobójcy! Przestańcie w końcu usprawiedliwiać i wybielać tych....
JarekR Napisano 10 Listopad 2002 Napisano 10 Listopad 2002 pp-radzę wyrzucić ksiązki historyczne z okresu łędów i wypaczeń", gdzie wszyscy Niemcy są żli, a każdy czołg niemiecki to tygrys lub pantera, bo jak ostatnie zdarzenia wokół Jedwabnego pokazują, że w historii nie wszystko jest białe lub czarne.....
JarekR Napisano 10 Listopad 2002 Napisano 10 Listopad 2002 jeszcze jedno:jeśli mówimy o np. SS z czysto wojskowego punktu widzenia: dzialania, uzbrojenie itp. to uważam, że nie nad czym ubolewać, ani lamentować, że ktoś gloryfikuje SS, czy wybiela Niemców.jeśli natomiast ktoś porusza sferę ideologiczną - jestem zdecydowanie na NIE!!! takie posty bezwzględnie należy usuwać (prośba do Bociana), osoby o tym piszące - eliminować z forum (takie działalnia są z resztą karane)a jeśli ktoś nie rozróznia tych dwóch rzeczy to powinien, moim zdaniem, nie zabierać glosu, bo nie wie o czym mówi.. pozdrawiam Jarek
JarekR Napisano 10 Listopad 2002 Napisano 10 Listopad 2002 I co gościu? o czym mam Ci napisać? jeśli ktoś jest chory z nienawiści na wszystko co niemieckie, to trudno coś wytłumaczyć. Ksiązki , które czytasz świadczą o tobie. Napisałem już, że nie mówię o ideologii, tak więc schowaj sobie ksiązki neonazistów. W sieci jest parę stron dotyczących dzialań wojennych oddziałów SS: uzbrojenia, struktury, miejsc walk, strat itp. jednak nie ma śladu chorej ideologii, którą głosili. Cały czas mówimy o odzialach walczących na froncie, a nie o tzw. oddziałach likwidacyjnych - mam nadzieję że wiesz o czym mówię.Jeśli przykładać Twoją miarę, to o WH też nienależało by pisać, ponieważ oni również mordowali ( mój teść jest świadkiem). Wsród historyków nie do końca istnieje rozgraniczenie między prawdą historyczną a emocjami - jest to ważne. pozdrawiam Jarek
Gość Napisano 11 Listopad 2002 Napisano 11 Listopad 2002 na codzień chodze w pruskim mundurze... a zawodowo zajmuję sie rewaloryzacja pruskiego fortu... chyba trudno mi zarzucić nienawiść do wszystkiego co niemieckie..
fanatyk6 Napisano 23 Listopad 2005 Napisano 23 Listopad 2005 hej rumburak, jest tam w tej książce oś ciekawego o walkach pod schwedt/osinowem dln? czy ograniczyl sie tylko do kilku stron? gdzie mozna nabyc ta książke? wszystkie naklady w sklepach netowych wyczerpane
beaviso Napisano 23 Listopad 2005 Napisano 23 Listopad 2005 A'propos postu Hermana - Marienwerder to Kwidzyn. Ja z kolei słyszałem, że O.S. pochodził ze Skorzenna, a to jest mała wioska na skraju Borów Tucholskich, 35 km na zach. od Kwidzyna. Pasowałoby.
beaviso Napisano 23 Listopad 2005 Napisano 23 Listopad 2005 Fanatyk, w książce jest dokładny opis walk pod Schwedt n/Odrą, łącznie z mapką pokazującą rozmieszczenie linii obrony i kierunki natarć radzieckich! Niestety nie mam skanera, ani nawet chwilowo aparatu cyfrowego. Może inni Ci pomogą.
feeder Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 Tak w kwestii formalnej:Past, o ile mi wiadomo to dywizja Grossdeutschland" nie wchodziła w skład Waffen SS, a Amerykanie nie zabijali każdego jeńca z naszywką na rękawie (swoją drogą, to o jakie naszywki Ci chodzi? armelbandy czy inne?).Druga sprawa; rozpatrywanie zagadnień związanych z Waffen SS w oderwaniu od ideologii, która stworzyła tę formację jest IMHO niedorzecznością.
dr.faustus Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 Hmmm...nie jest do końca niedoprzecznością,ponieważ w podobnym aspekcie musimy rozpatrywać wszystkich i wszystkie powstałe instytucje/ludzi powołanych do życia/funkcjonowania za PRLowwskich czasów,za komunizmu...
Lokomotywa Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 Tak Tak Panowie Skorzenny - prawdziwe nazwisko - Ottokar Korzeniowski byl przecież stryjecznym dziadkiem Roberta Korzeniowskiego razem chodzili .past - porownanie do ruskiego szpiega kuklinskiego co najmiej nietrafne i tak pasuje jak szukanie polskich korzeni dla Skorcenego
Lokomotywa Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 dr.faustus - czy to nie ty przypadkiem głosiłes kiedyś że ruscy bombardowali w czasie okupacji polskie szkoły i koscioły aby zabić w Polakach ducha patryiotycznego
a.korbaczewski Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 a czy SS czasem nie brała rekrutów zwykłych z poboru pod koniec wojny tak że nawet mało niemieccy niency tam byli? Jeśli brała to czym wtedy różnił się taki SS od WH?a czy np takie valonien to też mordercy zawodowi, czy mimo że SS byli zwykłym wojskiem? Czy słyszeliście o jakiś szczególnych zbrodniach zachodnich ochotników SS?
Rso Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 Witam. Jakieś przestepstwa mogli popełnić na Pomorzu 1945 podczas walk wiadomu że wtedy żadna z stron nie kwapiła się z braniem jeńców.A wydażenia w Podgajach tylko jeszcze bardziej nakreciły spirale nienawiści wogle dla podających się żołnierzy Niemieckich i obojetnie czy SS czy WH. Pozdrawiam.
fanatyk6 Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 dzieki beaviso. jesli kiedys moglbys umiescic tu skan mapki bylbym wdzieczny. czy nikt nie wie gdzie mozna kupic ta ksiązke?
beaviso Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 Fanatyk, jak tylko będę miał aparat z powrotem (jutro/pojutrze) to zrobię fotki mapki oraz stron z opisem walk i puszczę Ci je na maila. Napisz do mnie na priv to będę miał Twój adres. Książka do skanowania się nie nadaje, bo jest klejona i nie można jej porządnie otworzyć.
pik78 Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 A tak dla porzadku dyskusji wyglądał nasz Skorzany Otto,na zdjeciu z kolegami, w jakims lokalu zamawia piwko...
pik78 Napisano 24 Listopad 2005 Napisano 24 Listopad 2005 A tak niejaki Otto S.wygladał w kolorze...Zyczę owocnej dyskusji ,sam zabralbym głos ale grozi mi ban.pzdr T.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.