Skocz do zawartości

Borsuk13

Użytkownik forum
  • Zawartość

    259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Borsuk13

  1. Cisza w publikacjach, w dokumentach jest o nich sporo, choć nie wszystko. M. 53 była łodzią motorowo-żaglową, która była własnością gdańszczanina H.Wolffa. Miała 7 metrów długości, a silnik miał moc 10 KM. Kupiono ją 21 maja 1920 roku w stoczni Otto Sebba (Weichselmünde) za 40 tysięcy marek niemieckich. Rozkazem Dowództwa Floty — z 15 maja 1922 roku — przekazano ją (bez motoru) do dyspozycji dowództwa Lotnictwa Morskiego, pozostawiając w ewidencji KPW w Pucku.
  2. Spośród 11 statków, które pływały we flocie Warszawskim Okręgu Komunikacji w pierwszej dekadzie XX. wieku tylko jeden był zbudowany w Warszawie w stoczni Fajansów (prom RADOM, późniejszy ORP STEFAN BATORY). Pozostałe były zbudowane w: Helsinkach (ORP WISŁA), Turku (statek i 2 barkasy), Rydze (1 statek), Elblągu w stoczni Schichaua (3 statki, w tym ORP INŻYNIER I ŻÓŁKIEWSKI), Hamburgu w stoczni Holtza (1 barkas), Pińsku w stoczni O’Brien de Lacy (ORP CHODKIEWICZ). Wśród barkasów pewnie był późniejszy BARTOSZ GŁOWACKI, czy ORP KILIŃSKI lub ORP RÓŻYCKI.
  3. Nie wiem, ale spróbuję znaleźć odpowiedź na to pytanie.
  4. Sprostowanie W książce Polskie Lotnictwo Morskie 1920-1946, wydanej w 2020 roku (autorzy: Jarosław Andrychowski, Mariusz Konarski, Andrzej Olejko), jednak wspomniano o znalezionym przeze mnie dokumencie, choć przekręcono inicjał mojego imienia.
  5. Mam nadzieję, że słowo dziwne nie oznacza brak wiary w autentyczność dokumentu. Ceny zakupu mogą się różnić w zależności od tego, czy oferowano tylko płatowiec, czy płatowiec z silnikiem. Np. w innym dokumencie pada stwierdzenie, że inż. Utgoff sprowadził do Pucka hydroplan Friedrichshafen Stoelle za 170 tysięcy marek. Na zakup hydroplanów — z pośrednictwem inż. Uthoffa (w innym dokumencie inna pisownia tego nazwiska) — przygotowano, w 1920 roku, 2 miliony marek polskich, a za realizację zamówienia na 2 hydroplany zapłacono 695 600 mkp. Mniej to mówi niż suma w markach niemieckich, bo kurs marki polskiej i niemieckiej mocno się wahał w ciągu tego roku. Omawiany dokument rzeczywiście ma dziwną datę, wodnopłatowce o numerach od 6 do 9 już w sierpniu 1920 roku stały na lotnisku w Pucku. Można sobie wyobrazić, że władze Gdańska unieważniły zakup i trzeba było znaleźć innego, fikcyjnego, kupca na te maszyny, który odsprzeda je do BML. W marynarce też były kłopoty z zakupami poniemieckich jednostek w Gdańsku, przypomnę sprawę POMORZANINA, GDAŃSKA czy FLISAKA. Myślę, że warto poszukać w renomowanych publikacjach poza Polską, jakie hydroplany miały podane numery. Moje poszukiwania w internecie przyniosły podane wyniki dla Sablatinga i LT. Natomiast mnie nie dziwi, ze autorzy publikacji o lotnictwie morskim nie natrafili na ten dokument. Jeśli się chodzi utartymi ścieżkami, to trudno trafić na perełkę. Kiedyś na sympozjum w Muzeum Lotnictwa w Krakowie usiłowałem zainteresować jednego znanego autora tym dokumentem, ale nie wykazał nadmiernego entuzjazmu. Na koniec o pliszce, która swój ogonek chwali, ale z innej beczki. Udało mi się kiedyś znaleźć szczegółowy dokument dotyczący mobilizacji Flotylli Rzecznej w Pińsku w 1939 roku, choć Dyskant twierdził, że takiego nie ma. A pan Borowiak w swojej baaardzo grubej książce dalej podaje nieprawdziwe informacje. A czy koledzy wiedzą, że pośród statków PMW w II RP były SIENKIEWICZ i CHOPIN (mój syn znalazł w nieoczywistym zespole pełną listę mobilizacji jednostek na Wiśle w 1920 roku).
  6. Niemiecka motorówka FL.D. 221 może być też ex polska M-6.
  7. Jednostki pływające BLM i MDLot motorówka N. 215 (35 KM); ORP MYŚLIWY; hydrogliser (260 KM) - chyba 2 sztuki; motorówka WICHER; łódź strażnicza M. 53; motorówka 21/M. 21/Czeska/L. 1/L-2; motorówka M. 3/L. 3/L-3; motorówka OLEŃKA (ex ros. KASATKA); MIMOZA/L. 2/L-2; motorówka BŁYSKAWICA; motorówka MEDUZA/L. 4/L-4; motorówka Chris Craft/L .5/L-5; motorówka (pokładowa z ORP WILJA) L. 6/L-6; kuter Bałtyk nr 2 (pokładowy kuter parowy z ORP BAŁTYK, przerobiony na napęd motorowy)/L. 7/L-7; motorówka M-6 (z ORP WICHER); motorówka M-4 (z ORP BURZA); motorówka jednośrubowa (silnik 70 KM z L-7); motorówka dwuśrubowa (2x55 KM). Łodzie wiosłowe: 4 w roku 1928 i 4 w czerwcu 1939 roku.
  8. Motorówka M-4 (dł. 6,93 m, 10 KM), to oryginalny francuski kuter roboczy z ORP BURZA. Po wymianie łodzi roboczej (na C-5) na kontrtorpedowcu trafiła do MDLot 1 kwietnia 1939 roku. Rok wcześniej jednostką pływającą lotnictwa morskiego został kuter roboczy z ORP WICHER — M-6.
  9. A to Lübeck Travemünde F-2 ze zbliżonym numerem do 1154.
  10. Sablatnig SF-8 to numer 2021 (polski nr 10), patrz zdjęcie. Ja przyporządkowałem numer 1154 do hydroplanu Lübeck Travemünde LT F-2 (7), a numer 1382 do Hansa Brandenburg NW (6). Wydaje się logiczne, że powinny wśród nich być polskie numery 8 i 9, czyli Friedrichshafeny: FF-33J i FF-33L (czyli numer 1579 i jeden z dwóch: 535 lub 924). Oprócz 6 wodnosamolotów zamówiono jeszcze 6 kompletów wózków z pływakami do wodowania i wciągania samolotów (po 46 tysięcy marek). Oferta z 16 października 1920 r. nie pochodziła od inżyniera Utgoffa, ale od firmy z siedzibą w Warszawie (Piękna 20) zajmującą się sprzedażą wyrobów drewnianych. Myślę, że były kłopoty z bezpośrednim przekazaniem samolotów od Utgoffa do lotnictwa morskiego, więc znaleziono jeszcze jednego, cywilnego pośrednika.
  11. W dokumentach archiwalnych jest wzmianka o złożeniu zamówienia przez Departament dla Spraw Morskich na zakup poniemieckich hydroplanów i innego wyposażenia lotniczego za sumę 1 156 000 marek niemieckich. Pismo ma datę 19 października 1920 roku i wymienia 6 samolotów bez podania typów. Były to: 1) hydroplan szkolny n. 535 za 128 tysięcy marek z silnikiem Benz o mocy 150 HP; 2) hydroplan szkolny n. 924; 128 tys. marek; Benz; 150 HP; 3) hydroplan bojowy n. 1579; 152 tys. marek; Benz; 150 HP; 4) hydroplan bojowy n. 1154; 108 tys. marek; Benz; 200 HP; 5) hydroplan bojowy n. 1382; 152 tys. marek; Mercedes; 160 HP; 6) hydroplan bojowy n. 2021; 152 tys. marek; Benz; 150 HP. Nie znalazłem potwierdzenia zakupu, ale być może samoloty te trafiły (lub tylko ich część) do lotnictwa morskiego (w zamówieniu podano, że zakup jest dla Parku Lotniczego w Pucku). Czy można po numerach płatowców i ich silnikach określić typ samolotu? Mam swoje podejrzenia, ale na razie ich nie podam, aby nie sugerować kolegów. Podane ceny wodnosamolotu to mnie więcej wartość dużej motorówki, więcej niż zapłacono za motorówkę typu Praga, a mniej niż za motorówkę typu Linz.
  12. Autor tego tekstu (chyba był to M.Kuligiewicz) się myli, ta motorówka nigdy nie była w MDL, jej losy są znane. Była inna M-4.
  13. Ten holownik to prawdopodobnie jednostka Floty KRAKUS (mniejsze prawdopodobieństwo, że to bliźniacza jednostka WANDA). Barka za holownikiem to jedna z dwóch barek warsztatowych w Pucku: KZ 14 lub KZ 15. Na jednej była mała elektrownia i obrabiarki, na drugiej składy i biuro warsztatów. Zdjęcie pochodzi z okresu maj 1922 r. — 1923 rok.
  14. INŻYNIER ĆWIKIEL w 1945 roku
  15. O.R.P. WISŁA Ten bocznokolowiec parowy został zbudowany w 1904 roku — dla Warszawskiego Okręgu Komunikacji — w stoczni w Helsinkach. Został nazwany LUBLIN. Miał 37 metrów długości, 5 metrów szerokości, a maszyna parowa, o mocy 100 KM, pozwalała na osiągnięcie prędkości ponad 15 km/godzinę. Wyporność tego statku można oszacować na 80 - 90 ton. W chwili wybuchu wojny został zmilitaryzowany i pływał w rosyjskiej flotylli na Wiśle, która wspomagała działania frontów: Północno-Zachodniego i Południowo-Zachodniego. Statki flotylli transportowały materiały wojskowe i żołnierzy, a także pomagały przy budowie mostów. Flotyllą kierował Polak, inżynier Józef Stanisław Ćwikiel, Inspektor żeglugi WOK. W sierpniu 1915 roku LUBLIN został samozatopiony w pobliżu twierdzy Nowogeorgijewsk/Modlin i wpadł w ręce Niemców. Po wydobyciu wcielono go do niemieckiej Weichselflottille jako WEICHSEL, potem pełnił rolę statku służbowego Gubernatorstwa. W listopadzie 1918 przejęli go, w stanie nieuszkodzonym, Polacy. Sekcja Marynarki MSWojsk. przejęła statek — od Sekcji Dróg Wodnych Ministerstwa Komunikacji — 28 grudnia 1918 roku. Po remoncie w warsztatach modlińskich został nazwany WISŁA (8 kwietnia 1919 r,). Etatowa załoga statku liczyła 4 oficerów i 31 podoficerów i marynarzy, pierwszym dowódcą był por. mar. Stefan Schmidt.. Nowy etat załogi, z grudnia 1919 r. liczył 4 oficerów i 21 podoficerów i marynarzy. W styczniu 1920 roku statek — pod dowództwem por. mar. Aleksandra Mohuczego — brał udział w rewindykacji Pomorza. W okresie od 1 czerwca 1920 r. do 1 stycznia 1921 roku statkiem dowodził por. mar. Heliodor Laskowski. Pod jego komendą WISŁA została przekazana do dyspozycji Dowództwa Okręgu Linii Wodnych (DOLW), gdzie ochraniała konwoje rzeczne z Gdańska. Do Flotylli Wiślanej statek wrócił 1 września 1929 roku. W nowym etacie Flotylli (z listopada 1920 r.) ORP WISŁA pełnił funkcję statku sztabowego III Dywizjonu (załoga: 3 oficerów, 22 podoficerów i marynarzy), jego radiostacja miała sygnał wywoławczy P3S. Od 20 maja 1921 roku WISŁA była klasyfikowana jako statek uzbrojony. 23 sierpnia ORP WISŁA został okrętem bazą Dyonu Motorówek Flotylli Wiślanej. Po blisko trzech latach służby w marynarce został przekazany — we Włocławku — (2 grudnia 1921 r.) Ministerstwu Robot Publicznych. Statek pełnił służbę w administracji wodnej, stacjonował w Warszawie, a w kwietniu 1926 roku otrzymał nazwę INŻYNIER ĆWIKIEL. W czasie II wojny Niemcy nazwali go HERMANN BALK, po wojnie wrócił do poprzedniej nazwy. Na koniec służby, w latach 50. XX. wieku, nosił nazwę 22 LIPCA.
  16. A może warto podać jakieś rzeczowe argumenty potwierdzające tę tezę. W okresie, gdy KU 6 służył w II Dywizjonie Bojowym, Warsztaty Portowe MW w Pińsku nie prowadziły większych prac na kutrach z Pragi. W listopadzie 1932 roku przeprowadzono tzw. remont zimowy kutrów KU 23 i KU 24 (niezmodernizowane), we wrześniu 1933 roku — remont awaryjny KU 30, w listopadzie 1933 r. — remont zimowy całej dziewiątki: KU 21 - KU 29 (w październiku zmieniono oznaczenia kutrów) oraz wykonano podstawy dla ckm (dla 4 kutrów: KU 23 - 26).
  17. Co nieco o jego przeszłości wiadomo. Wiemy gdzie i kiedy został kupiony i ile mniej więcej kosztował. Znane jest też jego poprzednie oznaczenie. We flotyllach rzecznych służył od 1922 roku.
  18. Ja o „gruszkach”, a kolega o „jabłkach”. Może się mylę, ale te kutry nie są zmodyfikowanymi motorówkami kupionymi w Pradze. Jednostka z trzema włazami na dziobnicy jest trochę szersza niż stojący obok kuter. Nowe kutry były szersze o około 65 centymetrów i dłuższe o ponad 2,5 metra. Na kutrach typu Praga nie zmieściłyby się trzy włazy na dziobie.
  19. Zdjęcie jest z roku 1933, a nie z 1934. Tak jest, gdy w podeszłym wieku pisze się „z głowy”, nie zaglądając do notatek. W dokumentach są miesięczne sprawozdania z prac prowadzonych w Warsztatach Portowych w Pińsku. Przy budowie jednostek typu KU 16 był zastój od lutego do czerwca 1933 roku (w lutym, marcu i maju nie wykonywane żadnych prac, w kwietniu i czerwcu postęp był minimalny). Ze względu na ubiór marynarzy wydaje się że fotografia została wykonana późną wiosną roku 1933.
  20. Nie, są to kutry uzbrojone (numery od 16 do 19) budowane od podstaw.
  21. Tak, dziękuję za sprostowanie oczywistej pomyłki.
  22. Kolega ptasznik skierował moje myśli we właściwą stronę. Co prawda w Flotylli Wiślanej nie było motorówki o takiej numeracji, ale wśród nieetatowych jednostek znajdujących się na terenie PW Modlin były poniemieckie i porosyjskie motorówki, a także krypy. Jedna z nich nosiła numer 42. Była wymieniana w spisach z 1921 i 1924 roku. Komendant PW Modlin, rozkazem Nr 16, Art. 7 — z 1 czerwca 1925 roku — powołał komisję szacunkową, która miała zbadać i oszacować kadłuby 7 nieużywanych motorówek, w tym N. 42. Łódź ta miała długość 10,3 m, a szerokość 1,63 m (w oryginale dokumentu 1,36, ale pewnie jest to błąd maszynowy, bo nie spotkałem motorówki, której stosunek długości do szerokości byłby większy niż 7,5). Wymiary te są prawie identyczne jak budowanych kutrów meldunkowych. Prawdopodobnie kadłub tej łodzi posłużył jako wzór przy budowie KM 12 — 15. PS. Numer ten był wymieniony w jednym z artykułów o Flotylli Wiślanej zamieszczonym w MSiO.
  23. Według dokumentów w Stoczni Gdańskiej wybudowano - w 1920 roku - 8 jednostek dla dywizjonu monitorów Flotylli Wiślanej. Nosiły one numery stoczniowe od S 13 do S 20. Monitory otrzymały nazwy: S 13 — WARSZAWA (rozważano też nazwę Modlin), S 14 — HORODYSZCZE (proponowano też nazwę Brześć Litewski), S 15 — PIŃSK, S 16 — MOZYRZ (potem TORUŃ). Krypy artyleryjskie: S 17 — KA 1 (potem KZ 1 —> B 12 —> K12); S 18 — KA 2 (KZ 2, B 13, K 13) Krypy naftowe: S 19 — KN 1 (—> KZ 3, B 14, K 14): S 20 — KN 2 (KZ 4, B 15, K 15). w latach 1926/27 nie zbudowano w Pińsku dwóch kryp naftowych o długości 45 metrów, informacja podana w Przeglądzie Technicznym jest błędna (Borowiak nie zagląda do dokumentów, ale przepisuje od innych, czasami bez zrozumienia). W spisie prac prowadzonych w Warsztatach w Pińsku w okresie od grudnia 1925 do kwietnia 1932 roku nie ma takiej pozycji. Na planie, z 1935 roku, K 14 ma 27,5 długości, 5,2 m szerokości i 2,45 m wysokości.
  24. Nie, to są lekkie kutry uzbrojone w czasie budowy, przed zainstalowaniem uzbrojenia i opancerzenia. Wadliwe płyty pancerne z huty Bismarck wstrzymały prace wyposażeniowe. Zdjęcie zostało zrobione w maju lub czerwcu 1934 roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie