W 2013 roku byłem w PKiN, gdzie robiliśmy konferencję naukowo-techniczną CaxInnovation. Jednym z punktów był panel z ówczesnymi politykami na temat przejęcia zadłużonego Muzeum Techniki przez Państwo i przekształcenia go w Narodowe Muzeum Techniki. Intencja dodania "Narodowe" była taka, żeby wskazywać, że jest to muzeum państwowe. I tyle, nic więcej. MT w wolnorynkowej Polsce znalazło się w ślepym zaułku, bo jako instytucja, będąca własnością NOT, czyli prywatna, nie miało "z urzędu" dotacji państwowych. Nie chcę tu wchodzić w szczegóły zakulisowych spraw związanych z funkcjonowaniem tego muzeum, nie interesuje mnie to. Ale nie dorabiajmy przymiotnikowi "Narodowy" gęby, której nie ma.