Skocz do zawartości

les05

Użytkownik forum
  • Zawartość

    5 920
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Zawartość dodana przez les05

  1. Kilka słów odpowiedzi na pytania Czlowiekasniegu. Jeżeli są w Warszawie Leopardy to i infrastrukturę dla nich zbudują, zwłaszcza że AM prawdopodobnie będzie chciał odtworzyć Warszawską DZmech, którą popaprańcy z PO rozwiązali. Oczywiście tradycją nie będzie nawiązywała do tej spod Lenino. Wielką zasługą AM jest przede wszystkim to, że po raz pierwszy od 20-tu lat, liczba żołnierzy rośnie a nie maleje. Dla Klicha i Siemoniaka liczyło się tylko to ile mld zł z budżetu MON będą mogli przekazać z powrotem do budżetu państwa. A to łączyło się z likwidacją kolejnych JW i ograniczeniem do minimum zakupów sprzętu. Ty uważasz, że w razie konfliktu z Rosją, otrzymamy z Niemiec jakieś DPanc i DZmech? Ja, śledząc wypowiedzi tamtejszych polityków na temat Rosji, takim optymistą nie jestem. Oni otwarcie mówią, że chcą powrotu do polityki jaką prowadził Bismarck względem Rosji, poza tym Merkel nie jest wieczna, zobowiązania za zjednoczenie Niemiec, powiązania biznesowe i powolne wybijanie się na niezależność względem USA sprawiają, że pomoc z ich strony będzie symboliczna. WOT rodzi się w bólach, powstaje z niczego i lata miną zanim ta formacja zostanie ukompletowana osobowo, sprzętowo i organizacyjnie. Ale chwała AM, że nareszcie ten rodzaj wojsk powstaje. Cieszę się, że w WOT będą mieli nowy sprzęt, a nie stare kałachy i zdezelowane Stary. To specyficzny rodzaj wojska i warto w nich inwestować. Amunicja do Leopardów i również do T-72 jest niestety problemem. I nie zdziwiłem się, gdy przeczytałem, że powodem załamania sprawy Caracali był brak zgody na produkcję w Polsce francuskiej 120 mm amunicji ppanc w ramach offsetu. Dowodów na to nie ma, ale z czasem dowiemy się jak to z Caracalami było. Problem amunicji MON dostrzega i próbuje go rozwiązać.
  2. Nahen, bronić stolicy należy na wschodzie, a nie pod Berlinem. I stąd wynika, całkiem racjonalna, decyzja o przesunięciu Leopardów do Warszawy. Pewnie, przed jej podjęciem nie konsultowali się z Tobą, ale zapewniam, że nie była to decyzja nie przemyślana, a wprost przeciwnie, logiczna i uwzględniająca wszystkie przewidywalne realia. Zakładam, że nasi generałowie mają pojęcie o użyciu czołgów … itd. To ich obowiązek, a nie mój. Jeśli chodzi o WOT, większość poważnych państw takie formacje posiada. Są one niezbędne zwłaszcza w kraju o takim położeniu geograficznym, jak Polska. Mógłbym dużo o tym pisać, ale po co. Wiem, że Twoje zaślepienie i szczera nienawiść do AM, uodporniło Cię na wszelkie racjonalne argumenty. Co do Patriotów, to przez 8 lat rządów panowie Klich i Siemoniak, nic w tej sprawie nie zrobili, no bo skoro w Moskwie mieliśmy swojego człowieka – Putina, to po co nam rakiety. Dopiero AM wszystko rozkręcił. I tak można dalej, punkt po punkcie pisać i wyjaśniać, tylko to nie ma sensu, bo są ludzie, którzy przez swą nienawiść do obecnego rządu, stracili wzrok, słuch i możliwość racjonalnego myślenia.
  3. Fala, na czytanie tego czegoś zdecyduję się, gdy to coś będzie wydawane w podziemiu, czyli gdzieś za rok.
  4. Kol. Hebda prosisz o info jak AM zmienia armię. Oto one. - W ciągu ostatnich 2 lat w MON zawarto 250 umów na modernizację Sił Zbrojnych na kwotę blisko 20 miliardów złotych, w tym 160 umów ulokowano w polskim przemyśle na kwotę ponad 13 mld zł. - Liczba żołnierzy wzrosła do 106 tys. w 2017 r. W 2015 roku w polskiej armii służyło 96 tys. żołnierzy. - Utworzenie 3 brygad WOT (kilka tysięcy żołnierzy) - Tworzenie nowej DZmech. - Przeniesienie części Leopardów z Żagania do W-wy - Rozwinięcie na ścianie wschodniej kilku jednostek dotąd skadrowanych - Wprowadzanie nowego sprzętu do jednostek na wschodzie - Sprawdzenie F-16 w warunkach bojowych na Bliskim Wschodzie - Dyslokacja w Polsce wojsk USA - Negocjacje w sprawie zakupu rakiet Patriot, op, i in. - Zamówienia na sprzęt podpisane za czasów AM i w trakcie realizacji: 53 000 x MSBS 70 x JASSM-ER 1300 x Piorun 79 x Poprad 1000 x SPIKE 96 x Krab 64 x Rak 128 x Leopard 2PL 36 x Pilica 1000 x Warmate 1 x Gulfstream G550 3 x Boeing 737 300 x MPD 75 x MPB-ZN 650 x Bor 118 x Żmija To są tylko niektóre info znalezione w internecie przez pół godziny. Zmian jakie wprowadza AM w armii jest bardzo dużo i można się łatwo o tym przekonać, jak się chce. Kol. o tych informacjach nie wiedział, bo w TVN tego nie podaje. Sugeruje korzystanie z innych źródeł, takie też istnieją. Oczywiście podane tu fakty wymagają komentarza, bo na pewno niektórzy z was tego nie ogarniają. Ale nie dzisiaj.
  5. Kol. Hebda w czasie wojny w prawie każdej rodzinie ktoś zginął lub został zamordowany, w mojej też. Miał 20 lat i na imię Jan i nie ma po nim ani zdjęcia, ani listu, ani grobu. Jakby w ogóle nie istniał. I wcur.. mnie, gdy słyszę, że nic się Polsce nie należy, żadne reparacje, bo to dawno i że się zrzekła. No, ale to inny temat. My dyskutujemy o oczach pana M i całej reszcie. Co do tej kurwizji", to ja pornosów nie oglądam i kol. odradzam.
  6. Kol. balans bez urazy, ale wiesz, u źródła rzeka jest czysta, a dalej różnie bywa. Co do badań psychiatrycznych, to mieliśmy już psychiatrę na czele MON i ja bym w tym kierunku nie szedł. Pozostałym kol odpowiem jak ochłoną.
  7. Nareszcie znalazłem chwilę, żeby dorzucić kilka słów na nurtujące kolegów tematy związane z p.Macierewiczem. Kiedyś AM powiedział, że to jest czas, w którym wnuki (czy spadkobiercy) UB, walczą z spadkobiercami AK (dla niewtajemniczonych AK=Armia Krajowa). Ja się w pełni z tym zgadzam. AM jest obiektem wściekłych ataków ze strony ludzi związanych z UB, LWP, WSI i ich sympatyków. Ich gazety, radia, tv, ich portale internetowe non stop opluwają gościa, bo niewielu jest ludzi w Polsce, którzy tak bezkompromisowo walczyli z komuną jak AM. Ostatnio komuchy nawet książkę o AM napisali. Oczywiście nikt z was do nich nie należy, co to, to nie. Raczej moi interlokutorzy zachowują się jak dzieci we mgle, coś niby widzą, coś słyszą, ale najlepiej czują się płynąc w głównym nurcie informacyjnego przekazu, wyznaczanego przez Onet, GW, TVN itp. Co do MON-u, to szefem tej instytucji powinien być człowiek, który po za uczciwością musi wykazywać się przede wszystkim silną osobowością. Niektórzy z was na pewno pamiętają sprawę gen. Wilczyńskiego i jego konflikty z min. Onyszkiewiczem, albo słynny „obiad drawski”. Czy uważacie, że takie sytuacje mogły by mieć miejsce u Macierewicza? W armii byle sierściuch uważa się za co najmniej Napoleona, kto był w wojsku ten wie. Tylko silny charakter i charyzma mogą zapewnić cywilną kontrolę, spokój i porządek w armii. Inaczej w MON zaczną rządzić pułkownicy. Przypomnijcie sobie co zrobił na wejściu obecny prezydent Francji (gość nie z mojej bajki), wyrzucił najlepszego generała, który też uważał się za niezastąpionego, dostał kopa w d. i świat o nim zapomniał. Ciepłe kluchy na czele MON-u zdecydowanie się nie sprawdzają. Onyszkiewicz, Komorowski, Klich, Siemoniak doprowadzili do rozkładu armię, zrobili to, co Janukowycz z armią ukraińską. O sukcesach AM jako ministra można poczytać na innych portalach, tu nie ma co przedłużać. Oczywiście robi również błędy, czasami dają znać złe cechy jego charakteru, no ale cóż, kto jest bez wad niech pierwszy rzuci itd. Za AM stoi jego chwalebny życiorys. Poprzednik AM w MON, niejaki Siemoniak został szefem naszej niezwyciężonej armii za zasługi jako kierowca Tuska. O zasługach Komorowskiego i Klicha przez litość nie wspomnę. To ja już wolę Macierewicza.
  8. Ktoś kto twierdzi, że obecny MON jest Głupi, tępy, prostacki, prymitywny" sam sobie wystawia ocenę.
  9. Fala, z moim łbem jest wszystko w porządku, jak bym miał taki jak twój, to bym na nim siedział. Spadaj do Reichu wieśniaku z kompleksami.
  10. Płacz trepa odstawionego na boczny tor. Wszystko wiedzący, niezastąpiony dostał kopa w d. i żali się, jak to on chciał dobrze ale nie pozwolili.
  11. Osobiście uważam, że to niesprawiedliwe i bardzo krzywdzące, że w procesach norymberskich sądzono tylko Niemców i żadnego Polaka. Muzeum IIWS było po to tworzone, by opowiadać o wojnie przez pryzmat Jedwabnego i niewinnych ofiar barbarzyńskich nalotów alianckich. Niemieccy turyści, w takim muzeum, mogli czuć się dowartościowani, w końcu cierpienia mieszkańców Drezna i więźniów polskich obozów śmierci były jeśli nie takie same, to bardzo podobne. No, ale przyszedł Jaro i wszystko roz..:)
  12. Potrzebny sponsor, może Odkrywca, takie zainteresowanie na Forum, tyle postów:)
  13. Złoty Pociąg: Piotr Koper - marzenia się spełniają Po drugim etapie badań okolicy 65 km pan Piotr Koper jest pełny entuzjazmu i choć termin przekazania wyników badań opinii publicznej był kilka raz przekładany, to nie będziemy musieli dalej długo czekać. Wczoraj na swoim profilu w mediach społecznościowych pan Piotr ogłosił termin spotkania z mediami. - Z wielką przyjemnością i satysfakcją zapraszam Państwa na konferencję prasową w dniu 26 października 2017 o godz. 13 w restauracji Apropo's, na której zostaną przedstawione wyniki badań geofizycznych prowadzonych w okolicach 65 km. Zapraszamy serdecznie media oraz osoby, które chcą w tym wydarzeniu uczestniczyć. Czasami marzenia się spełniają - zaprasza eksplorator w imieniu całej grupy kontynuującej badania. To wyraźna sugestia, że możemy się spodziewać dobrych wieści. Przez letnie miesiące grupa naukowców współpracująca z Piotrem Koprem badała teren 65 km w poszukiwaniu poniemieckiej infrastruktury kolejowej. Dzięki ostatnim nieinwazyjnym badaniom prowadzonym przez grupę siedmiu naukowców udało się przebadać 65 kilometr lepiej niż dotychczas. Dzięki trzem metodom specjaliści przebadali teren na głębokość 20 metrów i wykonali kilkanaście bardzo dokładnych map terenu. Rok wcześniej badania inwazyjne na tym terenie nie dały ostatecznych rozstrzygnięć, teraz po kolejnym etapie badań jest szansa na poznanie odpowiedzi. Naukowcy prawdopodobnie wskażą eksploratorom miejsca, w których warto dokonać odwiertów http://walbrzych.dlawas.info/wiadomosci/zloty-pociag-piotr-koper-marzenia-sie-spelniaja/cid,13648,a
  14. Czytałem co trzeba, ale projekt mi się tak bardzo nie podoba, i liczę, na nowy 'Cud nad Wisłą'. Mam nadzieję, że ostatecznie zbudują coś zupełnie innego, budowlę i piękną i monumentalną. Wiecie jak to było ze Świątynią Opatrzności Bożej, jest inna niż pierwszy zatwierdzony projekt.
  15. Mam nadzieję, że powstanie coś monumentalnego, a nie kolejny bunkier , stodoła czy inszy kurnik. Najlepiej, gdyby budowlę zaprojektował architekt z poza Polski, bo w talenty i umiejętności naszych projektantów ja nie wierzę.
  16. Wałbrzych: 65 kilometr – legendy zaczynają się sprawdzać? http://walbrzych.dlawas.info/wiadomosci/walbrzych-65-kilometr-legendy-zaczynaja-sie-sprawdzac/cid,12683,a
  17. Zawsze mówiłem, że trzeba tylko bardzo chcieć, to się znajdzie:) Poszukiwania złotego pociągu" znów ruszają. W czwartek kolejne badania ​Jest anomalia, będą kolejne badania. W czwartek specjaliści wrócą na skarpę kolejową na 65. kilometrze trasy kolejowej z Wrocławia do Wałbrzycha. To tam ma być ukryty złoty pociąg. Wybrane miejsce ponownie zostanie zbadane za pomocą sprzętu elektronicznego. To pokłosie badań, które badacze współpracujący z odkrywcą przeprowadzili pod koniec czerwca. Wówczas teren zbadano za pomocą trzech metod. Po analizie specjaliści wskazali miejsce, w którym stwierdzono obecność podziemnej anomalii. To tam przeprowadzone zostaną ponowne badania. Chodzi o fragment skarpy, który znajduje się kilkanaście metrów od miejsca, gdzie rok temu prowadzone były wykopy. Szukamy infrastruktury kolejowej. Szukamy pociągu, który tutaj wjechał. Jeżeli przyjeżdżali oficjele do Książa, do Wałbrzycha. Byli tutaj często. Ten skład nie mógł stać na torach. Musiał mieć albo krótki odcinek tunelu, który pełnił rolę schronu, albo był tunel, do którego ten pociąg wjeżdżał - mówi Piotr Koper, poszukiwacz legendarnego składu. Odkrywca twierdzi, że mowa o pociągu pancernym, który pod koniec II wojny światowej miał wyjechać z Wrocławia. Nie wiadomo co mogłoby się znajdować wewnątrz składu. Niewykluczone, że mogły by być to kosztowności, które Niemcy chcieli ukryć lub broń. Na przełomie czerwca i lipca skarpa została zbadana za pomocą trzech metod. Rok temu jej fragment został przekopany do głębokości sześciu metrów. Wówczas śladów tunelu, torów czy pociągu nie znaleziono. Koprt jest jednak przekonany, że podziemna infrastruktura znajduje się głębiej i ze względu na budowę terenu nie udało się do niej dotrzeć. Poszukiwacz wraz z zespołem chce raz na zawsze wyjaśnić historię składu, który miał zniknąć w tej okolicy. Badania finansuje Piotr Koper, który przyznaje, że gdyby nie wsparcie przyjaciół i przede wszystkim rodziny, to nigdy nie udało by mu się dojść tak daleko w wyjaśnieniu tej tajemnicy. http://www.rmf24.pl/raporty/raport-zloty-pociag/najnowsze-fakty/news-poszukiwania-zlotego-pociagu-znow-ruszaja-w-czwartek-kolejne,nId,2421033
  18. Prace zakończone i nic, pociąg nie wyjechał? Wierzyć się nie chce.
  19. Nie podniecaj się tak, bo majtek nie dopierzesz.
  20. On też tam był. Tu (w MIIWŚ) są tysiące ton betonu, miliony złotych polskiego podatnika, 33 tysiące metrów kwadratowych i na tych 33 tysiącach metrów kwadratowych jest 15 cm dla rotmistrza Pileckiego. I to w jakim kontekście - nieopodal prostytutek w obozach koncentracyjnych. Tak tu opowiada się o II wojnie światowej."
  21. Panta rhei, już nic nie będzie tak jak dawniej, niedawno dziennikarze ze Zjednoczonego Królestwa kręcili film o złotym zugu, i po co to zmieniać?
  22. No, teraz to już go znajdą. Przed takim sprzętem to się nie ukryje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie