Tak to jest jak się na te stanowiska powołuje; psychiatrę, potem pacjenta psychiatry, następnie kuwetowego . Ciekawe jakiej profesji lub upodobań będzie następny, bo że ktoś z wiedzą fachową i odporny na chcenia prezesa to raczej nie ma widoków. Wcale bym nie był zaskoczony jeśli byłby to caryca , strasznie cięty na Niemców ostatnio się zrobił, ma potencjał.