Skocz do zawartości

takafura

Użytkownik forum
  • Zawartość

    3 511
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez takafura

  1. Ale o soo chodzzi ? Na pewno miało to być w tym temacie ? Jak już jestem to zacytuję fragmencik z wp.pl z pikantnym akcentem na końcu: "Były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) Edmund Klich zaznacza, że w jego opinii "sprawa katastrofy smoleńskiej została już wyjaśniona" i nie ma w stosunku do tego żadnych wątpliwości. Raport komisji Millera jest w miarę rzetelny. Ja bym tam niektóre drobiazgi inaczej podkreślił, ale nie mają one wielkiej wagi. Jak ocenia, kwestia zwrotu wraku samolotu przez Rosję, to sprawa polityczna, a władze na Kremlu nie oddadzą resztek maszyny dopóty, dopóki działa komisja Antoniego Macierewicza. - W tej chwili kwestia wraku nie ma już żadnego znaczenia, bo przecież wszyscy specjaliści, którzy chcieli go zobaczyć, byli na miejscu. Byli tam przedstawiciele prokuratury, choć przedstawiciele komisji Millera nie. Oni wraku de facto nie badali - podkreśla Edmund Klich."
  2. To akurat nie ma żadnego znaczenia, kolejny rok nie akceptują niczego. I w końcu się trafiło że mieli sporo racji. Jak z tym zegarem co dwa razy na dobę wskazuje dobrą godzinę ;)
  3. Faktycznie ciekawe, że jest grupa związków chemicznych gdy detektor "głupieje" i nie ma jednoznacznego wskazania. I to ma dawać postawę do powielania latami bzdur ( pierwsi byli prokuratorzy wojskowi na oficjalnej konferencji prasowej) że "jedyne, co detektory potwierdziły to obecność we wraku śladów materiałów wysokoenergetycznych - takich samych, jakie są np. w paście do butów i w artykułach spożywczych, m.in. w przetworach mięsnych" ? To powyższe stwierdzenie już nawet nie manipulacja a kłamstwo - detektor gdy "głupieje" to nic nie potwierdza. A dopiero co wspominałeś o 200 odczytach wskazujących na MW.
  4. Dzięki, nie czytałem tego. Cytuję najważniejszy (chyba) wniosek: Istnieje bardzo niewielkie prawdopodobieństwo, aby wykryta za pomocą detektorów substancja, zidentyfikowana przez nie jako trotyl, mogła nie być trotylem, a w przypadku jednakowych wskazań przez oba urządzenia jest to faktycznie niemożliwe. Druga ciekawa sprawa - artykuł z listopada 2012 a pada tam stwierdzenie "na takim detektorze pracowali kilka tygodni temu eksperci w Smoleńsku, co potwierdza sama NPW".
  5. Że dziewczyny coś ustrzeliły Grotem ;) ?
  6. Wiem, upierdliwy jestem ale na koniec tylko do tego się odniosę. To są bzdury, widziałem godzinny materiał filmowy gdy detektor próbowano "oszukać" pastą do butów, kosmetykami i jakimiś chemikaliami. Reagował w 100 % wyłącznie na materiały wysokoenergetyczne czyli potocznie MW. Po co kupować i używać detektor który tak łatwo oszukać ? Jak dla mnie prezentacja i wykład producenta urządzeń był bardzo przekonujący. Dużo bardziej niż to że jednak"ktoś, gdzieś , podobno"... Ps. Ale to tylko dywagacje "pisowskiego fanatyka", wyznawcy pisowskiej sekty, ciemnego ludu - gdzie mi tam do tej światłej i kulturalnej części społeczeństwa :)
  7. Mnie interesuje prawda a nie stan prawny. Jak M. podmieni raporty to się nawrócisz ? Bo formalnie będzie obowiązywał :) To oczywiste że związki chemiczne ulegają przemianom w czasie. Jedne prawie wcale, drugie błyskawicznie. A to ze śladami prochu po wystrzale do dobry tego przykład - zacytowałem informacje, dałem link, stronka gov.pl - więc raczej wiarygodne info. I dlatego pytałem ( nie zmam sie, nie mam pojęcia) ile czasu po katastrofie pobierano próbki do analizy w laboratorium aby WYKLUCZYĆ lub potwierdzić obecność MW. Dzień, miesiąc czy po 2 latach ? A z całą pewnością słońce, deszcz, temperatura czyli trzymanie miesiącami szczątków pod gołym niebem miało wpływ na jakość próbek. Ps. Intryguje mnie lekceważące podejście do afery z Gmyzem i "profesjonalizmu" prokuratorów wojskowych zaprzeczających samych sobie po 2 tygodniach. Zero refleksji, odrobiny zastanowienia ? Trzeba do tego sporej wiary, wręcz takiej jaka jest w sektach ;)
  8. Kolejny raz się zgadzam z tym co tak rzeczowo podsumowujesz. Tak z ciekawości zapytam bo od 8 lat nie śledzę tego cyrku - czy samolot dopiero podchodził do lądowania czy formalnie już zaczął procedurę lądowania ?
  9. To jest Twój osąd i Twoje subiektywne odczucia. Jedni wierzą w Macierewicza, drudzy łykają rewelacje Kopaczowej o wzorowych sekcjach w Rosji i przekopywaniu na metr wgłąb. Którzy są bardziej chamscy i agresywni ? Chcesz parę cytatów z tego tematu ? Ta, raport Millera jest wzorcowy, Holendrzy i Anodina nam zazdroszczą, nie ma się do czego przyczepić, prawda ? Parę pytań: - czemu "eksperci" powielają uparcie bzdury o tym że detektory może zmylić pasta do butów czy kosmetyk ? - czemu zniszczono Gmyza za ujawnienie informacji wielu odczytach detektorów wskazujących na MW ( prokuratorzy wojskowi na konferencji prasowej zaprzeczyli tym rewelacjom) - czemu ta sama prokuratura tydzień czy dwa później potwierdziła odczyty o MW ? - na poprzedniej stronie podałem link a wnim info, że ślady po prochu na skórze zacierają się po kilkunastu godzinach, a na ubraniu po 24... - po jakim czasie pobrano próbki do badań laboratoryjnych ze szczątków gnijących na słońcu i deszczu ? To były dni, miesiące czy lata po wypadku ? Ps. I na koniec pytanie w 100 % akademickie - czy pies wykryje 100 g semtexu w skrzydle samolotu ? Tak pytam bo nie mam pojęcia jak wygląda sprawdzanie samolotu pod kątem MW.
  10. Sądząc po poziomie zacietrzewienia to są dwie sekty. A co do komisji - były łącznie 3, prawda ? Ja widzę potrzebą czwartej - oceniającej kto i co zrobił i nie zrobił a powinien zgodnie z procedurami i zasadami. Już tylko w temacie badania śladów chemicznych zaniechania i zawirowania są szokujące.
  11. Od paru lat kurwa to ja już w nic nie wierzę - ani w katastrofę, ani w zamach. Zostało mi tylko UFO lub samobójstwo rozszerzone. Nie wiem jakie wskazania mają detektory gdy bada się resztki prochu. Są tu osoby wszystkowiedzące więc może wyjaśnią. Ps. Taka ciekawostka: Szanse znalezienia śladów pozostałości powystrzałowych w istotnym stopniu zależą od upływu czasu. Przykładowo na dłoniach można je ujawnić 6-8 godzin, maksymalnie 10 godz. od momentu oddania strzału. Na odzieży czas ten jest dłuższy może wynieść nawet 24 godziny. http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=2883 Pamiętasz po ilu miesiącach/latach pobierano próbki do badań ?
  12. A oddali nam z powrotem broń i kamizelki ? Bo jak się z 8 lat temu jeszcze trochę tym interesowałem to wiem że jakiś problem był. A jaki to ma związek - BOR strzelał na pokładzie do kogoś ?
  13. Zalinkowałem Ci wypowiedź przed komisją sejmową producenta i dystrybutora detektorów. Każdy kto porówna jego i Twoją "ekspercką" opinię zauważy ze przekraczasz granice śmieszności i w treści i w formie. Masz zespół Tourette'a ? W każdym poście musisz licytować się na wielkość penisa ? Ps. Piszę ostrożnie opierając się na wypowiedziach prokuratorów wojskowych i producenta detektorów. Podkreślam że piszę to jako laik i inż. leśnik - gdzie tu fanatyzm ?
  14. Zamiast siły argumentów argument siły i rytualne zaklęcia. A może wolą pyskówki i internetowe napierdalanki :)
  15. Racja. Jednak to co napisałeś nie jest to w sprzeczności z 3 faktami które podałem. Nazywanie tego "bredniami sekty smoleńskiej i pisowskimi kłamstwami" przez poprzednika świadczy o negowaniu faktów z powodów mi nieznanych - może emocjonalnych, może intelektualnych - nie mam pojęcia. A aby coś udowodnić trzeba poznać całość i musi to być spójne. Mimo że jestem zupełnym laikiem w tej materii to nawet ja wiem że ustalenie np. pod którym fotelem w samolocie wybuchł ładunek jest możliwe także dzięki sekcjom ciał - anatomopatolog na podstawie skali i typu obrażeń tworzy "mapę". Podobnie fachowcy oceniają uszkodzenia konstrukcji - gdzie materiały są tylko pogięte, a gdzie poszarpane czy nadtopione. Do tego analiza próbek zawierających nie tylko materiały wysokoenergetyczne ale także co może ważniejsze produkty ich spalania świadczące o eksplozji. Jak śladowe szczątki TNT są na klamkach i pokrowcach foteli to jedno, ale jak są (teoretycznie) na elementach konstrukcyjnych samolotu i pasuje to do "mapy" uszkodzeń konstrukcji i ciał co całkiem inna inszość. Dlatego ważne były sekcje, dlatego ważne jest wrak, dlatego ważny był też czas. I tu spierdzielono wszystko, zrobiono dokładnie na odwrót jak zrobili to Holendrzy w sprawie MH17.
  16. Czy ja coś pisałem o lotnictwie, prawie lotniczym, procedurach, komisji lotniczej itp. ? Więc nie wpychaj mi dziecka w brzuch, polemizujesz w tym momencie sam ze sobą a to taki intelektualny samogwałt. Podałem proste do sprawdzenia w necie fakty: 1. Prokuratorzy wojskowi publicznie na konferencji zaprzeczyli rewelacjom Gmyza o wielu odczytach TNT na detektorach. 2. Bardzo szybko to publicznie odszczekali - było wiele wskazań na TNT ( są filmy na YT) 3. Zamiast powielać bzdury o paście do butów samozwańczy "ekspercie" poczytaj co mówi o detektorach ich producent i dystrybutor Prezes zarządu spółki Korporacja Wschód Jan Bokszczanin: http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biuletyn.xsp?documentId=58FD4769E99CEB49C1257AD2004FA6B5 Ps. Nie wiem jaki masz problem, nie interesuje mnie to ale możesz zamiast zaklęć o "sekcie smoleńskiej" trochę się wysilić podając laikowi jakieś fakty, linki ? Krzykiem to możesz swoja starą lub dzieciaki przepłoszyć, w dyskusji to sie ośmieszasz... I zauważ łaskawie, że ja tu nic nie wymyślam tylko cytuję opinię mądrzejszych od siebie - prokuratorów wojskowych, producenta detektorów Bokszczanina. Widzisz różnicę czy to dla Ciebie za trudne ?
  17. takafura

    Pandemia

    Mimo wszystko parę milionów zaszczepiono - trzeba o tym pamiętać próbując ocenić domniemane powikłania.
  18. Dla mnie liczy się prawda a nie to co formalnie zatwierdzili. Prokuratorzy wojskowi oficjalnie drwili z rewelacji o odczytach detektorów wskazujących TNT i tydzień później z taką samą powagą to odszczekali. A Lasek formalnie i nieformalnie powielał raport sowiecki - np. wyniki sekcji. Nie ma sensu ciągnąć tej listy - nie ufam Laskowi i sowietom. A parówki - jak inaczej wytłumaczyć laikom czym się różni eksplozja od implozji ? Co do helu czy dobijania rannych - ważne KTO te bzdury wprowadził do obiegu ( cytowałem już sławnego i wiarygodnego pana Turowskiego), nie przypisuj tych twierdzeń wszystkim którzy nie ufają w ciemno sowietom.
  19. Teraz też tak myślę choć na początku działania komisji liczyłem na uporządkowanie faktów i takie ich udokumentowania aby choć cześć spekulacji uciąć raz na zawsze.
  20. Przywołałem Katyń w tym celu aby pokazać że nawet w tak oczywistej sprawie nadal są osoby w sowietach mówiące publicznie bzdury i kłamstwa. Czytałem, Jorgensen jest dla mnie wiarygodny, jego list wyjaśnia wszystkie dziwne rzeczy związane z komisją smoleńską. Ps. Jak dla mnie gdy zsumuje się osiągnięcia Anodiny, Laska i Macierewicza to wynik jest mniejszy od zera. Sprawa jest pogrzebana na zawsze - no, może na chwilę odżyje przed wyborami, Rosjanie za pomocą pożytecznych idiotów będą napuszczać nas na siebie.
  21. Tak, trzeba poczekać z 10 albo 20 lat, to najlepszy czas na badanie katastrof. Ps. Czy ja dobrze pamiętam że jeszcze dzisiaj są w sowieckich mediach opinie że w Katyniu to jednak Niemcy dokonali tej zbrodni ? Może za wcześnie aby to wyjaśnić ?
  22. Połowa tekstu der onet o radnych co znaleźli zatrudnienie w FB. Wyjasnienie FB: Przykład: Marcin Wyrwał zapytał, czy pełnienie funkcji radnego miało wpływ na otrzymanie przez nie zatrudnienia w Spółce. Otrzymał informację, że radni ci pracowali w Fabryce Broni, zanim zostali wybrani na radnych – nie skorzystał z niej jednak sugerując, że zostali zatrudnieni z klucza politycznego. Ps. Jak się kogoś przyłapie na bezczelnym kłamstwie prosto w oczy to trudno na wiarę przyjąć resztę jego wypowiedzi. Bo ktoś jest wiarygodny albo oscyluje blisko zera i szkoda czasu na lekturę.
  23. Ja wersję z kotem słyszałem. Ale znam osobiście drwala co zalał w kurniku nory szczurze solanką i siedząc na grzędzie aplikował 400 V. Podobno było dynamicznie i głośno.
  24. Za komuny gość sprzedawał maść na szczury - wystarczyło delikwenta złapać i posmarować po brzuchu...
  25. takafura

    Pandemia

    Stereotyp pisowca jak widzę bardzo mocno upośledza Ci percepcję. Nie wiem w ilu dyskusjach brałeś udział i jakie kwestie tam poruszałeś. Pewnie sporo tego było. Powtórzę wiec drukowanymi do jakiego aspektu odniosłem się w/w poście: Przy odrobinie skupienia i czytaniem ze zrozumieniem , ogarniesz że zawzięcie polemizujesz z tym czego akurat tu nie zacytowałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie