-
Zawartość
29 551 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Czlowieksniegu
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Pakistan: samolot ze 107 osobami na pokładzie rozbił się w pobliżu Karaczi [...] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pakistan-samolot-ze-107-osobami-na-pokladzie-rozbil-sie-w-poblizu-karaczi/441c3tg -
Sojusz z Amerykanami a Fort Trump
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na Landszaft → Aktualności, newsy, wydarzenia
„Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie” - napisała na Twitterze Mosbacher. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
W USA odnaleziono wrak samolotu CIA, który zaginął w 1952 r. Podczas trekkingu w Dolinie Śmierci (USA), grupa botaników poszukujących rzadkich, endemicznych roślin, natrafiła na coś zupełnie innego - wrak samolotu CIA, który rozbił się w styczniu 1952 r. Matt Berger, amerykański botanik i podróżnik, wraz z grupą przyjaciół poszukiwał w rejonie Doliny Śmierci - jednego z najmniej przyjaznych miejsc na świecie - rzadkich okazów roślin. W czasie poszukiwań odnaleźli coś, czego się nie spodziewali - wrak samolotu, który rozbił się w tym rejonie ponad 68 lat temu. 24. stycznia 1952 samolot SA-16 Albatross należący do 580. dywizjonu zaopatrzenia powietrznego (opisanego jako jednostka lotnicza Centralnej Agencji Wywiadowczej) leciał z Mountain Home w Idaho do San Diego w Kalifornii, wykonując tajną misję związaną z działaniami podczas zimnej wojny. Z nieznanych powodów jego lewy silnik zapalił się, a samolot zaczął gwałtownie tracić wysokość i prędkość. Pilot wydał rozkaz ewakuacji samolotu i wszystkie sześć osób na pokładzie opuściło maszynę. Wyskoczyli na spadochronach i bezpiecznie wylądowali ok. 20 km na północ od Furnace Creek. Samolot bez pilota uderzył w strome wapienne wzgórze w Panamint Mountians, gdzie następnie przeleżał ponad 68 lat, czekając na odkrycie przez grupę botaników. Grumman HU-16 Albatross (SA-16 Albatross) to dwusilnikowy samolot używana przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF), Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych (USN) i US Coast Guard (USCG), przede wszystkim w celach poszukiwawczo-ratowniczych. https://podroze.onet.pl/w-usa-odnaleziono-wrak-samolotu-cia-ktory-zaginal-w-1952-r/g46ff11 -
Wkrótce nawet 200 pracowników Polskich Zakładów Lotniczych Świdnik może stracić pracę. Nad zakładem wisi widmo masowych zwolnień, co w konsekwencji może doprowadzić do jego całkowitego upadku. Przedstawiciele związków zawodowych szukają pomocy u parlamentarzystów z opozycji. Nie wierzą już w obietnice składane przez polityków PiS. Ponad 200 osób zatrudnionych w PZL-Świdnik może z powodu koronawirusa stracić pracę. Problemy zakładu dotkną też 900 współpracujących ze Świdnikiem firm Ratunkiem dla zakładów mogą być zamówienia rządowe, a tych brakuje. Wiceminister Soboń przedstawił pomysł produkcji "nowego" śmigłowca - Jeżeli w najbliższym czasie nie otrzymamy istotnego wsparcia rządowego, to niestety na 70-lecie firmy, które przypada w przyszłym roku, grozi nam upadek - mówi jeden ze związkowców W poniedziałek w lubelskim Ratuszu odbyło się posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego z przedstawicielami związków zawodowych PZL-Świdnik. Rozmowy dotyczyły pogarszającej się sytuacji finansowej i organizacyjnej w zakładach. - Od kilku dobrych lat składane są kolejne obietnice wobec pracowników i działalności PZL-Świdnik, które następnie nie są realizowane. Szczególnie ma to miejsce w trakcie kampanii wyborczych, kiedy budowany jest kapitał polityczny na obietnicach, które nie wchodzą w życie. Zostawiając politykę na boku chcemy rozwiązać ten problem - deklaruje poseł Michał Krawczyk, szef Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. PZL Świdnik grozi upadek? Zarząd PZ- Świdnik już wskazał do zwolnienia 90 osób. Są to osoby, które posiadały umowy tymczasowe lub osiągnęli uprawnienia emerytalne. Ale to nie koniec. Związkowcy podnoszą, że nadchodzi kolejna fala zwolnień. A to dotknie również 900 firm z całej Polski, które współpracują z zakładami w Świdniku. W efekcie pracę może stracić nawet kilkanaście tysięcy osób. - W czwartek zostaliśmy poinformowani o zwolnieniu kolejnych 120 osób. Mamy już znacząco obniżone pobory i skrócony czas pracy. Jeżeli w najbliższym czasie nie otrzymamy istotnego wsparcia rządowego, to niestety na 70-lecie firmy, które przypada w przyszłym roku, grozi nam upadek. Trzeba to jasno powiedzieć - mówi Piotr Sadowski, przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL-Świdnik. - Przez pięć lat byliśmy karmieni obietnicami. Przed każdymi wyborami pojawiali się politycy, którzy obiecywali kolejne zamówienia. A tak były tak realizowane, że straciliśmy jeden z pionów, który dawał nam utrzymanie w firmie. Produkcja własna nie istnieje, ponieważ nie otrzymujemy żadnych zamówień. Przed ubiegłorocznymi wyborami pojawiło się pierwsze zamówienie w postaci modernizacji czterech śmigłowców do wersji FADEC. Jest to jedna z najprostszych modernizacji - dodaje Sadowski. Dziś parlamentarzyści opozycji będą rozmawiać z prezes zarządu PZL-Świdnik Beatą Stelmach. Z kolei w piątek, podczas posiedzenia Sejmu, będą chcieli spotkać się z przedstawicielami rządu. Jeszcze nie wiadomo, kto się stawi na spotkaniu. Szansą na przetrwanie "nowy" śmigłowiec? Podczas spotkania ze związkowcami jedynym przedstawicielem strony rządowej był pochodzący ze Świdnika wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Poseł przyznaje, że obecna sytuacja w branży lotniczej nie jest łatwa. - Dzisiaj jesteśmy w sytuacji, w której PZL-Świdnik realizuje kontrakt za 1,65 mld zł na śmigłowce morskie AW101. Jest podpisany i realizowany kontrakt modernizacji czterech śmigłowców W3 Sokół. Dziś rozmawialiśmy o propozycji modernizacji pozostałych Sokołów, która ze względu na decyzję Amerykanów dotyczącą produkcji silników w Rzeszowie musi być na nowo przemyślana - zaznacza Artur Soboń. Przedstawiciel PiS tłumaczy, że jest pomysł produkcji nowego śmigłowca. - To jest bardzo dobra propozycja i dla wojska, i dla PZL-Świdnik. Cieszę się, że będę miał wsparcie od koleżanek i kolegów z opozycji. Jeśli będziemy mówić wspólnym głosem, to jest oczywiście lepiej. Przy czym trzeba pamiętać, że gdyby dzisiaj rządziła koalicja PO-PSL, w ogóle nie mówilibyśmy o PZL-Świdnik, bo decyzja o zakupie Caracali oznaczałaby likwidację zakładów w Świdniku. Rozumiem, że przyszła refleksja - dodał Soboń. Co na to związkowcy? - Minister Soboń bardzo dużo mówi od pięciu lat. Gorzej jest z realizacją tego, co mówi. Są zamysły, by na bazie jednego z wyrobów włoskich stworzyć tzw. Sokoła Bis. Ale obawiam się, że to może być bicie piany do następnych wyborów i nic z tego nie wyjdzie. Tu potrzebne są konkretne działania - odpowiada Piotr Sadowski. https://wiadomosci.onet.pl/lublin/koronawirus-zwolnienia-w-pzl-swidnik/r406k50
-
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Wg mnie warto... Zwłaszcza, że czyta się dużo lepiej niż, np, obie książki Piątka. Ciekawe, na marginesie, jak tam doniesienie złożone przez Człowieka z obłędem w oczach- minęły już dwa lata a cisza, jak na pogrzebie organisty. Chyba, że coś mi umknęło... -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Przeczytaj... Zwłaszcza, że festiwal, jakby nie patrzeć, nadal trwa. -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
-
Tyr "by mogli zwalczać moskiewskich agentów wpływu i pożytecznych idiotów w necie" Proponuję, abyś poczytał jak się po prawej stronie gryzą i właśnie czy to od "ruskich onuc" czy choćby delikatnie od idiotów i agentów wpływu obrzucają...
-
-
-
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
https://www.defence24.pl/transportowce-nato-w-walce-z-koronawirusem -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Katastrofa helikoptera sił NATO. Miał "powstrzymywać rosyjską agresję" i inne zagrożenia Należąca do kanadyjskiej fregaty maszyna rozbiła się w środę na Morzu Jońskim między Grecją i Włochami. Jednostka brała udział w ćwiczeniach wojskowych. Jak podaje "The Guardian", helikopter wojskowy służący w grupie zadaniowej marynarki wojennej NATO rozbił się na Morzu Śródziemnym podczas międzynarodowych ćwiczeń odbywających się u wybrzeży Grecji. Około 20:15 utracona została łączność z członkami załogi. Wtedy natychmiast zorganizowana została akcja poszukiwawcza. Katastrofa helikoptera sił NATO na Morzu Śródziemnym Ostatni sygnał z helikoptera CH-148 Cyclone wysłano około 80 kilometrów od greckiej wyspy Kefalonia. Fregaty włoskie i tureckie rozpoczęły poszukiwania załogi helikoptera. "Sytuacja cały czas się zmienia, nie mamy obecnie żadnych dodatkowych informacji na temat rezultatu misji ratunkowej" - napisano na Twitterze Kanadyjskich Sił Powietrznych. [...] https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25909699,katastrofa-helikoptera-sil-nato-mial-powstrzymywac-rosyjska.html#a=351&c=163&t=14&g=b&s=BoxNewsImg1 -
takafura "Dobra - tego co wyrabiają od lat z górnictwem nie ogarniam zupełnie. " To nie jest wiedza tajemna, czy ciężka do ogarnięcia. Pomijając to, że do naszej socjalistycznej Ojczyzny przywożony jest węgiel o wysokich parametrach ( np z Kolumbii ), to cena, którą oferują nasz państwowe kopalnie jest "na dzień" dobry wyższa niż importowany z doliczonymi kosztami logistyki. Pomyśl, że proporcja może być prawie 1:2 na korzyść importowanego. Jakość węgla importowanego, aby było ciekawiej poza ceną zakupy, patrząc np na zawartość siarki, czy kaloryczność, jest lepsza niż rodzimego. A to znów na koszta się przekłada- wyższa kaloryczność, to mniej wyemitowanego CO2, a to znów mniejsze opłaty. Podobnie się ma sytuacja z węglem dla koksowni- w PRL się go niemal nie produkuje. I coś, co mnie kiedyś mocno zaskoczyło- nasze kopalnie najchętniej i najłatwiej produkują węgiel, gdzie wielkość "grudki" nijak ma się do oczekiwań i potrzeb indywidualnego odbiorcy. One są.. za duże ? PS A przykład Falenty i Sowy pokazuje, że białe nie jest białe, a węgiel czarny...
-
-
Po, ogłoszonej 23 kwietnia, informacji o planowanym zakupie 50 tys. hełmów kompozytowych HA-05 w Przedsiębiorstwie Sprzętu Ochronnego Maskpol, kolejne plany mówią o modułach ogniowych 120 mm moździerzy samobieżnych Rak, produkowanych przez Hutę Stalowa Wola, a także 18 tys. 5,56 mm karabinków automatycznych Grot z Fabryki Broni „Łucznik”-Radom. [...] W przypadku karabinków Grot, najprawdopodobniej mowa o wykorzystaniu kolejnej części opcji kontraktowej zamówienia na 53 tys. sztuk z września 2017 r. Umowa zawierała opcję zakupu 23 tys. kolejnych sztuk. 18 tys. zamówiono we wrześniu 2019 r. Nowa umowa pozwoli na kontynuowanie produkcji karabinków przez Fabrykę Broni „Łucznik”-Radom. Obecne zamówienia zostaną zrealizowane do 2022 r. Nowe pozwolą na utrzymanie produkcji przez kolejne dwa-trzy lata. Obecnie Groty eksploatują głównie przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Część trafiła również do jednostek wojsk operacyjnych, gdzie zastąpiły dotychczas używane karabinki wz. 96 Beryl. [...] https://radar.rp.pl/modernizacja-sil-zbrojnych/17296-minister-blaszczak-zapowiada-kolejne-zakupy-w-polskiej-zbrojeniowce?utm_source=rp&utm_medium=teaser_redirect
-
takafura "Leopardy kupione - brak kasy na polonizację, remonty, amunicję, garaże." Nie, garaże były, tylko później rzeczywistość nie nadążała za koncepcjami. Stąd dwie (?) zimy na placu- jestem ciekaw, ile mechanizmów szlag trafił. "F-35 - tyle kasy pochopnie zakup samolotów a tu jeszcze uzbrojenie, lotniska, hangary, serwis że na nic więcej kasy już w MON niestarczy... " Na dziś, to bym sobie, przy okazji pandemii, głowy F-35 nie zawracał. Zwłaszcza, że Waszyngton każe, to Warszawa stanie na głowie i zapłaci. "Miło że wspomniałeś o namiastce GN. Tak mi się marzy że po 5-8 latch będzie to coś więcej niż tylko podróba GN. " Ale wiesz, że już trzy lata z hakiem minęły? A dziś Jaśnie Nam Panujący minister chyba, pomijając Javeliny i cuda-wianki przy ich okazji, mocno mniej kocha WOT niż Człowiek z obłędem w oczach.
-
Sojusz z Amerykanami a Fort Trump
temat odpowiedział Czlowieksniegu → na Landszaft → Aktualności, newsy, wydarzenia
https://nypost.com/2020/04/25/trump-and-putin-issue-rare-statement-to-mark-wwii-anniversary/ -
takafura, a jednak znalazłem... "Kukuła wyjaśniał, że żołnierze WOT, zgodnie ze słowami ministra Macierewicza, mogliby skutecznie walczyć z żołnierzami sił specjalnych wrogiej armii, uniemożliwiając im skuteczną dywersję, sabotaż i dezinformację. " https://www.fronda.pl/a/gen-kukula-wot-musza-odstraszyc-wroga,84810.html Obawiam się, że nie rozumiesz, na czym polega jeden z problemów WOT. W momencie, gdy jest to namiastka GN, która działa w sytuacjach kryzysowych czy w przypadku kataklizmów- nie ma problemu. Gorzej, gdy zabiera finansowanie wojskom liniowym, przejmując przy okazji wyposażenie z wysokiej półki. Z jednej strony pompowana jest kasa w WOT, z drugiej strony Leopardy gniją na świeżym powietrzu. PS A udało się, po tych kilku latach planowania i istnienia, uzgodnić z MSWiA, które komisariaty będą WOT'owi pilnować broń i amunicję?
-
Tyr "Jak myślisz? Jak na Krymie Ukraińcy mieli by taki WOT to by z zielonymi ludzikami sobie nie poradzili? " Sprawdź, w jakich okolicznościach przyrody Moskwa Krym zajęła. Dla przykładu, co zrobiła spora część wyższych szarż. Że nie wspomnę o działaniach miejscowych władz, które bez większych oporów opowiedziały się za Moskwą. A potem, tak naprawdę było z górki- zwłaszcza, że poza "zielonymi ludzikami", pod bokiem stacjonuje Flota Czarnomorska. Aksionow, jako premier "Republiki Krymu" otwarcie poprosił o pomoc i zapewnienie bezpieczeństwa przez Moskwę. Jaką rolę widzisz tu dla -nastu tysięcy członków WOT- nie mam pojęcia. Zwłaszcza, że od pierwszego dnia musieliby walczyć nie tylko z rosyjskimi "zielonymi ludzikami", rosyjskimi żołnierzami, ale także ze współobywatelami- czy to Rosjanami, czy Ukraińca, nie licząc np Tatarów. Życzę powodzenia...
-
takafura taka prośba- nie odwracaj kota ogonem "Świat się wokół zmienia, ministrowie się zmieniają, idee i koncepcje. To co cytujesz to materiał sprzed 5 lat. Może przeoczyłeś więc zaraz jeszcze raz wrzucę co gen. Kukuła pisał o WOT i specnazie. " My nie piszemy o Kukule, ale o tym co Człowiek z obłędem w oczach, jako minister i pomysłodawca mówił. I z tego mamy radość na jego inteligencją-inaczej.
-
takafura: "Minister Antoni Macierewicz mówił także o idei, jaka przyświeca utworzeniu wojsk obrony terytorialnej, oraz o tym, na jakim etapie jest ich budowa. – Ta formacja ma być zdolna do sparaliżowania planów prowadzenia przeciwko nam wojny hybrydowej, czyli na przykład przeciwdziałać operacjom specnazu. Dlatego musi mieć broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą krótkiego zasięgu. W batalionach WOT będą również pododdziały do działań cybernetycznych – wymieniał. " http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/20711?t=Antoni-Macierewicz-WOT-ma-przeciwdzialac-takze-operacjom-specnazu Chcesz powiedzieć, że Człowiek z obłędem w oczach nie wie, co mówi? Jeśli mało, to: "To co nazywamy wojną hybrydową zaczyna się od propagandy, zaczyna się od kłamstwa, potwarzy. Potem przychodzą +zielone ludziki+, potem przychodzi broń, potem przychodzi starcie zbrojne. Wy będziecie wystawieni na wszystkie te niebezpieczeństwa i będzie musieli być zdolni im się przeciwstawić" – mówił Macierewicz. "Według Macierewicza WOT "muszą być przygotowane na kształt sił specjalnych, ale osadzone w społeczności lokalnej". Dodał, że w różnych scenariuszach tzw. wojny hybrydowej na pierwszej linii występują wojska Specnazu. - Nawet jeśli przybierają inne nazwy lub mundury jakiejś republiki ludowej, to wiadomo, że jest to Specnaz i posługuje się takimi metodami walki. I to z nimi spotkają się w pierwszej kolejności wojska Obrony Terytorialnej Kraju - powiedział." "Przeszkolenie żołnierzy obrony terytorialnej tak, by byli w stanie stawić czoła specnazowi, to zadanie niesłychanie trudne, ale właśnie dlatego na czele nowej formacji stoją oficerowie Wojsk Specjalnych - powiedział w poniedziałek w Warszawie szef MON Antoni Macierewicz. "
-
Ale jednocześnie nie przeszkadza Ci krytykować wypowiedzi o niedzielnych oficerach... W sumie nie jestem zdziwionym.
-
takafura- jak się ma normalna w wojskach liniowych drabinka awansów, co do wymogów i czasu na to potrzebnego do awansów w WOT na podporucznika?
-
Nie- ci drudzy, to faktyczni fachowcy, którzy podobnie jak kanalie poczuli kasę i nominacje. Choć zapewne są, w śladowej ilości zapaleńcy, którzy dla idei poszli.