Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 381
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. Hmmm... Mignęła mi gdzieś tabela, ale nie mogę jej znaleźć.. Ale za to takie dane: ""Normalnie odbywają się zrzuty rzędu 10 m3/s, zrzut 7 lipca to był zrzut rzędu 33 m3/s; 8 lipca 16 m3/s; 15 lipca 22 m3/s; 4 sierpnia 22 m3/s. Dziś to jest tylko 7,5 m3/s. " Tudzież komunikat WPolskich, że: Według Wód Polskich, krótkotrwały wzrost poziomu wody był spowodowany czynnikami atmosferycznymi. "W Czechach pod koniec lipca przeszły ulewne deszcze, co wpłynęło na przepływ oraz poziom wody w Odrze. Na wodowskazie Racibórz-Miedonia na Odrze 25-30 lipca notowano poziom wody w granicach 115-120 cm. W ciągu doby pomiędzy 31 lipca a 1 sierpnia poziom wody wzrósł ponad dwukrotnie do 267 cm, a w kolejnych dniach zaczął opadać. Następnie fala ta przemieszczała się w dół rzeki, aż dotarła do Odry granicznej, powodując chwilowy wzrost poziomu wody" vs Ostrawa – miasto w Czechach przy północnym krańcu Bramy Morawskiej, na granicy Śląska Cieszyńskiego, Śląska Opawskiego i Moraw, u ujścia do Odry dwóch rzek: Opawy i Ostrawicy. Ktoś potrafi znaleźć na załączonych wykresach te "ulewne deszcze pod koniec lipca"?
  2. takafura "Weź się choć trochę wysil w tych komentarzach bo ja akurat na serio pytam: jak nasi mogli zawalić sprawę próbek ...." Ale co mnie ci mityczni Niemcy interesują... Zanim syf doszedł do Odry, gdy jest granicą, przepłynął set kilometrów naszą piastowską Odrą... Mnie osobiście, tak na marginesie, bawi informacja, że próbki przekazano do Czech, Niemiec i gdzieś jeszcze... znaczy się krajowe laboratoria są aż tak ułomne? Czy też zagraniczne badania mają być lepsze i/lub dać inne wyniki niż krajowe? "Oczywiście ze masz rację. Sugeruję tylko aby wsiąść poprawkę na chronologię, bo nie wiem od kiedy już była pewność że to potężne skażenie a nie przyducha i śnięcie ryb z braku tlenu. " Ty znów na serio? Pierwsze informacje o dużych ilościach śniętych ryb, w okolicach Oławy bodajże, pojawiły się 28-29 lipca. Morawiecki powiedział, że nie pamięta dokładnie, ale dowiedział się... 9 sierpnia wieczorem lub 10 sierpnia rano. Chłopie- to ponad tydzień minął.. można sprawdzić, dokąd syf doszedł i gdzie truł co się dało... I przez te kilka dni, jak eremita- bez radia, telewizora, internetu, telefonu... nawet tam-tamy zabrali. Chyba, że mamy w domyśle informację, że przez te kilka dni, nie mieliśmy szefa rządu... gdyż był odcięty od jakichkolwiek informacji. Wyjścia są dwa- absurd, albo kłamstwa w żywe oczy... nie, że pierwszy raz. PS "nie wiem od kiedy już była pewność że to potężne skażenie a nie przyducha i śnięcie ryb z braku tlenu. " Jaka przyducha? Wysokiej klasy wędkarz amator zaproszony do TVP wszystko przecież wyjaśnił... Cytowałem go gdzieś wyżej, sprawdź... PS A co o kretynce Moskwie, którą wyżej cytowałem napiszesz? Że "tylko" ryby a inne gatunki w porządku...
  3. Minister Moskwa poinformowała, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi postępowanie w związku ze szkodami w środowisku Odry. Sytuacja na Odrze nie wpłynęła na inne gatunki zwierząt poza rybami - stwierdziła. - Poza rybami żaden z innych gatunków nie został dotknięty - powiedziała w rozmowie z pap.pl. Zapytana o zwierzęta, które miały kontakt z wodą z Odry, przekazała, że "pojawiają się pojedyncze śnięcia, ale nie wiążemy ich w żaden sposób z tą sytuacją, one nie są masowe, to są pojedyncze przypadki, które oczywiście są zupełnie niepotrzebnie nagłaśniane, bo nie mają związku". - Bezpośrednio zostały dotknięte jedynie ryby, ale oczywiście obserwujemy też pozostałe gatunki. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, przygotowując raport oceny wpływu na środowisko i zakresu szkody, analizuje wszystkie gatunki, bo to jest ich standardowa działalność i to potrafią profesjonalnie robić - stwierdziła Anna Moskwa.
  4. takafura "Dalej czekam na info cóż by tam premier czy nawet prezydent mieli zdziałać oprócz lansu w żółtych gumiakach i kaskach. " Nie wiem, może zgodnie z "krowie na rowie"... Sprawdź, czyim kawałkiem administracji państwowej są wojewodowie i po kogo podlegają.. Później sprawdź, jaki jest podział kompetencji rządowych wobec WOŚ, GIOŚ, Wody Polskie, kto ma prawo i obowiązek zwołać sztaby kryzysowe i podobne. A na końcu zauważ, że dziś już otwarcie pisze się o tym, co robił Obrembski, czyli dlaczego nic nie robił i jakie są domyślne tego konsekwencje... "to dziecinne upolitycznianie katastrofy ekologicznej" Wow... znaczy się, na przykład, przywołane przeze mnie kreatury, które nawet z geografią i fizyką sobie nie radzą, wcale a wcale nie upolityczniały katastrofy? "to czemu Niemcy nic konkretnego nie znaleźli przez tyle dni " A w Ameryce nieustannie biją murzynów... PS Widzisz, można ze spóźnioną o kilka dni wizytą gospodarczą? Moszna... A jeszcze bardziej serio- jeśli ty na serio uważasz, że premiera nie ma potrzeby poinformować, przez dobry tydzień, że mamy właśnie potężną katastrofę ekologiczną, a on, nie mieszkając na bezludnej i odciętej od świata wyspie, sam się nie zorientował, to gratuluję... A może, po prostu, Dworczyk zapomniał @ wysłać?
  5. [...] Rtęć Rozstrzygającym o wpływie na organizmy żywe jest badanie na obecność rtęci w rybach. Państwowy Instytut Weterynarii wykluczył rtęć jako przyczynę śnięcia ryb w Odrze. Rtęci nie stwierdzono w woj. dolnośląskim i lubuskim i zachodniopomorskim. Podwyższone wartości rtęci wystąpiły w Kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim na Śląsku. Jest to zjawisko spowodowane osadzaniem się metali ciężkich na dnie, co jest typowe dla terenów przemysłowych. [...] https://www.gios.gov.pl/pl/aktualnosci/899-badania-probek-stan-odry-sie-poprawia
  6. karpik Ale pamiętaj "A druga sprawa - w takiej gównianej sprawie gdzieś na końcu Polski budzić premiera w środku nocy ? Po co ? Bo śnięte ryby pływają w rzece ?"
  7. Park Krajobrazowy Dolnej Odry... PS Karpik- nie myślałeś na zmianą nicka?
  8. Merril... Ale nie napiszesz, że nie okazałeś odpowiedniego szacunku i nie zrobiło na Tobie wrażenia, że w Odrze nie stwierdzono substancji toksycznych :-) W rzece, która w zależności od miejsca ma IV lub II klasę czystości... PS A wodę z Kanału Gliwickiego Amba [...] i schowała... a magazyny ma wielkie...
  9. Cypis Marcin Ociepa, wiceszef MON: "Mówimy o 250 tys. wojsk operacyjnych i 50 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej."
  10. https://polnocnaizba.pl/blog/izba-szczecin-7/post/75-odwoanych-rezerwacji-zero-klientow-rezygnacje-z-zamawiania-ryb-dramatyczna-sytuacja-nadodrzanskich-przedsiebiorcow-pilny-apel-o-wsparcie-64
  11. "nie zbudujemy 300-tysięcznej armii." Nie zrobimy tego z wielu, wielu powodów, ale widać nikt nie ma odwagi szaremu posłowi ps Prezes to powiedzieć... Pomijając demografię, to należałoby kwotę na MON podwoić, czyli +/- 4 %. Dziś mamy +/- 2 % ma być 3%... czyli albo podwajamy i mniej-więcej na wszystko starcza, albo bez podwojenia "kanibalizujemy" środki i się cofamy... Już nie mówiąc, gdzie te mityczne 300 tys żołnierzy miałoby stacjonować...
  12. takafura "Oprócz zabezpieczania dowodów aby ustalić sprawcę można było zrobić coś więcej aby zmniejszyć szkody ? Nie licząc utylizacji padniętych ryb. " Może zapytaj tych, którzy biorąc po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie winni się tym 24/7/365 zajmować? Dla przykładu, po raz kolejny, niejaki Gróbarczyk... Utylizacji padniętych ryb? Ale masz, mam nadzieję, świadomość, choć się nie przyznasz, że padnięte ryby, które można wyłowić/zebrać/itp to niewielka część śniętych ryb, małży, itp, itd? I, że za moment, jeśli nie dzieje się to od kilku dni, będzie kwadratura koła, bo rozkładające się będą znów zanieczyszczać wodę, brzegi, itp...
  13. bjar- nad Zalewem masz największe skupisko Bielików w Europie...
  14. takafura "Prezydenci, premierzy czy szefowie partii jeżdżą w takie miejsca dla lansu w TV. " No jak? Przecież Morawiecki z tragarzami akurat przechodził przez Brwinów... "Budujecie napięcie, klimat zagrożenia, niektórzy na granicy histerii - który to już raz ? " Nie no, spoko.... Druga co do wielkości rzeka w Polsce, w 3/4 umarła lub za moment umrze, podobnie jak Zalew Szczeciński, ale nie ma powodu do "klimatu zagrożenia"... "Dalej unikasz odpowiedzi co właściwie premier miałby tam robić choć podpowiadałem Ci kilka wersji. " A ja, nie wierząc w to co potrafisz napisać/myślisz w obronie MM, zapytałem, gdzie się schował nadzorca Wód Polskich... Wiem, wiem... za moment mi odpiszesz, że ty zwykły leśnik i nie masz pojęcia...
  15. bjar... "I czy premier RP to nie jest zbyt niska ranka dla paru ton śniętych ryb " Doceń fantazję i delikatność... Wyłowiono już -dziesiąt ton śniętych ryb, różnej maści małży i podobnych nikt zapewne nie wyciąga... niech sobie gniją... Tudzież, że jedna z większych katastrof ekologicznych, która obejmuje 3/4 Odry z dopływami, Zalew Szczeciński i podobne, to zbyt mało, żeby Morawieckiego budzić... W sumie ciekawe, że między 27/28 lipca a 9/10 sierpnia sam się nie zorientował...
  16. Wojewodowie niepotrzebni... Premier nic nie musi... To chociaż, może, widziałeś ostatnimi dniami Gróbarczyka, któremu Wody Polskie podlegają? PS Ostatnia Aktualność związana z katastrofą ekologiczną na Odrze i okolicach, a którą Wody Polskie na oficjalnej stronie podają to... 11 sierpnia... i dotyczą Dolnego Śląska i Lubuskiego, jak dobrze, że Szczecin i Zalew bezpieczne..
  17. Lisicki dla podejrzanego o rosyjskie wpływy „wRealu24” z "rosyjską" narracją Z okazji rocznicy powstania internetowej telewizji „wRealu24” podejrzanej o rosyjskie wpływy w dniu 15 sierpnia odbyła się swoista debata zatytułowana "Co z tą Polską?" oraz „Wielki Piknik Patriotyczny”. Udział w niej wziął m.in. redaktor naczelny tygodnika „DoRzeczy” oraz portalu dorzeczy.pl Paweł Lisicki. Tezy, które sformułował nie są odosobnione od tych, które po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę można przeczytać także na łamach tygodnika. Lisicki chwalił premiera Węgier Viktora Orbana za jego niezależną politykę oraz dbanie o interes Węgier. Wymieniał też różnice w polityce wobec wojny na Ukrainie w zestawieniu z podejściem Polski do tej agresji. – W Polsce retoryka jest mniej więcej taka: Zachód walczy z potwornym imperium, które nie chce niczego innego tylko podbijać resztę świata. Rosja jest nazywana przez niektórych polskich polityków "ruską czernią", "sowietami", "ruską dziczą" itd. Najkrócej możemy powiedzieć, że totalna barbaria naciera na Zachód, a bohaterska Ukraina wspierana bezinteresownie przez Amerykę broni się – pisze Lisicki. Kpi z naszego kraju pisząc, że „Polska jest oczywiście po mocy dobra, bo my musimy być po stronie mocy dobra i robimy, co tylko się da, żeby tę straszliwą szarańczę, czerń, dzicz itd. powstrzymać” – czytamy. Polskich polityków określających Rosję jako agresora i kraj barbarzyński określa mianem „propagandystami”, „ludzi, którzy kompletnie nie rozumieją świata, w którym żyją” oraz „ludzi, którzy wykorzystują tę historię wyłącznie po to, aby zabłysnąć, pojawić się, zostać usłyszanymi, docenionymi” – co wyraźnie wskazuje na lekceważące podejście autorów takich opinii. Co więcej, pisze wprost, że tacy ludzie pozbawieni są zdrowego rozsądku, powołując się przy tym na używanie „języka analizy politycznej”. Według niego ludzie określający agresję Rosji jako złą nie są zdolni do „oceniania rzeczywistości taką, jaka ona jest” – czytamy. Kolejna tez Lisickiego jest jeszcze ciekawsza. Otóż w jego opinii, przeciąganie wojny pomiędzy Rosja a Ukrainą jest radykalnie niebezpieczne, ponieważ – tu przytacza argument związany z Węgrami - „Orban miażdżąco wygrał kolejne wybory parlamentarne m.in. zapewniając swoich rodaków, że Węgry na pewno nie wejdą do wojny” – czytamy na portalu dorzeczy.pl. Oczywiście o zamknięciu przez Rosję kurka z gazem Węgrom nie pada ani słowo, jakby to umknęło przypadkiem znanemu publicyście. Przytacza już rozpowszechnione opinie nagłaśniane przez Kreml, że „wojna na Ukrainie tak naprawdę jest wojną USA z Rosją”, a Stany Zjednoczone są gotowe walczyć z Rosją do ostatniego Ukraińca. Oczywiście dużą część winy za to, że do konfliktu doszło przerzuca na USA, co też nie jest nowością. Dlaczego? Ponieważ USA systematycznie dozbrajały Ukrainę już od jakiegoś czasu, „czyniły z niej kogoś, kogo by można nazwać członkiem NATO” i jak można się domyślać, to rozjuszyło dużego niedźwiedzia Rosję. Też zapewne zupełnie przypadkiem nie wspomina o wieloletnich planach Rosji, o których w Gruzji mówił już śp. prezydent Lech Kaczyński. Nie wspomina o przypinaniu od wielu lat Ukrainie przez propagandę Kremla łatki nazistów oraz o tym, że w tym samym dniu, kiedy Putin podpisywał uznanie „niepodległości” tzw. republik separatystycznych donieckiej i ługańskiej, rosyjska duma przegłosowała jeszcze ustawę o tym, że Federacja Rosyjska wspólnie z Izraelem będą zwalczyły antysemityzm i faszyzm na całym świecie. I oczywiście „zupełni przypadkiem” Kreml tę propagandę wykorzystuje w agresji przeciwko Ukrainie, a rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa epitetem „faszyści” zaczyna szafować także w odniesieniu do innych krajów. W opinii Lisickiego, należy szukać rozwiązań pokojowych z Rosją, ponieważ „przeciąganie tego konfliktu jest radykalnie niebezpiecznie. Bo im dłużej ten konflikt trwa, tym bardziej rośnie ryzyko. Konflikt ma to do siebie, że nie można nad nim zapanować”. - Zdrowy rozsądek podpowiada, żeby za wszelką cenę, jak najszybciej wygaszać takie konflikty. Wystarczy jedna źle wystrzelona rakieta, jedna bomba, która źle wpadnie, jedna bitwa, która źle pójdzie i komuś mogą puścić nerwy – dodaje naczelny "DoRzeczy". Według niego „USA muszą się pogodzić z jakąś formą modus vivedni”. - Nie można założyć, że teraz wobec tego, co się dzieje, Rosja zrezygnuje ze wszystkiego, co zajęła i nagle się cofnie do roku 2014 albo 2008. Przecież to jest absurd. Żeby osiągnąć taki cel, trzeba byłoby ją zniszczyć – czytamy. Trudno w tym całym natłoku informacji przekazanych przez naczelnego „DoRzeczy” uciec od skojarzenia, że jego wypowiedzi wpisują się w inne charakterystyczne dla klakierów Kremla i jego walki dezinformacyjnej. https://www.fronda.pl/a/Lisicki-dla-podejrzanego-o-rosyjskie-wplywy-wRealu24-z-rosyjska-narracja,203486.html Paweł Lisicki = redaktor naczelny tygodnika „DoRzeczy” oraz portalu dorzeczy.pl
  18. Ale co wy chcecie od pedofili? PS Tak, nie tylko DT lubił się z Epsteinem...
  19. takafura "A druga sprawa - w takiej gównianej sprawie gdzieś na końcu Polski budzić premiera w środku nocy ?..." Poddaję się... zwłaszcza, że Regulamin i dobre wychowanie nie pozwalają mi skomentować...
  20. srbm... Ale chcesz przez powyższe napisać, że Niemcy/Scholz byli jeszcze do końca lutego 2022 takim samym mocnym sojusznikiem Warszawy jak Węgry/Orban? Głośno tego, na wszelki wypadek, nie mów... mogą ci dniówkę obciąć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie