Edmundo

Ciekaw niezmiernie jestem cóż to był za kurs, może coś związanego z obsługą broni maszynowej, tudzież sprzętu łączności, chociaż na łączność to nie wygląda tylko na "zwykłą" piechotę. W każdym razie ciekawe.

A w składzie polskiego PS Nr 53 przedstawiało się to w kolejności tak: wagon nr 2 Mhx 849- salonik oficerski, wagon nr 6 Mhx 854- chorzy i ranni leżący, wagon nr 14 Mhx 851- kuchnia żołnierska (na trzeciej fotografii widać niemieckich żołnierzy najprawdopodobniej obierających ziemniaki).

RadekL z powyższych fotografii wynika iż Twój dziadek służył "ustawowo" czyli w pierwszej połowie lat dwudziestych.

Odnośnie psów w WP to czekam niecierpliwie na Tom 180 "Psy i gołębie" z serii WLU 1939

Na to mi wygląda (oczywista 100 % pewności nie mam), na pierwszym planie Renault wz. 26/27 obok strzelcy górscy, czyli gdzieś na południu Polski, trzej cywile też "nie wyglądają na Francuzów" (to żart oczywiście). Ale zdaje mi się że była już dyskusja odnośnie tegoż zdjęcia. Więc jeszcze raz, stawiam na to że powyższą fotę wykonano gdzieś w południowej Polsce.

Sedco Express co do przedostatniej fotografii "Na ćwiczeniach..." to być możliwe iż masz rację co do datowania tejże fotografii ale zwróć uwagę na numery indywidualne oraz na orły wz. 19 na czapkach których to nie powinno już być w 1934 r. (teoretycznie po 3 listopada 1927 r. kiedy to wprowadzono nowy wzór orła państwowego).

Ciekawa fotografia, PS Nr 53, wagon nr 2 w składzie tegoż pociągu, Mhx 849 czyli salonik oficerski.

Przedostatnia fotografia z ówcześnie bardzo NIE modnymi fryzurami to na wejście czy też dla "żartu" na wyjście z SPRA ? Moim zdaniem "na wejście" ale za przyzwoleniem (może nieformalnym) zrobiona przed bramą już po przyjęciu do SPRA.

Hej, Panowie, fotografia Poteza "Chwytanie meldunku zawieszonego na lince rozpiętej między tyczkami" zamieszczona w dniu 6 listopada to "miód" i do tego jeszcze widoczny działon moździerza.

Fotografia "Łomża lata trzydzieste" to wycinek większej fotografii przedstawiającej budynek ówczesnej stacji kolei wąskotorowej, budynek pełnił swoją rolę do chwili likwidacji kolei wąskotorowej na początku lat siedemdziesiątych, w następnych latach też zdaje się należał do PKP i zachował się do czasów obecnych . Jako ciekawostkę dodam iż kilkanaście lat temu mieściła się w nim knajpka o nazwie "Semafor".

A cóż to był za Pancerny Pociąg Ewakuacyjny służący w 1 Dywizjonie Pociągów Pancernych, czyżby opancerzony pociąg ratunkowy (coś na wzór pociągów ratunkowych PKP). Pierwszy raz spotykam taką nazwę w odniesieniu do pociągów WP. I to jest dobre pytanie, cóż to był za pociąg ?

Tak, tak, trałowce. a co do nowego numeru WLU to jak najbardziej polecam, właśnie zakończyłem lekturę.

Może nie dosłownie o baterii "Canet" ale jak najbardziej w temacie. Zgodnie z Decyzją Ministra ON z dnia 28 sierpnia 2019 r. Szkoła Podoficerska Marynarki Wojennej otrzymała imię chor. mar. Stanisława Brychcy.

Dobre pytanie, właśnie co ? Jedyne z czym mi się to kojarzy to trałowce T 5-T 7 czyli późniejsze T 1-T 3, tylko kształt wieżyczki jakiś nie taki, chyba że to "rozciągnięta po wysokości"? fotografia, ogólnie rzecz biorąc to kadłuby jak na trałowce tego typu też jakieś takie zbyt wąskie.

Fotografia "węgierska" wyśmienita.

To chyba włoskie armaty dalekonośne 149,1 mm z 1 Pułku Artylerii Najcięższej Motorowej ale cóż to za ciągniki ?

Co do przedostatniej fotografii to na "godzinie 1" jest widoczny ORP "Smok".

Bodziu skąd pewność że ten "Poznański T-70 jeszcze w Bieszczadach (lata 50-te)" to właśnie "ten" T 70 czyli eksponat MBP w Poznaniu. Pytam tylko z czyste j ciekawości. A co do ostatniej fotografii to jakiś czołg mostowy ale może właściwsze było by określenie "kładka szturmowa".

Patrząc na fotografię Marynarze ze " Ślązaka" z dnia 13 sierpnia (i wiele innych także tych powojennych) to od dawna zastanawiam się nad sensem "utrzymywania" białych mundurów pokładowych (ćwiczebnych/polowych/roboczych) co w Polskiej Marynarce Wojennej "pokutowało" do 1971 r. kiedy to oficjalnie wprowadzono mundury z marynarskim kamuflażem wzoru "mora". Jedynie podwodniacy (czy też podwodnicy) od lat pięćdziesiątych nosili granatowe mundury pokładowe (de facto robocze).

Albo to testy holowania armaty bez wrotek, tu możemy gdybać ale fotografia bardzo ciekawa (chyba "wypłynęła" po raz pierwszy) , proszę zwrócić uwagę na gogle na rogatywkach żołnierzy siedzących na pace Citroena, niby nic ale jednak.

Hej Panowie ( i Panie) "lubujący" się w umundurowaniu i oporządzeniu WP, proszę zwrócić uwagę na to co mają żołnierze na plecach.

Zgadzam się z powyższym, "Rapsodia Bałtyku" i wcześniejszy niemy "Zew morza". Dobrze że się zachowały w przeciwieństwie do " Gwiaździstej Eskadry" tyczącej lotnictwa.

A na pokładzie "Wichra" Adam Brodzisz i Barbara Orwid w "Rapsodii Bałtyku" z 1935 r. Jest tam kilka fajnych ujęć między innymi z wodnosamolotami MDLotu.

A Tobie Szanowny Kolego formoza nie wygląda na PSZ ? Dla mnie to ewidentnie Polska Siła Zbrojna a jak PSZ to na pewno nie początek lat dwudziestych. Kolego Tyr może i mundury przetrwały ale nie takie naramienniki czyli tak zwane "trzepaczki", takich naramienników już nie było w 1921-1922 r.

Te ostatnie 5 fotografii to mi wygląda na Polską Siłę Zbrojną.