Skocz do zawartości

magius28

Użytkownik forum
  • Zawartość

    705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana magius28 w dniu 12 Listopad 2020

Użytkownicy przyznają magius28 punkty reputacji!

1 obserwujący

Ostatnie wizyty

886 wyświetleń profilu

magius28's Achievements

68

Reputacja

  1. Dokładnie to samo co Elwro spotkało Unitrę i przecież o tym napisałem. Napisałem też, że było od jasnej i trochę przekrętów i przewałów przy okazji tej wariackiej prywatyzacji. Nie zgadzam się jedynie z Twoim twierdzeniem, że absolutnie wszystko co się działo było z góry ukartowanym "zamachem na polską gospodarkę" (o ile w schyłkowym okresie PRL-u można jeszcze o jakiejś gospodarce mówić). Podam Ci jeszcze jeden przykład. Nie wszystkie PGR-y przynosiły straty. Było również kilka gospodarstw dobrze i mądrze zarządzanych, które całkiem nieźle sobie radziły i przynosiły zyski. W jednym z takich (pod Wrocławiem) w 90 roku załoga ogłosiła strajk i zażądała podwyżek płac pod groźbą wywiezienia dyrektora na taczkach. Na nic było tłumaczenie ludziom, że podniesienie pensji w tej chwili wrzuci gospodarstwo w "strefę popiwkową" co z kolei doprowadzi do bankructwa. Mają być podwyżki i już. Dyrektor (moim zdaniem okazał się trochę za słaby) uległ ostatecznie żądaniom pracowników, co doprowadziło, zgodnie z jego oceną sytuacji, do bankructwa. Do kogo pracownicy mieli pretensje po upadku gospodarstwa?? Do siebie, do przedstawicieli związków, którzy całą zadymę wywołali?? Nie, do dnia dzisiejszego według publicznej opinii to dyrektor jest winny, że gospodarstwo upadło, bo: "mógł przecież nie dać podwyżek".
  2. 6 lat rządów "dobrej zmiany" raportu "Największej Komisji" jak nie było tak nie ma, wraku jak nie było tak nie ma, ale cóż za to są igrzyska dla troglodytów.
  3. Balans wybacz, ale jesteś cholernie mocno zafiksowany na spiskowe teorie dziejów w zakresie przemian gospodarczych po 89 r. Oczywiście, że miało wtedy miejsce wiele nieprawidłowości i przewałów, lecz mimo wszystko do upadku zdecydowanej większości zakładów pracy w latach 89-95 (oprócz czynników stricte ekonomicznych) ogromną cegłę dołożyli sami pracownicy tychże zakładów. Jak? Bardzo prosto, prawo zezwalało załogom na przejęcie zakładów pracy poprzez powołanie spółdzielni pracowniczej. Problem w tym, że zdecydowanej większości przypadków, w momencie gdy taka spółdzielnia już powstała, zajmowała się w pierwszej kolejności podniesieniem wynagrodzeń i innych świadczeń, w d... mając (delikatnie powiedziawszy) rentowność i przyszłość zakładu. Owszem, ogłupiały naród dał się w wielu momentach wpuścić w maliny (żeby wspomnieć tylko przypadek Unitry), ale w wielu innych (porcelana Książ np.) sam z własnej głupoty doprowadził do upadku zakładu. Problem ten zresztą nie dotyczył wyłącznie robotników i zakładów produkcyjnych. Na przykład to sam zespół redakcyjny Słowa Polskiego (a więc ludzie po studiach i niby inteligentni) doprowadził do upadku gazety lokalnej, która jeszcze w 93 roku przegrywała pod względem nakładu i sprzedaży tylko z dziennikami ogólnopolskimi.
  4. Nie ryzykuj, Jarek podpadł kobitom i zobacz co się wyprawia, chcesz mieć to samo w domu ? A tak poważnie marzenie piękne i oby się udało
  5. Im dłużej się temu cyrkowi zwanemu potocznie Wojskiem Polskim przyglądam, a zwłaszcza decyzjom jakie w tej materii zapadają, tym bardziej jestem przekonany, że gdzieś po MONie od lat krąży ściśle tajna i absolutnie priorytetowa instrukcja działania. Instrukcja bardzo prosta, bo złożona z dwóch zdań. Zdań będących cytatem z dość znanej postaci filmowej. Instrukcja zaś brzmi: "Róbmy coś! Róbmy, zanim do nas dotrze, że to bez sensu!" Ps. Patrząc na całokształt "polityki obronnej" w latach 1990-2020, to właściwie należałoby się zastanowić, czy to w/w instrukcja jest cytatem, czy też ktoś ją bezczelnie podpieprzył i w filmie wykorzystał.
  6. Pisowsko-klerykalny beton traktuje wszystko co "media" Rydzyka podają, jako prawdę objawioną.
  7. Hmmm.... jak on chce tego cudu dokonać, jak przez Wisłę w Warszawie można było już w zeszłym roku niemal przejść suchą nogą??
  8. Ja tam ekspertem nie jestem, nie znam się na tym, więc nie będę jednoznacznie oceniał, czy lepszy byłby Caracal czy Black Hawk. Mnie interesuje jedynie to, że o ile w przypadku Caracali było przynajmniej z grubsza wiadomo co kupujemy i za ile, o tyle w przypadku Black Hawk'ów nie wiemy praktycznie nic, a i cena wcale nie jest jakaś okazyjna, o czym już w kwietniu 2019 r. pisała Polityka. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1791170,1,pis-kpil-z-ceny-caracali-kupil-smiglowce-duzo-drozej.read
  9. Yeti to Yeti, a sasquatch to sasquatch. Yeti, że istnieje, to się już przekonałem, choć to hektolitry kawy i piwa temu było, a i kontakt raczej przelotny, więc sklerozę krajanowi wybaczam ?
  10. Ja spotkałem gościa, który mówił że w Tatrach widział Sasquatcha. Więc one też istnieją ?
  11. Jak się mają problemy z silnikami Caracali do całej gamy problemów (choć niektórzy już mówią nawet o wadach projektowych) F-35, które nasza światła władza zadeklarowała kupić, bez żadnego offsetu i dostępu do technologii??
  12. Przekop mierzei to w ogóle perełka nad perełkami, pomysł jeszcze genialniejszy niż centralny port lotniczy. Zgodnie ze wszystkimi kalkulacjami finansowymi, a także wszelkimi przewidywaniami biologów, oceanografów, ekologów i klimatologów (w związku z dalszym stawianiem przez naszą "światłą władzę" na węgiel bardzo prawdopodobnymi) zanim przekop zwróci się choćby w połowie znajdzie się pod wodami Bałtyku (razem z całą mierzeją i Elblągiem).
  13. Oj Yeti, taki duży a nie wie?? Przecież to oczywista oczywistość. - Wszyscy, którzy głoszą zamach mówią prawdę, zaś wszyscy, którzy zamach negują kłamią. Toż to tak jak w starym kabarecie: ... - A kto niby jest normalny? - To proste, wszyscy, którzy twierdzą to co my, są normalni, a ci, którzy twierdzą inaczej są nienormalni. - A to dziwne, jeszcze niedawno normą był ogół, a nie margines.
  14. Nie prawo żydowskie, tylko religia zabrania otwierania grobów. A tam gdzie zaczyna się wiara kończy się rozum, co niestety również na polskim podwórku coraz częściej widać. Dla ortodoksyjnych Żydów jakiekolwiek grzebanie w ziemi, w której mogą znajdować się szczątki ich pobratymców było, jest i zawsze będzie zbrodnią religijną. Ten typ tak ma i tyle.
  15. Chyba jednak żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. W bardzo wielu z tych "celowo" likwidowanych zakładów pracy powodem upadku była głupota i chciwość pracowników, a nie żadne wrogie działanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie