bjar_1

Zobaczymy, ale czy był byś zdziwiony? Ja nie.

W temacie poniekąd...

Dej. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/scysja-sikorskiego-z-prezydentem-ukrainy-polacy-byli-zaskoczeni-stylem-zelenskiego/jpppe4v

No jakie mogą być plany... Poleży ze 20 lat jak i inne.

Klasyczna przyczyna zgonów w niemieckich KL-ach.

Nie, nie. To jest inna metoda, widzisz tutaj daszek? W MOR to co innego, bo daszków brak.

Konserwacja metodą naturalno-powietrzną, nowatorska metoda.

Gdzie ta posucha? Fajne filmiki nowe są.

Wiarygodność MO mordoru masz podaną powyżej swojego posta ;)

Ano ;) Też mam, ale brzydsze.

Są gdzieś wydumane liczby ukraińskich strat podawane na konferencjach Konaszenkowa? Ile już naliczyli?

No chyba jednak zgłoszono, skoro jest w kwitach GQM.

No jest Ju 87 B z II./St.G.2

Przedmioty takie jak ogniwa gąsienic (pojedyncze i spięte po 1/2/kilka), pojedyncze koła od Pz.III, kawałki pancerza cirka 50 x 50 cm itp. drobnica nie podlegają prawu przesuwania przez rzekę?

Ze sponsorowaniem to teraz mogą mieć problem.

Tak. Pływające tak.

No dobra, kamyki, żwir - okej. Ale czołgi ważące kilkadziesiąt ton? ;)

Ja też nie słyszałem o takiej sytuacji, by czołgi płynęły Wisłą do Bałtyku ;)

Ale do kogo? Co ten ktoś ma wiedzieć o scyzorykach, skoro firma Gerlach nie istnieje z 15-20 lat (tak na oko).

Wyciągałem kiedyś z wody mniejsze rzeczy typu >panie, ja to wrzuciłem tutaj i tutaj< i te mniejsze rzeczy były w tym miejscu, więc mniejszych rzeczy woda nie przenosi? ;)

Jeśli np. czołg zatonie 3 metry od filara mostu, to i po 100 latach będzie leżał 3 m od tego filara, przecież nie spłynie z nurtem 100 metrów. Chyba, że ja czegoś nie wiem o cudownym przenoszeniu 50-tonowych kawałków żelaza.