Mapka chętnych do obrony własnej ojczyzny. Co prawda z 2017, ale najpewniej w krajach bez wojny, od tamtego czasu liczby spadły o przynajmniej 25%.
Było też tu badanie, które jasno pokazywało, że wyborca "patriotycznej" piss i konfy jest najbardziej przeciwna przymusowej mobilizacji.
Dlatego myślę, że nie nam to oceniać. Na tle zachodniej Europy niby ok, ale w razie W z wysyłaniem ludzi na front byłoby dużo gorzej niż na Ukrainie.