Przestań wymyślać. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Nie uświadczyłem " bogoojczyźnianego sosu", nikt nigdy nie wpadł na pomysł, żeby pójść do kościoła w niedzielę czy tp.
Szkolenie Legii to 6 tyg. Czy to mało, trudno powiedzieć, bo ja w zasadniczej miałem tylko 3 tyg. unitarki po czym dali 60 pestek i wysłali na wartę
Yeti- rozumiem, że ty z nim dla zwały polemizujesz?
To religia. Nie ma nic wspólnego z dowodami, wiedzą i logiką.
Sąsiadka ostatnio obraziła się na mnie śmiertelnie, bo powiedziałem, że jeżeli Jezus istniał, to wyglądał jak ciapaty z białoruskiej granicy.
Do twojej przeżartej wskroś propagandą mózgownicy dociera to co wstawiłem trochę wyżej?
W dniu katastrofy ruszyło polskie śledztwo, niezależne od rosyjskiego. Śledztwo prowadzili fachowcy, prokuratorzy wojskowi itp.
Kłóci się to z twoją chorą wizją więc wypierasz fakty. Idź stąd.
Vs:
"10.4.2010
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. katastrofy. Do Smoleńska udali się polscy prokuratorzy wojskowi. Własne postępowania wszczęły w Rosji prokuratura i Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK)"
Nie rozumiem tej podniety o "końcu pandemii".
Obym się mylił, ale skąd wiadomo, że po stosunkowo niegroźnym wariancie omikron, nie pojawi się coś gorszego lub choćby równego delcie?
Nawet, jeżeli tak jest przy innych wirusach, to ten był dość nieprzewidywalny, więc skąd u nich ta pewność?
Raczej "lex konfident".
Albo to była wrzutka, żeby ludzie nie mówili, że nic nie robią (i obwinić opozycję za klęskę wspaniałej ustawy), albo kaczorowi już całkiem śmigło urwało.