Skocz do zawartości

MarekA

Użytkownik forum
  • Zawartość

    2 063
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez MarekA

  1. Dwa lata temu, w Tłusty Czwartek rosja rozpoczęła pełnoskalową wojnę z Ukrainą.
  2. Antonio sprawdzał czy Mariuszek jest ogolony by godnie reprezentować w sejmie partię jarosławazbawPolskę.
  3. https://twitter.com/technicznybdg/status/1754597027625771471
  4. Ma racje, w końcu do Nowego Jorku maja już tylko kilometr czy dwa kilometry. Od kilku lat
  5. Znasz rosyjski czy tłumaczenie z googla? Bo to w tym może być problem. Tz. w tłumaczeniu googla.
  6. Obrażasz wariatów. On to mówi z pełną świadomością swoich słów. To jest cyniczna gra. Liczy się interes partii, reszta nie ma żadnego znaczenia.
  7. Nie ma się z czego cieszyć. PrezesjarosławzbawPolskę nazywa Donalda w sejmie niemieckim agentem. I co? I nic. Podział Polski na nienawistne plemiona to bardzo dobry pomysł dla wrogów Polski. Zamiast z tym walczyć co my robimy? Nic. Powiedział bym, że wręcz przeciwnie, robimy wszystko by pomóc wrogom Polski.
  8. https://twitter.com/TSzulc_/status/1751900926795776179
  9. Nie jest to pierwszy raz w jego historii. Okresy prosperity to czasy gdy był częścią Najjaśniejszej.
  10. Zauważ że ta wojna to nie jest wojna mas żołnierzy. Tu atak - obrona to są działania grup od kilku, kilkunastu do kilkudziesięciu żołnierzy w kilku lub kilkunastu pojazdach pancernych. Masakra takiej grupy bojowej to kilku zabitych i kilkunastu rannych, maksymalnie. Przy większych startach mamy wybicie GB. A nie każda akcja bojowa kończy się masakrą. Procentowe straty w jednostkach bojowych mogą być duże. Ale miesięczne straty w wysokości 20% stanu 60 brygad mających powiedzmy ok. 1500 żołnierzy w pododdziałach pierwszego rzutu (etat brygady jest dużo większy) to ok 18 tys. zabitych, rannych i pozostałe straty. To jest tylko moja opinia, ale ze względu na sposób prowadzenia walk, tj. małymi grupami mocno rozproszonymi w terenie, uważam że stary osobowe po obu stronach są relatywnie niezbyt duże. Noo czas robi swoje. Dzienne straty w wysokości kilkuset żołnierzy razy dwa lata to jest dużo.
  11. Ciekawe dlaczego? Wież że po Wielkiej Wojnie zwanej później I W.Ś. Polska zobowiązana była do wypłaty reparacji z terenów byłego cesarstwa A-W i Niemiec a będących terenem II RP po wojnie? I te reparacje płaciła. Szczęściem większość łaskawie nam anulowano (to tak z pamięci, mogę się mylić co do anulowania). Obecnie my sami sobie powinniśmy wypłaci reparacje z terenów III Rzeszy które obecnie są terenami III PR
  12. Tyle tytułem teorii. Potencjalny przeciwnik o tym wie i może się odpowiednio przygotować. Wojna to ogromny hazard. Jeśli coś może pójść niezgodnie z założeniami, to należy być przygotowanym na to, że właśnie tak będzie. Wojny z udziałem wojsk NATO podobnej do tej w Ukrainie wcale wykluczyć nie można.
  13. Co w przypadku hipotetycznej wojny NATO trwającej kilka lat? Przedwojenne "zapasy" pilotów i samolotów zostały wyczerpane. Do walki wysyłane są samoloty wojennej produkcji. Produkcja samolotów trwa powiedzmy kilkanaście miesięcy. Skąd brać dla nich nowych pilotów skoro proces ich szkolenia trwa wiele lat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie