Skocz do zawartości

Wojna w Ukrainie vol.9


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, karpik napisał:

Ile znajdą wymówek...?

"Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk zaproponował kanclerzowi Niemiec Scholzowi przekazanie Ukrainie 93 wielozadaniowych samolotów bojowych Tornado, które wkrótce zostaną wycofane z eksploatacji

„Mam kreatywną propozycję dla naszych niemieckich przyjaciół. Bundeswehra ma 93 wielozadaniowe samoloty bojowe Tornado, które wkrótce zostaną wycofane i zastąpione przez F-35. Chociaż to stary myśliwiec odrzutowy, wciąż jest bardzo potężny."

Super idea.

To są Tornada IDS, a nie ADV. One byłyby bardzo dobre do roboty nad Ukrainą.

Ale szkopstwo oczywiście wynajdzie milion sto fafnaście kruczków prawnych, żeby powiedzieć, że to "niemożliwe"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co jest w Mordorze?

Putin zapowiedział „pozytywną dynamikę” rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Naprawdę istnieje – w 2022 r. rosyjscy najeźdźcy byli niszczeni w tempie 340 osób dziennie, aw 2023 r. – już 570 osób dziennie.

„Angara maniak”, który zabił 80 osób, poprosił o pójście na wojnę na Ukrainę.

Cenny strzał, możesz stworzyć dla niego osobny Chikatilo PMC.

Szojgu, idąc za Prigożynem, zaczął werbować skazańców na wojnę na Ukrainie.

Czekamy, aż ci dwaj zaaranżują między sobą walki o pozostałych więźniów.

Chcą tworzyć filie rosyjskich uczelni za granicą „biorąc pod uwagę sytuację geopolityczną”.

Czekamy na otwarcie uniwersytetów w Korei Północnej, Erytrei, Syrii i Afganistanie.

Wydadzą grę „Wasilisa i Baba Jaga” opartą na rosyjskich bajkach.

Głupcy Iwanushki, rzucajcie swoje bunkry-2 i Counterstrike, idźcie pluć w „grach zaciskowych”.

W rejonie Biełgorodu dowódca wysadził granat na terytorium jednostki.

Powodem jest „zdobycie autorytetu” wśród podwładnych. Wszystko skończyło się dobrze – trzech żołnierzy zginęło, co najmniej 10 zostało rannych.

Do Iranu trafią 24 myśliwce Su-35.

Prawdopodobnie w ten sposób Kreml opłaca drony szahidowe.

Były dowódca „Wagnerytów” uciekł do Norwegii i jest gotowy zeznawać przeciwko Prigogine'owi.

Andriej Miedwiediew uciekł pod ostrzałem straży granicznej po lodzie jeziora. Mamy nadzieję, że norweskie służby specjalne mają ochronę przed młotami kowalskimi.

Wynaleźli robota kumpla od picia, który może stukać szklankami.

Jest to szczególnie prawdziwe, gdy mężczyźni są masowo zabierani do pochówku. Kolejnymi rosyjskimi robotami będą leniwy robot leżący na kuchence i mąż-robot bijący żonę."

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Je....

Jedna potężna różnica...- nie mam pojęcia, ile ofiar cywilnych po stronie francuskiej pociągnął desant i późniejsze działania.


Ukraina straci setki tysięcy, jak nie miliony obywateli, a w przeciwieństwie do Francji, nie przesiedli rodaków z kolonii, patrz choćby Algieria i miliony Francuzów, i harkis... A liczby uciekinierów przed Moskwą z I połowy 2022, którzy realnie wrócą, także mogą nie powalać na kolana.

Na pewno te zjawiska społeczne będą bardzo ciekawe do obserwowania. Straty ludnościowe Ukraina będzie miała znaczące, bo już je ma choćby z powodu okupacji terenów, na których mieszka 9-10 mln Ukraińców, jak się szacuje i ci ludzie są w ruskich łapach, nie wyrwą się stamtąd.

Ilu Ukraińców wróci po wojnie do domów/byłych domów - nie wiadomo. Dużo będzie zależało od tego, jak wielką zrzutkę zrobi cywilizowany świat na odbudowę Ukrainy. Ale że będzie "Normandy case study" w kwestii tego, że wiele wsi i mieścin nie będzie odbudowanych po tej wojnie, bo nie ma co odbudowywać, tak bardzo jest to zrównane z trawą to tego raczej byłbym pewien.

Jak tak sobie biorę mapy wojskowe kampanii normandzkiej i sprawdzam czy poszczególne mieściny istnieją do dziś, to część istnieje, część nie istnieje bez żadnej informacji dlaczego, a część nie istnieje z informacją, że dana mieścina była kompletnie zrujnowana przez czołgi i zrezygnowano z jej odbudowywania. Myślę, że podobnie może być na Ukrainie po tej wojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

 

Ale szkopstwo oczywiście wynajdzie milion sto fafnaście kruczków prawnych, żeby powiedzieć, że to "niemożliwe"...

Tak jak z Leopardami 2 , że niby trzeba je przygotować , a to potrwa rok. Żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

Na razie w najnowszym amerykańskim pakiecie pomocowym są GMLRSy o zasięgu powyżej 200 km - cytat za M. Meissnerem.

PS

Sprawdziłem na mapie: Brakuje ok. 40 km do tego, żeby z prawobrzeżnego Dniepru dziabnąć Most Kerczeński tymi nowymi GMLRSami. Zachód jeszcze trochę się boi dziczy, ale może nadejdzie kiedyś czas i na ten most.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę , że po ostatnim ataku na Dniepr , w następnym pakiecie wsparcia pojawią się ATACAMSy.

Pewnie na zasadach jakie przedstawiło dowództwo Ukrainy: Władze w Kijowie mają jednak nowy pomysł. Jak donosi CNN, Ukraina oferuje Amerykanom pełną transparentność w wyborze celów dla pocisków ATACMS. Pentagon mógłby więc wetować cele wybrane przez ukraińskich dowódców, mając pełną kontrolę nad lokacjami wybieranymi do ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Cypis napisał:

Tak jak z Leopardami 2 , że niby trzeba je przygotować , a to potrwa rok. Żenada.

Sprawę niemieckich Tornad IDS dla Ukrainy też ciekawie będzie obserwować. To są wciąż bardzo dobre samoloty idealnie robiące w jajo wrogów używających ruskiego uzbrojenia p-lot. Udowodniły to RAFowskie Tornada IDS u Brytyjczyków oznaczane indeksem GR ("Ground attack - Reconnaissance). Obok F-15E to zawsze były najlepsze na świecie "interdictory", czyli samoloty z definicji skonstruowane i wyposażone do przenikania na najmniejszej bezpiecznej wysokości daleko za linie wroga i do niszczenia tam infrastruktury. W obu wojnach irackich te RAFowskie Tornada miały tylko jedną wpadkę (pudło w most w Falludży), ale poza tym spisywały się rewelacyjnie.

Inna sprawa, że z niemieckimi Tornadami IDS od bardzo wielu lat wiąże się duży skandal. One są tak słabo serwisowane na skutek braku pieniędzy na części zamienne, że lata ich ok. 20-30 proc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cypis napisał:

Myślę , że po ostatnim ataku na Dniepr , w następnym pakiecie wsparcia pojawią się ATACAMSy.

Pewnie na zasadach jakie przedstawiło dowództwo Ukrainy: Władze w Kijowie mają jednak nowy pomysł. Jak donosi CNN, Ukraina oferuje Amerykanom pełną transparentność w wyborze celów dla pocisków ATACMS. Pentagon mógłby więc wetować cele wybrane przez ukraińskich dowódców, mając pełną kontrolę nad lokacjami wybieranymi do ataku.

Chociaż najlepszą opcją byłoby produkowanie ATACAMSów bez oznaczeń (tak jak robi to Iran z dronami) i dostarczanie ich do Ukrainy jako wyprodukowane w Ukrainie  😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:classic_wink:

Nigdy się nie dowiemy - i bardzo dobrze - co jest teraz produkowane z uzbrojenia przez Ukrainę razem z byłymi demoludami, które obecnie są w NATO. Oficjalnie wiadomo tylko tyle, że coś w tej dziedzinie się dzieje. Nawet jeśli chodzi o drony dla Ukrainy to tylko jedna polska firma ujawnia się z tym faktem, a dwie inne polskie firmy, które też robią dobre i wcale niemałe drony dla Ukrainy żądają ciszy nad swoją działalnością. Nie sądzę, aby na tych dronach był nadmiar oznaczeń różnych części i podzespołów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Cypis napisał:

Tak jak z Leopardami 2 , że niby trzeba je przygotować , a to potrwa rok. Żenada.

Mamy jeszcze 232 PT-91 (za gen. Skrzypczakiem) i prędzej to one będą robiły robotę na Ukrainie i podratują sytuację sprzętową Ukraińców. Do tego mamy jeszcze 50 T-72 i to też trafi na Ukrainę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Gen. Kraszewski powiedział wczoraj coś niesamowitego, a przywiózł tę informację z Ukrainy: Dziennie na Ukrainie niszczonych jest średnio 10 tys. ukraińskich pick-upów wojsk stanowiących odpowiednik naszych WOT.

Lekcja dla polskich WOT.

10 tyś. dziennie? Coś pomieszałeś albo Generał słucha dziwnych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podejmuję się tego komentować. Też jestem wstrząśnięty tą liczbą. Gen. Kraszewski zdecydowanie podkreślał tę liczbę. Ci polscy generałowie, którzy są teraz komentatorami w mediach mają swoich wojskowych przyjaciół w Ukrainie, więc... każdy musi decydować, w co i komu wierzy.

Niemniej pamiętajmy, że Ukraińcy mają teraz 10 nowych brygad pseudozmechu opartych wyłącznie na jeepach i pick-upach, bo nic innego dla tych brygad nie ma. Do tego dochodzą grube dziesiątki innych, tzn. wcześniejszych brygad, które też używają jeepów i pick-upów. Może dzienne straty tych brygad sumują się dziennie do 10 tys. samochodów? Nie wiem. Zadziałałem tylko jak korespondent wojenny i powtórzyłem słowa generała WP, który wrócił z Ukrainy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Nie podejmuję się tego komentować. Też jestem wstrząśnięty tą liczbą. Gen. Kraszewski zdecydowanie podkreślał tę liczbę. Ci polscy generałowie, którzy są teraz komentatorami w mediach mają swoich wojskowych przyjaciół w Ukrainie, więc... każdy musi decydować, w co i komu wierzy.

Niemniej pamiętajmy, że Ukraińcy mają teraz 10 nowych brygad pseudozmechu opartych wyłącznie na jeepach i pick-upach, bo nic innego dla tych brygad nie ma. Do tego dochodzą grube dziesiątki innych, tzn. wcześniejszych brygad, które też używają jeepów i pick-upów. Może dzienne straty tych brygad sumują się dziennie do 10 tys. samochodów? Nie wiem. Zadziałałem tylko jak korespondent wojenny i powtórzyłem słowa generała WP, który wrócił z Ukrainy.

To jeszcze gorzej. Generał najpewniej nie zrozumiał co się do niego mówi. 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie