Skocz do zawartości

Haubica 122mm M 30, z długą lufą.


ptasznik

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Dywizja pancerna, więc 18 haubic w dywizyjnym dywizjonie artylerii i 12 dział odrzutowych i 10 bezodrzutowych w ?

Mamy jeden pułk zmechanizowany i ?

Tak, zgadza się, 18 haubic w trzech bateriach dah a w jedynym pułku zmechanizowanym 4 armaty 76,2 mm w "pułkowej" baterii artylerii plus po 3 armaty ZiS 2 57 mm i po 3 armaty bezodrzutowe w każdym batalionie tegoż pułku. I tutaj znowu nic nie wychodzi bo nie pasuje liczba dział, bo to właśnie te do niczego nie pasujące etaty pokojowe, jest 13 a na zdrowy rozum powinno być 12 jest 15 a na logikę powinno być 18 itd. Może powoli dojdziemy do sedna sprawy a to komplikuje jeszcze fakt istnienia w owych latach pododdziałów szkolnych które to także miały na stanie sprzęt, ciekawe co miało być z tym na czas "W", być może miał uzupełniać straty bojowe danej jednostki czyli coś na wzór pododdziału zapasowego.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ptasznik napisał:

Do początku lat 50-tych przeformowywano jednostki, wycofywano zużyty sprzęt, a  zakupy nowego były raczej minimalne.

Z tym wycofywanie zużytego sprzętu to też tak nie do końca (oficjalnie wycofano na przykład czołgi lekkie T-70, ale czy rzeczywiście je wycofano i zezłomowano jak można przeczytać w dostępnej literaturze  czy też przekazano do szkolnictwa, rezerwy czy KBW, wycofano też armaty ppanc. 45 mm i rusznice ppanc. aby następnie je z powrotem wcielić do służby jako zamienniki armat ppanc. większych kalibrów i brakujących granatników ppanc.), ściągano nawet wraki z pobojowisk i je remontowano a zakupy sprzęty "zza Buga" też były czynione, oczywista większe dostawy po 1950 r. związane były z wielkim planem rozbudowy liczebnej wojska tudzież uruchomieniem produkcji w zakładach krajowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Edmundo napisał:

Kogo to w ogóle interesuje, ha ha ha.

Nas ?Eeeeeeeeeeeeee, mnie?

 

Godzinę temu, Edmundo napisał:

Chyba nie tak do końca bo nigdy tychże armatohaubic MŁ-20 czyli wz. 37 nie zastąpiły

Zastąpić nie zastąpiły, ale wygląda że więcej nie kupiono, tylko właśnie D-1.

 

Godzinę temu, Edmundo napisał:

nie zastąpiły, te ostatnie wraz z innymi (haubice M-30 czyli wz. 38 122 mm oraz armaty A-19 czyli wz.31/37 122 mm) zmodernizowano w latach 80-tych nadając im oznaczenia kolejno wz. 37/85, wz. 38/85 i wz. 31/37/85

D-1 czyli wz.43 też modernizowano na wz.43/85.

 

Godzinę temu, Edmundo napisał:

wz. 37/85 służbę zakończyły "dłuuuuuugo" później po odstawieniu do hut "wunderwaffe" haubic D-1 czyli wz. 43 152 mm bo te jako pierwsze spisano ze stanu WP.

Pułk jako pierwsze wymienił na Goździki wszystkie M-30 wz.38/85 w obu dywizjonach, już od 1987 roku (wiosną jeszcze były), D-1 poszły z początkiem lat 90-tych w zamian za BM-21. Może wchłonięto 12 dywizjon artylerii rakietowej ? Jeszcze później Goździki zastąpiono w jednym dywizjonie Danami, a ostatnio w drugim Krabami.

 

1 godzinę temu, Edmundo napisał:

po odstawieniu do hut "wunderwaffe" haubic D-1 czyli wz. 43 152 mm

Tego nie wiemy.

Pamiętam zdjęcia z Żołnierza Polskiego ze złomowania T-54/55, SKOT-ów, M-30 wz.38, ale ani jednej D-1. Jeśli jak piszą na viki stanowiły uzbrojenie połowy każdego pułku, to gdzieś chociaż w tle powinny być widoczne.

Skrzyniowe Stary 66/660 też gdzieś zniknęły, a na przetargach były tylko z zabudową ''altankową''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Edmundo napisał:

Z tym wycofywanie zużytego sprzętu to też tak nie do końca

W latach 1945 - 1948 ogólna liczba wozów bojowych spadła o ponad 20 %, o 99 sztuk. Przy zakupie w latach 1947- 1948 44 sztuk sprzętu. Czyli ubyło 143 sztuki sprzętu czasu wojny.

Jaki był zakres procesu w artylerii ? Może mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Edmundo napisał:

oficjalnie wycofano na przykład czołgi lekkie T-70, ale czy rzeczywiście je wycofano i zezłomowano jak można przeczytać w dostępnej literaturze  czy też przekazano do szkolnictwa, rezerwy czy KBW

Część sprzętu zyskano z likwidacji jednostek szkolnych. Tak więc raczej w tym wypadku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Edmundo napisał:

wycofano też armaty ppanc. 45 mm i rusznice ppanc. aby następnie je z powrotem wcielić do służby jako zamienniki armat ppanc. większych kalibrów i brakujących granatników ppanc.), 

To bym dał do ZN.

Jeszcze bym tam dodał armaty pułkowe 76,2 mm wz.43 (OB-25 ?), je chyba zastąpiono w pułkach piechoty armatami dywizyjnymi ZIS-3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ptasznik napisał:

Zastąpić nie zastąpiły, ale wygląda że więcej nie kupiono, tylko właśnie D-1.

Kupiono, był artykuł o rozbudowie WP od 1950 r., tylko gdzie ? Poszukam, może znajdę tenże artykuł.

4 godziny temu, ptasznik napisał:

 

4 godziny temu, ptasznik napisał:

D-1 czyli wz.43 też modernizowano na wz.43/85.

Tego nie wiedziałem ale zapewne tak.

4 godziny temu, ptasznik napisał:

Może wchłonięto 12 dywizjon artylerii rakietowej

Zapewne tak plus bateria dowodzenia szefa artylerii.

4 godziny temu, ptasznik napisał:

Jeśli jak piszą na viki stanowiły uzbrojenie połowy każdego pułku, to gdzieś chociaż w tle powinny być widoczne

No właśnie, całkowita "wunderwaffe" oprócz Twojego tytułowego zdjęcia z 1969 r.

4 godziny temu, ptasznik napisał:

Skrzyniowe Stary 66/660 też gdzieś zniknęły, a na przetargach były tylko z zabudową ''altankową''.

Też o tym pisałem wcześniej, zwykłe "ciężarówki" były i się zmyły, chyba że zostały w miarę wprowadzania nowych Starów 266, przebudowane pod zabudowy specjalne ale nie wiem czy to miałoby sens, przecież większość była "zajechana" bo były przez długie lata "końmi roboczymi", część stała pod "chmurką" i też była taka sobie. A jakoś nie przypominam sobie abym widział skrzyniowe Stary 66/660 w "gospodarce narodowej" albo u użytkowników prywatnych (oczywiście po 1990 r.). Cywilne "państwowe" Stary 66/660 to jak pamiętam widywało się ale to były dźwigi albo koparki, chyba też w którymś z miejscowych (oczywiście w moim mieście) zakładów jeździło pogotowie techniczne, innych jakoś nie mogę skojarzyć. Jeden zakupiony od wojska Star 66 a może 660 (na pewno miał brezentowo-metalową kabinę) z "altanką" zakupiony przez ojca mojego kolegi "robił" za bar (bezalkoholowy oczywiście, tylko kiełbaski na gorąco z musztardą itd. hahaha) a potem poszedł na przysłowiowy "szrot" ale to inna bajka, taka z mojego podwórka?

4 godziny temu, ptasznik napisał:

Jaki był zakres procesu w artylerii ? Może mniejszy.

W 1949 r. były 144 armatohaubice 152 mm, 477 armat i haubic 122 mm (czyli wz. 31/37 i wz. 38), 634 armaty ZiS-3 76,2 mm, 245 "pułkowych" 76,2 mm, 48 armat ppanc. ZiS-2 57 mm, 432 armaty ppanc. 45 mm oraz 4 wyrzutnie BM-13. I teraz można to porównać z etatami dla wszystkich dywizji piechoty i zmechanizowanych oraz samodzielnych jednostek artylerii tworzonych od początku lat 50-tych, wyjdzie nam przybliżona liczna "nowego" sprzętu.

Polecam artykuł "Wojsko Polskie w czasie wojny koreańskiej" autorstwa Pawła Piotrowskiego opublikowany w Nowej Technice Wojskowej Nr 1/98 oraz świetną książkę tego samego autora "śląski Okręg Wojskowy. Przekształcenia organizacyjne 1945-1956" a także "Polskie Wojska Lądowe 1945-1960" Jerzego Kajetanowicza.A co do meritum spraw związanych z historią WP to zasadniczo interesują mnie lata 1918-1939, w mniejszym zakresie okres II wś oraz WP właśnie do lat 60-tych, co do ostatniego to powstało kilka fajnych, rzeczowych książek i artykułów.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do ówczesnych struktur organizacyjnych i związanego z tym "mętliku" to jak traktować uzbrojenie artyleryjskie każdej z trzech brygad przeciwdesantowych które sformowano w 1951 r. gdzie w brygadzie oprócz dwóch batalionów przeciwdesantowych (de facto "zwykłej" piechoty) był dywizjon artylerii i samodzielna bateria moździerzy czyli łącznie w brygadzie 9 armat wz. 31/37 122 mm (rozumiem że w dywizjonie artylerii, ale co i jak ? Trzy baterie po trzy armaty czy jedna bateria z trzema plutonami po trzy działony), 5 haubic wz. 38 122 mm (zapewne także w dywizjonie artylerii ale zawsze ówcześnie były cztery działa w baterii a piąta haubica gdzie ?), 9 armat 76,2 mm, 3 armaty 57 mm, 12 armat 45 mm (te ostatnie w dwóch batalionach przeciwdesantowych). Ale zapewne dywizjon artylerii składał się z dwóch baterii armat (po 4 armaty wz. 31/37 122 mm czyli 8 z 9) i jednej baterii haubic (4 haubice wz. 38 122 mm czyli 4 z 5) plus bateria szkolna (jedna armata 122 mm i 1 haubica 122 mm). Dodam iż każda z brygad po mobilizacji miała rozwijać bodajże dywizję przeciwdesantową. Przez krótki okres wszytki trzy brygady tworzyły Korpus Przeciwdesantowy. Tychże brygad nie można mylić z istniejącym ówcześnie 3 Batalionem Piechoty Morskiej bo to była jednostka "czysto" desantowa funkcjonująca w strukturze Marynarki Wojennej. I taki to jest właśnie problem którego chyba jeszcze nikt kompleksowo nie ogarnął w "konkretnej" opublikowanej monografii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Edmundo napisał:

Polecam artykuł "Wojsko Polskie w czasie wojny koreańskiej" autorstwa Pawła Piotrowskiego opublikowany w Nowej Technice Wojskowej Nr 1/98 oraz świetną książkę tego samego autora "śląski Okręg Wojskowy. Przekształcenia organizacyjne 1945-1956" a także "Polskie Wojska Lądowe 1945-1960" Jerzego Kajetanowicza.A co do meritum spraw związanych z historią WP to zasadniczo interesują mnie lata 1918-1939, w mniejszym zakresie okres II wś oraz WP właśnie do lat 60-tych, co do ostatniego to powstało kilka fajnych, rzeczowych książek i artykułów.

NTW mam (tylko żebym pamiętał gdzie co jest, nie mam rozpiski), Śląski w drodze, 4 DP też, Kajetanowicz przed nosem.

 

5 godzin temu, Edmundo napisał:

Kupiono, był artykuł o rozbudowie WP od 1950 r., tylko gdzie ?

Jednak.?

Kajetanowicz strona 246. 1950,52 i 54, razem 122 sztuki. Razem wsio 290.

Ta sama strona o 152 mm wz.43 (D 1). Instrukcję wydano w 1954.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie z prób ciągnika też 1954.

A co do wykazów/tabelek

D Zmech.  1957 - 70 dział polowych, 4 bezodrzutowe.

D Zmech. z końca lat 60-tych - 12 x 152 mm, 54 x 122 mm = 66 luf, czyli 2 + 9 baterii. 2 + 6 w pułku artylerii i po jednej w pułkach zmechanizowanych.

D Zmech. 1975 - 12 x 152 mm, 48 x 122 mm = 60 luf , czyli 2 + 8 baterii. Komu zabrali ?

D Zmech z końca lat 70-tych - 66 x 122 mm czyli 11 baterii. Gdzie się podziały 152 mm ? W połowie lat 80-tych w 4 D Zmech. było ich 12.

 

Widać że pułki artylerii miały po trzy dywizjony, w tym jeden miał dwie baterie. Tymczasem viki podaje w pułkach po dwa dywizjony, oba po trzy baterie. Dlatego do viki podchodzę z dystansem, chociaż czasami jest coś ciekawego. Podawany przy okazji pułków artylerii pluton plot 23 mm w czasie P nie istniał, przynajmniej w 22 pa, może był w pułku przeciwlotniczym z przydziałem na czas W ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeglądam "Polskie Wojska Lądowe 1945-1960". Faktycznie, na stronie 246 jest o zakupach armatohaubic, może pomyliłem to z jakimś artykułem. Dobry jest także artykuł Pawła Piotrowskiego "System obrony powietrznej Polski w latach 1945-58" opublikowany w NTW Nr 8/98. Polecam także książkę Tadeusza Kmiecika "Polskie lotnictwo wojskowe 1945-1962 " oraz dużo starsze ale sprawnie napisane opracowanie "Polska Marynarka Wojenna 1918-1980" autorstwa Czesława Ciesielskiego, Waltera Patera i Jerzego Przybylskiego. Dużo dobrych artykułów było także w starszych numerach "Lotnictwa Wojskowego" i "Morzach, statkach i okrętach" (nie kupuję tego od lat, więc nie wiem jak teraz) oraz "Poligonie" którego to już niestety nie ma. Monografie pułków lotniczych były także kiedyś w "Lotnictwie z szachownicą" (którego też nie kupuję od lat). Niestety archiwalnych numerów tychże "periodyków" już nie mam a szkoda, teraz bym chętnie wynalazł jakiś konkretny artykuł w temacie lat 50-tych. A co do WLU to tak jak pisałeś na forum dws (myślę iż to TY, nick taki sam), dobra była by seria dotycząca lat 1943-1989 ale to chyba nie osiągalne, wydawnictwo na lata no i gdzie to zmieścić. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, ptasznik napisał:

D Zmech.  1957 - 70 dział polowych, 4 bezodrzutowe.

D Zmech. z końca lat 60-tych - 12 x 152 mm, 54 x 122 mm = 66 luf, czyli 2 + 9 baterii. 2 + 6 w pułku artylerii i po jednej w pułkach zmechanizowanych.

D Zmech. 1975 - 12 x 152 mm, 48 x 122 mm = 60 luf , czyli 2 + 8 baterii. Komu zabrali ?

D Zmech z końca lat 70-tych - 66 x 122 mm czyli 11 baterii. Gdzie się podziały 152 mm ? W połowie lat 80-tych w 4 D Zmech. było ich 12.

No właśnie, tak patrząc na to to dalej nic się nie układa.

58 minut temu, ptasznik napisał:

Podawany przy okazji pułków artylerii pluton plot 23 mm w czasie P nie istniał, przynajmniej w 22 pa, może był w pułku przeciwlotniczym z przydziałem na czas W ?

Pewnie był całkowicie skadrowany, bo i po cóż miał być rozwinięty w strukturze pokojowej, ciekawi mnie jego zadanie, czy była to obrona plot. kolumn marszowych czy też bezpośrednia obrona plot. dowództwa pułku a może stanowiska szefa artylerii dywizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą miałem krótko, pożyczoną. Drugą kupiłem dużo później w antykwariacie.  Artykuł w ŻP to gdzieś w pierwszych latach 90-tych, a w nim informacja, że zostały wycofane na początku lat 90-tych właśnie  (dziwne, że na drugiej stronie jest o nowym mundurze wz. Puma, a te to przecież 1989, więc co to za nowość w czasie gdy o nim pisano).

19 godzin temu, ptasznik napisał:

D-1 poszły z początkiem lat 90-tych w zamian za BM-21. Może wchłonięto 12 dywizjon artylerii rakietowej ?

W książce o 5 pa jest o wejściu dar w miejsce trzeciego dywizjonu haubic 152 mm, w 1990 roku.

Jednym słowem tajna broń, chyba o niczym innym nie ma tak skąpych informacji.

 

Edytowane przez ptasznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2020 o 12:53, hipolit-O4 napisał:

Nie wiem czy z długimi lufami?122 podczas forsowania Nysy.Tabelka z ksiązki "Szlakem 37 pal."wydanej przez wydawnictwo MON w 1965r.

Haubica.jpg

Słowo klucz ? 7 brygada artylerii haubic.

-------------------------------------------------------------

2 Dywizja Artylerii;

6 Brygada Artylerii Lekkiej; 43, 45 i 47 pułki artylerii lekkiej, jak każdy pal, razem 36 haubic 122mm i 72 armaty 76,2 mm.

7 Brygada Artylerii Haubic; 44, 47 i 50 pułki artylerii haubic, każdy po 5 baterii (1 dyw. - 3,  2 dyw. - 2) po 4 lufy, razem 60 haubic 122 mm.

8 Brygada Artylerii Ciężkiej; 1, 2 i 3 dywizjon, każdy po 3 baterie po 4 lufy, razem 36 haubicoarmat 152 mm.

---------------------------------------------------------------------

16 - 17 kwietnia 1945 7 BAH (bez 44 pah) w składzie pułkowych i dywizyjnych grup artylerii 8 i 9 Dywizji Piechoty. Czyli akurat 40 luf  122mm z 47 i 50 pah.

Tabelka dotyczy 8 DP, może 20 luf 122 mm z 44 pah był przy 9 DP ?

-------------------------------------------------------------------------

W tych samych dniach 6 BAL i 8 BAC wspierały atak w składzie armijnej grupy artylerii.  >>AGA<<

AGAPlot (dlaczego Plot ?) czyli 18 luf 152 mm z 8 BAC i 36 luf 72,6 mm z 6 BAL.

Tabelka dotyczy 8 DP, może 18 luf 152 mm z 8 BAC oraz 36 luf 76,2 mm i 36 luf 122 mm z 6 BAL było w pasie 9 DP ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książce "Polskie Wojska Lądowe 1945-1960" w tabeli znajdującej  się na str. 249 według stanu na dzień 31.12.1954 r. w WP było 50 haubic wz. 43 152 mm. Być możliwe iż było tylko tyle i więcej nigdy nie dokupiono. I tu "Eureka", wszystko się zgadza co do dwóch baterii po 6 haubic w dah każdego z czterech pułków artylerii wchodzących w skład 2, 4, 8 i 12 DZmech. oczywiście po reorganizacji tychże i wycofaniu z ich składu armat 85 mm a więc mowa o latach 1972/1973 i później (aż do początku lat 90-tych i wycofania tychże haubic). Łącznie 4 dywizjony po 12 haubic=48 haubic plus 2 w szkolnictwie (rezerwie)=50 haubic wz. 43 w WP (od lat 50-tych do 90-tych). To samo dotyczy lat 50-tych czyli dywizjonów w składzie istniejących ówcześnie Brygad Artylerii Haubic w składzie  to których były między innymi cztery dywizjony po 12 haubic wz. 43 152 mm a więc 48 haubic plus 2 w szkolnictwie (rezerwie). Tylko dalej nie znajdujemy odpowiedzi gdzie były w latach 60-tych ale możliwe że w tych trzech ostałych się (samodzielnych "okręgowych") Brygadach Artylerii Armat (15 BAA w 1967 r. przemianowana na 1, 5 BAA i 6 BAA) wraz z haubicoarmatami wz. 37 152 mm i armatami wz. 31/37 122 mm. Grunt że zostały uwiecznione z polskim "Maultierem" (Mułem) czyli prototypem ciągnika półgąsienicowego SG-10 na bazie podwozia rzeczonego ex-niemieckiego "Maultiera" i polskiego Stara 20, niestety (a może i dobrze) nic z tejże hybrydy nie wyszło, poza prototypem. No i tytułowe zdjęcie z defilady z 1969 r., dalej tylko ciemna...nocka. 

A o rzeczonej "wunderwaffe" może coś konkretnego będzie w książce  "Artyleria polowa Wojska Polskiego 1943-2018" wydanej bodajże w 2019 r., "środka" tejże książki nie widziałem ale chyba się skuszę na zakup, tym bardziej iż cena przystępna i po spisie treści dobrze się "zapowiada". Fajne i bardzo dobrej jakości fotografie pojazdów samochodowych i wozów bojowych są w książkach Tomasza Szczerbickiego a zwłaszcza w "Pojazdach Ludowego Wojska Polskiego" oraz "Czołgach i samobieżnych działach pancernych Wojska Polskiego 1919-2016" bo te pozycje dotyczą poruszanego w tymże wątku tematu.

Co do "pogmatwanych" struktur organizacyjnych to polecam także wyśmienity artykuł Jerzego Kajetanowicza "ZWIĄZKI TAKTYCZNE I ODDZIAŁY POLSKICH WOJSK PANCERNYCH I ZMECHANIZOWANYCH W LATACH 1945-1970 ZMIANY ORGANIZACYJNE". 

Książkę "Prezentuj Broń" Janusza Magnuskiego posiadałem, wymieniłem ją ze trzydzieści lat temu (albo "ciut") więcej na kilka "Małych Modelarzy" jak pamiętam jednym z nich był numer z lat 70-tych Ciągnik artyleryjski "Mazur" który to zbudowałem (wyszedł nawet całkiem poprawnie) ale na armatohaubicę wz. 37 której to "wycinanki" były także w tym numerze sił już zabrakło?. Książka S. Pataja z 1975 r. jest na półce wraz z innymi z tejże jakby to powiedzieć serii, brakuje tylko "Wozów Bojowych" J. Magnuskiego, kiedyś nie do kupienia, potem w "erze internetu" chciałem kupić ale jak zobaczyłem niektóre ceny i stan zachowania (większość "obdarta" ale to nie dziwi) na Allegro to sobie odpuściłem, może kiedyś dokupię i to tylko "pro forma" aby dopełniła całości i z sentymentu bo nic odkrywczego tam niestety ale już nie odkryjemy. 

Kontynuujmy temat, albowiem ciekawy.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery dywizjony po dwie baterie, 48 + 2 w WSOWRiA ?

Dowódca baterii mówił nam, że są tylko dwa takie pułki. Może miał na myśli ŚOW, 4 i 2 DZmech? Może nie wiedział o ich obecności w 8 i 12 DZmech z POW ?

Z drugiej strony Kajetanowicz pisze o 12 haubicach w dywizji zmechanizowanej, ale może tych I i II rzutu (bez 1 DZmech) ? III rzut i rezerwowe tylko 122 mm wz.38. To by tłumaczyło opis,  że pod koniec lat 70-tych 66 kalibru 122 mm - takie małe niedopatrzenie.

Viki podaje dywizjon 18 sztuk 152 w każdym pułku dywizyjnym, przy czym pułki mają po dwa dywizjony ( poza 4 i  chyba 8 DZmech), w przypisach powołując się na Kajetanowicza. Zgupieć można. Uświadamiam właśnie sobie jak jeszcze bardziej nie lubię viki.

---------------------------------------------

290 armatohaubic 152 mm (ostatni zakup 1954), 70 armat 122 mm (wojenne plus kilka) , 50 haubic 152 mm wz.43 ( 1954) - to by była cała artyleria ciężka do czasu wprowadzenia Danek ?

Edytowane przez ptasznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Cztery dywizjony po dwie baterie, 48 + 2 w WSOWRiA ?

Te 2 zapewne tak jak napisałeś w cytowanym fragmencie.

 

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Z drugiej strony Kajetanowicz pisze o 12 haubicach w dywizji zmechanizowanej, ale może tych I i II rzutu (bez 1 DZmech) ? III rzut i rezerwowe tylko 122 mm wz.38. To by tłumaczyło opis,  że pod koniec lat 70-tych 66 kalibru 122 mm - takie małe niedopatrzenie.

Też tak myślę

 

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Viki podaje dywizjon 18 sztuk 152 w każdym pułku dywizyjnym, przy czym pułki mają po dwa dywizjony ( poza 4 i  chyba 8 DZmech), w przypisach powołując się na Kajetanowicza. Zgupieć można. Uświadamiam właśnie sobie jak jeszcze bardziej nie lubię viki.

Na Koleżance Viki dawno już przestałem polegać, ale ogólnie to (tak jak wczesniej napisałeś) można tam znależć ciekawe info

Godzinę temu, ptasznik napisał:
Godzinę temu, ptasznik napisał:

Dowódca baterii mówił nam, że są tylko dwa takie pułki.

A cóż więcej mógł powiedzieć, zwłaszcza chłopakom z zsw, może sam nic więcej nie wiedział albo powiedzieć nie mógł z przyczyn oczywistych. Kupa ludzi z zsw w tamtych czasach nie znała prawidłowej i oficjalnej nazwy swojej jednostki, normą było tylko posługiwanie się numerem JW (przykład mojego Ojca, w 1960 r. powiedzieli mu że  służy w pułku myśliwskim ówczesnych WLiOPL OK, a potem że  w jednostce szkoleniowej tychże wojsk). Znam przypadki "chłopów" co do dzisiaj (po wielu, wielu latach) opowiadają "kacpoły" w jakich to elitarnych jednostkach służyli a w trakcie dyskusji to wychodzi że to był pułk inżynieryjno-budowlany albo kompania ochrony czyli wartownicza. Oczywista nie ujmuję tu niczego i nikomu (każdy z nich swoje przeżył i chwała im za to), bo większość poborowych szła do wojska z "przymusu" i nie miała wpływu gdzie trafią ale kuriozum było twierdzenie pewnego mojego znajomego o tym że w latach 80-tych służył w Szczecinie w "niebieskich beretach" (sic !) czyli jak on to szumnie nazwał "szturmowym desancie morskim" (pomijam fakt iż w Szczecinie nigdy nie stacjonowały jednostki 7 DD czy też 7 BOW). Koronnym faktem na to było jego stwierdzenie iż do munduru polowego (w co osobiście nie wierzę) i "roboczego" nosił niebieski beret. Co do czego to wyszło iż niebieski a właściwie to granatowy beret nosił (oczywista do munduru roboczego) bo służył w kompanii remontowej jednego z tamtejszych pułków zmechanizowanych ale jak sam stwierdził kupę lat był święcie przekonany iż to był właśnie "desant morski" z racji tychże "niebieskich" roboczych beretów?.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Poligon Toruń 1986. Obozowisko sąsiadowało z placem zastawionym haubicami wz.38, było ich tam dobra setka. Mówiono, że to sprzęt brygady. Żadnej większej lufy.

Może dlatego że ówczesna 6 BAA miała wystawiać także rezerwową BAH a gdzieś ten sprzęt musiał przecież "biwakować".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Edmundo napisał:

 uwiecznione z polskim "Maultierem" 

tytułowe zdjęcie z defilady z 1969 r.

  "Prezentuj Broń" Janusza Magnuskiego 

Książka S. Pataja z 1975 r.

Plus ten kalendarzyk z 1987. Tego akurat nie mam.

Znalazłem jeszcze zeszyt z wypiskami z jakiegoś zapewne popularnego małego leksykonu uzbrojenia.

To tyle z lat służby.

------------------------

Po wycofaniu, jedna strona z ŻP z początku lat 90-tych.

Encyklopedia współczesnej broni palnej z 1994.

internet

-----------------------------------

W sumie żadnego poważniejszego opracowania. W sumie to 70 sztuk armat 122 mm też kiepsko, ale jakoś lepiej bo wojenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze taki zbiorek 16 kart - sowietskaja artilierija, Moskwa 1976, wielkość kart pocztowych, rzut z boku, góry i przodu. Nabyty na giełdzie staroci. Przedruki z tego były pod koniec lat 70-tych w ŻP, Broń LWP czy jakoś tak. Jest wz.38 i wz.43, obie w druku wyszły takie same, ale jest też skala liniowa, która pokazuje co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czołgi i samobieżne działa pancerne Wojska Polskiego 1919-2016" jak dla mnie mała wada, brak zdjęć samobieżnych dział plot. (tudzież jakichkolwiek wzmianek) bo w sumie przytoczone wcześniej przeze mnie tytuły publikacji Pana Tomasza Szczerbickiego można traktować jako albumy z minimalną ilością informacji, ale może taki był zamiar Autora aby pominąć właśnie samobieżne działa plot. Ale ogólnie warto nabyć, polecam.

1 godzinę temu, ptasznik napisał:

Pewnie któryś Poligon ?

Hej, poszukaj albo wyszukaj, znajdziesz ?.

1 godzinę temu, ptasznik napisał:

Też taki miałem.?

Taki to miał każdy do "roboczego", hahaha Ale tak teraz pomyślałem czy na przykład w zmechu albo w pododdziałach ochrony były wydawane sorty "robocze", zasadniczo to ubrania robocze były dla każdego żołnierza mającego styczność ze sprzętem (w inż.-bud. także)  ale co i jak, to do końca nie wiem.

Edytowane przez Edmundo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie