Skocz do zawartości
  • 0

Blok silnika


Roland777

Pytanie

21 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Odświeżam kotleta, niestety po wyczyszczeniu nie wyszły żadne numery. Szukałem jakiegoś punktu zaczepienia ale niestety nic. Czy jest w ogóle możliwe żeby tak duża cześć silnika nie miała numerow? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Znafcom? nie jestem ale

Taki blok i brak oznaczeń kojarzy mi się z IFA tam też odlewy były czyste tylko tabliczki znamionowe były do nich nitowane. 

Może to jakiś trop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocowanie na łapy mocujące ten silnik do ramy wskazuje (trójkątne nadlewy z trzema otworami na szpilki z obu stron karteru) że możne to być Fiat - lub jakaś licencja fiata.  Może to być blok do fiata 2500 - 2800.

tu masz zdj bloku do fiata 1100 z takimi mocowaniami pod łapy- lata produkcji tuz przed wojną i po wojnie jeszcze jakiś czas podobnym mocowaniem łap, ile wynosi rozstaw otworów pod szpilki w tych mocowaniach , dolnych szpilek ułożonych poziomo?

Fiat bił cechy w owalu z napisem w środku fiat, takie małe bicia, blok jest skorodowany ale dokładnie przeglądając cm po cm możne cos takiego zauważysz - BICIA nie nadlewy

Dodam że polski fiat 125 ma podobne mocowania

czensci układu napendowego fiat 1100 silnik i skrzynia 009.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukam tych bić i pomierzę te otwory na szpilki, może jakieś fotki wstawię po czyszczeniu i dam znać co i jak . Ten Fiat rzeczywiście podobny. Skok cylindra to się mierzy od tego brzegu przy zaworach do końca cylindra czy jakoś wcześniej? Pozdrawiam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam żadnych innych części do tego?. Z tego co się dowiedziałem od ludzi z tej wsi to, że sowieci jak wjechali to większość pojazdów na nadwoziu miała USA. Może to być trop. Mieli sprzęt przez ta umowę lend&lease.Takie luźne gdybanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2019‎-‎03‎-‎16 o 21:08, Roland777 napisał:

Robił za część fundamentu starego domu...

Ciekawe. Dla mnie nauczka, żeby w takim razie zjawiska tego typu obserwować. Dzięki za uświadomienie tego. Nie pomyślałbym, że takie rzeczy wtykano kiedyś jako wzmocnienie fundamentów. Nie tak dawno klient mojej firmy robił duży wykop przy ścianie starej kamienicy ledwo trzymającej się kupy i gdybym wiedział, że takie fanty mogą robić za część fundamentów to bym stał nad koparką nieustannie, a tak to tylko tam bywałem raz na kilka tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie