Skocz do zawartości

Historia Żyda, który został uratowany przez AK.


Rekomendowane odpowiedzi

niewygodne.info.pl piątek, 6.07.2018 r.

Historia Abrama Taubera - Żyda uratowanego przez AK, który po wojnie został szefem UB w Chodlu.

Ta historia pokazuje, że w sprawie relacji polsko-żydowskich - szczególnie w okresie powojennym - nie może być mowy o prostej, zero-jedynkowej narracji. Tak jak byli źli Polacy wydający Niemcom ukrywających się Żydów, tak i byli też ukrywający się Polacy mordowani przez komunistycznych oprawców, wśród których większość stanowili Żydzi. Abram Tauber w czasie wojny był ukrywany przez żołnierzy Armii Krajowej. Gdy wojska radzieckie pojawiły się w okolicach Lublina przeszedł na ich stronę. Wkrótce później został szefem UB w Chodlu i osobiście zamordował 4 żołnierzy AK.

Abram Tauber z racji swojego żydowskiego pochodzenia nie miał łatwego życia pod niemiecką okupacją. Musiał się ukrywać. Pomagali mu w tym żołnierze AK pod dowództwem majora Hieronima Dekutowskiego (ps. apora"). Wiele razy mógł on liczyć na schronienie w lokalizacjach kontrolowanych przez aporczyków".

W drugiej połowie 1944 roku, kiedy żołnierze sowieccy opanowali tereny Lubelszczyzny, Tauber postanowił przejść na ich stronę. Uznał, że zagrożenie dla jego życia będzie dużo mniejsze, gdy przedostanie się na tereny, z których Niemcy zostali wyparci.

Już na początku 1945 roku Tauber zostaje mianowany dowódcą posterunku MO i szefem UB w miejscowości Chodel. Jako szef tej komunistycznej jednostki skontaktował się on z czterema żołnierzami AK, których znał z okresu ukrywania się przed Niemcami (jeden z nich miał go ratować bezpośrednio). Żołnierze ci poszli na spotkani zupełnie dobrowolnie i bez broni. Nie wykluczone, że byli przekonani, iż uratowany przez nich wcześniej Tauber będzie chciał się wobec nich jakoś odwdzięczyć, postawi wódkę czy też udzieli kilku dobrych rad na nową rzeczywistość.

Co się okazało w rzeczywistości? Spotkanie z Tauberem było klasyczną UB-ecką zasadzką. Tauber kazał ich najpierw związać drutem kolczastym, a następnie osobiście wszystkich zastrzelił.

Na wieść o tym do konspiracji postanowił wrócić Hieronim Dekutowski (apora"). Zorganizował on grupę kilkudziesięciu polskich żołnierzy i - w ramach odwetu za czyn Taubera - w nocy z 5 na 6 lutego 1945 r. rozbił on posterunek MO/UB w Chodlu. Grupa Dekutowskiego nie znalazła jednak na miejscu Taubera. Według relacji jednego z zaporczyków" Stanisława Wnuka (ps. Opal") Tauber został wkrótce przeniesiony do szczecińskiego UB. Finalnie miał on później wyemigrować do Izraela.

Wrzucam ten kamyczek do ogródka", aby pokazać, że - wbrew temu co twierdzi instytut Yad Vashem - historię antysemityzmu i antypolonizmu mogą się czasem przenikać i przeplatać. Abram Tauber był niewątpliwie ofiarą antysemickiej polityki nazistowskich Niemiec. Gdy jednak tylko nadarzyła się ku temu okazja został funkcjonariuszem zbrodniczego reżimu, dla którego wrogiem numer 1 byli walczący o wolność Polacy.

Źródło: Hieronim Dekutowski apora" (Historycy.org)
Źródło: Wymiar sprawiedliwości antykomunistycznego podziemia zbrojnego w Inspektoracie AK-WiN Lublin 1945-1947 (bibliotekacyfrowa.pl)
Źródło: Hieronim Dekutowski (Wikipedia)

http://niewygodne.info.pl/artykul9/04474-Historia-Abrama-Taubera.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział ojciec wszystkich trolli, może byś tak czasem na swoje teksty spojrzał trochę mniej subiektywnie. W moim oku źdźbło dostrzegasz a w swoim belki nie zauważyłeś, wasza trollowska mać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i masz. Twoja ostatnia wypowiedź wyczerpuje w całości znamiona czynu zabronionego określanego mianem trollingu.

Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych, polegające na celowym wszczynaniu kłótni.

O żesz ty. Popraw się, bo ksiądz ci nie da rozgrzeszenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była jeszcze gra w Żyda, polegająca na wbijaniu scyzoryka w ziemię, gdy nóż trafił w kamień, mówiło się Żyd i miało się dodatkowy rzut. I wszystko było z małej litery, ech człowiek był niewykształcony i nieświadomy znaczenia dużych liter w języku ojczystym, a co ciekawe w ogóle mi to nie przeszkadzało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojtam ojtam zaraz wszędzie ten +"... Nie zaden +" ani -" trylko ignorancja albo ślepota i tyle. Była jest i zawsze będzie i do tego będzie się miała dobrze:) Temat z interii nie nowy i dla tych co sie odrobinę chocarz interesuja historią znany doskonale. A swoja droga nic nadzwyczajnego. Kazde wojsko tak robiło, robi i robić będzie, obojętnie czy się to kumuś podoba czy nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wirakocza (500 / 6) 2018-07-19 08:46:49

a dzisiaj dzieci, wnuki tych z gangów ośmiorniczki jedzą, biorą udział w dzikiej reprywatyzacji, roztrwonili majatek po PRL, no i bronia demokracji i konstytucji....... "

Z ciekawości- ile kosztuje kg ośmiorniczek, a ile minuta nagranych rozmów z nowego muzeum?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rokita6661 (124 / 12) 2018-07-19 08:31:00

Temat z interii nie nowy"

Pewnie, że nie nowy. Tylko jak umiera ci ktoś bliski, to nie piszesz, że była stara i w brudnej sukience. Na Wołyniu, też różne rzeczy się działy, ale bezmiar okrucieństwa i cierpienia jest tak wielki, że nie jest istotne, nie równoważy tego fakt, że ktoś komuś ukradł grabie. Podobna historia jest z PW. Tu nie chodzi o ignorancję czy ślepotę, tu chodzi o przyzwoitość i szacunek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyzwoitośc i szacunek zostaw tym razem z boku, bo to sprawy oczywiste. Tu chodzi o to, ze nowe tendencje sa takie, ze my to jesteśmy kryształowi i cudowni i wpsniali i normalnie rycerze w srebrzystych zbrojach takich że Ironaman wymięka... i niektórzy się dziwią potem, ze tak nie jest. Że i my - tak jak kazdy- ma za uszami swoje. Jakiś czas temu do pracy przynosiłem koledze który pochodzi z USA i co tu kryc jest synem Narodu Wybranego opracowania dotryczące żagwi i 13 i ogólnie powstania w gettcie. Dla niego była to kompletna nowość. Tak samo dla wielu naszych:)
nowością raptem stał się fakt, ze my to nie tacy kryształowi wcale,albo właśnie wprost przeciwnie - my to same ideały tylko nas oczerniają. O to chodziło w mojej wypowiedzi.

A co do tematu samego wątku, czyli Zyda uratowanego przez AK... Znałem kiedys takiego pana, który był systemowym antysemitą, bo nie mógł wybaczyć Żydom bierności i poddania się losowi i komunistycznego spaczenia. Zawsze o to sie spierał ze swoim przyjacielem, z którym dzielił się jednym kocem w lesie, z którym razem dostali wyrok śmierci w latach 50-ych i z którym wspólnie budował PKiN w ramach socjalistycznej resocjalizacji. Ten facet przed wojna nazywał się Abraham Zelwer (moge to napisac, nie obrazi sie na pewno) a po wojnie Andrzej Zelwerowicz, Kolejny Żyd uratowany przez AK... Tyle ze inny niz Tauber.

O to mi chodzi i zawsze to podkreslam na tym forum, ze gdy rozum spi i budza się demony nikt nie jest kryształowy, w gruncie rzeczy dobrem staje się czasem wybór mniejszego zła - mniejszego ale zwykle jednak zła.


Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fala- pamiętaj

To jest mój kraj
Bo tu się urodziłem
I tutaj pewnie umrę
Ale dlaczego mam się cieszyć z tego
Że to jest mój kraj
Bo tu się urodziłem
I tutaj pewnie umrę
Ale dlaczego mam się cieszyć z tego
Że to jest mój kraj
Bo tu się urodziłem
I tutaj pewnie umrę
Ale dlaczego mam się cieszyć z tego
Że to jest mój kraj
Bo tu się urodziłem
I tutaj pewnie umrę
Ale dlaczego mam się cieszyć z tego, że...
To jest mój kraj!

http://www.youtube.com/watch?v=WIl5BcWpq4Q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie