Polskie Pociągi Pancerne okiem korespondentów wojennych.

[Krzysztof115]

Przeglądałem dokumenty ze strony CAW-u w sieci, ale go nie znalazłem. Czy zechcesz podać jego sygnaturę? Ubolewać należy, że te dokumenty są zamieszczane w marnej jakości, a przecież to nasza historia.

[formoza58]

Zawstydziłeś mnie. Przyznam szczerze, że kiedyś wpadłem na stronę CAW i bez notowania sygnatur wpadłem w wir" poszukiwań zupełnie po amatorsku. Wejdź w dokumenty Grupy Północ", dużo nie ma, lub są nieczytelne. W moim przypadku efekt był taki, że jak cały roztrzęsiony do wiedzy wpadłem, to po kilku godzinach z lekka zdegustowany wypadłem. Przyczyna? Właśnie marna, zniechęcająca jakość.

[Krzysztof115]

Dziękuję za informacje. Ja tak samo zrobiłem- i mocno zdegustowany zrezygnowałem z dalszych poszukiwań. A można by było w oparciu o te dokumenty w dobrej jakości" napisać kilka prac magisterskich np: Artyleria w III Powstaniu Śląskim".

[Krzysztof115]

Por. Franciszek Henryk Tuchołka był w 1920 r. dowódcą pociągu pancernego P.P.18 Huragan".

[formoza58]

Ale tam istotnie jest Kopalnia Wiedzy". Zerkałem również w artylerii, szukając o PP, ale to nie na moje oczy :-(
I szukając materiałów o Oszkowych Zuchach" nie znalazłem choćby śladu.

[Krzysztof115]

W Nowym Jorku trochę lepiej, ale dużo istotnych dokumentów nie zostało zeskanowanych lub udostępnionych (np.lista rannych i zabitych jednego ze śląskich pociągów pancernych).

[formoza58]

No tak, na takiej jakości materiału aż miło, ale jak wspomniałeś brak udostępnienia do wielu. W Londynie, oprócz wspomnianych przez Ciebie, przeszkody z kolei natury finansowej przy próbach pozyskania. Echch, i straszno i smieszno...

O, znalazłem w starym folderze przypadkiem taką fotografię. To chyba Hallerczyk"?

[Krzysztof115]

Tak, wrak Hallerczyka" odzyskany we wrześniu 1920 r.

[Krzysztof115]

Mieliśmy wtedy miny??

[Edmundo]

Co do min to raczej był to jakiś" improwizowanych ładunek a po prostu użyto takiego nazewnictwa.

[MarekA]

Mina to szerokie pojęcie. Mina to także ładunek, który ma za zadanie coś zniszczyć. Podkopy i zakładanie min z prochu czarnego robiono od początku jego wykorzystania na wojnie.

[Edmundo]

I to własnie miałem na myśli.

[Krzysztof115]

Jednak znalazłem informacje-lato 1920 r.-mina automatyczna przeciw pociągom pancernym- zbudować, celem wypróbowania". Może coś na ten temat w nowym tomiku WLU?

[Krzysztof115]

Likwidacja wagonu, jako zniszczony.

[Krzysztof115]

Przepraszam, szkoda, że nie polskie.

[Krzysztof115]

2.

[Krzysztof115]

3.

[Krzysztof115]

W Krakowie w 1920 r.

[MarekA]

Miny samoczynne są opisane w Instrukcji saperskiej niszczenia z 1931r.
http://zbrojownia.cbw.wp.mil.pl:8080/dlibra/docmetadata?id=6677&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=

[formoza58]

:-) Krzysztof, powinieneś raczej przeprosić za tajemniczy chaosik, jaki wrzuciłeś odnośnie ck. pp. Po pierwsze czytelnik chcąc znależć ten numer Nowości..." choćby powiększał wrzutkę tytułówki nie domyśli się, że chodzi o 1915 rok. Artykuł również można było przedstawić w całości, lub choćby zdjęcie samego pociągu ( bardzo zresztą ciekawego i rzadkiego). W końcu z podobnego składu powstały Śmiały" i Piłsudczyk". A tak wyszło trochę takie chaotyczne blebleble".

[formoza58]

... i w istocie wrócili zwycięzcy i w promieniu chwały ;-)

[Krzysztof115]

Fakt, przepraszam, trochę mnie poniosło", bo akurat przeglądam książkę o maszynach pancerno-kolejowych".
Stare czasopismo: Nowości Illustrowane", Kraków, 20 luty 1915 r., Nr 8.

[formoza58]

A swoją drogą, myślałeś o nowym wątku poświęconym PP trzech naszych zaborców w latach 1914- 1918. Idąc przecież drogą myślową i motywacją ludzi fascynujących się lub występujących w Rekonstrukcjach w mundurach ck, pruskich i rosyjskich, to uświadamiam sobie, że na pokładach tych PP służyli również Polacy...

[Krzysztof115]

Pomysł dobry, ale mam chroniczny brak czasu, a praktycznie to są 3 wątki i to bardzo obszerne- temat zeka" 500 zdjęć.

[formoza58]

W tych wątkach o polskich PP, to właściwie full, zaczynają się repleye. Oczywiście nowości i nieoczekiwanki" będą tam wpadać, ale to już nie będzie lawa"...