Dawid1988 Napisano 3 Marzec 2018 Autor Napisano 3 Marzec 2018 tak jak w moim poprzednim wątku związanym z tą furażerką, poproszę o wycenę, ile może być warta
abcd Napisano 4 Marzec 2018 Napisano 4 Marzec 2018 Co to za wzór orła na furażerce bo wygląda na produkcję seryjną ,czy figuruje w Polskie orły do czapek 1939-1945" T.Zawistowskiego ? pytam z ciekawości a obecnie nie dysponuję tą publikacją.
Dawid1988 Napisano 4 Marzec 2018 Autor Napisano 4 Marzec 2018 Nigdzie nie mogłem znaleźć tego wzoru. Przejrzałem już naprawdę sporo ale tego wzoru nie znalazłem.
Jedburgh_Ops Napisano 4 Marzec 2018 Napisano 4 Marzec 2018 Zauważmy, że na orle doszło do nieuprawnionego naruszenia godła państwowego RP (jednego z jej godeł) poprzez ocechowanie go symboliką E.S.". A takich rzeczy robić nie wolno, bo nie ma zabaw z symbolami przynależności państwowej i do sił zbrojnych.I na takie coś żaden organ PSZ ani rządu RP w Londynie nie wydałby zgody. Dlatego orzeł pochodzi najprawdopodobniej z takiej samej produkcji, jak wiele odznak USAAF bazujących w Wielkiej Brytanii, czyli jest to rzecz zrobiona przez medalierów brytyjskich. Produkcja akcesoriów mundurowych dla USAAF szła w Wielkiej Brytanii pełną parą to zrobienie polskich orłów lotniczych z wygrawerowanym E.S." nie było żadnym problemem.
Jedburgh_Ops Napisano 4 Marzec 2018 Napisano 4 Marzec 2018 PS.Ten orzeł wojsk lotniczych II RP może nie być żadnego wzoru. Bardzo różnie bywało z brytyjskimi medalierami pracującymi dla niebrytyjskich sił zbrojnych. Niektórzy medalierzy bardzo drobiazgowo trzymali się przepisowych wzorów odznak, inni potrafili trochę popłynąć" i wtedy ogólna symbolika danej odznaki była w zasadzie w porządku, ale w szczegółach już nie za bardzo.
Dawid1988 Napisano 3 Marzec 2018 Autor Napisano 3 Marzec 2018 tak jak w moim poprzednim wątku związanym z tą furażerką, poproszę o wycenę, ile może być warta
Czlowieksniegu Napisano 3 Marzec 2018 Napisano 3 Marzec 2018 Musi Fora pomyliłeś...Nie koniecznie mile jest widziana wycena, zwłaszcza jeśli wcześnie identyfikacją przez Użytkowników była poprzedzona.
Jedburgh_Ops Napisano 3 Marzec 2018 Napisano 3 Marzec 2018 A poza tym nikt przy zdrowych zmysłach nie podejmie się wyceny. Rynek militariów jest kompletnie irracjonalny. Wszystko zależy wyłącznie od tego, na kogo trafi się na aukcjach. I wszystko zależy od dnia. Jednego dnia ta sama rzecz może kosztować mało; innego dnia ta sama rzecz może osiągać równowartość samochodu. Nie policzyłbym, ile znam takich numerów.
Dawid1988 Napisano 5 Marzec 2018 Autor Napisano 5 Marzec 2018 Tylko zapomniałem sprostować- ten skrót E.S. został wydrapany przez kogoś, to nie są bicia. Orzeł nie ma na rewersie żadnych znaków, jedynie guziki przednie
Jedburgh_Ops Napisano 3 Marzec 2018 Napisano 3 Marzec 2018 Dawid,Wiem, jaka jest możliwa cena do osiągnięcia na amerykańskim eBay, ale nie chcę, żeby R-ka po Ciebie zaraz przyjechała do ataku serca. Masz Holy Grail" i tego na razie się trzymaj.Moja rada - jeśli chcesz to sprzedać to wyłącznie na amerykańskim eBay, bo tylko tam są szaleńcy-kolekcjonerzy z gatunku cena nie gra roli". Tam, jak gość chce coś mieć to będzie to miał. Nie ma takich abstrakcyjnych pieniędzy, jakich tam się nie płaci w sekcji amerykańskich militariów z II wojny.Tajemnica sukcesu zależy wyłącznie od Ciebie. Jeśli dasz bardzo solidny opis do aukcji (na czele z idealnym tytułem aukcji), co najmniej taki, jaki ja Ci zrobiłem w wątku identyfikacji, to będziesz mile zaskoczony ceną, jaką ludzie wylicytują.Musisz zrobić tak, żeby do Twojej aukcji zlecieli się kolekcjonerzy Eagle Squadrons i żeby poszła po sieci fama, że jest na aukcji nowy unikat z tego zakresu tematycznego. A Ty masz unikat nad unikaty.Amerykanie kochają Eagle Squadrons tak jak kochają Flying Tigers. W obu przypadkach tym jednostkom towarzyszy nimb, kult i kompletny odlot cenowy na militaria tych jednostek.
Dawid1988 Napisano 5 Marzec 2018 Autor Napisano 5 Marzec 2018 Dodam że są tak jakby ślady podpisu od wewnętrznej strony napisane jest atramentem bardzo słabo widoczne F i obok jest wyraźne A widać że to pismo odręczne.
Jedburgh_Ops Napisano 5 Marzec 2018 Napisano 5 Marzec 2018 @ Dawid1988 2018-03-05 10:02:19 ten skrót E.S. został wydrapany przez kogoś_____Czyli nic nowego pod słońcem, jeśli chodzi o obyczajowość amerykańskich sił zbrojnych czasu II wojny. Tworzenie odznak wojskowych typu unauthorized" to ówczesna norma. Wręcz z (zakazanym przecież) nawiercaniem odznak i dodawaniem do nich np. akcesoriów przyporządkowanych wyłącznie do odznaczeń i baretek. Nikt tego nie gonił, więc wojo majstrowało przy narodowej symbolice wojskowej obwarowanej prawnie z zakazem jakichkolwiek przeróbek. Takie to były czasy.
Jedburgh_Ops Napisano 5 Marzec 2018 Napisano 5 Marzec 2018 Dlaczego pierwsza część tego wątku została wyrzucona do działu Dołek"?Moderatorzy - normalni Wy jesteście? Coś tam złego się działo, nie merytorycznego? Po to człowiek traci czas i wygrzebuje unikatowe informacje, żeby to lądowało w śmietniku?
Jedburgh_Ops Napisano 3 Marzec 2018 Napisano 3 Marzec 2018 Jeszcze dwie rady:1. Daj na US eBay tu http://www.ebay.com/b/WW-II-United-States-Militaria/4716/bn_3112050?_pgn=1… taki tytuł aukcji:Ultra rare US Eagle Squadron Overseas Cap, Polish-born American, collectorꞌs Holy Grail2. Jeśli chcesz wycisnąć z tego przedmiotu maksimum finansowe to musisz w opisie aukcji albo jasno napisać wszystko o pochodzeniu tej furażerki (jak wszedłeś w jej posiadanie), albo zadeklarować, że poważnym licytantom odpowiesz na PM na każde pytanie o pochodzenie tego przedmiotu. A najlepiej, gdyby to jeszcze ktoś z UK uwiarygodnił. Nie wiem, skąd to masz, ale jeśli to pochodzi z czyjegoś domu, albo z antykwariatu w UK to zadeklaruj, że poważnych licytantów skontaktujesz z miejscem pochodzenia tej furażerki.Doradzam to z dwóch powodów:• polscy oferenci militariów mają złą opinię wśród amerykańskich kolekcjonerów;• podejrzenia o fake w przypadku unikatów to behawioralny standard amerykańskich kolekcjonerów, wietrzą fake we wszystkim.
Moskit1/2 Napisano 5 Marzec 2018 Napisano 5 Marzec 2018 Nie, o to chodzi żeby karma nie bardzo wiedziała o co halo :)Pozdro
Jedburgh_Ops Napisano 3 Marzec 2018 Napisano 3 Marzec 2018 Jeszcze mi się coś przypomniało.Bądź przygotowany, że w czasie trwania aukcji możesz być proszony o lekkie, albo prawie całkowite, odpięcie orła z furażerki i pokazanie jego rewersu. Będą chcieli zobaczyć:a) czy jest jakiś stamping?b) jaka tam jest patyna (maniakalny strach przed podróbką}.Jeśli to nie zniszczy zapięcia tego orła to sam sprawdź, czy rewers jest cechowany czymkolwiek - logotypem, nazwą producenta, numerem itp. Opisz w aukcji wszystko, co tam jest wybite, jeśli cokolwiek jest.
DETER Napisano 4 Marzec 2018 Napisano 4 Marzec 2018 No i zrobiliście człowiekowi armagedon w głowie tym świętym Graalem. Tylko po co? Furażerki nigdy nie sprzeda, bo każda cena będzie za mała, a może ktoś da więcej...A furażerka skończy w szafie. Komuś przekaże albo nie.
Pytanie
Dawid1988
tak jak w moim poprzednim wątku związanym z tą furażerką, poproszę o wycenę, ile może być warta
17 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.