sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Teściową mi obudzicie, a to zła kobieta jest bo cebulę do pierogów drobno kroi...
sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Lepiej do mnie wpaść, ogródek jest i basen grilla się zrobi a i gdzie polatać z kijem będzie a nie stare baby budzić...
vis1939 Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 jest i basen"a ryby i prąd da się podłączyć? U mnie ostatnio porobili zbiorników przeciwpożarowych w lesie, cudnie się pływa tylko trzeba żaby omijać i glony z uszu odwijać.Ale i tak to lepsze niż omijać morświny na uryno terapii w miejskim basenie:)
woytas Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Jak widzę to promile są nieodzownym elementem każdej dyscypliny hmm sportu.
vis1939 Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 No ba - http://www.runners-world.pl/dieta/Piwo-a-sport-Zakazany-owoc-czy-dobry-izotonik,5015,1
woytas Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Spoko - ja jeden element treningu odpuszczam czyli bieganie. Drugi czyli piwo wychodzi nawet nawet.
Hebda Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Sonic,bierz wedke i do mamusi..Tydzien temu bylem.Masa drobnicy jest,w sam raz na zywca.Gosciu co 15s wyciagal rybkeVis,jak sonic robi melanz to ogorami mozna mu stawik poglebic:)
sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 u mnie zakaz wybuhóf bo somsiedzi się bojo
Hebda Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Et,pomysla ze a pewno na wielkanoc strzelaja z kalichlorku" :)
vis1939 Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Sonic spokojnie, wezmiem z Hebdą kilka panzerfaustów i zrobim to ładunkami kumulacyjnymi precyzyjnie - czyli tak, że tylko rury w glebie pękną,a szyby tylko w piwnicach.
sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Jak dobrze przycelujecie to na Zakrzowie jest mrowie złomu w ziemi to może i pół lasu pójdzie do allaha
sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Fala może zahaczyć nawet o Yetiego norę...
woytas Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 Jeti jest w ciepłych krajach - bez internetu. I marudzi smsami, że mu gorąco i drogo i w ogóle foch :)Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 15:41 21-07-2017
sonicsquad Napisano 21 Lipiec 2017 Napisano 21 Lipiec 2017 mógł na koło pojechać podbiegunowe to by jak u siebie się czuł... wąsa by przymroziło, brodę szron zrosił a warkoczyk pleciony misternie przez małe łyse surykatki połyskiwał by maleńkimi diamencikami.... A tak krew pot i łzy...
woytas Napisano 22 Lipiec 2017 Napisano 22 Lipiec 2017 Dzisiaj jakoś zamilknął - jest szansa, że umarł :)
VVICIA Napisano 23 Lipiec 2017 Napisano 23 Lipiec 2017 sport zdrowym nie jest potrzebny , a chorym szkodzi.chodze w dresie .
ekstra_Rysiek Napisano 1 Grudzień 2017 Napisano 1 Grudzień 2017 Siłownia i bieganie. Wcześniej chciałem uprawiać jakieś sztuki walki ale ostatecznie pomysł umarł śmiercią naturalną:) Chociaż może jeszcze nie wszystko stracone i spróbuje w tym swoich sił
hipolit-O4 Napisano 1 Grudzień 2017 Napisano 1 Grudzień 2017 Lekarz lordozę polecił ćwiczyć.Zaordynował podnoszenie ciężarów 4x100.Pełną terapię muszę już rozkładać na dwa razy.
torba5 Napisano 1 Grudzień 2017 Napisano 1 Grudzień 2017 dzisiaj próbuję 2 x 100 plus 3 x 500 ale już może być ciężko :)
Jedburgh_Ops Napisano 5 Styczeń 2018 Napisano 5 Styczeń 2018 Szybownictwo, rower, ogólnorozwojówka z hantlami i ekspandorem (ale tylko w domu), żeby mieć zero brzuchola do rekonstrukcji historycznych, bo brzuchola nie toleruję.
vis1939 Napisano 5 Styczeń 2018 Napisano 5 Styczeń 2018 Brzuch w rekoko to podstawa, im bardziej wylewa się z za pasa tym lepiej.
Jedburgh_Ops Napisano 5 Styczeń 2018 Napisano 5 Styczeń 2018 No wiem, wiem :-)Reko bez brzuchola rekiem nieudanym.
diggerek Napisano 10 Styczeń 2018 Napisano 10 Styczeń 2018 Po 20 latach przerwy wróciłem do karate Shotokan.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.