kochanka komendanta Festung Breslau

[marecki.]

Ryszard Majewski w swojej książce Wrocław godzina 0 podaje informacje, że Herman Niechow negocjując warunki kapitulacji bardziej miał na uwadze los swojej kochanki niż żołnierzy z garnizonu. I jak to się dziś ma do zdania, że był to tak niezłomny dowodca ?
Jak dla mnie to zwykły dziwkarz I może kolaborant, bo kobieta ta była narodowości radzieckiej.

[marecki.]

po powrocie z niewoli predko napisal ksiazke z von Alhenem Festung Breslau I sie wybielil
Leutchen - czy u Glaisa w encyklopedi jest cos o tej kochance ?

[fala]

marecki, wymieniłeś tego von , jesteś pewien pisowni nazwiska?

[rs77]

Hans von Ahlfen

[Trooper85]

istniał most powietrzny łączący Wrocław z rzeszą..."

i obsługiwały go latające spodki V-7

Gądów i Strachowice w momencie kapitulacji były dawno rod kontrolą Rosjan, z lotniska" na pl. Grunwaldzkim wystartował jeden samolot (albo i żaden).

[Trooper85]

To teraz mi powiedz misiu puszysty jak się kogoś pakuje do samolotu, który nie ląduje? Tzn ja wiem, że się da i jak się to robi, a jak się to robiło w maju 1945?
Bo od zajęcia obu wrocławskich lotnisk w twierdzy nie wylądował żaden samolot. A przynajmniej nie wylądował w taki sposób żeby móc również odlecieć.

[marecki.]

w zadnej z tych wymienionych pozycji nie ma ani slowa o gustach Niechofa I jego radzieckich kochankach
wszyscy wyslawiaja tylko jaki to nie byl bohaterski obronca faszyzmu , ktory do samego konca szafowal krwia walczacych obu stron I tych co byli w niewoli
a gdy przyszlo do obgadywania warunkow kapitulacji to rozczulal sie nad losem swojej kochanki a nie zolnierzy , ktorzy zamiast wrucic do domow z wojny pomaszerowali na wschod

[Czlowieksniegu]

wirakocza (177 / 1) 2016-12-07 10:46:46

Zanim do Lotnictwa po...leci.

Widzisz- w paru miejscach wspominany jest Ju-52, który miał 10.IV.1945 zabrać z FB dwudziestu dwóch rannych. Tyle, że zazwyczaj wspomina się o tym dodając Wg nie do końca pewnych źródeł" lub Wg nie do końca sprawdzonych źródeł".

Lenia mam i nie chce mi się iść sprawdzić, czy A&N cokolwiek o tym wspominają- lepiej niech się Leuthen ruszy :-)

Jednym pewnym wylotem jest Stoch 156 z Hanke na pokładzie.



PS Marecki- wszyscy wyslawiaja tylko jaki to nie byl bohaterski obronca faszyzmu"
Nie bardzo rozumiem, kogo masz na myśli pisząc WSZYSCY. W część pamiętników z FB dość jasno jest napisane, że zmiana na miejscu komendanta wywołała popłoch i przerażenie wśród obrońców- domyślali się, że N będzie starał się do końca wypełnić rozkaz AH. Tyle, że od takiego stosunku jeszcze daleko do WYSŁAWIANIA jego bohaterstwa, już bardziej... bezmyślności i zaślepienia.

[Czlowieksniegu]

Ale czego....

Nie bez powodu Leuthena wywołałem do tablicy- ma dostęp do materiałów, o których my nawet nie wiemy :-( Wiesz- on trzyma na strychu np archiwum Werwolfu...

A jeszcze bardziej serio- HN, w swoich wspomnieniach nic o swoich stosunkach damsko-męskich nie pisze...
W tych książkach wspomnieniowych z FB, które u mnie na półkach stoją, także nic o upodobaniach HN nie ma...

Z drugiej strony zapewne można dotrzeć do wspomnień, z czasów uzgodnień kapitulacji, napisanych przez drugą stronę.

[marecki.]

wirakocza - chodzi mi tylko jak niemieckie ziomkostwa w bylym rfn gloryfikowali niechofa po wydaniu jego ksiazki festung breslal , w dupie mieli ze w wyniku ewakuacji zginelo prawie pol miliona dzieci , starcow I kobiet , w dupie mieli ze zniklo z powierzchni ziemi miasto
liczyla sie tylko faszystowska idea
a jak naprawde to jest ? sam widzisz , general martwi sie o kochanke , rzesza upadla