Traper7 Napisano 6 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 6 Kwiecień 2004 Bardzo pięknie napisane.I to by było na tyle w kwestii udowadniania kto miał rację. Dalsza dyskusja na ten temat jest bez znaczenia. Proponuje teraz koledzy skupić się na odkrywaniu nowych, mniej znanych faktów z działalności podziemia. A wszelkie posty typu: Łupaszko - bandyci, po prostu ignorować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yasioo Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 do pita ,bo zdaje się on pisał o możliwości kontaktu z gdańskim IPN:proszę o wysłanie namiarów mailowych do mnie na pocztę!!oczywiście jeżeli chcesz współpracować!!mam bezpośredni kontakt z żyjącymi świadkami zbrodni oddziałów Romualda Rajsa ps.Bury" i innych oddziałów!!jest o co się śpieszyć ,bo tych ludzi niedługo może zabraknąć!!a co do motywu mordu na ludności białoruskiej z uwagi na wyznawaną religię prawosławną ,świadkowie potwierdzają, że byli przez partyzantów" wulgarnie wyzywani i bici!!obelgi zwracają uwagę na podłoże religijne!!liczba trzech osób z mojej rodziny tam zamordowanych jest na pewno zaniżoną,ale tylko te nazwiska znam!!dla unoszących się honorem polecam wyprawę na cmentarz w Bielsku Podlaskim, gdzie jest zbiorowy grób ofiar Burego" i pomnik!!byłem na odsłonięciu jakieś 1,5-2 lata temu!! yasiooxx@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Yasioo - przy najblizszej okazji przekaze p. Niwinskiemu twoje dane i to co napisales w formie linku. Podobny problem ze swiadkami dotyczy drugiej strony - czas plynie dla wszystkich tak samo. Z tym podlozem religijnym to sie nie zgadzam - chyba ze problem jest sztucznie teraz podgrzewany przez jakies fanatyczne srodowiska bo prawoslawie z katolicyzmem przeplata sie na tych terenach od wiekow. Wiadomo, ze w oddzialach Lupaszki sluzyli tez prawoslawni a i Rosjanie sie zdarzali. O Burym nic mi nie wiadomo w tym wzgledzie jednak nie przypuszczam aby to bylo glownym motywem - nie robmy z tego okresu wojny religijnej bo to bzdura!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Mordowanie ludności cywilnej przez żółnierzy, niezależnie od pobudek czy to religijnych, rasowych, narodowościowych i to po zakończeniu wojny. Nie jest niczym usprawiedliwione i stawia ludzi tych jako bandytów nawet nie zbrodniarzy wojennych. To że zbrodniarzami byli młodzi zdolni ludzie niczego nie zmienia , mordercą może być nawet profesor uniwersytetu katolickiego. Zbrodnia jest zbrodnią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yasioo Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 wojna religijna tego okresu to nie bzdura!!nie mówię ogólnie,mówię o tym konkretnym przypadku!!ataki oddziału Romualda Rajsa miały podłoże religijne!!temat jest często przemilczany!!dotyczy w równym stopniu prawosławnych jak i Żydów!!mówię tu o wynaturzonych działaniach oddziałów Burego". Sam Bury" został aresztowany przez UB i rozstrzelany w 1947 roku!!Już po odzyskaniu niepodległości Sąd Wojskowy go zrehabilitował!!!!I ta decyzja szczególnie budzi moje zdziwienie!! yasiooxx@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yasioo Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 jeszcze dla osób,które będą pisały do mnie informację.Od dzisaj do przyszłej środy nie będę obecny na tej stronie,gdyż wyjeżdżam!!!na ewentualne maile odpiszę dopiero w przyszłą środę!! yasiooxx@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiking10 Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 dago1. brak wykształcenia nie świadczy o idiotyżmie2. nic nie wspomniałem o bohaterstwie3. nie można uogólniać na przykładzie jednego urego", którego działalność po części miała charakter zbrodniczy4. jeżeli ktoś chce oceniac choć w części obiektywnie, niestety, musi odrzucić emocje, tragedię własnej rodziny5. jak ocenić tych, którzy dopuścili do wybuchu Powstania Warszawskiego, a jak zwykłych żołnierzy - mechanizm podobny do kłótni o urego" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxikasek Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Do yasioo. Nie znam szczegółów ela pewnie polecieli hurtem. Wszystkich skazanych za działalnośc wywrotową zrehabilitowali. I nieważne czy był to partyzant czy szmuglownik. Podobnie jak parę lat temu wywalono ze ZBOWiD-u wszystkich utrwalaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Nie wiem czy sad zrehabilitowal Burego czy nie - ciekawe z jakim uzasadnieniem byl wyrok - w koncu chyba nie problem wytoczyc sprawe dot. tych spalonych wiosek bo ma to znamiona ludobojstwa. Po drugie nie cala dzialalnosc Burego ma znamiona przestepstwa i tu juz dyskusja nieco sie komplikuje i nie cala zasluguje na potepienie. Wojna religijna w tym czasie to mit nie poparty zadnymi dowodami bo jesli wyzwiska uznac za wojne religijna to obecnie taka mamy - opluwa sie chrzescijan z kazdej strony - zwlaszcza w internecie. Tylko czekam, az tu sie pojawia glosy o przywrocenie pomnikow utrwalaczy - smieszne, ale i tragiczne zarazem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 kpt Bury" jest już zrehabilitowany, nie zgadzam się jednak co do zarzutów bestialstwa mordu w wymienoinych tu wsiach, podobne zarzuty powszechnie przypisuje się wielu żołnierzom wyklętym, w dużej mierze NSZ co jest oczywistą bzdurą- chciałbym skończyć dyskusję na temat Burego" i wrócić do głównego wątku. Na pewno znana jest wam sprawa listu napisanego przez ministra bezpieczeństwa publicznego Radkiewicza do mjr Łupaszki", list ten pokazuje jak bardzo liczono się z oddziałami Łupaszki" , nie pamiętam już gdzie to czytałem, ale chyba proponowano mu paszport i wyjazd za granicę, byle by tylko zaprzestał walki, Radkiewicz proponował spotkanie- Łupaszka" podobno odpisał na list w tonie czarnego humoru- a potem jak znalazł się w więzieniu to również podobno spotkał się z nim minister Radkiewicz, w równie podobnym tonie przypomniał Łupaszce" o treści listu- może wie ktoś coś więcej o tej sprawiepozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Koledzy, trochę prowokowałem nie zawsze zgodnie z przekonaniami :-) Dyskusja w wykonaniu wielu z Was była świetna, wiele dowiedziałem się o nieznanych mi sprawach, dzięki :-). Jest to chyba jeden z nielicznych wątków w którym emocje nie grały pierwszych skrzypiec (to chyba zasługa Trapera i pita). Czegoś się jednak można na forum nauczyć i o to chodzi. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Dzieki Dago za cieple slowa! Jesli chodzi o odpowiedz Lupaszki to ponoc brzmiala ona mniej wiecej tak, ze owszem moga sie spotkac, ale jak pan minister bedzie wisial na galezi drzewa to wtedy Lupaszko przyjdzie sie spotkac - niestety do takiego spotkania nie doszlo tylko jak kolega pisal w wiezieniu na Mokotowie chyba. To tez znamienne, ze majac bardzo realna mozliwosc ucieczki na zachod - w tym czasie wielu ludzi uciekalo czesto przez trojmiasto do Szwecji - nawet moj dziadek tak zwial - nie pozostawil swoich zolnierzy na pastwe UB - przy rozformowaniu oddzialow staral sie ich wyposazyc w odpowiednie dokumenty i w miare mozliwosci w srodki finansowe - zreszta takie dzialania prowadzili jego poszczegolni dowodzcy - swiadczy to o ich poziomie.Lupaszko byl symbolem i tego bali sie komunisci - tak dlugo jak ktos z nimi walczyl - ludzie wiedzieli, ze nie sa sami niestety ten ostatni zryw niepodleglosciowy zostal brutalnie zgaszony na poczatku lat 50ych( nie liczac pojedynczych wypadkow ukrywania sie do lat 60ych). Acha i ostrzezenie - dostalem maila od kolegi, z ktorym tu polemizuje i z innego adresu z odkrywcy zalaczonym wirusem - serwer moj na szczescie to wylapal - uwazajcie!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxikasek Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Ależ drogi picie. Nikt nie opluwa chrześcijan. co najwyżej rzymskokatolików ;-). Podaj od kogo dostałeś wira , może ten ktoś nie wie że złapał. Dzisiejsze robale są wredne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 kolege poinformowalem przez maila a religie zostawmy na boku bo z doswiadczenia wiem, ze jak sie rozmawia z kolegami o religii, polityce czy muzyce to mozna stracic kolegow.Szanuje kazda religie i jak dotad pozwalalo mi to swietnie sie dogadywac czy to z muzulmanami czy Zydem( tylko z jednym mialem stycznosc) czy innymi - nawet swiadkowie potrafia byc sympatyczni jak sie z nimi rzeczowo rozmawia to dla czego z prawoslawnymi( i takich mialem w rodzinie) mialoby byc inaczej???No ale jesli chodzi o temat Lupaszki to przekleilem wiekszosc postow stad na poszukiwaniaskarbow - jakos tam mi sie lepiej pisze choc to bez znaczenia - polecam oba fora - ja bede sledzil watek i tu i tu bo temat jest jeden z tym ze dotyczy calosci podziemia po wojnie z glownym zainteresowaniem Lupaszka.Piszcie jak to bylo w waszych stronach - temat rzeka , ze wspomne Ognia, Zapore - podobnie kontrowersyjne dla nie ktorych postacie - dla mnie tragiczni bohaterowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
k.roszkowski Napisano 7 Kwiecień 2004 Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Nie porównujcie członków AK z NSZ (a potem NZW). Ojciec chrzestny mojego ojca Hieronim Perkowski ps. Rżeńka", Dziadek" był dowódcą kompani AK Łapy (w woj. białostockim) i jednocześnie dowódcą leśnego oddziału partyzanckiego działającego na terenie powiatu wysokomazowieckiego. Z tego co opowiadał ten człowiek to dochodziło do bardzo ostrych konfliktów po między tymi organizacjami np. za zgwałcenie dziewczyny przez członka NSZ żołnierze AK wymierzyli mu karę tzw. atów" w odwecie żołnierze NSZ usiłowali zastrzelić Dziadka" który cudem uniknął śmierci w wyniku tego konfliktu musiał on uciekać do Warszawy. Mój dziadek opowiadał, że zdarzały się przypadki zabijania AK-owców przez NSZ (najciekawsze było to, że byli oni sąsiadami).Myślę, że te animozje przeniosły się również na działalność tych organizacji (i im pokrewnych) po odzyskaniu iepodległości" przez Polskę i nie należy utożsamiać działalności Łupaszki" z działalnością Burego" po jego przjściu do NZW.Jeżeli ktoś dysponuję wiedzą o działalności Hieronima Perkowskiego ps. Rżeńka", Dziadek" to proszę o informację.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 7 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 7 Kwiecień 2004 Nie zgadzam się z uogólnianiem że chłopcy z NZS byli wszyscy źli! Do wielu nieprawości doszło u jednych i u drugich. Zgoda, rywalizacja była, w końcu w NSZ również nastąpił rozłam, część podporządkowała się Londynowi, a część nie. A że dochodziło do wzajemnych utarczek jest sprawa ludzkich ułomności, a nie przynależności do AK, NSZ czy BCh. Ale tak to jest, że poszczególne przypadki rzutują na całość. Zawsze miałem dużo szacunku do żołnierzy z NSZ, bo przyszło im działać w najgorszych warunkach. Oni nie mieli nawet takich marnych praw jak AK. Byli w sytuacji bez wyjścia. Ale czy teoria dwóch wrogów którą głosili nie okazała się prawdziwa? Czy po 17 września mozna było sądzić inaczej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Monsun Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Witam,od samego początku śledzę ten wątek oraz od niedawna dyskusję na forum poszukiwanieskarbów.com. Temat jest bardzo pasjonujący, a wiedza, jaką wykazują się Pit, Traper i inni jest godna pozazdroszczenia, tymbardziej, że historia dotycząca partyzantki powojennej jest ... nazwijmy to odkrywana na nowo". Podajecie koledzy różne tytuły książek, które traktują o Łupaszce i jego działaniach. W związku z tym mam pytanie: jakie tytuły są dostępne w księgarniach i które polecacie? Które z tych książek są wspomnieniami?Poruszony był tu także temat Ognia", bardzo zaciekawiła mnie na poszukiwaniuskarbów informacja o odkrywanych w latach 70 - tych jego magazynach broni. Może ktoś wie coś więcej na ten temat? Są jakieś książki dostępne także w księgarniach opisujące działania Ognia? Jeśli tak, to proszę je podać, gdyż bardzo mnie ciekawi ta postać. Z tego co wiem Ogień" zgromadził bardzo pokaźną ilość broni, zdobytej głównie na Niemcach i KBW. Przymierzał się on ponoć do zorganizowania czegoś w rodzaju powstania...PozdrMarcin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Jesli chodzi o NSZ to temat rzeka - ja nie czuje sie pewnie w tym temacie jednak nie stawiajmy znaku rownosci miedzy NSZ a NZW. To chyba tez roznie bylo w roznych regionach. Czesc NSZ scalila sie z AK, czesc scisle wspolpracowala. Pojedynczy bandyci byli rozstrzeliwani tak w szeregach AK jak i NSZ. Na podlasiu tez roznie bywalo i podany przyklad wzajemnego wrecz zwalczania sie jest podobny do wielu innych historii - to jest Polska wlasnie ...Nie wiem czy nie za szeroki robi sie nasz temat, ale losy zolnierzy NSZ sa b. czesto tragiczne i bohaterskie a co za tym idzie b. ciekawe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Temat literatury jest wart poruszenia, na początek myślę wymieńmy literaturę związaną z V Brygadą Wileńską, proszę dopiszcie znane wam pozycje1Łupaszka Młot Huzar" K.Krajewski T.Łabuszewski2Żołnierze Wyklęci-Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku" - album wyd Volumen3Od Łupaszki do Młota"- teksty żródłowe do dziejów V i VI Brygady Wileńskiej AK K.Krajewski T.Łabuszewski4.Pseudonim Łupaszka" -D.Fikus5.U Szczerbca i Łupaszki" Olgierd Christa6.W walce z wrogami Rzezcypospolitej" Zygmunt BłażejewiczTo moje tytuły, trochę materiału jest też w książce pt Żołnierze Wyklęci" autorstwa Jerzego Śląskiego. Ze zrozumiałych względów pomijam literaturę PRL, zresztą nie znam jej. Poza tym sporo artykułów prasowych, materiały wydawnicze IPNO mjr Józefie Kurasiu Ogniu" napiszę wieczorempozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Nie doczytalem postu kolegi - sorry! No moja wiedza nie jest az taka - poprostu mam troszke ksiazek. Jesli chodzi o Lupaszke to zalezy co chcesz miec - pasjonujaca beletrystyczna ksiazke - pseudonim Lupaszka" Fikusa, Dobrze napisana relacje uczestnika z rozszerzeniem o brygade Szczerbca na Wilenszczyznie - U Szczerbca i Lupaszki" Christy( psLeszek"), Solidne opracowanie historyczne z masa odniesien do archiwow - Lupaszko, Mlot, Huzar", Wstrzasajace zdjecia partyzantow powojennych z calej Polski - album Zolnierze Wykleci". Czesc z tych ksiazek jest dostepna w ksiegarniach wysylkowych - 2 ostatnie to wydatek ponad 50zl. - dochodzi masa mniejszych opracowan, materialow konferencyjnych itp, O Ogniu (nazwisko chyba Kuraś)to moze wiecej koledzy z Podhala - ja z pamieci moge powiedziec w skrocie, ze byl dzielnym zolnierzem w czasie okupacji, po wojnie wstapil do MO( wcale nie rzadki przypadek wsrod pozniejszych partyzantow - oni mysleli, ze to bedzie zwykla policja), zalozyl partyzantke - otoczony legenda jak janosik, nieuchwytny i zwycieski niestety schwytany po walce i probach wyrwania sie z zasadzki - ranny, zginal w wiezieniu(chyba). Postac pasjonujaca - ogladalem kiedys program dokumentalny na ten temat - szczegolnie wstrzasajacy opis osaczenia jego zolnierzy i chyba sanitariuszki w jakims domu - po skonczeniu amunicji partyzanci( mlode chlopaki) poddali sie, rozbrojono ich i zastrzelono strzalem w glowe - opowiadala to ta sanitariuszka, ktora przezyla.Na forum poszukiwania skarbow ktos kiedys szukal bunkrow po Ogniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Nie doczytalem postu kolegi - sorry! No moja wiedza nie jest az taka - poprostu mam troszke ksiazek. Jesli chodzi o Lupaszke to zalezy co chcesz miec - pasjonujaca beletrystyczna ksiazke - pseudonim Lupaszka" Fikusa, Dobrze napisana relacje uczestnika z rozszerzeniem o brygade Szczerbca na Wilenszczyznie - U Szczerbca i Lupaszki" Christy( psLeszek"), Solidne opracowanie historyczne z masa odniesien do archiwow - Lupaszko, Mlot, Huzar", Wstrzasajace zdjecia partyzantow powojennych z calej Polski - album Zolnierze Wykleci". Czesc z tych ksiazek jest dostepna w ksiegarniach wysylkowych - 2 ostatnie to wydatek ponad 50zl. - dochodzi masa mniejszych opracowan, materialow konferencyjnych itp, O Ogniu (nazwisko chyba Kuraś)to moze wiecej koledzy z Podhala - ja z pamieci moge powiedziec w skrocie, ze byl dzielnym zolnierzem w czasie okupacji, po wojnie wstapil do MO( wcale nie rzadki przypadek wsrod pozniejszych partyzantow - oni mysleli, ze to bedzie zwykla policja), zalozyl partyzantke - otoczony legenda jak janosik, nieuchwytny i zwycieski niestety schwytany po walce i probach wyrwania sie z zasadzki - ranny, zginal w wiezieniu(chyba). Postac pasjonujaca - ogladalem kiedys program dokumentalny na ten temat - szczegolnie wstrzasajacy opis osaczenia jego zolnierzy i chyba sanitariuszki w jakims domu - po skonczeniu amunicji partyzanci( mlode chlopaki) poddali sie, rozbrojono ich i zastrzelono strzalem w glowe - opowiadala to ta sanitariuszka, ktora przezyla.Na forum poszukiwania skarbow ktos kiedys szukal bunkrow po Ogniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 8 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Małe sprostowanie: Ogień zmarł nie odzyskawszy przytomności w szpitalu. Ciężka rana głowy. Ale nie pamietam czy rana odniesiona w walce czy po osaczeniu-próba samobójcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Kwiecień 2004 Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Nie czuje sie upowazniony do rozpisywania sie nt. Ognia - do gor mam daleko no i nie sposob chyba znac wszystkich Zolnierzy Wykletych nie zajmujac sie tym zawodowo, ale skresle pare slow bo nikt nie podjal tematu. Jozef Kuraś, absolwent szk. podoficerow KOP od listopada 1939 w konspiracji.W 1943 Niemcy zastrzelili jego zone, 2,5 letniego syna i ojca - po tym wydarzeniu przyjal ps. Ogien. W dosc niejasnych okolicznosciach AK wydalo na niego wyrok pozniej anulowany jednak Ogien nie wrocil do AK. zwiazal sie z BCh , wspolpracowal z AL. Realizujac polecenie swoich wladz politycznych - Stronnictwa Ludowego Roch" wszedl w struktury UBP w Nowym Targu - po 3 tygodniach wraz z 17 podkomendnymi wobec grozby aresztowania wrocil do partyzantki 12.04.1945. W szczytowym okresie 45/46 jego zgrupowanie liczylo ok. 500 zolnierzy - na podhalu Go uwielbiano a komorki PPRu zeszly do konspiracji(!) Nie byl zwiazany z zadnym wiekszym ugrupowaniem politycznym choc probowalo go namowic NZW, NSZ.Otoczony z ostawa we wsi Ostrowsko 21 lutego 1947 bez szans na ucieczke probowal popelnic samobojstwo - zmarl nazajutrz w nowotarskim szpitalu. Jego zastepca Harnaś" Stanisław Ludzia przedarl sie.Ujawnil sie w amnestii w 1947 ale zagrozony aresztowaniem powrocil do partyzantki w tym samym roku i walczyl do 49ego - zlapany, skazany na smierc i zamordowany 12 stycznia 1950 w wiezieniu na Montelupich w Krakowie. Z zolnierzy Ognia ujawnilo sie 510 jednak wielu z nich powrocilo do walki. ( dane za albumem olnierze wykleci")Tak na marginesie ostatnio czytalem chyba na Onecie, ze wdowa po Harnasiu" zaskarzyla browar za nazwanie piwa pseudonimem jej meza - glupawe komentarze internautow wyzywajace Harnasia" od najgorszych odebraly mi wtedy mowe...co sie w tym kraju wyrabia.Z innych watkow to chciano Ognia wrobic w antysemityzm - preparujac dowody - takze moze i takie kuriozalne zarzuty jeszcze nas tu czekaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 8 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 8 Kwiecień 2004 Dawno temu czytałem książkę Mariana Reniaka, faceta który był agentem UB i przeniknął do odziału Harnasia. Tytuł bodajże iebezpieczne ścieżki" Facet opisuje ze szczegółami jak doszło do rozbicia i aresztowań. Nie wiadomo ile w niej prawdy, ale jest wiele faktów i fotografii. Samo nazwisko Reniak jest pseudonimem, bo facet zasłuzył sie" jako prowokator na usługach UB i był ich gwiazdą" w tej robocie. Na początku lat 90 Reniak udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej i przyznał że wiele faktów z tej książki jest zmyslonych na uzytek propagandy, jednak dla kogoś kto bada historię i umie oddzielić prawdę od kłamstwa,książka może być interesująca. Trzeba tylko się uodpornic na powtarzające się hasła: anda", eakcyjne podziemie" itp. Czasami trudno to znieść, ale kilka faktów jest wartych poznania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Monsun Napisano 9 Kwiecień 2004 Share Napisano 9 Kwiecień 2004 Witam,dziękuję Wam Panowie za wszystkie informacje.Jeśli chodzi o Łupaszkę, to mam jeszcze jedno pytanie. Czy zapuszczał się może w okolice Grudziądza lub Iławy?PozdrMarcin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.