jarat88 Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 Gdyby was ,jak go nazywacie chory czlowiek nie ganial z kartkami papieru to kto wie co by teraz bylo z tymi pojazdami z Pilicy...a tak zalatwiliscie wszystko na legalu i szersza publicznosc moze ogladac na zdjeciach wasze efekty pracy i to chyba cieszy:-D
finucha Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 chyba nigdy nie poświęcałem tyle czasu temu portalowi jak teraz.Blondi sprząta jak szalona!!Szacun dla niej!!Ja chce do takiej piaskownicy!!Ps Buty też zakonserwujecie?dzięki za foty
finucha Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 A może by ..wydać ładny album dla potomnych o tym egzemplarzu.Fotki z prac wydobywczych,konserwatorskich i nowe życie.Ciekawe czy załogę namierzą.
Czapaj-67 Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 a ja z nudów obejrze sobie wydobycie SdKfz z lat. 90 z komentarzem Pana Wójcika. Tylko video znajde...
Tankist Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 Blondi, jak ją nazywacie, to Pani Archeolog z ekipy archeo. danych teleadresowych nie udostępniamy :)
vis1939 Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 Butów dostatek,więc zapewne nie będzie problemu z przekazaniem pary gościowi w jezuskach? ciupagę też bym dał...
finucha Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 Jak będziecie go czyścić?Oszczędzacie oryginalną farbę?Czy piaskarką do żywego?Jak czyści się takie cudo?Silnik oddzielnie,blachę też oddzielnie?Co jak części zamiennych braknie?
czarny bocian Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 moze znajdzie sie jakis fachowiec i doradzi w sprawie metody konserwacji ?prawda jest taka ze pojazdy byly ponad 70 lat w wodzie , na 250-tce oryginalna farba zaraz po wyjeciu wyglada ładnie,ale jakosc powłok malarskich zmienia sie po kilku godzinach na powietrzu . tak wiec jesli cos uda sie zachowac to naprawde cieżką i żmudną pracą .
Landszaft Napisano 11 Październik 2015 Napisano 11 Październik 2015 Widać na wyposażeniu nie tylko jest polska ciupaga ale także szabrowane polskie platery widelec wzoru secesyjnego zwany obecnie irysowy firmy Józef Fraget, na samym dole nóż platerowy Norblin i spółka wzoru Aleksander oraz następny nóż prawdopodobnie Plewkiewicza
finucha Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 ciupaga może też z widelcami przytargana kto wie?czy ta jednostka brała udział w powstaniu warszawskim?
Tankist Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 Założenia konserwatorskie przewidują zachowanie oryginalnego malowania, oznaczeń, itd. na ile to będzie możliwe. Niestety w niektórych miejscach cienka blacha jest tak skorodowana że w zasadzie trzyma się tylko na farbie. Tego oczywiście na ogólnych zdjęciach bardzo nie widać, ale wkrótce założymy oddzielne wątki dla obydwu pojazdów, gdzie będą prezentowane zdjęcia szczegółów i różnych ciekawostek oraz postępu prac renowacyjnych. Teraz dopiero zacznie się ciężka, żmudna praca związana także z dużymi kosztami, o których niektórzy mają raczej mgliste pojecie.Jeszcze jedna sprawa. Padły zarzuty, że w Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej nie można nic zobaczyć bo tylko znajomi królika itd.Można bez problemu i specjalnego umawiania, wystarczy przyjechać. A że daleko dla niektórych? Ja też mam daleko do Poznania ale nie drę japy, żeby mi stuga podstawili pod dom bo mam fantazję zobaczyć akurat jutro.Chrcynno praktycznie położone jest w środku kraju, ledwo 30 km z okładem od stolicy. Zbiory są udostępniane wszystkim, którzy wyrażają chęć takową, a czasami nawet przewodnik po zbiorach zapewniony i do tego nieodpłatnie. Tyle w temacie.
MartineS80 Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 Gratulacje dla ekipy wydobywczej !!! Piękne trafienia poprzedzone zapewne tonami akt i pism w różnych urzędach. Wszak biurokracja w naszym kraju to norma...Tankist wspominałeś o dużych kosztach które trzeba będzie ponieść przy renowacji - to fakt. Ale jak to wygląda od strony formalnej? Pytam jako laik :) BO pewnie wszystko już macie na papierze po bojach w urzędach. Czy to o znalazca wykłada z własnej kiesy na remont ?? Bo rozumiem że Skarb Państwa ma to w poważaniu? Choć prawnie jest właścicielem? Czy to reguluje umowa pomiędzy znalazcami a skarbem Państwa ? np. Pakujecie swój sprzęt do remontu (nadzór konserwatorski itd.) a WY (Państwo) nam później oddajecie kasę i eksponat ląduje gdzieś w placówce w Polsce którą wybiera urzędas? Albo nie musicie oddawać kasy ale pojazd zostaje u nas znalazców z dostępem gawiedzi :) o wybranej porze dnia ? Tak to wygląda ?
finucha Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 Może unia coś rzuci?jakieś dotacje,jak nie załóżcie fundacje będziemy wpłacać kaskę
Tankist Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 Fundacja istnieje już ładnych kilka lat i do niej należy w/w muzeum. Co do strony prawnej, nie czuję się na siłach omawiać zawiłości naszego prawa. Jakie jest, każdy ma jakoś tam z nim do czynienia i chyba nigdzie nie jest ono klarowne i przejrzyste. Poza tym co tu ukrywać, zatrudnienie prawdziwego biura prawnego to kosztowna sprawa. Ale szwenda się tu jakiś prawnik-specjalista od zabytków" po forum ( nie tylko tym zresztą ), który ma gotowe rozwiązania i recepty, i na pojazdy pancerne i na złote pociągi" i czego by tam jeszcze nie wymienić
Tankist Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 O unijnej kasie na pojazdy wh raczej można zapomnieć a o nazwie pomyślimy jeszcze. Chyba nawet już są jakieś pomysły.
finucha Napisano 12 Październik 2015 Napisano 12 Październik 2015 ja na tego drugiego proponuje Ferdek..bo był w kiepskim stanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.