Skocz do zawartości

Polskie pociągi szpitalne i sanitarne


wa1aw

Rekomendowane odpowiedzi

Oto wyjaśnienie, dlaczego większość zdjęć z amerykańskiego albumu nie ma nic wspólnego z pociągami szpitalnymi. Jedno ze zdjęć na tej stronie, zgodnie z opisem przedstawia wagon narzędziowy. Na drugim wagonie towarowym, pod napisem Deutsche Reichsbhn widnieje obrazek namalowany przez amerykańskich żołnierzy. Zdjęcia w albumie dowodzą tylko tego, że amerykanie remontowali i użytkowali w składzie swoich pociągów również niemieckie, zdobyczne wagony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten fragment albumu pokazuje rejon działania tej części jednostki 710 jednostki, która tworzyła pociągi sanitarne. Jest to, jak już wspominałem stacja ST Lazarre w Paryżu.
Na górze po lewej widać jeden z amerykańskich pociągów szpitalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec albumu jest sporo zdjęć, mających prywatny charakter, wobec tego nic nie wnoszących do tematu.
Tym razem przedstawiam dwa z trzech zdjęć zamieszczonych na ostatniej stronie.
Proszę Kolegów o wnioski z zamieszczonego materiału oraz oczekuję na pytania.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie wrócę do wpisu 2015-10-04 12:13:52.
Pokazany pociąg, zniszczony na stacji Verneuil znajdował się bardzo blisko stacji St Lazare.
Już podawałem informację, że w amerykańskich dokumentach widnieje zapis:
HOSP TRAIN No. 23 – 14 Sep 43 England – 24 Mar 44 Scotland – ETO Sep 44 France -Central Europe (partly destroyed by German bombing, at the Gare St. Lazare, Paris, 26 Dec 44).

Obydwie stacje pokazane są na mapie. Zastanawiające jest, że numer na pociągu zniszczonym i zdobytym przez Niemców może przypominać numerację wagonów pociągu 23. Jednak jest to mało prawdopodobne. Niestety jakość niemieckiego zdjęcia jest zbyt niska, żeby odczytać numer wagonu.
Jedno jest pewne, Niemcy nie mogli być na zachodniej stronie Paryża w grudniu 1944 roku!
Zatem znowu wracam do pytania skąd amerykański pociąg w rękach Niemców? Czy zgodnie z sugestią Kolegi Edmundo, że mógł być to rok 1940, Niemcy zdobyli pociąg z rąk angielskiego korpusu ekspedycyjnego? Ale dlaczego był to pociąg amerykański? Może część amerykańskich pociągów po zakończeniu IWŚ dostała się w ręce Polaków oraz również Anglików?
Pytań jest więcej. Jednak w dalszym ciągu nie przybliża nas to do rozwikłania losów pociągu PS66 z wagonami Mhx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zakończyć publikowanie materiałów na dzisiaj, ale znalazłem zdjęcie, które całkowicie mnie rozemocjonowało i spowodowało kolejną porcję pytań.
We wpisie 2015-09-29 14:28:57 zamieściłem zdjęcie amerykańskiego pociągu opisanego jako pociąg DRK. Kolega Edmundo podał wówczas hipotezę, że być może Niemcy dostali po IIWŚ od Amerykanów taki pociąg. Dowodem na prawdziwość tej tezy są wagony nowszej konstrukcji, niż te podarowane Polakom. Ja też uważałem, że jest to prawdopodobne wyjaśnienie. Jednak to (tym razem zamieszczone) zdjęcie całkowicie burzy tą teorię.
Opis zdjęcia: UG Lazarett Lazarettzug Waggon Rotes Kreuz Verwundeter Soldat Transport".

Moim zdaniem, zdjęcie (obydwa zdjęcia) jest dowodem na to, że w rękach Niemców był co najmniej jeden amerykański pociąg z wagonami nowej konstrukcji!! i to w trakcie działań wojennych!!
O co tu chodzi? Jak to się stało?
Ta zabawa staje się lepsza niż gra w szachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytania Kolegi Edmundo, czy w składach polskich oraz amerykańskich były wagony towarowe oraz kuchenne, to na podstawie posiadanych materiałów, doszedłem do następujących wniosków:

1) Tym razem opublikowane zdjęcie, jest jedną ze stron albumu LZ669 (PS66) i pokazuje dwa zdjęcia generatora (elektrowni) ale w wagonie towarowym. Wagon ten jest polskim wagonem. Jednak omawialiśmy już, że nie mamy pewności, kto dołączył do składu wagonów Mhx te wagony.

2) Na trzecim zdjęciu widoczny jest przedział kuchenny w wagonie Mhx oraz niemieckich szefów kuchni w oknie tego wagonu.

3) Amerykańskie wagony również posiadały przedziały kuchenne (pisałem o tym), więc w tym zakresie polskie i amerykańskie składy pozostały identyczne.

4) Dotychczas opublikowany amerykański materiał archiwalny jednoznacznie nie wskazuje na łączenie wagonów towarowych z wagonami pulmanowskimi.

5) Nie posiadam w tym momencie jednoznacznych dowodów (zdjęć, wykazów, itp.) na występowanie mieszanych składów sanitarnych w amerykańskich jednostkach. Posiadane materiały polskie, jedynie pozwalają przypuszczać, że jest to teza prawdziwa.

Ponieważ ponownie przez jakiś czas będę nieobecny, to pozostawiam Kolegów z materiałem do analizy oraz serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem rozwiązanie zagadki pociągu DRK (wpis 2015-09-29 14:28:57 oraz wpis 2015-10-04 21:22:17). Nie miałem racji myśląc, że są to wagony nowego typu. Wagony te znajdowały się w składach brytyjskich pociągów sanitarnych już w IWŚ! Amerykanie również przeprawiali swoje składy sanitarne na kontynent (dowodem jest załączone zdjęcie).
Wniosek - Niemcy mieli szanse zdobyć (zgodnie z teorią Kolegi Edmundo) składy sanitarne sformowane z brytyjskich wagonów sanitarnych na początku IIWŚ. Zdjęcie opisane jest przez Niemca prawidłowo!
Załącznikiem do tego postu jest zdjęcie posiadające następujący opis:
Railway ambulance carriages being loaded onto a ferry, 1918
Date: 1918-04-11
Place: Southampton, Hampshire, England
Description: An ambulance train loaded onto a ferry at Southampton, 11 April 1918. The ferry accommodated both road and rail vehicles. The train is probably heading for the Western Front in France or Belgium, where the German Army had just launched its spring offensive. The ambulance trains had been manufactured by the Lancashire & Yorkshire Railway.

Sprawa z poszukiwaniem wojennych śladów polskich pociągów sanitarnych, niestety komplikuje się. Mam dowody na istnienie podobnych składów zarówno należących do armii amerykańskiej jak i brytyjskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest dowód ostateczny. Brytyjski pociąg sanitarny w drodze do doków w Essex w 1916 roku. Wagony mają na burtach wytłoczenia. Opis zdjęcia: A newly built train on its way to Tilbury docks in Essex in 1916.
No cóż, będzie nam trudniej wytropić losy pociągu LZ669 PS66) na froncie zachodnim. Może coś więcej wniesie opublikowanie pozostałych zdjęć z albumu LZ669 oraz jednego zdjęcia pociągu (prawdopodobnie PS32)na froncie wschodnim.
Niestety ostatnio obowiązki zmniejszyły ilość czasu poświęcanego pasji wyjaśniania tajemnicy historii polskich pociągów sanitarnych. Będę rzadziej dostępny na forum. Liczę na wrodzoną ciekawość inteligentnych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizując posiadane zdjęcia, w tym szczególnie pociągu ewakuacyjnego z parowozem Pm 36-1, oraz zestawiając wnioski z tej analizy z treścią instrukcji Służba Zdrowia w pociągach sanitarnych" wydanej przez Departament Sanitarny MSWojsk. w 1934 r., odkryłem szereg sprzeczności, które wymagają wyjaśnienia oraz pozwalają postawić nowe, wysoce prawdopodobne hipotezy.

Oto one:
- Jeśli zapis w instrukcji brzmiący ...pociąg...typu amerykańskiego składa się z 16 czteroosiowych wagonów pulmanowskich ze specjalnem urządzeniem wnętrz. Pojemność takiego pociągu wynosi około 360 miejsc wyłącznie leżących" potraktujemy dosłownie, to wówczas 80 sztuk wagonów otrzymanych od Amerykanów należy oznaczyć numerami od 801 do 880. Nietypowe na PKP oznaczenie wagonów Mhx numeracją 800, być może jest pochodną ich ilości, czyli 80 sztuk. Natomiast, jeśli 80 wagonów podzielimy na równe 16-to wagonowe składy, to otrzymamy pięć składów z których pierwszy ma wagony od 801 do 816, drugi od 817 do 832, trzeci od 833 do 848, czwarty od 849 do 864 oraz piąty od 865 do 880;
- Odczytałem te trzy numery wagonów pociągu ewakuacyjnego, które nie budzą żadnej wątpliwości. Są to numery 832 (drugi wagon na początku składu) oraz 842 i 843 (z tyłu składu). Oznacza to, że bezwzględnie trzymając się ilości 16-tu wagonów, pociąg powinien mieć wagony o numerach od 831 (pierwszy wagon) do 846 (ostatni wagon). Tymczasem, zgodnie z podziałem wagonów na 16-to wagonowe składy, pociąg ten powinien mieć wagony o numeracji od 833 do 848. Dodatkową sprzecznością jest numer pierwszego wagonu, który na pewno nie jest numerem 831 i chociaż słabo czytelny, na końcu zawiera raczej cyfrę 5 niż 1. Ostatecznie największą niezgodnością jest to, że wagony 842 i 843, w składzie zestawionym zgodnie z instrukcją powinny znajdować się na 12 i 13-tym miejscu, a znajdują się na 9 i 10-tym miejscu za lokomotywą!;
- Sądzę, że ta ustalona, zgodna z zapisami instrukcji numeracja, jest numeracją rzeczywistą i należy ją nazwać numeracją początkową. Również jako początkowe, (czyli wyjściowe) należy traktować zestawianie pociągów sanitarnych typu amerykańskiego w dokładnie 16-to wagonowe składy zgodnie z rosnącą numeracją wagonów (czyli kolejno);
- Ze względu na zasadniczo różne funkcje (przeznaczenie) wagonów Mhx w składach sanitarnych, oraz biorąc pod uwagę konieczność dokonywania przeglądów i remontów wagonów w różnych okresach (właśnie ze względu na ich różne funkcje), pociągi sanitarne miały podstawiane różne inne, akurat dostępne wagony. W okresie pokoju, nie sądzę żeby w czynnej służbie pozostawało więcej niż dwa lub trzy pełne amerykańskie składy sanitarne.
- Na podstawie analizy posiadanych materiałów stwierdzam, że istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo zestawiania wagonów Mhx w składy o mniejszej niż 16 sztuk ilości wagonów oraz, że występowały składy mieszane, w tym z wagonami sanitarnymi przerobionymi z wagonów towarowych;
- Analiza kolejności zestawiania wagonów Mhx w innych składach potwierdza te ustalenia;

Oprócz wykonanej analizy, dowodem na prawidłowość moich ustaleń może być zapis z angielskiego odpowiednika polskiej instrukcji, w którym zawarta jest informacja, że sposób zestawiania i ilość wagonów podanych w instrukcji jest jedynie wzorcowym przykładem.
Oto cytat z materiału dotyczącego pociągów szpitalnych w okresie 2WŚ, pozyskanego z angielskiego med-dept:

The Hospital Train
General Conclusion:
It was concluded that the “ideal” Hospital Train could only be ideal insofar as it could be made from standard rolling stock rapidly converted to the specialized use of evacuation. The conduct of war involved the practical use of materiel, either specially manufactured and prepared for the purpose, or adapted to military use from existing civilian or captured equipment. The Hospital Train was a railway unit, locomotive, tender, and a number of cars, specially designed for the transportation of sick and wounded personnel. Based on actual experience during combat operations it was determined that a load of approximately 250 patients was the optimum which would permit proper professional attention and assure to the operating staff the minimum comfort necessary to maintain efficient morale and workmanship on a 15-car Hospital Train.
The ideal Hospital Train was therefore to consist of the following:
Car No. 1 – utility car
Car No. 2 – ambulatory car
Cars No. 3 to 5 – ward cars
Car No. 6 – surgery & office car
Cars No. 7 to 10 – ward car
Car No. 11 – kitchen car
Car No. 12 – diner & lounge car
Car No. 13 – personnel & baggage car
Car No. 14 – Enlisted personnel car
Car No. 15 – Officer personnel car

Na załączonym obrazku widoczna jest wizualizacja wyników analizy pociągu ewakuacyjnego. Na posiadanych zdjęciach mogę doliczyć się zaledwie 10 wagonów. Być może było ich więcej, jednak stojące na równoległym torze wagony towarowe (prawdopodobnie typu Kd) zasłaniają ewentualną, pozostałą ilość wagonów Mhx. Czerwonymi i żółtymi kółkami zaznaczyłem wyżej opisana numerację wagonów. Na biało oznaczyłem kolejność wagonów widocznych w składzie pociągu ewakuacyjnego.
Dalszymi informacjami podzielę się wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu poprzedniego wpisu zamieszczam jedno z pierwszych zdjęć pociągu ewakuacyjnego. Być może jest to jego pierwsze zdjęcie.
Tabor opisany na tym zdjęciu został zidentyfikowany w 100%. Pozostałe widoczne numery nie dawały 100% pewności, więc ich nie zamieszczałem.
Dodatkowym powodem opublikowania tego zdjęcia jest chęć przypomnienia się z hasłem Ratujmy ostatniego żołnierza IIRP na torach".
Jak już wspominałem, zgodnie z przydziałem, w tym pociągu powinny znajdować się wagony od numeru 833 do 848. Wagon zidentyfikowany w Kościerzynie miał numer 938. Dzięki nawiązaniu kontaktu z panem Stanisławem Jasińskim, wybitnym fotografem z Torunia, który wpisał wagon Xxn 938 na listę zabytków, dowiedziałem się, że wagon ten prawdopodobnie przechodził modernizację w ZNTK w Poznaniu w latach 50-tych. W tym czasie w zakładach w Poznaniu modernizowane były włoskie wagony centoporte". Na ich pudłach widnieje tabliczka, że modernizacji dokonano w 1951 roku. Modernizacja polegała na uproszczeniu ich konstrukcji.
We wpisie z dnia 2015-09-30 11:59:56, sygnalizowałem możliwość przerobienia wagonu Mhx w zakresie wymiany okien (na prostsze, czyli wyższe, jednoelementowe). Pan Stanisław Jasiński zgodził się z tą tezą i obiecał pomoc w ustalaniu historii wagonów Mhx. Prawdopodobnie w wyniku modernizacji wagon zamiast pierwotnego, otrzymał numer 938. Jeśli tak, to pierwotnie musiał mieć numer Mhx 838. To oznaczało by, że jest to wagon ze składu ewakuacyjnego!!!
Skoro imiennie przedstawiłem Kolegom osobę pana Stanisława Jasińskiego, członka Związku Polskich Artystów Fotografików, to również wypada się przedstawić. Nazywam się Adamowski Witold i w odróżnieniu od nietuzinkowej postaci Pana Stanisława, po prostu jestem inżynierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem niezmiernie wdzięczny Koledze axer1970 za włączenie się w dyskusję na temat historii wagonów Mhx. Kolega ma rację. Wagonów sanitarnych, poddanych modernizacji w ZNTK Poznań mogło być więcej. Chwilowo nie dysponuję wykazami takich modernizacji. Liczę na Kolegów. Liczę również na to, że wielu sympatyków historii zajmie się nie tylko tak zwanym złotym graalem" (aluzja do złotego pociągu). Dzięki temu, może uda nam się wzbudzić szersze zainteresowanie tym tematem i podjąć próbę uratowania złota, które nie świeci, czyli uratować naszego żołnierza IIRP na torach. Wierzę w ludzi i wierze, że mogę mieć rację w odniesieniu do wagonu z Kościerzyny (a może jest on z Torunia?).
Załącznikiem do niniejszego wpisu jest obrazek wskazujący, że polskie wagony Mhx miały amerykański sposób oznaczania. Chodzi o oznaczenia A, B, ... itp. Angielskie wagony, w tym samym miejscu posiadały cyfrowy sposób oznaczania kolejności w składzie (widać to na zdjęciu). Górne, kolorowe zdjęcie amerykańskiego składu szpitalnego, dodatkowo może dać prawdopodobny obraz kolorystyki stosowanej w malowaniu polskich składów, które przejęliśmy od Amerykanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się z obecności nowego Kolegi axer1970, ponieważ każde nowe spojrzenie może dużo wnieść w tym projekcie.
Prawdziwym wyzwaniem może być omawianie historii, której zakończenia żaden z nas nie zna. Mówi się, że naród bez historii jest jak człowiek bez twarzy. Spróbujmy przekonać się, czy w zakresie historii kolejnictwa IIRP został nam przynajmniej jeden wojskowy okruch w postaci chociażby wagonu sanitarnego.
Pan Adam, Kolega z naszego forum, narzekał, że nie udało mu się dotąd zobaczyć żadnego rysunku technicznego angielskich wagonów sanitarnych. Jak już wspominałem, polskie dokumenty dotyczące wagonów Mhx gdzieś się zawieruszyły, a dokumentację techniczną trudno znaleźć nawet w brytyjskich i amerykańskich archiwach. Miałem szczęcie, natrafiając na rysunek techniczny jednego z brytyjskich wagonów, prawdopodobnie z okresu IWŚ. Rysunek ten jest załącznikiem do niniejszego wpisu. Dodatkowo, pragnę poinformować, że pan Stanisław Jasiński widział dokument zamówienia przez Polaków amerykańskich wagonów sanitarnych. Natrafił na niego w trakcie poszukiwania i ratowania zabytków na kolei. Być może uda się Panu Stanisławowi ponownie dotrzeć do tego dokumentu i opublikować go na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkradł się błąd. W poprzednim wpisie napisałem, że rysunek jest rysunkiem wagonu prawdopodobnie z okresu IWŚ. Oczywiście jest to niedopatrzenie, wynikające z łączenia tekstu dwóch przygotowywanych wpisów. Dodatkowo, częste operowanie słowami hipoteza, być może, prawdopodobnie ... wynika z mizernej ilości dostępnych materiałów historycznych, w oparciu o które można by skonstruować jednoznaczne wypowiedzi.
Reasumując, rysunek został sporządzony 17.03.1916 r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledze wa1aw za miłe słowa. Kolega pisze: Kolega ma rację. Wagonów sanitarnych, poddanych modernizacji w ZNTK Poznań mogło być więcej". Moim zdaniem - czy podjęto by się modernizacji tylko jednego wagonu? Tylko... zastanawiam się gdzie one miałyby potem zastosowanie. Podejrzewam, że nim trafiły ostatecznie na złom - służyć mogły jako baraki gospodarcze, tak jak np. do tych celów wykorzystywano później wagony doczepy do SN52 (jeden z takich też stoi w Kościerzynie) czy wiele pojedynczych wagonów jednostek elektrycznych. To moje przypuszczenia, być może dalekie od prawdy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pragnę nawiązać do jednego ze zdjęć, jakich wcześniej umieszczono w tym temacie przez kolegę wa1aw. Zdjęcie przedstawia parowóz Pm36 w rękach Rosjan.
https://forum.odkrywca.pl/uploads/forum_old/photos/picsforum27/t18601_berlin_29_10_1945.jpg
Widzę na nim egzemplarz Pm36 bez otuliny, a więc jak przypuszczam jest to zachowana do dziś nasza Piękna Helena"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego wagonu z Kościerzyny, to pytałem na fejsbuku Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych - dostałem odpowiedź, że stoi na tyłach bazy SKM w Gdyni Cisowej, podobno jest w antykorozyjnym malowaniu i sprawia wrażenie zadbanego. Tak więc na złom na szczęście nie trafił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich dniach sprawa wagonu z Kościerzyny nabrała rumieńców. Stało się to zarówno za sprawą włączenia się do dyskusji Panów axer1970 oraz bjar_1 jak i pana Stanisława Jasińskiego. Jestem wdzięczny za wyrażane przez Kolegę axer1979 opinie oraz dziękuję bardzo za przekazanie przez Kolegę bjar_1 informacji, że wagon odnalazł się w Gdyni i jest w dobrej kondycji. Szczególnie ta wiadomość mnie ucieszyła. Zapewne i Pan Stanisław, który wpisał ten wagon na listę zabytków, również ucieszy się na taką wieść. Ostatnio otrzymałem od Pana Stanisława sporo materiałów i informacji, a zdjęcie wykonane 19.03.1991 na stacji Toruń Główny prezentuje wagon sanitarny Mhx po wykonanej modernizacji, jako wagon XXn938. Wagon ten służył wówczas geodetom kolejowym. Ponieważ jestem na wyjeździe służbowym, to dopiero po opracowaniu w zaciszu domowym otrzymanych materiałów, będę mógł się podzielić z Kolegami pozyskaną wiedzą.
Z całą pewnością za wiadomość dnia traktuję informację od Kolegi bjar_1, któremu z wdzięcznością kłaniam się nisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy.
Wreszcie natrafiłem na skromną, lecz zarazem konkretną informację dotyczącą polskich pociągów sanitarnych, oznaczonych w instrukcji Służba Zdrowia w pociągach sanitarnych" jako pociągi typu amerykańskiego (czyli wagony Mhx).
Pozyskana informacja wyjaśnia powód nazwania tych pociągów amerykańskimi, oraz wskazuje okres i sposób ich wejścia do służby w naszym wojsku. Dzięki tej informacji wiemy też kto reprezentował stronę przekazującą pociągi dla Wojska Polskiego.
Informacja jest zaczerpnięta z publikacji naukowej Typhus and Doughboys: The American Polish Typhus Relief Expedition, 1919-1921". Wydawnictwo: Newark : London : University of Delaware Press ; Associated University Presses, c1982, ISBN 0874132169. Autorem książki jest doktor Alfred E. Cornebise. Załączona fotografia prezentuje okładkę wspomnianej książki.

Oto cytat zaczerpnięty ze strony 57:

Meanwhile, Gilchrist's trains began arriving with a rush, the first coming in on 18 August, bringing the first mules. The last organized train appeared on 11 November 1919, with the remain¬ing parts and supplies. Of the thirty-three trains, five were hospital trains for the Polish military; the remaining twenty-eight brought in the supplies and equipment of the expedition".

W wolnym tłumaczeniu:

Tymczasem pociągi Gilchrista zaczęły przybywać w pośpiechu, po raz pierwszy w dniu 18 sierpnia przywożąc pierwsze zaopatrzenie. Ostatni zorganizowany pociąg z pozostałymi częściami i materiałami, pojawił się 11 listopada 1919 roku. Wśród trzydziestu trzech pociągów, pięć były to pociągi sanitarne dla Wojska Polskiego, pozostałe dwadzieścia osiem przywiozło materiały i sprzęt dla ekspedycji. !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto dowódca wyprawy i jednocześnie nasz dobroczyńca.
Ze strony U.S. Army Medical Department zaczerpnąłem informację na temat pułkownika Harry L. Gilchrist-a.
Na załączonym zdjęciu prezentuje się w mundurze generała brygady. W Polsce, jako dowódca amerykańskiej wyprawy, szkolił personel sanitarny i niósł pomoc zarówno Wojsku Polskiemu jak i ludności cywilnej. Dzięki jego staraniom prowadzona była skuteczna walka z tyfusem. Na przykład dzięki wyasygnowanej kwocie stu tysięcy dolarów amerykańskich zostało zakupione od trzystu do czterystu parowych maszyn sterylizacyjnych. On i jemu podległe służby przekazały Polakom pociągi sanitarne, karetki oraz wiele innego sprzętu sanitarnego i medycznego.
Historia amerykańskiej ekspedycji do Polski jest w jakimś stopniu powiązana z błękitną armią generała Hallera.
Jednak o tym napiszę w późniejszym terminie.
Reasumując nasz OSTATNI ŻOŁNIERZ IIRP NA TORACH ma piękną historię.
Pozdrawiam Kolegów i dziękuję wszystkim za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełniając poprzedni wpis o pułkowniku Harrym L. Gilchrist-cie pragnę odwołać się do wpisu z dnia 2015-10-17 13:09:34.
Pisałem wówczas:
...jeśli 80 wagonów podzielimy na równe 16-to wagonowe składy, to otrzymamy pięć składów z których pierwszy ma wagony od 801 do 816, drugi od 817 do 832, trzeci od 833 do 848, czwarty od 849 do 864 oraz piąty od 865 do 880".
W informacji zaczerpniętej z książki mamy dokładnie pięć składów! Co więcej, numeracja wagonów zarejestrowanych na zdjęciach składach, jest prawie zgodna z tym podziałem! O przynależności poszczególnych numerów wagonów Mhx do poszczególnych numerów składów sanitarnych również napiszę w późniejszym terminie.
Na załączonym obrazku prezentuję kolejny schemat poglądowy amerykańskiego wagony szpitalnego ze szczegółami wyposażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie