Skocz do zawartości

bagnet


scyzoryk111

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...
Jeszcze nie tak dawno, konserwowało się drewno za pomocą ropy i przepalonego oleju silnikowego i tak zabezpieczone dechy, płoty, konstrukcje dachowe itp stoją to dzisiaj od kilkudziesięciu lat, w przeciwieństwie do tych gównianych środków obecnie.
Fakt, że stosowanie tego rozwiązania miało wiele minusów jak:
-brak faktury drewna, lub bardzo słabo widoczną
-przeważnie jeden kolor (czarny lub jego odcień)
-nie przyjemny zapach utrzymujący się czasami kilka, kilkanaście tygodni.
Jednak nie można mówić, że ten sposób źle zabezpieczał, wręcz przeciwnie.
Więc uważam, że spokojnie można moczyć drewno w ropie, jeżeli zachodzi taka konieczność i nic się nie stanie.
Nawet obecnie można znaleźć dużo środków ochrony drewna na bazie ropy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kriczer i @viator01 ile macie lat ?
Piszecie tylko po to, by zaistnieć ? Jeżeli nie, to chociaż czytajcie, że zrozumieniem.
Nie chodzi o to, żeby cokolwiek robić z ropą, ale o to, że ropa nie zaszkodzi okładziną drewnianym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy co rozumiesz przez zniszczenie;). Okładki mogą sie odbarwić i to już wystarczający sygnał żeby tego nie robić. Moim zdaniem generalnie wiator ma rację a olej jak już to specjalną oliwą do takich przedmiotów a nie tanim badziewiem. Trzeba tu jeszcze zaznaczyć iż każda pseudo konserwacja znacznie obniży wartość przedmiotu.
ps: chyba że wam na tym nie zależy to proponuje sobie kupić coś w sklepie z pamiątkami i powiesić na ścianie i zrozumieć że konserwacja czasami więcej kosztuje niż sam przedmiot i na konięc pokażcie mi jakiegoś konserwatora w muzeum co takich środków używa ;) pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram! To jakaś bzdura jest. Jak można porównywać płot (ktory jest narazony na upal, mroz, slonce, deszcz, huragany itd) z okladeczkami od bagnetu ktory bedzie sobie lezal u kogos na polce w domu w temperatrze pokojowej!!!!!!! Równie dobrze mozna caly bagnet poniklowac a okladki polakierowac jakims chamskim olejnym lakierem do drewna - tez beda zakonserwowane" :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele razy widziałem okładki po wyjęciu z ropy czy oleju silnikowego, które były zdeformowane i wypaczone. Olej zamyka pory drewna i sprawia, że jeśli jest w nim wilgoć, to może następować destrukcja od wnętrza.
Poza tym uważam to za kiepski pomysł, by przedmiot, który będzie we wnętrzu nasączać toksycznym i brudzącym środkiem.
Ropa jest nieco mniej uciążliwa, ale jak pisałem - może doprowadzić do uszkodzenia okładek poprzez ich deformację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie