Skocz do zawartości

Problem z kotami.


szpachelka12

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Panowie. Koty sąsiadów robią mi w rabaty.Czy jest jakiś sposób,żeby nie chciały już wrócić do upatrzonego kibla"? Jakiś humanitarny? Może ziela,którego nie lubią?Może samemu obsikać, arobić" teren?Może wypożyczyć Lwa żeby obsikać? Nie mam pomysłu.Nie chcę ich ranić.Sam nie mam nic przeciwko przyrodzie.To nie ich wina.Wątpię żeby,to było złośliwe,celowe działanie.Jak macie jakieś sprawdzone pomysły.Bez min pułapek,to dajcie jakiś kierunek.
Dięki.
Napisano
Nie o to chodzi żebym je dokarmiał,bo one mają co jeść.Po ich kondycji to widać. Problem w tym,żeby nie przychodziły s..ć do mnie.
Kocimiętki nie mam.Może problem tkwi w tym,że nie mają materiałów sybkich(piasek,ziemia)W okolicy.I ten ogród to dla nich alternatywa?
Napisano
Skoro nie wiedzą, że Cię irytują, to znaczy że albo miętki jesteś, albo faktycznie Cię nie irytują...

Nie wiesz widać, jaką minę ma człowiek, gdy cały dzień szykuje ziemię pod trawnik, a rano się okazuje, że banda tych [...] [...] była i musisz i grabić, i wałować od nowa...

Gorsza od tej zarazy jest tylko herbata...


PS Woytas bardzo lubi bigos, mimo że zawsze otwarcie Mu mówię, skąd się mięsko w nim wzięło...
Napisano
W ogrodniczym kup odstraszacz na na psy i koty w granulkach, zabieg powtarzasz jeśli dobrze pamiętam co 3 tyg.

Dodatkowo możesz zmielić ziarna gorczycy(też kupisz tanio w ogrodniczym opakowanie 500g) i rozsypać w te miejsca gdzie przychodzą.
Napisano
A później, po stracie kilku miesięcy, okazuje się, że trafiłeś na taką swołocz, jak ja i wracasz do sprawdzonych metod typu miotacz ognia i napalm...

Plując sobie w brodę, po co tyle czasu, zdrowia, nerwów i pieniędzy zmarnowałeś, skoro można było problem rozwiązać od razu...
Napisano
Najlepiej zaproś fachowca od przepędzania kotów czyli Naszego Nieocenionego Yettiego. Forum odetchnie a i Ty będziesz niezadowolony. Po trzech miesiącach pobytu tego osobnika wrócisz do sprawdzonych metod typu napalm , miotacz ognia ewentualnie nalot dywanowy. Czyli nawet kot nie będzie problemem , problemem będzie dostarczanie herbaty . :D
Pozdrawiam
Napisano
Na kota to najlepsza jest cierpliwość albo pies. Inne metody nie są skuteczne (poza napalmem, bombami kasetowymi oraz termitem - jeśli są sąsiedzi raczej odpadają).
Napisano
Oj Dąbrowski.A ja myślał,że ty już się złączył z narodem.
Narazie obsadziłem blanki i czekam.Przynajmniej przyjrzę się.Kotowate nie chętnie robią się w konia.A Napalm później.jak z Radomia wrócę.
Napisano
Proca i kulki szrapnelowe ew pociski od ppszki.

Jak dostanie parę razy w tyłek to zrazi się i nie przylezie.


Sprawdzono wiec sposób pewny:)


Z wiatrówką jest ten problem że za duża moc i potem problem gdzie padlinę zakopać
Napisano
ew zamiast procy robisz rurkę z pojemnika na klisze foto,na to zwykły balon i masz proce:)

tzw pukawka"
mirabelki póki zielone to idealna amunicja.

Ew z kanalizacyjnej i gumowego czepka.. i orzechy włoskie..


(bazooka na kartofle-instrukcja w necie)
Napisano
Panowie kot też człowiek...
Są odstraszacze ultradzwiękowe niektóre mają taką moc, że w promieniu 50 metrów zwierzęta pakują się i wyjeżdżają do Albanii. Ale to też niezbyt humanitarne.
Napisano
Zainwestuj w kilka butelek octu. Jedną butelkę wylej wieczorem w miejsca gdzie koty sr..., zabieg powtórz przez kilka kolejnych dni.
Nie lubię kotów, za długo się gotują ;)
Napisano
Koty są git,w odróżnieniu od psów które są głupie jak ludzie,jeżeli odwiedzają Twój teren to doceń ten zaszczyt ;)
Napisano
Na okoliczność kotów w bigosie,w średniowieczu owe zwierzaki zyskały miano królika dachowego" w jakichś sprawozdaniach archeologicznych wyczytałem że w warstwie średniowiecznych kuchennych odpadków odnaleziono także kocie gnaty ze śladami ćwiartowania w celach konsumpcyjnych.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie