mietek Napisano 8 Listopad 2014 Autor Napisano 8 Listopad 2014 Odnośnie Lidla, proponuję zastanowić się nad zakupami w tej firmie, dyskryminującej Polaków.Brytyjski Lidl dyskryminuje Polaków, zabraniając rozmów po polsku w czasie przerw, jak i z polskimi klientami. (Już widzę jak w Polsce zakazują np kelnerom rozmowy z klientami po angielsku, czy rosyjsku).[url]http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/474634,lidl-w-szkocji-dyskryminuje-polakow-zakaz-mowienia-po-polsku.html[/url]Jak ktoś chce można (a wręcz warto) napisać w tej sprawie do Lidla:Polskiego:[url]https://ssl.lidl.pl/pl/kontakt.htm[/url]Brytyjskiego:[url]https://ssl.lidl.co.uk/en/customer-service-contact-form-uk.htm[/url]
mietek Napisano 8 Listopad 2014 Autor Napisano 8 Listopad 2014 Poprawione linki:http://www.rp.pl/artykul/11,1155727-Protest-ambasady-ws--zakazu-mowienia-po-polsku-w-Lidlu.htmlhttp://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/474634,lidl-w-szkocji-dyskryminuje-polakow-zakaz-mowienia-po-polsku.htmlPonownie, jak ktoś chce można (a wręcz warto) napisać w tej sprawie do Lidla:Polski Lidl: https://ssl.lidl.pl/pl/kontakt.htm[/url]Brytyjski:https://ssl.lidl.co.uk/en/customer-service-contact-form-uk.htm
bjar_1 Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Ano. Mój kumpel od zawsze określa ich mianem esesmańskiego sklepu"...
Jacek Dąbrowski Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Dzizus , dyskryminacja. Nie musicie w Lidlu pracować. A jak pracujecie to wypada dostosować się do wymagań pracodawcy.Pozdrawiam
rodan Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 No tak.Masz rację.Niektórzy musieli się do tego dostosować w okresie okupacji.I nie tylko polski.
Jacek Dąbrowski Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Znaczy co? Wywieźli ich na roboty do Lidla? Tosz to siok . Cza powołać nowy Trybunał w Norymberdze.Pozdrawiam
viator01 Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 A co z zagranicznymi firmami w Polsce, które nakazują w pracy mówić tylko i wyłącznie po angielsku? To też dyskryminacja? Dla mnie jak pracujesz za granicą, to musisz się dostosować. Żeby mówić o dyskryminacji trzeba byłoby sprawdzić, czy Litwini czy inne nacje mogą w tej firmie używać języka ojczystego, czy muszą się jednak też dostosować.
mietek Napisano 8 Listopad 2014 Autor Napisano 8 Listopad 2014 W czasie pracy jasne ze po agielsku. Ale przerwy to czas wolny.Do tego KLIENT jak przyjdzie i bedzie mowil po polsku to pracownik nie moze odpowiedziec. Akurat w Szkocji jest tez wiele dawnej emigracji, która tez chce miec mozliwosc rozmowy po Polsku.Zwolnicie w Polsce kelnera, recepcjoniste, sprzedawce za to ze bedzie rozmawial z klientem po niemiecku, angielsku, czy tez rosyjsku?A tam o to wlasnie chodzi, ze klient nie moze byc odsluzony w innym jezyku niz angielski. Walijczycy tez protestuja.
Czlowieksniegu Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Od dziś prezesi Lidla, przyjeżdżając w delegacje służbowe do naszej socjalistycznej Ojczyzny będę musieli po naszemu?W sumie się przyda- przypadkowy Kowalski robiący zakupy będzie się mógł poskarżyć...:-)Panie i Panowie, ... również- Wam się aż tak nudzi? Boję się myśleć, co się zimą zacznie na O. dziać...
woytas Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Przypominam, że cała akcja dotyczy UK - więc zadam pytanie - po jakiemu mają rozmawiać? Po ukraińsku?Pracuję w Polsce we francuskiej firmie i możemy o dziwo rozmawiać w naszym ojczystym języku.Zawsze się można zwolnić i poszukać pracy gdzie indziej. U Zenona w polskiej formie budowlanej - tam można używać naszej mowy tyle ile się zechce.
Czlowieksniegu Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Błąd W., wielbłąd...Jak wiem, z doświadczenia, co prawda nie u Zenona, ale w firmach budowlanych*, bardzo popularna jest łacina...Czasami nawet wydaje się wygrywać z naszą mową ojczystą...* nie tylko w tej branży zresztą
woytas Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 I chciało by się podsumować wyrazem 4 literowym zaczynającym się na C i kończącym się na J.W środku litery H oraz U.
traper6 Napisano 8 Listopad 2014 Napisano 8 Listopad 2014 Domyślam się o co w tym chodzi.W info jest podane że nie w sieci Lidla, tylko w jednym ze sklepów jest zakaz mówienia po polsku.Pewnie polscy wyrobnicy" obrabiali 4 litery swoim przełożonym w naszym języku i jakaś usłużna gnida za kilka pensów podwyżki przekazała to kierownictwu.
Czlowieksniegu Napisano 12 Listopad 2014 Napisano 12 Listopad 2014 W reakcji na list polskiego ambasadora w Londynie, sieć supermarketów Lidl przyznała, że wszyscy jej pracownicy w Wielkiej Brytanii mają pełne prawo do posługiwania się własnym językiem. Kilka dni temu brytyjska prasa donosiła o zakazie mówienia po polsku w jednym ze sklepów Lidla w Szkocji. http://finanse.wp.pl/kat,1013819,title,Lidl-uznaje-prawo-Polakow-do-mowienia-po-polsku,wid,17026850,wiadomosc.html?ticaid=113cacCo nie zmienia mojego zdania, że ten wątek pasuje do O. jak świnia do lotów w kosmos...
rodan Napisano 12 Listopad 2014 Napisano 12 Listopad 2014 A Świnie w Kosmosie" W The Muppet Show? Były? Były.
rodan Napisano 12 Listopad 2014 Napisano 12 Listopad 2014 Z ostatniej chwili:http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sukces-polacy-moga-mowic-w-lidlu-po-polsku,2057089,4199#iwa_item=4&iwa_img=0&iwa_hash=27626&iwa_block=business_news
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.