Skocz do zawartości

Ruskie chcą pomnika w Krakowie


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/minister-kultury-rosji-bedziemy-kontynuowac-inicjatywe-pomnika-jencow/yjxnn

Minister kultury Rosji: będziemy kontynuować inicjatywę pomnika jeńców

Mi­ni­ster kul­tu­ry Rosji Wła­di­mir Me­din­ski za­po­wie­dział kon­ty­nu­owa­nie przed­sta­wio­nej przez Ro­syj­skie To­wa­rzy­stwo Woj­sko­wo-Hi­sto­rycz­ne ini­cja­ty­wy do­ty­czą­cej bu­do­wy w Kra­ko­wie po­mni­ka jeń­ców bol­sze­wic­kich z wojny lat 1919-21.

Wcześniej pomysł budowy pomnika, o którym poinformowały tydzień temu rosyjskie media, szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna określił jako "oczywistą prowokację. Skrytykował go też prezydent Krakowa.

Medinski, który jest również przewodniczącym Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego (ros. RWIO), skrytykował reakcję polskich władz.

- Reakcja ta jest świetną ilustracją do starego rosyjskiego przysłowia, mówiącego, że "na złodzieju czapka gore - oświadczył szef resortu kultury Federacji Rosyjskiej w wypowiedzi dla rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1.

Medinski oznajmił, że "polskie władze, gdy uważnie przestudiują dokumenty, będą musiały przyznać, że piękne zasady rycerskiego prowadzenia wojny w tamtych latach zostały przez Polskę - delikatnie mówiąc - złamane. - Świadectwem tego są dziesiątki tysięcy czerwonoarmistów, którzy w nieludzkich warunkach zginęli w polskich obozach dla jeńców wojennych - podkreślił.

Minister zapowiedział, że strona rosyjska będzie "kontynuować inicjatywę ze zbiórką pieniędzy. - Będziemy też prosić polskie władze o zbudowanie pomnika naszym ofiarom ku przestrodze dla polityków i potomnych - oświadczył.

Kontrowersyjny pomnik stanie w Krakowie? Schetyna: to prowokacja

W ubiegłym tygodniu media w Rosji - tenże Kanał 1 i wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda - poinformowały o rozpoczęciu przez RWIO zbiórki pieniędzy na budowę w Polsce pomnika jeńców bolszewickich z wojny rosyjsko-polskiej lat 1919-21. Pomnik miałby stanąć na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

"Komsomolskaja Prawda zacytowała przedstawiciela Rosyjskiego Towarzystwo Wojskowo-Historyczne Jurija Nikiforowa, który oznajmił, że w Polsce sprawa bolszewickich jeńców z wojny lat 1919-21 jest "bardzo upolityczniona. Zarzucił również stronie polskiej zaniżanie liczby ofiar. Nikiforow porównał sprawę czerwonoarmistów poległych wówczas w Polsce do zbrodni katyńskiej, mówiąc, że "w Katyniu zabito 4 tys. polskich obywateli, a w Polsce - dziesiątki tysięcy rosyjskich.

Szef MSZ Grzegorz Schetyna ocenił publikację "Komsomolskiej Prawdy jako "oczywistą prowokację. MSZ opublikowało też dokumenty dot. jeńców radzieckich w Polsce w latach 1919–1921, pochodzące z archiwum Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Genewie; z dokumentów tych wynika jednoznacznie, że w Polsce nie było celowej eksterminacji jeńców Armii Czerwonej.

"W prezentowanych dokumentach znajdują się informacje potwierdzające ustalenia historyków, mówiące o wysokiej śmiertelności, spowodowanej trudną sytuacją gospodarczą państwa polskiego i panującymi epidemiami. Tym samym upublicznione dokumenty stanowią kolejny dowód na nieprawdziwość formułowanych zarzutów o celowej eksterminacji jeńców radzieckich - podali historycy MSZ z resortowego Wydziału Wiedzy Historycznej.

Badacze przypomnieli, że sprawa jeńców radzieckich w Polsce wzbudziła zainteresowanie zarówno Czerwonego Krzyża, jak i Komisji Epidemiologicznej Ligi Narodów. Przedstawiciele tych instytucji wizytowali obozy, w których przetrzymywano jeńców radzieckich i opisywali w raportach panujące w nich warunki i problemy, z jakimi zmagały się władze polskie.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ze swej strony oświadczył, że Cmentarz Rakowicki nie jest najlepszym miejscem na tego typu inicjatywy.

Media cytowały też wypowiedź Majchrowskiego, komentującego pomysł pomnika: "Mamy do czynienia z najeźdźcami. Nie widzimy powodów do stawiania im pomników. Podobnie, jak nie czcimy pomnikami najeźdźców z Wehrmachtu, tak samo nie będziemy czcić pomnikami najeźdźców bolszewickich.

Zadaniem RWIO jest badanie i propagowanie historii wojskowej Rosji, a także dbanie o związane z nią pomniki. Powstało ono w marcu 2013 roku na mocy wydanego w grudniu 2012 roku dekretu prezydenta FR Władimira Putina. W zamyśle Kremla jest ono kontynuatorem Carskiego Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego, które istniało w latach 1907-14.

W wyniku wojny polsko-bolszewickiej w latach 1919–1921 do niewoli trafili żołnierze walczący po obydwu stronach frontu. Naukowcy szacują, że w chwili zawieszenia działań wojennych (pod koniec 1920 r.) w Polsce znajdowało się około 80–85 tys. jeńców bolszewickich. Większość z nich znalazła się tam po bitwie warszawskiej z sierpnia 1920 r. Natomiast liczbę polskich żołnierzy ujętych przez wojska bolszewickie szacuje się na ok. 60 tys. osób.

Obie strony konfliktu dążyły do wzajemnej wymiany jeńców. Poza porozumieniem z 6 września 1920 r., w lutym 1921 r. zawarto układ o repatriacji zakładników, jeńców i repatriantów. W efekcie do października 1921 r. większość radzieckich żołnierzy została zwolniona z obozów jenieckich i przekazana do Rosji.

Tragicznym aspektem była wysoka śmiertelność jeńców spowodowana głównie epidemiami panującymi w zniszczonej wojną Polsce. Kwestia ta - jak przypomina MSZ - była przedmiotem badań, opartych na bogatym materiale źródłowym, prowadzonych przez polskich i rosyjskich historyków. Według polskich ocen liczba zmarłych w całym okresie działania obozów wyniosła ok. 16–17 tys".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kłócicie się o słowa, których znaczenie dawno zostało ściśle zdefiniowane. Bereza Kartuska była nieformalnym więzieniem politycznym, bolszewickich jeńców trzymano w obozach jenieckich, a obozy koncentracyjne znano od czasu wojen burskich. Przy czym należy je jeszcze podzielić na obozy internowania ( np amerykańskie dla osób pochodzenia japońskiego) i obozy zagłady- tu przodują Niemcy. I tyle w temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Erich są dokładne definicje, tego typu środków represji. Eufemizm - Konzentrationslager, który Niemcy zastosowali by ukryć prawdziwy charakter obozów zagłady na stałe wszedł do języka i zakorzenił się w świadomości ludzi, jako określenie eksterminacji. Kombinowanie i wydumki na ten temat przypominają wynajdywanie koła" od nowa. Niestety takie czasy, że co rusz ktoś to koło" chce wymyślić a przy okazji zabłysnąć, pisząc wydumki na temat historii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erih, bo o słowa tu chodzi.
Gdybyś dokładnie przeczytał to, co Yeti napisał oraz to, co ja dopisałem i porównał to z definicją Obozu koncentracyjnego, o której wspominasz to nie pisałbyś, że Bereza była nieformalnym więzieniem politycznym. Mechanizm zatrzymania, osadzania i łamania praw człowieka był taki sam w Berezie jak i w niemieckich Kl. …Więc dlaczego nie nazywasz ich tak samo ?
mimir wygląda na to, że nie potrafisz napisać postu by kogoś nie obrazić lub szydzić….Zastanawiam się czy cię żona lubi?
Specjalna propozycja ode mnie dla Ciebie „Koszmar niewolnictwa” Andrzej Kamiński. Jest tam zdanie, jak myślisz, czego dotyczy i o czym mowa…..Musisz sobie znaleźć, nie zasłużyłeś by Ci podać nawet stronę.
Temat z mojej strony zamknięty. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwiusz66 (438 / 16) 2014-10-15 18:33:50

astanawiam się czy cię żona lubi?"

Tego nie wiem... Ja ją bardzo lubię :-)


A jeszcze bardziej serio- jakoś na kanwie tej dyskusji poczytałem sobie na innym forum o Brezie... I ktoś tam trafił w sedno- inne było rozumienie słowa/znaczenia obóz koncentracyjny przed 1939 ( umownie ), a mocno bardziej drastyczny jest po fabrykach śmierci Adiego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti z grzeczności Ci odpowiem, potem zamilknę
Trafne spostrzeżenie, iż mogli to w latach 30-tych inaczej to oceniać, ale…..Wtedy każdy nazywał swoje obozy jak chciał, generalnie panował bałagan, nie było żadnej miary i chyba nikogo to nie obchodziło.
By to uporządkować stworzono definicję obozu koncentracyjnego, zapewne na najlepiej poznanych obozach niemieckich z okresu 33 – 45, są to określone warunki, które musi spełnić obóz by nosić miano Koncentracyjnego. Chcę podkreślić, że musi spełnić określone warunki zawarte w definicji, a nie mieć na przykład nazwy „obóz koncentracyjny”, bo i takie się zdarzały.
To moje zdanie ;)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winą za zamieszanie obarczyłbym wrzucanie całej niemieckiej machiny terroru do jednego worka pod tytułem obozy koncentracyjne. Przecież i w tym wątku znaleźli się tacy którzy obozy jenieckie nazywali koncentracyjnymi. Tymczasem Niemcy tworzyli wiele kategorii obozów, od jenieckich po obozy zagłady i każda z nich był inaczej traktowana i podlegaa innym zasadom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale niemieckie obozy, w przeciwieństwie do Berezy, miały w statucie eliminację elementów niepożądanych. W niemieckich mordowano od samego początku ich istnienia a wprost proporcjonalnie do upływu lat i wzmocnienia się władzy NSDAP, przekształcało się to w masową eksterminację . Bereza-zazwyczaj 3 miechy i do domu.
@ Liwiusz twoje zacietrzewione wydumki nie zmienią tego, że Bereza była więzieniem politycznym a sowieckich jeńców przetrzymywano zgodnie z konwencją i prawem wojennym w obozach jenieckich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Dziwi mnie to, ze minelo tyle lat od odzyskania niezaleznosci od sojuza, a u nas nadal tyle bolszewickich symboli?

Jakies sierpy i mloty, jakies krasnyje zwiezdy i inne cholerstwo.

Trzeba bylo to wszystko usunac w latach '90 i juz by Rosja nie miala nic do gadania!
Szkoda, ze tak sie nie stalo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie